Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drożny masz odpływ oleju z pochwy? Taki mały otworek od spodu z którego powinna wystawać zawleczka. Co z lewym hamulcem? Hamuje dobrze? Chyba, że z którejś rurki od hydrauliki olej pod ciśnieniem sika w stronę zwolnicy.

Opublikowano
4 godziny temu, mani51 napisał:

Drożny masz odpływ oleju z pochwy? Taki mały otworek od spodu z którego powinna wystawać zawleczka. Co z lewym hamulcem? Hamuje dobrze? Chyba, że z którejś rurki od hydrauliki olej pod ciśnieniem sika w stronę zwolnicy.

Z tym odpływem oleju z pochwy musiałbym sprawdzić bo nie jestem pewny.Co do hamulców to nie narzekam nie wyczułem różnicy aby wolniej hamowały.Ciśnienie z rurki odpada ponieważ ciągnik stał w miejscu a po tygodniu widać było  te palmę oleju i ubytek z zbiornika hydraulicznego.

Opublikowano
9 godzin temu, Piotruniu25 napisał:

Nie wiem jak to wytłumaczyć ale raczej nie realne aby z zbiornika oleju hydraulicznego przelewało się do skrzyni potem do pochwy a potem do zwolnicy, chyba że się mylę to niech mnie ktoś poprawi.

Mi też się wydaje za nie realne aby tak się  działo.

Opublikowano
7 minut temu, Davidmix napisał:

Ciekawi mnie tylko dlaczego między zwolnicą a pochwą na łączeniu cieknie tam właśnie olej.

Puścił uszczelniacz na półosi od strony zwolnicy a ubytku narazie nie ma bo być może było ponad stan a teraz się wyrównało. 

Opublikowano
10 minut temu, Piotruniu25 napisał:

Po ci cieknie z zwolnicy😉

Tylko że ubytek mam z zbiornika hydraulicznego 😕

8 minut temu, PRIMO napisał:

Puścił uszczelniacz na półosi od strony zwolnicy a ubytku narazie nie ma bo być może było ponad stan a teraz się wyrównało. 

Nic będę zmuszony bardziej  dokładnie na to się przyjżeć dzięki za rady.

 

Opublikowano

Nie używałem aż do dziś.Ponieważ miałem problem z opodaniem podnośnika.Dziś wziąłem się za podłączenie do drugiej sekcji rezultat jak narazie dobry.Po podnoszeniu agregatu opadł z 7cm i stanął w miejscu.Tylko mnie ciekawi dlaczego  jak na pusto dam dźwignię w pozycji dźwignia zatrzask działa i unosi do góry a po ten odskakuje w pozycji neutralnej a przy dźwiganiu agregatu zatrzask zadziała tylko do połowy tak jak by był za ciężki i odskakuje podnieść podniesie ale trzeba trzymać dźwignię czy to normalne??Na tam tej sekcji nie było problemu. 

A i jeszcze jak szybko można wykluczyć siłownik hydrauliczny pod kątem szczelności??Ja to tak zrobiłem na chłopski rozum nie wiem czy dobrze zrobiłem tak że podniosłem agregat do góry przy siłowniku odkręciłem przewód od powrotu podczas opadania olej nie pokazał się tam.Czy na tej podstawie można wykluczyć siłownik hydrauliczny??

Opublikowano

Cześć,

Jak przyjrzałem się mojemu rozdzielaczowi w T25 i przeliczyłem czas potrzebny na jego naprawę pod kątem roboczogodzin tak szybko się poddałem i kupiłem nowy, dokładnie ten:  https://allegro.pl/oferta/rozdzielacz-hydrauliczny-3-sek-t-25-podlaczenie-9175683548

I próbuje rozgryźć podłączenie. Wpinam się bezpośrednio do wyjścia z pompy do wejscia w rozdzielaczu tam, gdzie jest P.

Wyjścia na siłowniki mniej więcej wiem. Jedną sekcje zrobię na siłownik dwukierunkowy, drugą na dwa przewody do podnośnika ciągnika, trzecią na razie zostawiam zapasową.

Tam, gdzie wyjscie "T" montuje trójnik, wpinam przewód z dolnego wyjścia pierwszej sekcji i fru wyjście na powrót.

Natomiast -- czym są te przewody dodane do zestawu :D ?? Ta jedna gruba rura, te wszystkie śruby, łączniki itd?

