Polecane posty

Kaszlak79    749

Głupio zrobiłeś. Dołożysz do tego pola jak nic. Jak pole zdegradowane to jeszcze gorzej.

 

I co z tego że dołoży, dla części rolnictwo nie ma nic wspólnego z ekonomią, podobnie jak małżeństwo nie ma nic wspólnego z miłością  :D . Dla takich uprawa ziemi to ideologia lub wręcz religia, koszty się nie liczą. W moich stronach już też tacy byli co płacili po 2 tys. za 1ha dzierżawy, a w tym roku w moim powiecie cieszą się ci co całkowitego zysku mieli te 2 tys./ha netto przy produkcji roślinnej na własnej ziemi. Ale to dobrze że są takie ceny, mi udało się po cichu powiększyć gospodarstwo w ciągu 5 lat od areału 3ha do obecnych 11ha bez żadnego kredytu. Nigdy wcześniej nie myślałem że się zajmę rolnictwem, ale jak widzę co się dzieje z cenami ziemi i za ile idą dzierżawy to powoli sobie uświadamiam, że zrobiłem interes życia na tym polu.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

tylko że ja nie myślę żeby sprzedawać coś z tego pola ani z innych wszystko przez krowy i byki będzie przepuszczone. Swojej ziemi mam tylko 17ha tak że jak bym posiał tylko trawę i kukurydzę to nie starczy ani tego ani tego. Całą słomę i zboże bym musiał kupić dla ponad 70szt bydła. Mam na szczęście jeszcze 10ha dzierżaw na różnych warunkach to starcza paszy na styk. Trochę słomy trzeba dokupić. Dwa lata temu miałem podobną dzierżawę z tym że gorsza ziemia i bardziej zaniedbana. Narobiliśmy kiszonki z qq na półtora roku. Tak że do tej pory zapas jest jeszcze ale po tegorocznej suszy zapas zniknie a bydło będę zwiększał tak że dobrze że się udało przetarg wygrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Dla Ciebie dobrze a dla mnie to nie interes przy tak ogromnych wahaniach cen. Zresztą w moich stronach zachodzi inne zjawisko, hodowcy zajmują się tylko hodowlą a plantatorzy tylko uprawą. Np w mojej wiosce jest kolo co ma 20 tys. brojlerów a ziemi tyle co w doniczkach, inny ma 300 tuczników i aż 4.5ha swojego pola. Z drugiej strony jest jeden "obszarnik" co ma 300 ha a ze zwierząt psa i kota oraz RSP co ma 400ha a ze zwierząt myszy w pustych chlewniach i oborach. A Ty chłopie dwoisz się i troisz żeby nic gotowego nie kupić i żeby samemu zaopatrzyć swoją hodowlę. Podziwiam, tym bardziej że nie wydzierżawiłeś tego pola nawet na jeden pełny rok, nie mówiąc o gwarantowanej dzierżawie na parę lat. Te parę miesięcy życie Ci ratuje ?? Rozumiem że musi być tam u was ogromny głód ziemi, ale liczyłeś ile daje Ci rocznie jeden hektar, skoro jesteś samowystarczalny co do paszy i ściółki ?? Przecież sprzedając żywiec czy mleko to sprzedajesz coś co zostało wyprodukowane z tego pola, tylko nie bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

właśnie te wahania cen są najgorsze. Był taki rok że płaciliśmy po 20zł za bele słomy z pokosu a potrzebujemy jakieś 200-300 na rok. Albo w marcu skończyło się zboże a po 700 nie szło nic kupić albo sianokiszonka po 100zł za bele. A jak jest wszystko swoje to można spokojnie karmić nie martwić się że nie starczy do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Ale jakie twoje, masz dzierżawę na parę miesięcy i żadnej gwarancji że za rok znowu nie będzie Ci brakować ... Ten rok to aż tak długo ?? O ile się orientuję opas byka trwa około 18 miesięcy.

Nie lepiej szukać tanich dostawców w innych częściach kraju i inwestować w magazyny w przypadku tak drogich czynszów dzierżawnych ?? Zboże po 700zł ?? Dziś w Opolskim pszenica paszowa jest po 540zł netto, kupujesz z zastrzeżeniem że sprzedający przetrzyma w magazynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

każdy robi jak uważa. A to że pszenica akurat tania to dla mnie dobrze bo mam więcej dzierżaw liczonych według ceny pszenicy gus. Nie wiem czy wszędzie jest tak samo ale u nas cena dzierżaw czy ziemi odłączyła się od ceny zboża.

Edytowano przez damian40000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Jasne że każdy robi jak uważa, ale są jakieś ogólne prawidła ekonomii. Według mnie warunki na jakie przystałeś są wyjątkowo niekorzystne, żeby to jeszcze było na parę lat. W twojej sytuacji bardziej skupiłbym się na tanich dostawcach. Lub po prostu poszukał innych gruntów do dzierżawy na ludzkich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkel207    21

są regiony, że nie ma dzierżaw na ludzkich warunkach albo wcale, kolega potrafi liczyć, dzierżawił podobne pola w przeszłości, to chyba wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

jak by to było na więcej lat to bym tam nie miał szans bo w ostatnich kilku latach czynsz był zawsze większy niż ten teraz. A dzierżaw na ludzkich warunkach cały czas szukam. Tylko że każdy kto ma coś do wydzierżawienia idzie tam gdzie dają 2tys albo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

W sumie to podziwiam, nie za ciekawa sytuacja. Nie zrozumcie mnie źle Panowie, ale naprawdę dla mnie to szok że takie rzeczy się dzieją. W moich stronach o takim czymś słyszałem, ale nigdy się z tym osobiście nie spotkałem, a ziemie mamy dobre (Płaskowyż Głubczycki). Jak tak dalej pójdzie, to wystarczy dziś mieć 16ha na własność i z samej dzierżawy wyjdzie średnia krajowa netto miesięcznie ... Dlatego pytałem ile przy takiej hodowli wychodzi z 1 ha, skoro wciąż się ludziom opłaca płacić takie pieniądze czynszu... :blink:

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sajgon    12

jak by to było na więcej lat to bym tam nie miał szans bo w ostatnich kilku latach czynsz był zawsze większy niż ten teraz. A dzierżaw na ludzkich warunkach cały czas szukam. Tylko że każdy kto ma coś do wydzierżawienia idzie tam gdzie dają 2tys albo więcej.

 

Powinieneś przenieść się z produkcją do mojej wsi. U mnie leżą kompleksy łąk po kilkadziesiąt ha od wielu lat nie koszone, nikomu nie potrzebne. Niektórzy nawet zaczeli zalesiać łąki lasem mieszanym. Myślę, że jakbyś tą kasę co wydasz na czynsz i koszt uprawy przeznaczył na gotową paszę wyszedłbyś dużo lepiej i jeszcze mniej byś się narobił. Słomę, kiszonkę można kupić bez problemu. Makuch słonecznikowy który ma ponad 20% białka też drogi nie jest. No, ale u Ciebie nie ma o czym mówić gdyż umowa już podpisana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrebski1    103

Ale u nas w Wielkopolsce i Kujawsko-pomorskim każdy jest "głodny" ziemi i też ceny ziemi w tych woj. są największe, a więc nie dziwcie się, że są takie stawki za dzierżawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robo1980    58

kłania się tu prosta matematyka bo jeżeli ktoś dzierżawę ma po to żeby produkować tylko paszę treściwą i płaci za to jeszcze dwa tysiące to nigdy na tym nie zarobi.dodać wszystkie koszty wyprodukowania 1 hektara plus te 2 tysiące to zawsze w plecy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20CBR12    209

po  prostu nie  brać  takich  dzierżaw...ja wolę wziąć 2 ha w 6 działkach za normalne  pieniądze niż  20 ha w  jednej działce za taką cenę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Zawsze nie zawsze plecy, jak była pszenica w 2012 po 1 tys. zł a rzepak po 2 tys. zł to płacili w moich stronach niektórzy te 2 tys./ha dzierżawy i wychodzili na tym i producenci tylko roślinni. Choć sam się osobiście z tym nie spotkałem. Na pewno są i u nas tacy co płacą po 1500zł, ale większość to 1000zł lub za łąkę dopłatę oddają i podatek płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Jak ktos ma zwierzeta i potrzebuje paszy a ma mało pola to powinien poszukac kogos kto ma tylko roslinki jak ja i umowic sie na cene na 5 lat z góry i po sprawie. ja chetnie poszedłbym na taki układ. np połowe sprzedaje komus po pewnej cenie a połowe pcham na rynek co cenie w danym roku to pomogłoby mi w planowaniu rozwoju


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darekpol    13

Zawsze nie zawsze plecy, jak była pszenica w 2012 po 1 tys. zł a rzepak po 2 tys. zł to płacili w moich stronach niektórzy te 2 tys./ha dzierżawy i wychodzili na tym i producenci tylko roślinni. Choć sam się osobiście z tym nie spotkałem. Na pewno są i u nas tacy co płacą po 1500zł, ale większość to 1000zł lub za łąkę dopłatę oddają i podatek płacą.

Tylko, że Damian na tej dzierżawie ma ziemie klasy 4 - 5, więc o porównywaniu z ceną przenicy nie ma mowy. Narobisz się - 2 tygodnie słońca i po zabawie na takiej ziemi. A fakt, że ktoś to dzierżawił i dawał więcej? - co to nas obchodzi, że ktoś był... napisze delikatnie - nierozsądny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi1349    8

U nas na kujawach ostatnio ziemia agencyjna poszła za 6t/ha pszenicy, klasa ziemi 4-6.

Nie ma szans teraz znaleźć jakiejś ziemi w normalnych pieniądzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renovoltage    480

Chyba konopie myśla uprawiać na tej VI klasie za takie pieniadze  :lol: Kiedyś głupota i brak umiejętnosci kalkulowania dziś tzw "głod ziemi"

 

Po 2 tys to można płacić za 1 i 2 klase ale nie za 5 i 6 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

U nas na kujawach ostatnio ziemia agencyjna poszła za 6t/ha pszenicy, klasa ziemi 4-6.

Nie ma szans teraz znaleźć jakiejś ziemi w normalnych pieniądzach.

 

Naprawdę czasem się dziwię że rolnictwo w takich regionach jeszcze nie pierdyknęło ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

wręcz przeciwnie rolnictwo rozwija się bardzo dobrze. Kiedyś mało kto miał 6ton pszenicy czy 4tony rzepaku a teraz mało kto zbiera mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    791

Nawet jak zbierze ktoś 10ton, to 6 ton od razu oddaje na czynsz a 4 tony na koszty produkcji, jeśli uprawa była prowadzona intensywnie. Gdzie tu zysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

wręcz przeciwnie rolnictwo rozwija się bardzo dobrze. Kiedyś mało kto miał 6ton pszenicy czy 4tony rzepaku a teraz mało kto zbiera mniej.

Ta chyba na af... Bo wg GUS zbieramy 4t... Mamy ok 7,5mln ha zbóż, zbiory 26-28mln t. Żeby pszenica dawała minimum 6t to byśmy produkowali podad 40mln t zbóż co w naszych warunkach nigdy nie będzie możliwe.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj