MECHANIZATOR

O PGR-ach i PGR-owcach

Polecane posty

Basiutka20    2

widocznie wział przykład z pracowników PGR-ów i bierze wszystko przelewem :P


Żeby człowiek był syty musi bardzo dużo miesa jeść - ale mnie sie robic nie chce bo do miasta wyjechała cała wieś - więc ja protestuje, wiecej nic nie wychoduję !!! - ja jestem Rolnik, Rolnik, Rolnik sam w dolynie !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166
oki - moze być jutro - byle byś nie zapomniał

Nie zapomniałem-ale wybacz dzisiaj nie dam rady przelać na ekran tego co chciałbym aby przelane było-cały dzień przy pile spalinowej a wieczorkiem jeszcze kosa (też spalinowa :P )-i tak mi huczy w łepetynce,że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiutka20    2

moze być w terminie dogodnym dla ciebie

 

dzisiaj miałeś dzień pełen "wrażeń" wiec strzel sobie lepiej browara a nie pisz o PGR-ach - to było dawno i nieprawda - a jak cie kiedyś najdzie ochota to nam zbyt młodym aby cokolwiek pamietac opiszesz conieco


Żeby człowiek był syty musi bardzo dużo miesa jeść - ale mnie sie robic nie chce bo do miasta wyjechała cała wieś - więc ja protestuje, wiecej nic nie wychoduję !!! - ja jestem Rolnik, Rolnik, Rolnik sam w dolynie !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolpres2    0

Ciekawy temat. Postaram się napisać co ja sądzę o tym.

Zgadzam się, że za rozkradanie była odpowiedzialna dyrekcja, która tez piła i robiła przekręty - ale takie były czasy i pomimo tego i tak przedsiębiorstwa się trzymały. Przykład: mój tata pracował w spółdzielni tylko budowlanej i brał co tylko chciał z magazynu za pozwoleniem magazyniera, tak samo czasem jak coś wymieniał np. w instalacji sanitarnej to stare części obczyścił drucianką i spowrotem założył a nowe opylał ludziom. A kierownictwo jak jeździło po budowach na wizytacje to kierowca ich woził to prezez z kierownikiem pili tylko cały dzień a na koniec jak coś zostało to dawali kierowcy do domu, czasem została cała flaszka, czasem mniej. Jak mieszkania stawiali dla pracowników biurowych to materiały wszystkie jakie poszły na budowę zostały rozpisane po trochę po wielu innych budowach więc za darmo spółdzielnia zbudowała mieszkania. Ale spółdzielnia dobrze się trzymała, naprawdę takie rzeczy niewpływały na stan przedsiębiorstwa. Były dobre zarobki, ludzie chwalili sobie pracę. Bardzo potrzebna spóldzielnia była, w połowie okolicy w latach 70tych podłączała wodę w domach, naprawde to było wtedy coś jak ludzie wodę mieli w kranach a niemusieli nosić ze studni, długie kolejki ludzi się ustawiały, a po godzinach fuchy jeszcze się robiło znajomym, czasem tak dużo ludzi przychodziło, że tata w spółdzielni chorobowe brał, które załatwił sobie u lekarza i robił fuchy po ludziach. Pod koniec był już brygadzistą i wszystko się zawaliło w 90r. - najpierw cała spółdzielnia przekształcila sie w spółkę i taki był początek końca, potem spółka jeszcze rozpadła się na kilka mniejszych. Cwaniaki dorwali się na kierownicze stanowiska i z brygadzisty tata stał się pomocnikiem elektryków, najcięższe roboty musiał robić i podupadł na zdrowiu trochę a spółka i tak upadła.

 

A teraz o PGRach i ich likwidacji. Oczywiście, że było dużo dotacji (do niekorzystnych warunków gospodarowania, do produkcji pasz, do gospodarski mieszkaniowej, na częściowe pokrycie składek na ubezpieczenia itp.) a pracownicy otrzymywali deputaty żywności. Były dobre i gorsze gospodarstwa, były przynoszące straty, były takie które osiagały zysk właśnie dzięki dotacjom ale były i takie które przynosiły zysk nawet bez uwzględniania dotacji. Ponadto wszystkie PGRy były zwolnione z podatku dochodowego. Naprawdę wiele porządych kombinatów było ale przyszedł rok 90 i zaczął się czas likwidacji. Z jednej strony likwidacja przyszła odgórnie (bo pomimo dużych trudności sądze, że część PGRów przetrwała by tak jak stało to się ze spółdzielniami które na początku lat 90tych przeżywały też cężkie chwile, wiele z nich upadło ale wiele też przetrwało i z czasem ponownie okrzepło). Z drugiej zaś strony wpływ na likwidację miała polityka państwa, głównie cenowa. Zostały już wtedy zniesione dotacje i deputaty dla pracowników, którzy brali np. mleko ale już było to potrącane z pensji. Po 90r. do upadku PGRów przyczyniły sie takie rzeczy:

- Tak zwany "popiwek" czyli podatek od ponadnormatywnych zarobków, jak np. PGR chciał podnieść płace trzeba było płacić od tego haracz państwu, z płacenia "popiwku" zwolnione były spółki prywatne co skłaniało przedsiebiorstwa do przekszatałcania się w nie

- Dywidenda - podatek od wartości majątku. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że majątek po 90r. został kilkakrotnie przeszacowany, dochodziło do takich rzeczy, że od starego, zdezelowanego ciągnika trzeba było płacić większy podatek niż od nowego.

- Ceny po niżej kosztów produkcji. Np. na spirytus z pegeerowskich gorzelni ustalono cenę 3200 ówczesnych złotych za litr 100%-owego spirytusu zbożowego i 4300zł za litr zemnieczanego (koszt wyprodukowania 1 litra wynosił ok. 5000 zł, przy czym koszt surowca 2000zł). Z mlekiem było tak samo, ustalona cena skupu niepokrywala nawet płac pracowników zatrudnionych przy obsłudze krów - 400zł za litr pełnego mleka - w sklepie litr mleka (odtłuszczonego) kosztował wtedy 1900zł. (niesądzę aby zysk zostawal w mleczarniach - będących przecież w większości spóldzielczych - pewnie obławiali się na tym pośrednicy).

 

Tak więc warunki postawione na początku lat 90tych przez rząd zainspirowany przez "solidarność" były zabójcze nie tylko dla PGRów ale dla całego rolnictwa wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arni    1

Pgr-y które do dziś istnieją to ruina. Budynki się walą maszyny nie dobre. Może kiedys gdy pgr-y kupywały nowe ursusy to było coś, a dziś nie stac na nowy ciągnik nawet małej mocy.Wstawie dziś zdjęcia z pgr-u i zobaczyie jakimi sprzętami dysponują na ponad 1000ha :P


17 lutego 2007r - 17 lutego 2012 pięć lata na af!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    266

U nas to PGR roznieśli- dzieciaki wynosiły złom, a nawet było coś takiego, że dwóch takich wywiozło 2 przyczepy złomu z PGR'ów (nikt nie widział, nikt nie słyszał, ale każdy wie kto to zrobił), a wracając do dzieciaków to nawet szyny ze stropów próbowali wyciągnąć (że się budynki trzymają to cud).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suchy    1

Mój sąsiad kiedyś był kierownikiem albo dyrektorem kombinatu Przewodów. Do kombinatu należało chyba 5 PGR-ów w sumie chyba ponad 3,5 tyś. ha.

Z jego opowieści wie że jak pili to pili ale jak była robota to było zrobione. Mieli dużo krów mlecznych i prowadzili ich hodowlę doświadczalną. Widziałem kiedyś zdjęcia 10 Bizonów na jednym polu :P . Robiło wrażenie.

Ale robili według zasady: "państwowe czyli nasze" i tak na prawdę robili takie przekręty że to sie w głowie nie mieści. Na przykład jeden rolnik zaprowadził dwie trzydziestki a wyprowadził dwa prawie nowe zetory 7211 oczywiście ktoś dostał w łapę. A przy likwidacji on już mieszkał koło nas i nic nie powiedział o sprzedaży maszyn. Sprzedali nowego Giganta który kosił jeden dzień miał pełny zbiornik zboża i sprzedali go za cenę tego zboża ze zbiornika. Ojciec sie go pyta dlaczego nic nie powiedział a on mówi :"A po co ci taki duży?". I tak rozprzedali calutki sprzęt. Teraz żałuje że tego nie kupił. Inni pracownicy którzy myśleli pokupowali po 500 ha i gospodarują sobie jak za komuny.

Szkoda że to w ten sposób zostało zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid12    49

Mój sąsiad pracował kiedys w SKR i mówił ze jak zmieniali koł to łapke specjalnie wrzuci do kola zeby w pole niejechac


Kierownicę ujął w dłoń, przeżegnał się, beret na skroń
W stacyjce klucz i raz i dwa, spalin kłąb i silnik gra
Już na polu za łanem łan, wykonany za planem plan
A w duszy radość albo gniew, słoneczko mu gdzieś zza drzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelJD    17

PGR-usy to banda, banda złodzieji. Całe ogrodzenie i słupki ogrodzeniowe mi ukradli, 3 wałki WOM-u poszły się********, ziemniaki rozkopane(dziki na dwóch nogach), zborze wydeptane, ryby w stawie wyłowione itp.

 

 

 

Edit dla Mechanizatora- Złapałem za rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

no tak tylko temat miał być o tym jak się w waszej okolicy przedstawia sprawa zlikwidowanych PGR-ów a nie co komu niby "PGR-usy" ukradli

 

@pawelJD za rękę nikogo nie złapałeś więc nie oskarżaj nikogo - oki


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebastian    0

u nas PGR dostal sie w pruwatne rece (podczas przetarkgu pod koniec lat 80tych lub poczatku 90tych zostal on wydzierzawiony i powiem ze pola maja super utrzymane tylko ze dzwi mnie jedna sprawa ze nic nie kupuja za maszyn :) (maja stare ursusy i bizony po bylym PGR) sory kupili pronara w 200ktoryms roku i pilmeta i dynamika a tak to stare ursusy i bizony moim skromnym zdaniem to ten gosc potrzyma jeszcze we wladaniu ta ziemie dopuki nie skonczy mu sie umowa albo za jakies 2-3latka skonczy swoja dzialalnosc (poprostu "nalapal" juz kasy maxymalnie) sprzeda stare sprzety po pare groszy i do smierci mu starczy

PS: Moze to powierdzic Piotrus89 :) :)

PS2: ale sie napisalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159
u nas PGR dostal sie w pruwatne rece (podczas przetarkgu pod koniec lat 80tych lub poczatku 90tych zostal on wydzierzawiony i powiem ze pola maja super utrzymane tylko ze dzwi mnie jedna sprawa ze nic nie kupuja za maszyn :) (maja stare ursusy i bizony po bylym PGR) sory kupili pronara w 200ktoryms roku i pilmeta i dynamika a tak to stare ursusy i bizony moim skromnym zdaniem to ten gosc potrzyma jeszcze we wladaniu ta ziemie dopuki nie skonczy mu sie umowa albo za jakies 2-3latka skonczy swoja dzialalnosc (poprostu "nalapal" juz kasy maxymalnie) sprzeda stare sprzety po pare groszy i do smierci mu starczy

PS: Moze to powierdzic Piotrus89 :) :)

PS2: ale sie napisalem :)

 

 

to jest tak wszedzie - gośc nic nowego nie kupuje bo on tym nie jezdzi i go to za przeproszeniem "wali" jaki tam jest komfort


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laraks    26

niedaleko mnie sa 2 pgr-y jeden to chyba juz podupadnie bo kiedys ziemie juz sprzedawali i oni tez nic nie maja nowego samo starocie. a drugi pgr trzyma krowy mleczne i miesne to ostatnio czesciej przejezdzalem kolo nigo to widzialem tylko jednego ursusa c360 a tak to same john deer kombaj maja clas 208 mega (cos takeigo chyba :)) ale w zeszlym roku kupili jeszcze jakiegos john deera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

u mnie byly dwa PGR-y jeden wydzierzawilo dwoch rolnikow jeden na nowego fendta 818 a drugi kupuje JD 200km jeszcze niewiem jaki model, na spolke maja mega 208. A ten drugi PGR zostal sprzedany za cene samych kombajnow ze ja bylem wtedy za mlody :) :angry:


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

Bardzo dobrze, że PGRy upadły, ale teraz spotykamy niewykształconych ludzi z byłych PGRów, którzy bez złodziejstwa nie potrafią żyć i może dopiero po 3-4 pokoleniach coś się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiutka20    2
Patrzcie co sie dzieje teraz z PGR-em niedaleko mnie:

Więzienie jak marzenie

 

no ciekawy artykół - no i opisuje dosć ciekawe zjawisko ajkim jest tzw syndrom popegerowski - czyki ze ludzie wszystko by chcieli ale nic od siebie - no niestety nie nmapisano ze nie wszyscy są tacy - napewno są w tej wsi i tacy którym upadek PGR-u nie zaszkodził bo byli wykształceni i znależli inna prace - no i jeszcze to więzienie

 

@JarekWLKP - nastepny co mu cos zginęło i zaraz wszystkich co w PGR pracowali od złodziei wyzywa - a co rolnicy nie kradną - sorki za szczerość i ze bronie tych ludzi ale czasem tak uogulniacie ze sie w pale nie mieści - akurat znam kilku ludzi którzy maja popegeerowską przeszłośc i jakoś nie powiedziała bym ze to banda złodziei jak wy bardzo często piszecie


Żeby człowiek był syty musi bardzo dużo miesa jeść - ale mnie sie robic nie chce bo do miasta wyjechała cała wieś - więc ja protestuje, wiecej nic nie wychoduję !!! - ja jestem Rolnik, Rolnik, Rolnik sam w dolynie !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arni    1

A wuj pracuje też w pgr i tam największy ciągnik to 1634 który pracuje na gróbo ponad 1000ha. A w żniwa mają jednego bs-a, ale korzystaja z usług to w tamtym roku wjechał całkiem nowiutki john deere to ursusy nie nadąrzały wozić zborza :) :) Nalepa.p więcej wie o tym pgr :)


17 lutego 2007r - 17 lutego 2012 pięć lata na af!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mav    1
@JarekWLKP - nastepny co mu cos zginęło i zaraz wszystkich co w PGR pracowali od złodziei wyzywa - a co rolnicy nie kradną - sorki za szczerość i ze bronie tych ludzi ale czasem tak uogulniacie ze sie w pale nie mieści - akurat znam kilku ludzi którzy maja popegeerowską przeszłośc i jakoś nie powiedziała bym ze to banda złodziei jak wy bardzo często piszecie

 

 

no cóż młoda jesteś to nie pamiętasz.

 

czy sie stoi czy sie leży 1000zł sie należy he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiutka20    2
no cóż młoda jesteś to nie pamiętasz.

 

czy sie stoi czy sie leży 1000zł sie należy he

moze i nie pamietam ale my mówimy o tym co jest a nie o tym co było - mówić o wszystkich z PGR ów ze to złodzieje to moim zdaniem zbyt duze uogólnienie - to tak samo jak by powiedziec ze wszyscy mechanicy to alkochiolicy albo inne takie

 

@mav a ty ile masz lat ze zwracasz sie do mnie pre młoda co ??


Żeby człowiek był syty musi bardzo dużo miesa jeść - ale mnie sie robic nie chce bo do miasta wyjechała cała wieś - więc ja protestuje, wiecej nic nie wychoduję !!! - ja jestem Rolnik, Rolnik, Rolnik sam w dolynie !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adikpl1    257

Taka jest prawda, że w PGR-ach ludzie sie obijali i wszyscy jeszcze do tego musieli dokładać. Jak w jednym kawale:

Panie majster łopata sie złamała.

To oprzyj sie o betoniarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    314

wtrące swoje trzy zdania.

szefostwo pgr'ow - jak się zachowywalo tak się i zachowuje teraz tylko na innych stanowiskach.

pracownicy - jak ktos pracowal to i teraz umie dobrze robotę robic.

pseudopegerowcy i popegerowcy - szkoda gadac.

emeryci - narzekają ze mają zle a dostają dwukrotność renty rolnika.

 

mechanik ktory nam pomagal przy c385 i teraz przy z10145 pracowal kiedys w pgr'ze. zna się na naprawach i sprzęcie.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinPL    0

u nas PRG a raczej RSP sie bardzo dobrze trzyma w 2000 kupili bsa w 2002 kupili nowego zetora z turem a w tym roku mege 350 i opryskiwacz i maja 3 kombajny rekorda i wspomniane bs i mega a ich najwieksze traktory to zetor 16145 i ursus 1634 gospodaruja na 650ha bodajze wyrabiaja z robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiutka20    2
wtrące swoje trzy zdania.

szefostwo pgr'ow - jak się zachowywalo tak się i zachowuje teraz tylko na innych stanowiskach.

pracownicy - jak ktos pracowal to i teraz umie dobrze robotę robic.

pseudopegerowcy i popegerowcy - szkoda gadac.

emeryci - narzekają ze mają zle a dostają dwukrotność renty rolnika.

 

mechanik ktory nam pomagal przy c385 i teraz przy z10145 pracowal kiedys w pgr'ze. zna się na naprawach i sprzęcie.

 

święte słowa


Żeby człowiek był syty musi bardzo dużo miesa jeść - ale mnie sie robic nie chce bo do miasta wyjechała cała wieś - więc ja protestuje, wiecej nic nie wychoduję !!! - ja jestem Rolnik, Rolnik, Rolnik sam w dolynie !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagnikfan    3

Znam takiego jednego PGRowca. Był traktorystą. Dziadek mi mówił że cała wieś kupowała od niego lewe paliwo i to beczkami wywozili. Tak właśnie zostało- nie moje to co mam sie martwić, mogę okraść, zniszczyć itp. Ten koleś nawet prąd kradnie bo mu nawyk został.


...He just takes the tractor another round, And pulls the plow across the ground...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj