[marchew] Kopanie marchwi

[agro973 41]

Jeśli w złym dziale zamieściłem temat to proszę o przeniesienie. Przejdźmy do setna spraw a mianowicie czym kopiecie marchew(proszę podać nazwę i symbol kombajnu), jaką macie wydajność, jakim ciągnikiem kopiecie,ile macie ha marchwi,jakie odmiany i jak się kombajn sprawuje i ile go użytkujecie?

Temat zakładam z ciekawości bo może innym się przydadzą takie informacje.

Edytowano Czerwiec 23, 2014 przez dogberry

[pawel6485 242]

Witam my kopiemy Grimmem DL 1500 kombajn nie jest nasz wypożyczamy go ciagał go zetor 10540 pow uprawy 5 ha odmiana Joshi

[kajetan 0]

Koledzy odświeżam temat.

Mam zamiar maksymalnie zmechanizować zbiór marchwi, w związku z tym zastanawiam się jaki kombajn nadawałby się najlepiej. Do tej pory ogławiamy dwurzędową obcinarką Weremczuka i później kopaczka lub wyorywacz, a jeśli nie ma warunków to zbiór ręczny w pełni (poza Wyorywaniem).

Jaki kombajn można zastosować do zbioru marchwi (z możliwością ogławiania). Czy na forum są użytkownicy kombajnów ASA-LIFT lub Simon, czy też Alina? Zastanawiam się jak w praktyce wygląda praca tych maszyn. Czy dają sobie radę także na cięższej, gliniastej glebie?

[kris19911 9]

Simone raczej jest kombajnem z wyższej półki więc o ile marchew utrzyma nać to da rade ja wykopać. Ja czekam bo mozę w tym tygodniu w końcu przyprowadzą do mnie kombajn SATOR XXL. Kombajn od czerwca ma już kolega kopie i obiera niemalze jak ręcznie. A co do cięższych gleb to o ile marchew pietruszka czy co tam ma mocna nać to radzi sobie napewno lepiej niż Alina z Weremczuka.

[kajetan 0]

Nie słyszałem w sumie Satorze, ale już słyszę :)A jaki to przedział cenowy? Czekam więc na opinie. My męczymy dalej ręcznie

 

Witam Ponownie.

Kolego kopałeś tym Satorem? Jak się sprawuje maszyna?

W przyszłym sezonie zamierzam kupić kombajn i zastanawiam się co wybrać.

[kris19911 9]

Tak już po wykopkach. Kopało się względnie dobrze, tylko na ciężkich ziemiach szło dużo ziemi, ale radził sobie dobrze, ale jeśli myślisz o zakupie kombajnu to bardziej polecę ci Dewulfa (tylko nie wiem jaka cena, jeśli podobna dewulf napewno będzie lepszy), nie zabija naci w okolicy noży, reszta bardzo podobna. Ja za Satora dałem 120 tyś brutto. Zobaczymy jak będzie się spisywał po 2-3 sezonach.

[marcin974 30]

Koledzy odświeżam temat.

Mam zamiar maksymalnie zmechanizować zbiór marchwi, w związku z tym zastanawiam się jaki kombajn nadawałby się najlepiej. Do tej pory ogławiamy dwurzędową obcinarką Weremczuka i później kopaczka lub wyorywacz, a jeśli nie ma warunków to zbiór ręczny w pełni (poza Wyorywaniem).

Jaki kombajn można zastosować do zbioru marchwi (z możliwością ogławiania). Czy na forum są użytkownicy kombajnów ASA-LIFT lub Simon, czy też Alina? Zastanawiam się jak w praktyce wygląda praca tych maszyn. Czy dają sobie radę także na cięższej, gliniastej glebie?

Wuja ogławiał obcinarką grimma i tarcze musiał mieć odkręcone bo mf 255 nie dawał rady, kupił weremczuka, identyczna jak ten grimme i mf'ik kręci nią idealnie i z tarczami, poźniej c-330 z bolko wjeżdza

 

A Dewulf coś okolo 250tys Euro jak dobrze pamiętam, u wuja w grupie mają, 70t na godzine wygrzebie z ziemi, to jest wydajność oszałamiająca, inne okopowe tez tym zbierają

[kris19911 9]

Zależy od tego jaki areał będzie zasiany. Ten dewulf to pewnie samojezdny.

[mieciel 0]

mój znajomy ma 100ha zbiera to jednożendowym kombajnem grimme ma około 4tyś ton park maszynowy ma rozbudowany fest przymierza sie do kupna samojezdnego grimme.

[kris19911 9]

To już plantatorzy wielkoobszarowi, ja mam w sumie coś około 30ha więc staram się wycisnąć z tej powierzchni jak najwiecej.

[kajetan 0]

U mnie powierzchnia uprawy będzie wynosić 12 ha.

Nie wiem czy jest sens przy takim areale inwestować w maszynę za 120 tys. zł, zastanawiałem się nad tym bolkiem, ale słyszałem różne opinie. A co sądzicie o Alinie z Weremczuka? Pewnie będę szukał sprzętu używanego.

