Skocz do zawartości
  • 11

Ceny pszenicy 2025


Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, Kabanos napisał(a):

wrzuć priv jakąś fotkę

na ogólny wstawię tylko na wieś pojadę to foty zrobię

4 minuty temu, Dastan napisał(a):

A co to za specjalna żmijka ? Po łuku idzie ? 

solidnie zrobiona gruba blacha

  • 0
Opublikowano

Ale jaja ws tak na papierze to sobie możesz pisać ja się kłócił nie będę inaczej ci napiszę 2500ha/500 koni to jeden koń na 5 ha to tak jakby ktoś ciągnikiem np 100 koni robił na 500 ha , tak jak ty piszesz to może fabryka pod dachem a nie na ziemi która jest czasem zbyt mokra czasem zbyt sucha 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, ws71 napisał(a):

Chyba nie do końca tak jest, dam przykład mojej miejscowości 15 lat wstecz co tydzień wyjeżdżało ok 200 tuczników z 7 gospodarstw, te gospodarstwa jeszcze kupowały zboża paszowe, na chwilę obecną liczba gospodarstw się nie zmieniła tylko zostało jedno które co dwa tygodnie sprzedaje ok 30 tuczników, pozostałe zajęły się produkcją tylko zbóż, czyli z małej wioski mamy ok 1000 t zbóż a takich wiosek w skali kraju są co najmniej 100 a że dzięki Unii produkujemy drogo to mamy w tej chwili narastający problem co z tym zrobić 

Co było pierwsze likwidacja hodowli w małych gospodarstwach czy zamykanie małych ubojni bo według mnie jest to powiązane ze sobą , teraz taki mały rolnik od 5 macior miał by problem sprzedać tucznika a nawet jakby to zarobek zwinął by handlarz . Teraz już zanika hodowla bydła i w regionie to widać wyraznie .

Edytowane przez jarecki
  • 0
Opublikowano

Tylko nadal są osoby że liczą że zboże pójdzie w górę. Znam kilku co będą trzymać bo liczą na wzrostu. Jak była gładka co będzie jak wpuszczą merkosuru . Tu mówią że niemożliwe ze wpuszczą ich że rząd do tego nie dopuścić 

  • 0
Opublikowano
Godzinę temu, Kabanos napisał(a):

👍

 

może i chodziła dobrze , ale jednak wolę nową

 

Jakość materiałów użytych do nowych zmijek to smiech na sali w stosunku do tych użytych 15-20 lat wstecz 

 

3 godziny temu, jarecki napisał(a):

Co było pierwsze likwidacja hodowli w małych gospodarstwach czy zamykanie małych ubojni bo według mnie jest to powiązane ze sobą , teraz taki mały rolnik od 5 macior miał by problem sprzedać tucznika a nawet jakby to zarobek zwinął by handlarz . Teraz już zanika hodowla bydła i w regionie to widać wyraznie .

U nas to jest problemem sprzedać i to nawet pośrednikowi a cena u niego taka sama jak na zakładzie gdyby zawiozło się samemu, faktycznie małe ubojnie poległy pierwsze ( ciekawa interpretacja przepisów przez nasze nadgorliwe rządy po 2004 r), a masowy odwrót od hodowli trzody nastąpił w na przełomie 2021-22

  • 0
Opublikowano

WS TY tak pier**lisz jak byś się z choinki urwał , pogłowie chcesz zwiększyć o 7 mln , a to w skali roku daje 1 tucznika na potencjalnego konsumenta zważając na to że zdecydowana większość tucznika pochodzi z warchlaka 30 + i po 100 dniach do uboju  a spożycie nie wiem jakie ale pewnie kilkanaście kg na łebka , teraz widzę że próbujesz dopasowywać areał do wielkości traktora  hahhah co w tym dziwnego że ktoś chce mieć moc traktorów na wyrost , albo chce mieć traktor w razie w zastępczy ?     jak masz kase to stawiasz 5 traktorów na wyrost i nie masz sraczki że jednemu błąd wyskoczył i nie ma czym wózka cciągnąć , nie każdy również te traktory ma na kredyt , a w zasadzie większość ma za gotówkę i na koncie na kilka następnych , ale żeby miastowym się żyło lepiej to mówią że kredyt albo lizing .

  • 0
Opublikowano

Stach 123 , ja na 25 ha mam 3 traktory , 3 przyczepy i jeszcze 2 sztuki na jednej osi to wszystko generuje koszty , miejsce , od dawna pisze żę gospodarstwa są przeinwestowane jak na 10 ha łąki kupuje się kosiarkę  za 40 tys , mieszkam przy drodze obok której jechali rolnicy traktorami na Warszawę , wtedy produkowałem mleko i zarówno ja jak i okoliczni ,, krowiarze '' sobie żyliśmy dobrze a ci przeinwestowani jechali na strajki 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Stach123 napisał(a):

WS TY tak pier**lisz jak byś się z choinki urwał , pogłowie chcesz zwiększyć o 7 mln , a to w skali roku daje 1 tucznika na potencjalnego konsumenta zważając na to że zdecydowana większość tucznika pochodzi z warchlaka 30 + i po 100 dniach do uboju  a spożycie nie wiem jakie ale pewnie kilkanaście kg na łebka , teraz widzę że próbujesz dopasowywać areał do wielkości traktora  hahhah co w tym dziwnego że ktoś chce mieć moc traktorów na wyrost , albo chce mieć traktor w razie w zastępczy ?     jak masz kase to stawiasz 5 traktorów na wyrost i nie masz sraczki że jednemu błąd wyskoczył i nie ma czym wózka cciągnąć , nie każdy również te traktory ma na kredyt , a w zasadzie większość ma za gotówkę i na koncie na kilka następnych , ale żeby miastowym się żyło lepiej to mówią że kredyt albo lizing .

 Duńczyk zaczynał od 4 Case w 1992 r na 13 tys ha ,  były przeznaczone tylko do uprawy ziemi , chodziły 24 h , przez 30 dni, jeszcze obskakiwaly UA , agregaty do uprawy, siewu 6 i 9 m. W tamtym czasie to wszyscy twierdzili że taki system jest niemożliwy na dłuższą metę a obecnie duże gospodarstwa coraz częściej przechodzą na ten system, 16/8 a jak trzeba to 24/24  koszty obecnie sprzętu są za wysokie aby ponad 400 KM pykał sobie w roku 300-400 h . UA w 1996 r też patrzyli na na jak na idiotów jak robiliśmy 24 h przez ponad 40 dni, każdy na zmianę 12 h

W Polsce statystycznie przypada ponad 40 kg mięsa wieprzowego na osobę czyli pół świniaka na łebka i kto urwał się z choinki i pierniczy głupoty 

Edytowane przez ws71
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
59 minut temu, Zapracowany napisał(a):

Po co globalną skalę ruszacie ? Mała ubojnia na gminę to by było coś...

Pewnie w każdej gminie istnieje masarnia  i jakieś małe przetwórstwo 

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Obecnie to będzie szła fala bankructw małych  ubojni /masarni koszty pracy, energii ETSy rozłożą mały biznes . Za balcerowicza taka masarnia zrobiło sobie ciepło węglem , uwędziła na drzewie , pracownik na pół etatu bo dziesięciu innych w kolejce , prad po 10 gr za kW . Teraz wystarczy że dostanie nakaz   docieplić budynki itp. i nikt nie wytrzyma takich inwestycji .Ludzie też podchodzą do tematu że wolą mom z marketu w promocji ale zapakowane w dwa plastiki , ładna naklejka , pokrojone itp. Niż kupić normalne jedzenie . Do tego nadinterpretacja przepisów weterynaryjnych, sanepidowskich itp. sprawia to ze lepiej nic nie robić niż użerać się Grażynami z urzędu co inteligencja nie grzeszą .

Niby to szansa dla rolników na wejście na rynek z produkcja własną   i sprzedażą bezpośrednią ale zanim ktoś się zdecyduje to niech poczyta standardy i przepisy bo te rolnicze przetwórstwo to w sumie mała ubojnio/masarnia  czyli czeka los jak opisane powyżej więc jeszcze nie wystartujesz a już cię uziemia przepisami. 

Jedyna szansa to zejść do podziemia 

Edytowane przez marks50
  • Like 4
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, marks50 napisał(a):

Ludzie też podchodzą do tematu że wolą mom z marketu w promocji ale zapakowane w dwa plastiki , ładna naklejka , pokrojone itp

Wszystko zależy od ceny , jak nieraz wejdę w ceny miesa w sklepach internetowych to nie dziwne a często to samo mieso jest w marketach kilka razy taniej , są masarnie z ,, przyzwoitymi '' cenami .

  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, lassie napisał(a):

Jeszcze chciałbym dodać dla Ws że 450 kM do 6 metrowego bezorkowca to może być mało , trzeba steigera na gąskach 

 

4,4 m TopDown

Edytowane przez ws71
  • 0
Opublikowano
13 godzin temu, ws71 napisał(a):

 Duńczyk zaczynał od 4 Case w 1992 r na 13 tys ha ,  były przeznaczone tylko do uprawy ziemi , chodziły 24 h , przez 30 dni, jeszcze obskakiwaly UA , agregaty do uprawy, siewu 6 i 9 m. W tamtym czasie to wszyscy twierdzili że taki system jest niemożliwy na dłuższą metę a obecnie duże gospodarstwa coraz częściej przechodzą na ten system, 16/8 a jak trzeba to 24/24  koszty obecnie sprzętu są za wysokie aby ponad 400 KM pykał sobie w roku 300-400 h . UA w 1996 r też patrzyli na na jak na idiotów jak robiliśmy 24 h przez ponad 40 dni, każdy na zmianę 12 h

W Polsce statystycznie przypada ponad 40 kg mięsa wieprzowego na osobę czyli pół świniaka na łebka i kto urwał się z choinki i pierniczy głupoty 

Czyli jesteś parobkiem i naganiaczem fermy duńskiej w Polsce która sprowadza syf z upadliny i lobbujesz za niskimi cenami pszenicy w Polsce. Kup w końcu swój pierwszy hektar, a analizy swoje przesyłaj kolegom hodowcom blondynek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v