pliki dxf > shp wgranie działki

[suffeks]

ciężko znaleźć nowoczesnego geodete informatyka koło mnie. chcę granice działek wgrać do ciągnika i wtedy będzie jasne czy sąsiadowi zaorałem pole czy odwrotnie, minęły już czasy znaczników betonowych 

ale słyszę od geodetów to nie takie hop siup że nie każda działka ma gdzieś współrzędne zapisane, że geoportal to jest tylko orientacyjnie (dokładność do 5m), i czasami trzeba wejść na pole i to pomierzyć 

drugie to tylko dostanę plik dxf, a granice działek i zmienne dawkowanie to plik formatu shp musi być to oni nic na ten temat nie wiedzą ale widzę jest konwerter online można zamienić format i sobie wgrać 

może ktoś już to wszystko przechodził i ma kogoś polecić? 

Edytowane 28 Sierpnia przez suffeks

[akmaly]

Oczywiście że Geoportal to przybliżone granicę, już kilka spraw w sądzie było z tego powodu 😁. Nie masz w opcji zapisu punktów pomiarowych? Idziesz na pole i masz to co w realu.

[yaro_1]

dane w geoportalu to dane poglądowe, geodeci dane potrzebne do pracy pobierają z PODGiK oczywiście odpłatnie, i za nim cokolwiek zrobią to sprawdzają to co z nich wychodzi z pomiarami w terenie, bez tego nie bawią się w wyznaczanie granic

łatwiej będzie określić granice uprawy tak jak @akmaly napisał, tak będziesz jeździł po istniejących granicach działek w terenie, za co sąsiedzi nie będą mieli pretensji

samemu granic działek nie ustalaj, bo w każdym sądzie przegrasz z sąsiadami

Edytowane 28 Sierpnia przez yaro_1

[andrzej78]

Szczególnie jak ciagnik.będzie jechał przy granicy ,a pług jeszcze z pół metra za kołem.😁

[suffeks]

ale ja nie chce po istniejącej granicy bo mam pola gdzie sąsiad wyorał duży łuk a powinno być prosto

i teraz nie wiem czy na jego korzyść czy na moją 

i zamiast brać geodete żeby wznowił i wbił znaczniki niech mi zrobi plik do ciągnika i gpsem zrobię nową prostą granicę, a jak któryś sąsiad się będzie kłócić to później się będę martwić 

[akmaly]

W takiej sytuacji trzeba geodetę aby wyznaczyć/wznowić granicę, dla ciebie to może tylko ten plik ważny ale dla sąsiada lepiej wbić znaczniki i się nie kłócić.

Za każdym razem geodeta kazał mi poinformować sąsiada o wytyczeniu granicy, granica to granica, wspólna dla obu działek, twojej i sąsiada.

Z punktu prawa, wezwany przez ciebie geodeta nic nie wnosi w przypadku gdy sąsiad tego nie akceptuje, jednym słowem szkoda nie małej kasy.

Jeżeli nie da się dogadać to procedura rozgraniczenia podzielona jest na dwa etapy, pierwszy to postępowanie administracyjne przeprowadzone przez wójta ( burmistrza lub prezydenta ) a drugi to proces sądowy. Pomiędzy tymi etapami jest jeszcze ugoda z której najlepiej skorzystać. W sądzie to może być różnie a na pewno kilka tyś zł mniej w portfelu dla którejś ze stron. Malo tego jeśli miedza jest źle ale od wieków tak była to sąd może przyznać odszkodowanie drugiej stronie