atomik

kukurydza w balotach??

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
nhcr    5

Z jednej strony dobrze, bo się nic niezmarnuje, ale te kwasy co są w kururydzy to w pryźmie wsiąkna w ziemie albo wypłyną obok, a w bałotach wszystko jest w kiszonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kevin25    185

czekamy na foty obyś się pośpieszył


JD 1640
Ursus C-360
Ursus C-330M
Siła !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WitekW    0

Cena prasy do prasowania kukurydzy w baloty to 990tys zł brutto.


demotywatory o rolnictwie www.dyndole.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luckywasak    15

Temat dawno nie ruszany więc może warto go odświeżyć. Bądź co bądź jest to jedna z alternatywnych metod produkcji paszy objętościowej. A koszt wytworzenia tony paszy, który w tym przypadku raczej wygląda na wysoki, nie zawsze jest najważniejszy. Gdyby tak było, mielibyśmy zdecydowanie mniej pras zwijających na polach, a ludzie robiliby sianokiszonki w pryzmach. Pomimo wysokiej ceny, metoda ta ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to podzielność (dostępne są modele pras, które robią baloty 1,2x1,2, ale też mniejsze - przydatne np. tam gdzie jest niewielkie zużycie paszy, w małych hodowlach bydła, hodowlach koni czy owiec), bardzo wysoka jakość kiszonki (Firma Orkel, która produkuje tego typu prasy, robiła badania, które potwierdziły wysoką jakość wynikającą z dobrego zagęszczenia materiału i szczelnego zamknięcia.). Poza tym tą metodą można zakiszać inne materiały sypkie, jak np. wysłodki. Może zakup takiej maszyny do gospodarstwa indywidualnego nie jest uzasadniony ekonomicznie, ale wynajęcie usługi może być całkiem ciekawą opcją. Chętnie zapoznałbym się z Waszymi opiniami na ten temat - może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane.

 

ta metoda jest na pewno droższa (sam koszt foli) a do tego jeszcze opłata za usługę prasy [wątpię żeby ktoś kupił] i nie będzie popularna gdyż jak niektórzy przechodzą z bel na pryzmę z sianokiszonką, to będą z kiszonką z kukurydzy przechodzić z pryzm na bele. Na filmie widać ze ta metoda więcej czasu zajmuje bo sieczkarnia ma postoje chociaż ze bele składa się obok pola wink.gif

 

4 lub 5 pras Orkel Compactor pracuje w Polsce, w tym jedna w branży komunalnej (jak podaje producent - maszyna nadaje się też do prasowania śmieci, czy też osadów z oczyszczalni ścieków). Nie mam natomiast informacji dot. maszyn austriackiej firmy Goeweil (tzn. ile ich pracuje w naszym kraju).

 

HEH na samą myśl chce mi się śmiać , a więc belowałem kukurydze , i co śmieśzne zestaw którym prsowałem , to była prasa JD 550 , iii .... UWAGA < C-360 > wink.gifsmile.gifsmile.gif , a co jeszcze lepsze , to po pokosie z kosiarki rotacyjnej mój tata sadził dwójka szosową , i aż w końcu wyleciała pierwsza belka , no to trzeba zobaczyć jak ona wyszła . I jak do niej podeszłem , to zapytałem się taty :" Czemy takie małe robisz ??? " , no to ja zabieram się aby bele na pionowo postawić, a ona ani niedrgneła, wołam tate , i razem ją prubujemy postawić , a tu DU.A . Jak już je woziliśmy do domu , to musiały mieć 1200 kg , bo C-360 reagowała na nie tak jak na wysłodki w balotach które mają 1300kg , a przód to latał , normalnie odbijał się jak piłka od ziemi , a na asfalcie miałem problemy skręcić . Teraz pójde owinąć je , a zrobiłem na początek cztery , tak na spróbe , a zapewne owijarka będzie trzeszczeć aż strach , i na przyszłość chyba zawsze będę , robił tak kuku , bo w mojej okolicy chcą dużo za koszenie , i mam ich w DU... . A i pomyślałem o wszyskim i mam zdjęcia tej akcji , szczeże mówiąc to przydał by się większy koń i prasa z nożami i było by git , i nawet nie potrzeba specjalnej prasy , a w belach by się mniej zmarnowało . Ale całej akcji się przyglądało pół wsi i wszystkich zamurowało jak to zobaczyli , ale jestem zadowolony , i mój tata też . smile.gifsmile.gifsmile.gifsmile.gif

 

W razie jakich kolwiek pytań służe pomocą . smile.gif

 

Kolego , już to wyjaśniałem , ale napisze jeszcze raz ! Po pierwsze mam prawie nowe pasy , i one tak porąbały kolby , że nawet polską sieczkarnią byś tak tego nie zrobił , a po drugie to wstawie fotki jak porąbała moja prasa , kolby , abo możesz przyjechać do mnie , bardzo zapraszam wszystkich niedowiarków , bo mity i wytwory wyobraźni trzeba zwalczać . CO NIE ??? Więc prosze więcej bez takich aluzji , bo żeby co kolwiek stwierdzić trzeba mieć podstawy , a fotki chyba dzisiaj dodam . A bezwartościowe są twoje posty , i nic nie wnoszą do tematu .

 

I jaką wartość ma ta pasza? Nie ma najmniejszych szans żeby prasa zwijająca uszkodziła większość ziaren kukurydzy. A niestrawione ziarna są w całości wydalane przez krowy i właściwie nie przynoszą żadnego pożytku. Więc cały (lub większość) nakład poniesiony na uprawę kukurydzy idzie w ... pole. Sieczkarnie dokładnego cięcia, które rozdrabniają rośliny na sieczkę o długości 7 czy nawet 4 mm wyposażone są w bierne, a najczęściej też aktywne urządzenia do rozdrabniania ziaren. Wynika to z faktu, że ziarno jest najbardziej wartościową częścią roślin kukurydzy i stopień rozdrobnienia ziaren jest czynnikiem bardzo ważnym w ocenie jakości pracy sieczkarń. Poza tym nawet łodygi jeśli nie są rozdrobnione, nie będą chętnie zjadane ani dobrze trawione przez zwierzęta. Chyba że zbierasz bardzo młode rośliny. Ale wtedy (nawet w fazie dojrzałości mlecznej ziarna) tracisz bardzo dużo składników pokarmowych. W takiej sytuacji lepiej zamiast kukurydzy posiać inne rośliny, niskołodygowe.

Nie wiem czy wiesz, ale w celu zakiszenia kukurydzy w balotach, rośliny muszą być wcześniej rozdrobnione, podobnie jak do kiszenia w pryzmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endrju00711    11

Kolego luckywasak@ jak dobrze że mamy takie osoby jak ty na AF którym chce się rozkopywać stare tematy, a więc na przebiegu tych dwóch lat cofam wszystko odnośnie prasowania kukurydzy normalną prasą zwijającą, ponieważ wartości pokarmowe dla bydła są zerowe, kukurydza zwinieta w bele bez rozdrobnienia jest tyle samo warta co słoma, różnica w kosztach jest niewielka, kosztem wspomnianej wcześniej jakości. ;) To że prasowałem kuku w bele traktuję jako eksperyment, więc nie musisz mnie uczyć jak robić dobrą kiszonkę z kukurydzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luckywasak    15

OK. Warto eksperymentować - zawsze można się czegoś nauczyć. Nie chciałem nikogo urazić, a po prostu wywołać temat. I chociaż stary, nadal jak najbardziej aktualny. A ponieważ miałem ostatnio okazję zapoznać się bliżej z tego typu sprzętem, ale niestety tylko teoretycznie, chciałem się dowiedzieć jakie są odczucia praktyków w tej dziedzinie.

Jak by nie było, ta technologia jest dosyć młoda. Pierwsza prasa (Orkel MP2000 Compactor) została wprowadzona w 2001 roku. Wiięc 2 lata (bo temat ostatnio był poruszany w 2010 roku) to dużo i sporo osób mogło się w tym czasie zetknąć z prasami do materiałów sypkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aeroabtorun    0

Witam!

 

Natknąłem się na wątek przez przypadek.

 

Temat dawno nie ruszany więc może warto go odświeżyć. Bądź co bądź jest to jedna z alternatywnych metod produkcji paszy objętościowej. A koszt wytworzenia tony paszy, który w tym przypadku raczej wygląda na wysoki, nie zawsze jest najważniejszy. Gdyby tak było, mielibyśmy zdecydowanie mniej pras zwijających na polach, a ludzie robiliby sianokiszonki w pryzmach. Pomimo wysokiej ceny, metoda ta ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to podzielność (dostępne są modele pras, które robią baloty 1,2x1,2, ale też mniejsze - przydatne np. tam gdzie jest niewielkie zużycie paszy, w małych hodowlach bydła, hodowlach koni czy owiec), bardzo wysoka jakość kiszonki (Firma Orkel, która produkuje tego typu prasy, robiła badania, które potwierdziły wysoką jakość wynikającą z dobrego zagęszczenia materiału i szczelnego zamknięcia.). Poza tym tą metodą można zakiszać inne materiały sypkie, jak np. wysłodki. Może zakup takiej maszyny do gospodarstwa indywidualnego nie jest uzasadniony ekonomicznie, ale wynajęcie usługi może być całkiem ciekawą opcją. Chętnie zapoznałbym się z Waszymi opiniami na ten temat - może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane.

 

 

 

 

 

4 lub 5 pras Orkel Compactor pracuje w Polsce, w tym jedna w branży komunalnej (jak podaje producent - maszyna nadaje się też do prasowania śmieci, czy też osadów z oczyszczalni ścieków). Nie mam natomiast informacji dot. maszyn austriackiej firmy Goeweil (tzn. ile ich pracuje w naszym kraju).

 

 

 

 

 

I jaką wartość ma ta pasza? Nie ma najmniejszych szans żeby prasa zwijająca uszkodziła większość ziaren kukurydzy. A niestrawione ziarna są w całości wydalane przez krowy i właściwie nie przynoszą żadnego pożytku. Więc cały (lub większość) nakład poniesiony na uprawę kukurydzy idzie w ... pole. Sieczkarnie dokładnego cięcia, które rozdrabniają rośliny na sieczkę o długości 7 czy nawet 4 mm wyposażone są w bierne, a najczęściej też aktywne urządzenia do rozdrabniania ziaren. Wynika to z faktu, że ziarno jest najbardziej wartościową częścią roślin kukurydzy i stopień rozdrobnienia ziaren jest czynnikiem bardzo ważnym w ocenie jakości pracy sieczkarń. Poza tym nawet łodygi jeśli nie są rozdrobnione, nie będą chętnie zjadane ani dobrze trawione przez zwierzęta. Chyba że zbierasz bardzo młode rośliny. Ale wtedy (nawet w fazie dojrzałości mlecznej ziarna) tracisz bardzo dużo składników pokarmowych. W takiej sytuacji lepiej zamiast kukurydzy posiać inne rośliny, niskołodygowe.

Nie wiem czy wiesz, ale w celu zakiszenia kukurydzy w balotach, rośliny muszą być wcześniej rozdrobnione, podobnie jak do kiszenia w pryzmie.

 

 

Witam!

 

Posiadamy prasę Goweil LT Master. Prasa kosztuje 218 000 Euro netto. Jesteśmy dystrybutorami również owijarek Austryjackiej firmy. Ale nie o tym mowa. Kiszonka z kukurydzy oraz wysłotek w balotach ma jedną niezastąpioną przewagę nad pryzmą. Odcinając się nawet o kilku razy lepszej kompresji niż w przypadku pryzm, najistotniejszym jest jakość zakiszania. Biorąc pod uwagę dane z Uniwersytetu Wiedeńskiego, otwarty balot/ pryzmę powinno zużyć się w ciągu 24 godzin, po tym czasie jakość paszy ulega diametralnemy pogorszeniu. Nic nie da odcięcie pryzmy i przykrycie jej folią. Tak samo stałoby się z otwartym balotem pozostawionym na więcej niż 24 godziny. Wydaje mi się jednak, że jest mało gospodatstw czy przedsiębiorst, które mogą zużyć całą, nawet najmniejszą pryzmę w 24 godziny. Bariera jaką daje dobrej jakości folia, znika od razu po jej otworzeniu. Dzięku temu na całym świecie Orkel sprzedaje rocznie 12-15 pras a Goweil ok. 25-30.

 

Profesjonalnie zajmujemy się foliami do kiszonki, wysyłamy je na cały świat, główinie pod te dwie prasy. Zaznaczę , że nie chodzi tutaj o jakąkoliwek autoreklamę, ponieważ rynek Polski jest bardzo ciężki i nie jesteśmy za bardzo zainteresowani jego penetracją, ale o zmianę mentalości, że mimo usługa kosztująca za balot (1 tona)około 15 Euro jest de facto wielką oszczędnością paszy, której naddatek można sprzedać sąsiadowi. Badając dwie podobne genetyczne krowy mleczne, jedna karmiona kiszonką z balotów, druga z silosa, różnica w produkcji mlecznej wynosiła do 30%, a w przupadku rozwoji tkanki mięśniowej (wagi) u krów opasowych 7%.

 

Baloty z wysłodków burczanych z powodzeniem sprzedajemy z Polski do Słowenii ( gdzie transport kosztuje 40 Euro/t). Tamtejsi rolnicy zwuważyli różnicę. Wszytsko jest kwestią jakości.

 

W Polsce jest dużo do zrobienia i my sami się tego nie podejmniemy. Ktoś kiedyś powiedział rolnikom, żeby owijać kiszonkę z traw 4- rma warstwami folii ( 24 obroty 500 mm i 16 obrotów 750 mm) To naprawdę jest pozorna oszczędność, która swój finał ma w gorszej jakości paszy a co za tym idzie mniejszej fakturze wystawianej do mleczarni. Owijać powinno się 6 razy przy b. dobrej jakości folii, chyba że część paszy zużyjemy szybko, to jest właście wyjątek, gdzie można owijać 4 warstwy.

 

Jeszcze jeden przykład jeśli chodzi o jakość kiszonki kukurydzy w balotach. Ktoś z konkurencji przeprowadził badania, wystawił balot na kilka dni na temperature -7 stopni. Po kulku dniach stana na mrozie, po otworzeniu balota, w środku, dzięki idealnej kompresji i zakiszeniu, było + 8 stopni. Czy jesteście w stanie mieć taki sam efent przy silosie (pryzmie)?

 

Na dzień dzisiejszy baloty zrewolucjonizowały żywienie na całym świecie.

 

Proszę sprawdzić na naszym kanale na youtube filmy z owijania lucerny, kukurydzy, wysłodków na całym świecie przy użyciu naszych produktów.

Wierzcie mi, że jeśli nie byłoby efektów, nikt nie przepłacałby za pozornie "droższą" technologię.

 

http://www.youtube.c...p?feature=watch

 

 

I dla informacji : www.aeroab.com

 

 

 

 

 

Kolego luckywasak@ jak dobrze że mamy takie osoby jak ty na AF którym chce się rozkopywać stare tematy, a więc na przebiegu tych dwóch lat cofam wszystko odnośnie prasowania kukurydzy normalną prasą zwijającą, ponieważ wartości pokarmowe dla bydła są zerowe, kukurydza zwinieta w bele bez rozdrobnienia jest tyle samo warta co słoma, różnica w kosztach jest niewielka, kosztem wspomnianej wcześniej jakości. ;) To że prasowałem kuku w bele traktuję jako eksperyment, więc nie musisz mnie uczyć jak robić dobrą kiszonkę z kukurydzy ;)

 

Znam rolnika w Szwajcarii, który przerobił prasę Lely do pakowania materiałów sypkich. Niestety kompresja wymagana byłą za mocna i prasa wyzionęła ducha po zwinięciu 15 000 balotów.

U klienta w Turcji pracuje LT Master, który zwinął już 300 000 balotów. Zresztą Orkel MP 2000 Compactor to też bardzo żywotna maszyna.

 

Przepraszam za długi wywód.

 

 

Po więcej informacji o kiszonce z kukurydzy, wysłodków zapraszam na TARGI Kilece, możliwe, że będzie wystawiać się firma Goweil z Austrii. Nasze stoisko też udzieli wszelkich dostępnych informacji.

 

Pozdrowiania

Zespół AERO AB

Edytowano przez aeroabtorun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

Nie widziałem jak wyglada balot ze zwinieta kukurydza, ale o jakich my stratach mowimy po otwarciu pryzmy czy silosu? silosy jakie składam to około 200-250 t o zaw 37% s.m.

 

całego odpadu z jednego silosu jest maksymalnie około 2-3 ton wiec jakies 300zł straty. Robiłem nie raz zdjecia konca pryzmy gdzie kukurydza jest w 100% wartościową pasza.

 

Minusem balotow jest to ze ciezko zgrac zbiór z Wasza prasa. Bo kto bedzie czekał na jej przyjazd? A zbierac trzeba juz, teraz.

 

Popieram ta technologie dla gospodarstw ktore handlują kukurydza, jest to naprawde swietne rozwiazanie.

 

A zastanawiam sie, czy isteniej mozliwosc złozenia pogniecionego ziarna w takiej beli? bo to byloby lepsze niz rekaw


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eco-e    4

@aeroabtorun

 

Wasz system może być bardzo atrakcyjny dla producentów pasz. Zastanawiam się tylko ilu rolników w Polsce specjalizuje się w takiej działalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aeroabtorun    0
Napisano (edytowany)

Nie widziałem jak wyglada balot ze zwinieta kukurydza, ale o jakich my stratach mowimy po otwarciu pryzmy czy silosu? silosy jakie składam to około 200-250 t o zaw 37% s.m.

 

całego odpadu z jednego silosu jest maksymalnie około 2-3 ton wiec jakies 300zł straty. Robiłem nie raz zdjecia konca pryzmy gdzie kukurydza jest w 100% wartościową pasza.

 

Minusem balotow jest to ze ciezko zgrac zbiór z Wasza prasa. Bo kto bedzie czekał na jej przyjazd? A zbierac trzeba juz, teraz.

 

Popieram ta technologie dla gospodarstw ktore handlują kukurydza, jest to naprawde swietne rozwiazanie.

 

A zastanawiam sie, czy isteniej mozliwosc złozenia pogniecionego ziarna w takiej beli? bo to byloby lepsze niz rekaw

 

Jeśli chodzi o pogniecone ziarno w beli, możliwość jest taka napewno, tylko nie wiem jaką wartość odżywczą miałaby taka pasza po zakiszeniu. Zarno powinno być także trochę mokre, żeby nie wypadało bokami podczas formowania beli.

 

Jeśli chodzi o kiszonkę, mówimy tutaj o stratach energetycznych, nie odpadach. Zakiszenie nie jest równe zakiszeniu. Nie chodzi o przesuszenie, przygnicie etc.

Kiszonka jakakolwiek w balotach (prawidłowo zrobiona i zakiszona) nieweluje straty energetyczne.

 

Możemy założyć się, że wykarmisz swoje stado 65-70% ilością kukurydzy w balotach, porownując do silosa. Resztę można sprzedać sąsiadowi.

 

O taką oszczędność chodzi. Podnosisz także mleczność swoich krów. Jeśli chodzi o bydło mięsne, różnica przyrostu wynosi ok 7%, więc tutaj trzeba skalkulować. Ceny wołowiny na szczęście nie są najgorsze i większości hodowców zależy na szybkim przyroście masy.

 

W Turcji kiszonką z kukurydzy oraz wysłodków karmi się przede wszystkim bydło opasowe, ze względu b. wysokich cen wołowiny ( w sklepie 60-15 Euro/ kg). Zersztą Turcja importuje tysiące ton wołowiny z Węgier i ... Polski :)

 

Zbaczając trochę z tematu, zawsze zastanawiam się, czemu farmerzy w Australii i Nowej Zalandii obniżają światowe ceny mleka, mimo iż maszyny rolnicze, folia, pasza jest około 50-80 % droższa od cen zachodnio-europejskich. Zgodzę się, że nie mają kosztów związanych z budową obór ( trzymają zazwyczaj zwierzęta na pastwiskach przez większość roku i wystawiają balota z kiszonką, do któego podchodzi gromadka krów i się pożywia). eu

Jeśli chodzi o ceny, któe sprawdzałem w tym roku : Folia do sianokiszonki ( bez podatku ) : 88-98 Euro rolka, siatka 3600 m --> 290 Euro/ rolka

Prasowiijarka Fusion 3 --> 132 000 Euro

 

To ceny dla kontraktorów i rolników.

 

Koszt owinięcia balota siatką i folią (bez koszenia i zgrabiania ) - 33 Euro/ balot..

 

No i w końcu ceny zimowe za kiszonkę kukurydzy w balotach : (zimowe czyli czerwiec - sierpień) 1 tona --> 255 Euro + podatek, minimalne zamówienie 100 ton. Wysłodki z trzciny cukrowej ok 270 Euro/tona.

 

Dodajmy, że Australia jest chyba najdroższym krajem świata, praca ludzka jest koszmarnie droga. (W dobrej restauracji w Melbourne kelner zarabia 85 USD/ godzinę wieczorową porą), a z dodatkami socjalnymi górnik w okolicach Alice Springs do 20 000 dolarów australisjkich za tydzień...

 

I w tym kraju farmerowi opłaca się sprzedać litr mleka za 15- 18 Euro centów. W sklepie to samo mleko po zapakowaniu w karton, odprocentowaniu kosztuje już 1,5 - 3 USD. A ser w sklepie firmowym mleczarni ( żółty) ... 80 dol/kg......

 

W RPA cena mleka to ok 0,85 PLN.l

 

Przepraszam za off topic.

Edytowano przez aeroabtorun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aeroabtorun    0
Napisano (edytowany)

Hmm aż mnie zszokowałeś tymi cenami i znalazłem to http://careerbreak.p...kontra-zarobki/ -więc aż nie chce mi się wierzyć w te 85 $/godzinę czy 20 tys $/tydzień.

Skąd bierzesz te ceny siatki itd ?

 

Stawki, to moje doświadczenia i wnioski z pobytu w stanie Victoria w październiku/listopadzie 2012.

Będąc na kolacji z klientem w Melbourne, zapytałem się jego, czemu kelnerów nie interesują wogóle napiwki, odpowiedź jest prosta, zarabiają tyle ile Ci napisałem w mailu. Oczywiście chodzi to o bardzo dobre restauracje.

 

Jeśli chodzi o kwestie zarobków górników, są podane wraz z całym socjalem (dodatki za pracę daleko od domu, oraz pracę w złych waruknach etc.) Poruszaliśmy kwestię opłacalności jakiejkolwiek produkcji w Australii.

 

Jeśli chodzi o ceny maszyn rolniczych czy folii, chwialił mi się kontraktor, że utargował kupując 20 palet folii z 98 Euro na 90 za folię Triowrap.

U nas cena tej folii detaliczna (jeśli moża mówić o 20 palet detaliczna) to około 62-65 Euro (w zeszłym sezonie)

 

Cena siatki, jest dla odbiorcy ok. 20 sztuk rocznie (rolnik)

 

Jeśli chodzi o ceny hoteli, w Melbourne zwykłe 3/4 * trzeba zapłacić minimalnie 160 Euro/ noc, a ceny 250 Euro/noc 4*/5* są standardowe. Przykładowo Westin, Radisson Blue czy Hiton są sprzedawane w weekendy po 50-65 Euro. To wszytsko hotele 5*

 

. Na prowincji (Victoria) w najgorszym motelu, to cena 85-95 Euro za noc bez sniadania.

 

Społeczeństwo sporo zarabia, więc także takie ceny nie są straszne.

 

Jedna rzecz jest tańsza - paliwo - ok 4,5 zł/litr.

 

 

 

Pozdrawiam

 

Może, żeby nie zaśmiecać, poprosimy o przeniesienie tego wątku gdzieś indziej.. ?

Edytowano przez aeroabtorun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Dzięki-po prostu aż mnie trochę te ceny zdziwiły ...

W zamian mogę podać ceny z Białorusi z 1990 r :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stolarz88    52

Te 15euro to za samo zrobienie 1 beli z kuku plus do tego dochodzi siatka i folia, tak? To ile taka bela kuku wychodzi bo rozumiem że grubiej ją owijacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aeroabtorun    0

Witam!

 

Cena to 15 Euro przy ilości minimalnej 1000 ton + transport maszyny(chyba że ktoś w promieniu 20 km też chce usługę, to transport dzielimy)

Cena uwzględnia 6 warst folii i 4 owinięcia siatką, czyli tak jak powinno robić się w naszym klimacie przy balotach.

Odbiór bel oraz traktor 150 KM nie wliczony... (ewentualnie przyłącze pod silnik Elektryczny 90 KW) Silnik el 1 Euro/bela

 

Najgorszy jest transport, bo kosztuje stosunkowo dużo. Jeśli wiele gospodarstw decyduje się na baloty, temat transportu nieaktualny.

Ceny oczywiście netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lechu    11

Witam!

 

Natknąłem się na wątek przez przypadek.

 

 

 

 

Witam!

 

Posiadamy prasę Goweil LT Master. Prasa kosztuje 218 000 Euro netto. Jesteśmy dystrybutorami również owijarek Austryjackiej firmy. Ale nie o tym mowa. Kiszonka z kukurydzy oraz wysłotek w balotach ma jedną niezastąpioną przewagę nad pryzmą. Odcinając się nawet o kilku razy lepszej kompresji niż w przypadku pryzm, najistotniejszym jest jakość zakiszania. Biorąc pod uwagę dane z Uniwersytetu Wiedeńskiego, otwarty balot/ pryzmę powinno zużyć się w ciągu 24 godzin, po tym czasie jakość paszy ulega diametralnemy pogorszeniu. Nic nie da odcięcie pryzmy i przykrycie jej folią. Tak samo stałoby się z otwartym balotem pozostawionym na więcej niż 24 godziny. Wydaje mi się jednak, że jest mało gospodatstw czy przedsiębiorst, które mogą zużyć całą, nawet najmniejszą pryzmę w 24 godziny. Bariera jaką daje dobrej jakości folia, znika od razu po jej otworzeniu. Dzięku temu na całym świecie Orkel sprzedaje rocznie 12-15 pras a Goweil ok. 25-30.

 

Profesjonalnie zajmujemy się foliami do kiszonki, wysyłamy je na cały świat, główinie pod te dwie prasy. Zaznaczę , że nie chodzi tutaj o jakąkoliwek autoreklamę, ponieważ rynek Polski jest bardzo ciężki i nie jesteśmy za bardzo zainteresowani jego penetracją, ale o zmianę mentalości, że mimo usługa kosztująca za balot (1 tona)około 15 Euro jest de facto wielką oszczędnością paszy, której naddatek można sprzedać sąsiadowi. Badając dwie podobne genetyczne krowy mleczne, jedna karmiona kiszonką z balotów, druga z silosa, różnica w produkcji mlecznej wynosiła do 30%, a w przupadku rozwoji tkanki mięśniowej (wagi) u krów opasowych 7%.

 

Baloty z wysłodków burczanych z powodzeniem sprzedajemy z Polski do Słowenii ( gdzie transport kosztuje 40 Euro/t). Tamtejsi rolnicy zwuważyli różnicę. Wszytsko jest kwestią jakości.

 

W Polsce jest dużo do zrobienia i my sami się tego nie podejmniemy. Ktoś kiedyś powiedział rolnikom, żeby owijać kiszonkę z traw 4- rma warstwami folii ( 24 obroty 500 mm i 16 obrotów 750 mm) To naprawdę jest pozorna oszczędność, która swój finał ma w gorszej jakości paszy a co za tym idzie mniejszej fakturze wystawianej do mleczarni. Owijać powinno się 6 razy przy b. dobrej jakości folii, chyba że część paszy zużyjemy szybko, to jest właście wyjątek, gdzie można owijać 4 warstwy.

 

Jeszcze jeden przykład jeśli chodzi o jakość kiszonki kukurydzy w balotach. Ktoś z konkurencji przeprowadził badania, wystawił balot na kilka dni na temperature -7 stopni. Po kulku dniach stana na mrozie, po otworzeniu balota, w środku, dzięki idealnej kompresji i zakiszeniu, było + 8 stopni. Czy jesteście w stanie mieć taki sam efent przy silosie (pryzmie)?

 

Na dzień dzisiejszy baloty zrewolucjonizowały żywienie na całym świecie.

 

Proszę sprawdzić na naszym kanale na youtube filmy z owijania lucerny, kukurydzy, wysłodków na całym świecie przy użyciu naszych produktów.

Wierzcie mi, że jeśli nie byłoby efektów, nikt nie przepłacałby za pozornie "droższą" technologię.

 

http://www.youtube.c...p?feature=watch

 

 

I dla informacji : www.aeroab.com

 

 

 

 

 

 

 

Znam rolnika w Szwajcarii, który przerobił prasę Lely do pakowania materiałów sypkich. Niestety kompresja wymagana byłą za mocna i prasa wyzionęła ducha po zwinięciu 15 000 balotów.

U klienta w Turcji pracuje LT Master, który zwinął już 300 000 balotów. Zresztą Orkel MP 2000 Compactor to też bardzo żywotna maszyna.

 

Przepraszam za długi wywód.

 

 

Po więcej informacji o kiszonce z kukurydzy, wysłodków zapraszam na TARGI Kilece, możliwe, że będzie wystawiać się firma Goweil z Austrii. Nasze stoisko też udzieli wszelkich dostępnych informacji.

 

Pozdrowiania

Zespół AERO AB

 

Wszędzie byłeś ,wszystko wiesz , gadać umiesz ale folie aero wrap ultra w sezonie 2014 mieliście beznadziejną i kropka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Marcinbrz1985
      Cześć. Mam pewnie głupie pytanie. Mamy jedną "dżersejkę". To nasza pierwsza krowa, więc doświadczenie mamy niewielkie, jedyne to, co kiedyś pomagaliśmy rodzicom. Jest to jałówka, obecnie zacielona 6 miesiąc. Pytanie jest takie, ile jej dawać jeść, bo tu z małżonką mamy mały spór Póki co karmimy ją 3 razy dziennie. Rano i wieczór dostaje po około 5 kg siana, w południe ponad pół wiaderka mieszanki (śruta z owsa, krojone buraki pastewne, marchew, do tego kreda, agrosoda i witaminy). Nie za mało to dla takiej sztuki? Mi się wydaje nieco za chuda, chociaż weterynarz twierdzi, że jest ok. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
    • Przez Aniaanka23
      Cześć wszystkim
      mam pytanie bo już nie wiem co robić z moimi krowami 
      krowy jedzą tmr, a od pewnego czasu prawie wszystkie w oborze urwaly mleko, jedna po wycieleniu to samo, doje ją 1 dziennie. 
      Nie wiem już co robić.. jest maskara 
    • Przez dex
      po czym opasy najszybciej przybierają na wadze?
    • Przez qazi
      Witam wszystkich. Jakie będą najlepsze rośliny na poplon przeznaczony na paszę dla bydła, głównie na kiszonki.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj