Rabe mke jaki wał zamiast Packera

[MarcinKa]

Witam

Jakim wałem zastapić standardowego packera w aktywnym agregacie jak w tytule?

Żeby w miarę równał pole ale nie było problemu z ciągłym zalepianiem.

Może ktoś wymieniał?

[Bartek23232]

Sam jestem ciekaw co za pacera dać albo gumowy albo rurowy choć rurowy potrafi się zakleić jeszcze gorzej

[akmaly]

Gumowy albo oponowy 

[maniekc360]

Przecież packer ze skrobakami naprawdę rzadko się zakleja, chyba że ktoś w błocie uprawia. Rurowy łatwiej się zakleja...

[akmaly]

Zakleja, różne są gleby.

[MarcinKa]

Godzinę temu, maniekc360 napisał(a):

Przecież packer ze skrobakami naprawdę rzadko się zakleja, chyba że ktoś w błocie uprawia. Rurowy łatwiej się zakleja...

Zakleja się tak aż staje czasem.

Skrobaki nawet na zamówienie dorabiałem tak żeby zbierały dokładnie całą powierzchnię między kolcami bo oryginalne są wąskie to i tak zabije tak w zakamarkach że jak wjade w miekką glebę to się zatrzymuje.

Poza tym co to za robota jak po kilku przejazdach wał nie ruszysz reką tylko trzeba łom to jaki to dodatkowy opór dla ciągnika.

4 godziny temu, akmaly napisał(a):

Gumowy albo oponowy 

Myślalem nad daszkowym szczerze mówiąc...

Rurkowy nawet jak sie obklei to chociaż nadal się kręci normalnie tylko rurka to taka sobie coś tam trzyma głębokość i może co nieco bryłę rozbije czasem....

[maniekc360]

1 godzinę temu, MarcinKa napisał(a):

Poza tym co to za robota jak po kilku przejazdach wał nie ruszysz reką tylko trzeba łom to jaki to dodatkowy opór dla ciągnika.

Dobrze kombinujesz. Dziś każdy litr paliwa się liczy... Znajomy ma packera przy bronie talerzowej to mu ciągle zapycha i będzie wymieniał na daszkowy...

Podobno ceownikowy podwójny jest najlepszy.

[akmaly]

W bronie talerzowej daszkowy super ale w agregacie uprawowym gumowy lepszy.

[mysza103]

Na różnych glebach inny rodzaj wału może się sprawdzać inaczej i trzeba by dobrać wał do gleby , a taki uniwersalny który zda egzamin na każdej glebie to gumowy 

[maniekc360]

Z gumowych konkretny kształt polecasz?

[mysza103]

klinowy

[maniekc360]

A co myślicie o wale sprężynowym albo ceownikowym?

Bo nie ukrywam, że przydał by się jakiś lekki wał.

[MarcinKa]

A jakby croskill gumowy?

Przeglądam neta i też takie robią..

[akmaly]

Bardzo średni, niby dociska ale słabo kruszy. Na lekkie ziemię ok. Bardzo dobry na mokro, sam się czyści.

[yacenty]

8 godzin temu, maniekc360 napisał(a):

Przecież packer ze skrobakami naprawdę rzadko się zakleja, chyba że ktoś w błocie uprawia. Rurowy łatwiej się zakleja...

pod warunkiem ze jest prosty, z dobrej stali i ma perfekcyjnie ustawione skrobaki.

Przesiadłem sie ze starego kuhna, z pogietym i zardzewiałym wałem, gdzie nawet jak ustawiłem skrobaki na 0.5mm od wału to po godzinie potrafiły być 4mm od wału na wał trapezowy w lemkenie.
Idea działania ta sama - duża płaska powierzchnia i wystający trapez zamiast kolców, ale... inna stal, inne skrobaki, inaczej ustawione. Te same pola, ta sama gleba, warunki pogodowe podczas siewu nawet gorsze i wał ani myśli się zaklejać. O co więc chodzi?

Tak wygląda wał po całym dniu siania.
Ewidentnie jeden skrobak źle ustawiony

[maniekc360]

Może przez to że jest za drogi😄? Wychodzi ponad 40 tys zł. https://www.truckscout24.pl/tsp/ts-199-00-330

[MarcinKa]

Godzinę temu, yacenty napisał(a):

pod warunkiem ze jest prosty, z dobrej stali i ma perfekcyjnie ustawione skrobaki.

Właśnie zapomniałem napisać że mojego nie ustawie na szczeline bo ma bicie i cale ustawienie też o d...pe rozbić.

[maniekc360]

Może wał pakera pracuje całą powierzchną, a wał trapezowy praktycznie pierścieniami:

[rocco0987]

paker jest nie do zaklejenia tylko skrobaki muszą być dość blisko i ta belka do której są przymocowane musi być bardzo gruba bo znam przypadki że ludziom zaklejał się  bo ta rama skrobaków odginała się w miare obierania ziemi na wale. skobaki zamiast zbierać ziemie napreżały sie i działają jak hamulec. 

Co do bicia - chyba wszystkie te wały to mają, jeśli to bicie nie jest duże to to nie szkodzi,  teraz mam horscha to ma bicia blisko z centymetr i szczerze chyba bedzie problem z zalepianiem bo widze że z dnia na dzien coraz grubsza warstwa.

wał taki jak Jacka na ciezkiej ziemi i w mokrych warunkach nie jest dobry bo jak ubije ci te pasy to redlica przejdzie górą i grabki tego zabitego już nie ruszą-wszystko leży na wierzchu -miałem taki wał. Gumowy niby podobna zasada ugniatania pasami, jednak u znajomego widze że nie ma probelmu z tym zagnieceniem ziemi w mokrych warunkach. Rurowy czy daszkowy moim zdaniem odpada bo on nie ma pełnej powierzchni i zależnie od gleby jak i warunków bedzie się zagłębiał na różne głębokości.

[yacenty]

13 minut temu, maniekc360 napisał(a):

Może wał pakera pracuje całą powierzchną, a wał trapezowy praktycznie pierścieniami:

 

dyskutowałbym

4 minuty temu, rocco0987 napisał(a):

paker jest nie do zaklejenia tylko skrobaki muszą być dość blisko i ta belka do której są przymocowane musi być bardzo gruba bo znam przypadki że ludziom zaklejał się  bo ta rama skrobaków odginała się w miare obierania ziemi na wale. skobaki zamiast zbierać ziemie napreżały sie i działają jak hamulec. 

Co do bicia - chyba wszystkie te wały to mają, jeśli to bicie nie jest duże to to nie szkodzi,  teraz mam horscha to ma bicia blisko z centymetr i szczerze chyba bedzie problem z zalepianiem bo widze że z dnia na dzien coraz grubsza warstwa.

wał taki jak Jacka na ciezkiej ziemi i w mokrych warunkach nie jest dobry bo jak ubije ci te pasy to redlica przejdzie górą i grabki tego zabitego już nie ruszą-wszystko leży na wierzchu -miałem taki wał. Gumowy niby podobna zasada ugniatania pasami, jednak u znajomego widze że nie ma probelmu z tym zagnieceniem ziemi w mokrych warunkach. Rurowy czy daszkowy moim zdaniem odpada bo on nie ma pełnej powierzchni i zależnie od gleby jak i warunków bedzie się zagłębiał na różne głębokości.

redlica nie idzi góra, redlica idzie w trapezie i masz dokładnie ustawione nasiona w tym trapezie

[rocco0987]

tak wiem może nie sprecyzowałem , z tym że idzie górą to chodziło mi o to że idzie w tej dolince ale nie wbije sie w głąb czyli ziarno leży w dolince ale na wierzchu, a grabki tych górek nie ruszą żeby zasypać bo cieżka ziemia jest tak dobita jak taka twarda plastelina, grabie sie powyginaja a nie rusza tego,,, można dać duży docisk redlic i natną glebe ale i tak rowek sie nie zamknie a jak przyjdzie sporo deszczu i w koncu troche rozpłucze te górki to zrobi sie za głęboko.

[yacenty]

2 minuty temu, rocco0987 napisał(a):

tak wiem może nie sprecyzowałem , z tym że idzie górą to chodziło mi o to że idzie w tej dolince ale nie wbije sie w głąb czyli ziarno leży w dolince ale na wierzchu, a grabki tych górek nie ruszą żeby zasypać bo cieżka ziemia jest tak dobita jak taka twarda plastelina, grabie sie powyginaja a nie rusza tego,,, można dać duży docisk redlic i natną glebe ale i tak rowek sie nie zamknie a jak przyjdzie sporo deszczu i w koncu troche rozpłucze te górki to zrobi sie za głęboko.

nie, talerz wcina sie w tą dolinkę a kółko dogniatające trzyma talerz zeby nie poszedł zbyt głeboko.

Ziarno leży w dolince na głębokości 1.5cm

widzisz tu nasiona na wierzchu?

 

[rocco0987]

no to o tym pisze, wjedz takim wałem na ciężką mokrą ziemie to ci się redlice nie wbiją i bedzie wszystko na wierzchu bo grabki nie zagarna ziarna, można po tych górkach chodzić nogami i sie nie rozsypią na boki tak zaciśnięte,,,, można dać docisk na maksa i redlice się wbiją ale rowek i tak się nie zamknie i dalej leży na wierzchu,

[yacenty]

mam tylko kawałek gdzie jest żółta ciężka glina, jadąc 8km/h i tak sie delikatnie zasypuje rowek z redlicy obok więc nie widzę otwartych kanałów nasiennych

[rocco0987]

nie mam zdjecia niestety ale na ciężkiej rędzinie jest taki ubite że potrafiłem chodzić po tych górkach i pod nogą ani się nie rozplaszczały. nie miałem wyjscia to tak siałem, gdzie przyszedł deszcz pare dni po siewie to troche rozmył i zamulił ziarno to powschodziło ale tam gdzie deszczu nie bylo ponad tydzień to ziarno było chyba przez jakieś robactwo uszkodzone i już nie powschodziło.