[kris19911 9]

Towar po bolku na mycie raczej się nie nadaje.... zwłaszcza biały który łatwo poobdzierać. No Alinami też kopią tylko że wydajność jest mniejsza.

[cipekfan69 0]

Wuja ogławiał obcinarką grimma i tarcze musiał mieć odkręcone bo mf 255 nie dawał rady, kupił weremczuka, identyczna jak ten grimme i mf'ik kręci nią idealnie i z tarczami, poźniej c-330 z bolko wjeżdza

 

A Dewulf coś okolo 250tys Euro jak dobrze pamiętam, u wuja w grupie mają, 70t na godzine wygrzebie z ziemi, to jest wydajność oszałamiająca, inne okopowe tez tym zbierają

 

a czy po tej obcinarce towar nadaje się na przechowanie do wiosny? chodzi o marchew, pietruszke, buraczki ćwikłowe itp. i czy po takiej obcinarce to warzywa jedynie na przemysł czy na handel w formie nieprzetworzonej też nadaje się ? przepraszam za moje pytania ale nie uprawiam żadnych z wyżej wymienionych warzyw i nie mam żadnego pojęcia o ich uprawie i sprzedaży. Będę wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedz.

[kajetan 0]

Po obcinarce kolego, to jedynie do szybkiej sprzedaży. Nie wiem jak to jest w przypadku buraczków ćwikłowych, ale pietruszka, marchew itp. do przechowania, to jedynie z nacią oberwaną przy główce. Jeśli do przechowania zostawisz warzywo obcięte obcinarką, lub nożem, zwiędnie w ciągu kilku dni. W przypadku obcinarki weremczuka można jednak podnieść piły tnące, wtedy nać jest jedynie obijana poprzez dwa wałki z pasami i myślę, że taka z powodzeniem nada się do przechowania.

[marcin974 30]

Tsk dokładnie, unosi się tarcze i wyłącza napęd hydrauliczny, a jak się dobrze ustawi to mozna tak pracę wykonać ze 70% będzie obcięte na zero

[cipekfan69 0]

aha dziękuje ślicznie za odp ale jedno mnie zastanawia przy sprzedaży towaru na wiosne to jak ucinacie te końcówki z resztą naci ? jedynie ręcznie czy istnieje może jakiś ogławiacz stacjonarny ? a może sprzedajecie z tą końcówką naci?

[kajetan 0]

Kolego z tego co wiem, są dwie firmy produkujące ogławiacze stacjonarne do marchwi, też przymierzam się do zakupu, ale nie wiem jak one sprawdzają się w praktyce. Jeśli potrzebujesz kontaktu, napisz do mnie.

Mnie interesuje jeszcze kwestia przechowania marchwi do wiosny - do tej pory sprzedawaliśmy bezpośrednio z pola.

Jak koledzy przechowujecie marchew - większe ilości? W chłodniach czy też w magazynach bez regulowanej atmosfery? Jak najlepiej przechować żeby nie zwiędła i nie zgniła?

[kris19911 9]

Skrzyniopalety, agregat temp 0-1,5 stopnia i do maja może leżeć

[kajetan 0]

Koledzy czy ktoś ma doświadczenie w kopaniu marchwi kombajnem Pyra 1500?

Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw (rozmawiałem z dealerami Asa-Lift, Satora, Weremczuka) do wniosku wpisałem właśnie kombajn Pyra 1500. Nie wiem, czy będzie to trafna decyzja, mam nadzieję, że będzie kopać marchew z powodzeniem.

[kris19911 9]

Jaka cena kombajnu i co bedziesz później z tym towarem robił( na mycie, brudna czy całkiem przemysł).

[kajetan 0]

cena z oferty to 80 tyś netto. Marchew ma iść na przemysł - kombajn - przyczepa - samochód i na przetwórnię.

[kris19911 9]

a no więc ta pyra wystrczy, na przemysł sposób kopania różnicy nie robi

[kajetan 0]

No mam tylko nadzieję, że nie będzie miała problemów z kopaniem, że będzie to w miarę sprawnie szło. Bo utopić tyle grosza byłoby trochę szkoda.

[kris19911 9]

No my utopiliśmy 100 netto, ale jakby nie kombajn to byśmy nie dali rady wykopać...

[kajetan 0]

To w takim razie nie utopiliście, bo kopiecie nim Ja się boję, że wogóle nie będę mógł tą Pyrą kopać, więc wtedy utopię, ale mam nadzieję że się sprawdzi. Będę obcinał na redlinach Weremczukiem, kopał Pyrą, kilka osób na kombajnie niech przebierają bryły i kamienie, na przyczepę i do przetwórni. Zobaczymy czy będzie tak różowo, ale dopiero w 2013. Do tej pory nie sieję marchwi. Pies tarmosił ten ręczny zbiór.