Jak przy pomocy tego mam się wpiąć w fabryczny powrót i w wyjście z pompy?

Pewnie kombinując i metoda prób i błędów bym to ogarnął ale może jesli jakiś sensowniejszy sposób i pomysł bez cięcia przewodów i zastanawiania się jak to naprawić? ;)

Dzieki

IMG_20201105_142729.jpg

IMG_20201105_142507.jpg

IMG_20201105_142454.jpg

Opublikowano

Proponuję dokładnie przeanalizować opis.

Zastosowanie:

Zestaw jest sprawdzony, wielokrotnie montowany na ładowaczu w ciągniku T-25. Zestaw nie wymaga demontowania starego rozdzielacza, czyli tylny podnośnik i kipowanie będzie działać po staremu.

Dane techniczne:

Proponujemy zamontować nowy rozdzielacz z boku, na błotniku z prawej strony kabiny. Zasilanie do nowego rozdzielacza wziąć bezpośrednio z pompy, powrót natomiast proponujemy wprowadzić bezpośrednio do głównego przewodu powrotnego który wychodzi ze starego rozdzielacza.

 

 

Opublikowano

Tak, przeanalizowałem i dokładnie o tym pisze. Żeby zamontowac go na błotniku, ciśnienie dac bezpośrednio z pompy a powrót wpiąć bezpośrednio w przewód powrotny ciągnika. Pytałem bardziej o technikalia czego użyć i czym się wpiąć w co ;) 

Opublikowano

W miare rozgryzłem temat. Doszedłem do wniosku, że dołączony elastyczny wąż i trójnik nie nadaja sie do niczego a gwinty trójnika są jakieś z kosmosu ;) 

Zrobiłem listę częsci, potrzebuję 3 zestawy redukcji, 4 węże zupełnie inaczej zakute i już. Jestem aktualnie ładnie wpięty w pompe i w zbiornik oleju.  Coś czuje, że przedobrzyłem i teraz na węże i okucia wydam pewnie z 350zł ale .. No cóż ;)  

Opublikowano

Pojechałem i dorobilem i niby OK. Powrót z rozdzielacza idzie bezpośrednio do zbiornika a nie jak podawali żeby wpiąć sie w przewod powrotu od starego rozdzielacza.

Podnośnik ciągnika działa ale ... maszt nie :| pojęcia nie mam po pochrzaniłem. Czy coś nie tak z tym moim wpięciem powrotu w trójnik dla sekcji masztu? Zerknijcie proszę. Nie patrzcie na to, że troche dziko przewody idą, jak zacznie działać to ułożę to po Bożemu.

Podsumowując sekcja środkowa - od podnośnika ciągnika działa OK. Sekcja pierwsza tj. najbliżej siedzenia kierowcy .. sam nie wiem co robi. Ciśnienie gdzieś jakieś podaje ale masztu ani drgnie, do tego stopnia, że znalazło sobie na łączeniu przewodu od ciagnika z przewodem masztu nieszczelność - gdy próbuje podnieść troche się sączy tam a gdy przesuwam dźwignie na powrót to aż pluć tam zaczyna. Spróbuję to jakoś lepiej połączyć ale wydaje mi sie że skoro tam takie ciśnienie jest to powjnno podnieśc pusty maszt. Maszt sam w sobie - u mnie jeszcze nie działal ale jak kupowałem go 2 tygodnie teu to pod C360 pracował bdb.

Dziekuje

 

 

IMG_20201109_125125.jpg

IMG_20201109_125138.jpg

Opublikowano (edytowane)

Czesc, 

Kolejny temat - pompa.

Mam taki problem. Podniose maszt, opuszczę i już nie chcę go podnieść. Nie słychać pompy. Podnośnika ciągnika też nie mogę wtedy unieść. Gaszę ciągnik, postoi chwilę, odpalam i działa. O ile obciążenia na maszcie nie ma dużego to działa ale jak sporo dźwigne to już po opuszczeniu nie chcę podnieść ani wideł ani podnośnika, pompy nie słychać. Chyba, że znowu zgaszę i dam mu postać 2-3 min 

O co to może chodzić ? Olej jest. Pompa pada? I tak chce kupić NSZ-16...

 

P.s. a i dodam, że podnoszenie obrotów silnika nie ma żadnego wpływu na podnoszenie masztu czy podnośnika. Wręcz, gdy podnoszę obroty to w/w całkowicie przestają się podnosić.

Edytowane przez Chino
Opublikowano

Prawdopodobnie pompa nie zawsze ma napęd, w moim miałem też takie objawy i się okazało że wałek frezowany rurkowy ,który znajduje się na wałku sprzęgłowym i na którym jest osadzone koło zębate napędzające pompę stracił frez i tak mi się też działo.

Opublikowano
47 minut temu, wieslaw16 napisał:

Prawdopodobnie pompa nie zawsze ma napęd, w moim miałem też takie objawy i się okazało że wałek frezowany rurkowy ,który znajduje się na wałku sprzęgłowym i na którym jest osadzone koło zębate napędzające pompę stracił frez i tak mi się też działo.

Hmm tylko czemu tak się robi zawsze jak dam duże obciążenie? Jak dam na maszt max 100kg to jest ok.  A później jak gdyby nigdy nic po ponownym odpaleniu działa...

Opublikowano

Jak Ty masz to w końcu podpięte? Bo z tego co pokazałeś na zdjęciu według mnie było ok a później piszesz że zamieniłeś miejscami zasilanie i powrót. Zasilanie ma być wpięte z tej samej strony co jest zawór bezpieczeństwa.

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, mani51 napisał:

Jak Ty masz to w końcu podpięte? Bo z tego co pokazałeś na zdjęciu według mnie było ok a później piszesz że zamieniłeś miejscami zasilanie i powrót. Zasilanie ma być wpięte z tej samej strony co jest zawór bezpieczeństwa.

Podłączone jest dokladnie tak jak na tym obrazku, czyli poprawnie ;) Tylko na B1 - dałem maszt na jedym przewodzie a A2 i B2 to podnosnik ciagnika. B3 i A3 nie użyte.

7374.jpg

Edytowane przez Chino

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez matiUrsus4512
      Witam koledzy posiadam Ursusa 4512 gdy wracałem do domu po orce  pług mi opadał na niskich obrotach, musiałem pilować na wysokich obrotach by jakoś dojechać. Po wymianie rozdzielacze i zaworu podnośnik podnosi ale jak da się wysokie obroty nawet pod obciążeniem ramiona się unoszą i wyciąga pług z ziemi . Co to może oznaczać co wymienić bo ja nie mam już głowy do tego traktor.
    • Przez baska524
      Koledzy mam ogromny dylemat a zarazem problem z moim aresem 610 a jest to nowy zakup i pierwszy traktor z ehr więc prosze o zrozumienie.
      Problem pierwszy nie dziala mi wogole kontrolka w liczniku od filtra szkrzyni biegów.nawet przy ddpalaniu nie zapala sie.
      Problem drógi dlaczego nie diała dociazanie podnosnikiem mam na mysli to ze gdy ustawie opuszcze pług na 20 procent bądz na 10 i pług wyjdzie z ziemi to naciskając przycisk od opuszczania pompa nie wpycha go do ziemi.A maiałem okazje jezdzic z gruberem innym aresem i tam to działało.
      Itrzeci problem gdy podnosnik jest opuszczony załuzmy na 2 procent i chce go zwiekszyc o 1 lub 2 procent to po nacisnięciu strzałki do gury odrazu na wyswietlaczu pojawia sie 35 procent.
    • Przez bizonsuperzo56
      witam otoz mam problem z podnosnikiem w case 856xl z 88r bardzo wolno podnosi i szybko sie nagrzewa hydraulika. co za czym idzie podnosnik jeszcze gorzej chodzi i wspomaganie ciezej pracuje. . a i jeszcze jedno do was pytanie co moze byc za przyczyna ze nie dziala pokretlo przy podnosnikach z gory dziekuje za pomoc
    • Przez ChiquitaB
      Witam. Posiadam amazone d7 super s 3m z hydraulicznymi znacznikami. Sprawa wygląda tak ze jak chce sciezke przezucic to podnosi jedna strone i zamiast oposcic wtedy opuszcza ta sama strone. Czasami przezuci dobrze ale zaraz dalej to samo. Mial ktos podobny problem?
    • Przez Moscov
      Witam. W swoim Fendt'cie przy końcówkach hydraulicznych nie mam tych plastikowych kubków odprowadzających olej. Gdzie mogę je kupić? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v