Krakers16

UBEZPIECZENIE RZEPAKU

Polecane posty

wwiol    2

Proszę o wyliczenie stawki na 3 ha rzepaku kod 22-500

50*140=7000

*5,5%

-15%

385,00 całość

 

rolnik 210*3 = 630 płaci rolnik

*********************************************************

 

arielito1

Napisany 20 październik 2014 - 10:52

Witam jakby wygladała stawka ubezpieczenia 17,5 ha rzepaku kod 10-602 przyjmujac 3t/ha przy cenie 1400zł/t

30*140=4200

*5,5%

-15%

252,00 całość

 

rolnik 147 *17,5ha = 2573 płaci rolnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWI    11

Ale po co ubezpieczać na wysokie stawki skoro rzepak może być po 1200zł? No chyba że ktoś już wie że mu nie przezimuje...

 

Ale równie dobrze może być po 1800zł:) w ogóle jakie to ma znaczenie??? Jeżeli ubezpieczysz się w Concordii to możesz śmiało na maksa ze względu na stałą sumę ubezpieczenia i wolną wolę jaką daje ubezpieczyciel. Jeżeli chodzi o PZU to raczej nie możesz przekroczyć 700zł za tonę zboża oraz 1300zł za tonę rzepaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

no właśnie gdzie w tym roku lepiej opłaca się ubezpieczyć rzepak, ale tak przy stawkach 3x1200? Co do wysokości stawek to jest to dość względna sprawa bo przecież w Polsce średni plon rzepaku nie przekracza 3t z ha, a ceny od 2 lat mamy na poziomie 1200zł więc ja bym raczej powiedział, że są to stawki średnie. Ale jak ktoś chce wysoko obstawić "konika" że wymarznie to oczywiście można tak samo jak udanie się do bukmachera. I do kiedy są te ubezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWI    11

Gdzie bardziej się opłaca???? hymm trudno stwierdzić gdy nie wiadomo co masz na myśli pisząc "bardziej się opłaca"

Jedyne porównanie gdzie lepiej się opłaca mogę  przedstawić na podstawie wypłaty odszkodowania .

 

Odszkodowanie  z przymrozków wiosennych lub gradu przy oszacowaniu szkody na 25% ubytku w plonie.
6300x 85%=5355zł x25% =1339zł /ha  -jeżeli szkoda powstanie po 31 maja

6300x 85%=5355złx25%=1339zł x 40%=536zł/ha-jeżeli szkoda powstanie przed 20 maja

6300x 85%=5355złx25%=1339zł x 60%=803 zł/ha -jeżeli szkoda powstanie miedzy 21 a 31 maja

 

Concordia:
Odszkodowanie  z przymrozków wiosennych lub gradu przy oszacowaniu szkody na 25% ubytku w plonie

6300złx 95%=5985złx25%= 1496 zł  - niezależnie od daty powstania szkody.

Tego nie jest w stanie nikt zakwestionować,  iż w tym przypadku Concordia jest bezkonkurencyjna.

 

Jeżeli chodzi o termin końca ubezpieczeń z dopłatami to nikt nie jest tego w stanie przewidzieć:D

Ale tak myślę 15-20 listopad.

 

Edytowano przez EWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panczo1922    637

Ale równie dobrze może być po 1800zł:) w ogóle jakie to ma znaczenie??? Jeżeli ubeogieczysz się w Concordii to możesz śmiało na maksa ze względu na stałą sumę ubezpieczenia i wolną wolę jaką daje ubezpieczyciel. Jeżeli chodzi o PZU to raczej nie możesz przekroczyć 700zł za tonę zboża oraz 1300zł za tonę rzepaku.

Bo już tu na forum czytałem post jakiegoś kolegi nt rzepaku... A mianowicie zgłaszał szkodę w lipcu chyba od gradu jeśli dobrze pamiętam i miał ubezpieczona tonę po 1700zl (kwota jako przykład bo dokładnej nie pamiętam) to chcieli od niego faktury sprzedaży tego rzepaku żeby sprawdzić po jakiej cenie był skup. Jak mniemam wypłacili mu cenę dnia która jak wiemy miejscami była poniżej 1200zł... Wątpię żeby tak samo zrobili jakby tona kosztowała nagle 2500zł. Tak więc nie do końca wierzę w te całe systemy bo wiadomo każdy chce zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

Gdzie bardziej się opłaca???? hymm trudno stwierdzić gdy nie wiadomo co masz na myśli pisząc "bardziej się opłaca"

Jedyne porównanie gdzie lepiej się opłaca mogę  przedstawić na podstawie wypłaty odszkodowania .

 

Racja, złego słowa użyłem. Chodzi mi bardziej co oferują przy powiedzmy takiej samej sumie ubezpieczenia, czyli kwota odszkodowania i warunki o których już wspomniałaś. To, że w Concordii data przymrozków nie jest istotna to na pewno duży plus, jednak i tak pozostaje problem w ogóle stwierdzenia tej szkody i jej oszacowania , a to daje duże możliwości ubezpieczalniom no ale to dotyczy obu firm.

 

A możesz wyliczyć jakie były by kwoty po mojej stronie dla przykładu o którym pisałaś? Kod 46-233

Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udzio    4

Concordia ma gwarancję sumy ubezpieczenia i PZU się nie umywa do Concordii. Nie ma żadnych udziałów własnych. Nie potrzeba żadnych aktów notarialnych. Sam ubezpieczam to wiem.

 

A jeśli chodzi o wysokość składki to trzeba brać pod uwagę wiele czynników, a nie tylko jej wysokość. Kij ma dwa końce: chcesz zaoszczędzić na składce (np: zmniejszając sumę ubezpieczenia czy zakres)- w razie szkody dostaniesz mniejsze odszkodowanie.

 


URSUS 2812 AgroBis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWI    11

W Concordii nikt nie pyta o faktury!!!!! to jakaś ściema.W Pzu jak najbardziej liczyła  się cena skupu z dnia szkody. Mogła być mniejsza niż przyjęta w ubezpieczeniu ale nie wyższa.

Edytowano przez EWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taisho    1

Witam do kiedy można ubezpieczać uprawy ozime?

 

W Concordii do 30 listopada.

 

Dla sprostowania, wcześniej zostało przedstawione w tym wątku rozliczenie przykładowego odszkodowania z tytułu ryzyka przymrozków wiosennych w Concordii i jest ono błędne.

W Concordii nie ma udziału własnego w ubezpieczeniach upraw poza owocami i warzywami, dla których wynosi on 10%. Tzn. jeżeli na polu została stwierdzona szkoda w wysokości 25% ubytku w plonie, odszkodowanie będzie wypłacone za 25%.

95% NIE JEST wartością przez którą mnoży się procent ubytku w plonie, tylko maksymalną wartością odszkodowania z tytułu ryzyka gradu, przymrozków wiosennych, deszczu nawalnego i huraganu (przy szkodzie całkowitej), ponieważ rolnik nie ponosi wtedy kosztów zbioru. Dla ognia wartość maksymalna wynosi 85%.

 

Jeśli chodzi o przedstawiony obraz wypłat przymrozkowych w PZU i Concordii - jest daleki od prawdziwego. Tak naprawdę w obydwu firmach wygląda to podobnie. Rzepak, który zawiąże z powodu przymrozków mniej łuszczyn, będzie w stanie lepiej odżywić pozostałe łuszczyny, dlatego co raczej każdy rozumie, 50% mniej zawiązanych łuszczyn, to nie jest 50% mniej plonu. W PZU uszkodzone pąki, kwiaty zostaną wymnożone w zależności od daty wystąpienia szkody przez 40%, 60% lub - jeśli wystąpiła późno i na kompensację nie było już czasu - pozostawione na poziomie 100%. Z tego otrzymujemy ubytek w plonie. W Concordii natomiast, podczas oględzin rzeczoznawca dysponuje protokołem z rozpisanymi wszystkimi fazami rozwojowymi rośliny, gdzie do każdej z nich jest przypisany współczynnik kompensacji (liczy się faza podczas wystąpienia szkody, a nie szacowania). Powiedzieć, że moment wystąpienia szkody przymrozkowej w Concordii nie ma znaczenia, byłoby więc manipulacją, bo jeśli rośliny nie są ZUPEŁNIE zniszczone, to przy wyliczaniu ubytku w plonie będzie tak jak w PZU brany pod uwagę współczynnik kompensacji. Taka jest fizjologia roślin i tu żadnej magii nie ma. Ludzie płacą podobne składki i tu również nie będzie takiej magii, że jedna firma daje wyraźnie wyższe odszkodowania niż druga.

 

Z plusów w Concordii (moja mocno subiektywna opinia):

- więcej wartości dla współczynnika kompensacji, co powinno dokładniej odzwierciedlać faktyczny ubytek w plonie

- ostateczny procent ubytku w plonie (tzn. po zastosowaniu współczynnika) jest zapisywany już na protokole oględzin, w biurze nie ma potrąceń, więc jest klarowna sytuacja

- jeśli rośliny mają wysoką fazę rozwojową we wczesnym terminie, to współczynnik kompensacji w przypadku wystąpienia przymrozków będzie wyższy niż w PZU, znam przypadki stosowania współczynnika nawet 65% dla tegorocznych szkód z 4-6 maja

- teoretyczna możliwość wypłaty do 95% sumy ubezpieczenia przy szkodzie całkowitej

 

Z plusów w PZU:

- dla roślin, które mają niską fazę rozwojową w momencie wystąpienia przymrozków, współczynniki kompensacji ustalone ze względu na datę wystąpienia są trochę korzystniejsze niż w Concordii

- ubezpieczony raczej zna wartości współczynnika dla poszczególnych terminów, więc w oparciu o nie może z dużym przybliżeniem ocenić procent ubytku w plonie jaki zostanie mu uznany, w Concordii jest tych wartości wiele i poszkodowany może się z nimi zapoznać dopiero podczas szacowania

Edytowano przez Taisho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWI    11

Hymmmm.... muszę to w spokoju poczytać.Nie wzięłam tego z kosmosu , nie wymyśliłam zasady obliczania odszkodowania.  Jutro wyślę to do centrali niech się do tego odniosą. Być może ktoś wprowadził mnie w błąd. Poprawię swój post jeżeli błędnie go napisałam.

Edytowano przez EWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matyziak    6

Witam,
Z powodu suszy jesiennej rzepak na 20% plantacji ma słaba obsadę. Zastanawiam sie jak firma podejdzie do tego faktu. Czy Oni tej części mi po prostu nie ubezpiecza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwiol    2

Hymmmm.... muszę to w spokoju poczytać.Nie wzięłam tego z kosmosu , nie wymyśliłam zasady obliczania odszkodowania.  Jutro wyślę to do centrali niech się do tego odniosą. Być może ktoś wprowadził mnie w błąd. Poprawię swój post jeżeli błędnie go napisałam.

Ewi czy przyszła już odpowiedź z centrali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwiol    2

oj tam.... do mnie jeszcze dzwonią "spadochrony" i pytają czy można

można... poczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

w tym sezonie ku mojemu zaskoczeniu pzu przy obliczaniu wysokości szkody w rzepaku (grad) przyjął plon z polisy, a cenę nie wiem jeszcze skąd ale niższą niż w polisie (o 10%) i niższą niż u moich kontrahentów (owu traktują o cenie tylko przy ustaleniu su i ta wartość służy według owu za podstawę do wyliczenia wysokości szkody, jeśli przedstawiciel pzu nie stwierdzi inaczej w obecności właściciela uprawy lub osoby przez niego upoważnionej) i dodatkowo obniżono odszkodowanie o kolejne 4%  jako nieponiesione koszty zbioru (też nie wiem na jakiej podstawie), czyli mój "udział własny" wyniósł w rzeczywistości 14% i dodatkowo wysokość odszkodowania została obniżona na podstawie obniżenia sumy ubezpieczenia o 10% (zaniżenie ceny q rzepaku o 10% w stosunku do polisy), co skutkuje obniżeniem odszkodowania na podstawie powyższych cięć o nieco ponad 14% w moim przypadku, w stosunku do tego jak pzu podchodziła do obliczania odszkodowań w poprzednich latach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

Kolego @kissmy, z PZU to jak najdalej.

Mnie w zeszłym roku podobnie załatwili

 

Również był u mnie grad tuż przed zbiorami 2014.

Umowe miałem podpisaną na 4t po 1500zł, a oni mi przyjęłi do odszkodowania cenę bodajże 1180, bo niby taka była obecnie cena rynkowa i nic ich nie obchodziło, ze ja ten rzepak chciałem przechowac i sprzedac zima drożej.

 

Ba, to jeszcze nie wszystko.

Moja plantacja sasiadowała z rzepakiem sasiada, na obu szkody były jednakowe (nawet mielismy te same odmiany zasiane, wiec rzepak wygladał identycznie), z tym, ze sasiad ubezpieczył w concordii a ja w nieszczęsnym PZU.

I jak przyszedł rzeczoznawca do niego, to szkode wycenił na 70% (i zapłacili wg cen z umowy ubezpieczenia, a nie rynkowych), natomiast jak rzeczoznawca przyszedł do mnie, zaczał liczyc straczki, odrzucac te niby zniszczone przez przymrozki, kombinowac, to wyszło mu 30%

 

Az mi sie nóż w kieszeni otwiera jak jeszcze o tym mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwiol    2

Ewi... zastanawiamy się czy warto ;-))

 

"Oprócz kredytów preferencyjnych, z których mogą skorzystać poszkodowani rolnicy, gospodarstwa mogą również liczyć na pomoc, którą uruchomiła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. -

Na wsparcie mogą liczyć gospodarstwa, w których straty przekroczyły 30 procent.

Jeżeli uprawy były ubezpieczone od co najmniej jednego ryzyka pogodowego rolnicy otrzymają 400 złotych.

Gospodarstwa nieubezpieczone natomiast dostaną pomoc w wysokości 200 złotych.

Właściciele sadów i krzewów owocowych, jeżeli spełnią wszystkie wymogi mogą otrzymać 800 złotych za hektar - podkreśla radny Rady Miejskiej Mieczysław Myrta z komisji do spraw rolnictwa."

 

źródło:

http://www.um.zarow.pl/www/strony/do_druku/aktualnosci/2015/09/054.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adiss    6

Nikt się nie odzywa to może zacznę . Pierwsze kalkulacje PZU .Pakiet zima . 4 t z ha przy cenie dla polisy 1600 stawka na 1ha 212zł . Zniesienie 10% udziału własnego dla każdego z trzech zagrożeń w pakiecie stawka   270 zł /1ha . Czekam na propozycję zniżek -oferta raczej wygórowana . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzo    27

Witam.Ile kosztowało by ubezpieczenie 11ha rzepaku od przezimowania i gradu 4t po 1500 zł dla kodu 06-300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

Ewi jaki koszt?

kod 21-310, rzepak 6,5ha, 4,5t cena 1500zł i pszenica 5,5ha, 8t/ha cena 700zł pakiet wymarznięcia, przymrozki, grad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jaką macie strategię nawożenia i ochrony rzepaku w sezonie 2023/2024? Macie już zakupione środki?
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez MiRol
      Jakie odmiany rzepaku siejecie??
      Jaka odmiana jest najodporniejsza na mrozy i jaka najwięcej "sypie"??
    • Przez slonju77
      Jak w temacie,nie mogłem ubezpieczyć w listopadzie,czy macie jakiś namiar na firmę która ubezpieczy rzepak po 1 grudnia?
    • Przez Paweł332211
      Pryskałem dziś zboża środkiem attribut po czym wylałem resztki cieczy i 3 razy go przepłynąłem lecz zostało trochę piany z tej cieczy, później pryskałem rzepak od słodyszka. Moje pytanie brzmi czy mam się martwić skutkami które moga wystąpić po tym zabiegu ?? 
    • Przez jarekvip99
      Mam 1.5 ha rzepaku na dzialce bez melioracji i zastanawiam sie czy da sie go ubezpieczyc w sensowny sposob aby w razie dlugiej i mokrej miosny cos z tego ugrac. Pszenica zazwyczaj tam wytrzymuje i daje w miare dobry plon ale rzepak to zalezy od roku. raz bylo lepiej a raz wygnilo calkiem jak wiosna byla zimna i dlugo mokra. czy da sie jakos ta dzialke ubezpieczyc zeby w razie co dostac jakieś ubezpieczenie?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj