przemo93pl

żyto hybrydowe

Polecane posty

milanreal1    319

Ciut przekręciłeś mój nick ale po tym "świeżo po genetyce" rozumiem że do mnie, bo genetykę miałem stosunkowo niedawno na studiach.

Moze zacznę od początku. Czemu hybryda jest bardziej plenna od populacji i ma lepsze cechy? Bo zachodzi w niej zjawisko heterozji.

Heterozja-zjawisko biologiczne przejawiające się wybujałością(zwiększony wigor, płodność, żywotność) mieszańców pokolenia F1, może dotyczyć cech związanych z:rozwojem generatywnym, rozwojem wegetatywnym, adaptacja do stresowych warunków środowiska.

W internecie tez są dobre informacje na ten temat. W każdym razie heterozja zachodzi tylko w pokoleniu F1.

Na przykładzie mieszańca prostego AxB. 1 pokolenie F1 mamy AxB. W następnych pokoleniach już tak nie jest, 25% osobników jest AA, 25%osobników BB, i 50% AB. Poza tym mamy mieszańce trójlinowe (AxB)xC i czteroliniowe (AxB)x(CxD). Omówiłem ten najłatwiejszy.

Mam nadzieje że nic nie pomyliłem i że zrozumiecie co opisałem.

  • Like 1

Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Serdecznie kolegę przepraszam, że przekręciłem NIC. Napisałem z pamięci.

Ja to oczywiści kleje do kupy, ale nie wiem czy dla wszystkich jest to zrozumiałe, bo jednak prawo o czystości gamet i niezależnego dzidziczenia cech Mendla to klasyka, która daje zrozumienie co sie dzieje w pokoleniu F2. Czyli reasumując (dopowiadam) materiał F1 zawsze będzie lepiej plonował niż F2, F3 jak i F16 (nie mam na myśli samolotu bojowego naszej Armii).

Zawsze jeszcze można spróbowac wytłumaczyć na kurach. Jak czarny kogut będzie "deptał" biała kurę to co wyjdzie F1 i w F2? Wtedy będzie bardziej obrazowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz93    6

Witam

Co myślicie o takiej mieszninie Marton 375 SC + Glen. Chciałbym nią opryskać żyto hybrydowe (visello). W jakiej proporcji należałoby zmieszać oba środki? Czy dawka 3,5-3,8l Maratonu i 5-10g Glenu będzie OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

Żyto to nie pszenica ani jęczmień tutaj aż tyle chwastów ani miotły nie ma.

Wystarczy jeden oprysk na wiosnę,ale to jest moje zdanie.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Teoria mocno intrygująca i pozwolę sobie trochę ją przeanalizować.

Jeżeli ma mamy przykładowe pole X i zasiejemy na tym polu wywołany jęczmień lub pszenicę lub żyto czy faktycznie w życie będzie mniej chwastów?

Zakładając, że zakupimy materiał siewny (i będzie on wolny od chwastów bo taki powinien być) we wszystkich przypadkach i zasiejemy w okolicy 20 września to według mnie we wszystkich zasiewach presja chwastów będzie identyczna. No chyba, że zastosujemy technologię wysiewu 200 - 250 kg na ha to wtedy presja chwastów może być nieco mniejsza (może zagłuszy bo będzie gęsto ale to chyba nie jest droga do sukcesu) w tym gatunku z taką dużą normą wysiewu (oczywiście zakładam , że będzie to kiełkowało minimum z 90%). To jaka będzie presja chwastów zależy od tzw. "banku nasion chwastów" w glebie.

Na szczęście jest demokracja i ci co chcą zbierać fajne plony to chwasty zwalczają jesienią.

Na wiosnę to najwyżej można zrobić poprawki jak coś herbicyd z takiej czy innej przyczyny przepuścił. Kolego żyto jest bardzo wrażliwe na herbicydy stosowane wiosną, ale oczywiście szanuję twoje podejście do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOREZ    35

Chwast to chwast, i jak by nie patrzeć należy go zwalczać jak najszybciej o ile pozwala na to sytuacja na polu.

Żyto zazwyczaj umieszczamy w glebie zaraz po rzepaku, czyli dość wcześnie. Orka w obecnym sezonie była utrudniona na skutek suszy, a idąc dalej wschody opóźnione. Owe warunki to idealne siedlisko dla chwastów, które pomimo ekstremum rosną zgodnie z "planem". Oprysk aplikowany po siewie był chybioną decyzją (w tym sezonie). Spadł długo oczekiwany deszcz, wschody w miarę wrównane, trzeci liść i dopiero zabieg.

 

Żadne kombinowanie typu zwiększanie obsady, opóźninie terminu siewu nie doprowadzi plantacji do porządanego stanu. Kluczowym elementem jest tu i była od zawsze pogoda i tego nie przeskoczymy.

 

A i jeszcze jedno. Nie kupujcie za zapas ŚOR. Pogoda płata figle. No chyba że to jedna z form lokowania kapitału to owszem.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248

żyto hybrydowe powschodziło wykształca 2 liśc czekam do 3 liścia i mam zamiar opryskać Gleanem 25g/ha tylko mam troche perzu cześć rozłogów jest na wierzchu bo było sucho to powinien paść ale ten co siedzi choć trochę w ziemi napewno spełni swoją powinność dlatego mam pytanie czy warto go zwalczyć np wiosną tylko jakim środkiem?


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Występuje, ale nie jest tak widoczna jak i winnych zbożach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19709

Panowie mam takie pytanko-jaka odległość musi być pomiędzy żytem hybrydowym a populacyjnym żeby było ok z zapylaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyczko0    25

Koledzy ja bym miał do wszystkich jedną prośbę jak piszecie o tym ile zasialiście żyta hybrydowego to róbcie to według jednostek siewnych a nie kilogramów !

Każda partia żyta hybrydowego do siewu różni się mtz i zdolnością kiełkowania.

Ja w tym roku siałem Brasetto o mtz 28 gr czyli bardzo lekkie, kiełkowanie 93%.

Siałem 12 września na V i VI klasie po pszenżycie.

300kg amofoski 4-12-12, wapno 2.5t/ha pole zaoorane.

 

Wysiałem 1.4 j.s. na ha czyli ok. 40kg/ha

 

Trochę mało ale jednak jest to 130 kiełkujących nasion na m2 + na pewno jeszcze jakieś pszenżyto odbije.

Z początku wygląda kiepsko bo wygląda bardzo rzadko ale zaraz powinno to nadgonić rozkrzewieniem.

 

Ale jeden kolega ładnie popłynął 2,3 j.s. na ha, jak zima przyjdzie późno to będzie łąka na polu.

Po pierwsze szkoda kasy na takie gęste zasiewy oraz presja chorób "złego zimowania" będzie większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19709

tak siałem 2,3 jednostki ale.......jeżeli będzie do jesieni za gęste na wiosne pójdzie na kiszonkę-mam taką alternatywę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Czyli co można łączyć maraton z glenem? Stosował ktoś taką mieszaninę?

 

Coś nikt ci nie odpowiada. Daj 5 g i będzie ok. Tyko zgodnie z zasadami stosowania agrochemikaliów.

 

Panowie mam takie pytanko-jaka odległość musi być pomiędzy żytem hybrydowym a populacyjnym żeby było ok z zapylaniem

 

Jak dobra hybryda to żadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19709

@PiastOracz co to znaczy dobra hybryda wg. Ciebie?? Ja posiałem Brasetto i okazało się,że 20 metrów dalej sąsiad posiał populacyjne-czy to szkodzi?????Pierwszy rok mam hybrydę i stąd te może śmieszne pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

tak siałem 2,3 jednostki ale.......jeżeli będzie do jesieni za gęste na wiosne pójdzie na kiszonkę-mam taką alternatywę

 

Jak będzie na wiosnę ponad 1300 pędów na m2, to tylko opóźnij pierwszą dawkę N lub podaj ją wcześniej, ale w mniejszej dawce i po krzyku. Trudniej zrobić z "gęste z rzadkiego" : a w drugą stronę zawsze można, choć faktycznie w optymalnym terminie 2,3 jednostki to dużo.

 

@PiastOracz co to znaczy dobra hybryda wg. Ciebie?? Ja posiałem Brasetto i okazało się,że 20 metrów dalej sąsiad posiał populacyjne-czy to szkodzi?????Pierwszy rok mam hybrydę i stąd te może śmieszne pytania...

Don't pękaj. Zasiew sąsiada nic ci nie zaszkodzi.

 

Pan sołtys takie rzeczy powinien wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19709

Dzięki za odpowiedź.................

a i nie jestem żaden "Pan" ;) i na całe szczęście już sołtys :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Wysiałem 1.4 j.s. na ha czyli ok. 40kg/ha

 

Trochę mało ale jednak jest to 130 kiełkujących nasion na m2 + na pewno jeszcze jakieś pszenżyto odbije.

Z początku wygląda kiepsko bo wygląda bardzo rzadko ale zaraz powinno to nadgonić rozkrzewieniem.

 

Niestety to jednak toroche mało. ale ponoc z prawie każdego bagna da sie wyjść. Jak po pszenzycie to podsyp azotu na jesieni aby dobrze rosło najlepiej w siarczanie amonu. Bezwzglednie insektycyd na jesieni i jak temperatura pozwoli "to fosforoorganiczny" bo jeszcze na to pozwala. Na wiosnę kolego awansem raczej nie mniej niż 70 N w czystym skałdniku na zamarznieta glebę. Powinno poskutkowac jak pH gleby i kultura jest jej OK. niestety musisz walczyć o każdą roślinę i nie mozesz pozwolić im na głód azotowy, bo zredukuja pędy i sytuację będziesz miał gorszą niż kolega , który według ciebie popłyną z 2,3 , ponieważ 130 roślin na m2 po siewie to troszkę mało. Oczywiście jakiś mangan i miedź przed zimowaniem też wskazany oraz magnez w pierwszym oprysku wiosennym. Niestety, aż tak rzadkie siewy są bardziej wymagające.

 

Dzięki za odpowiedź.................

a i nie jestem żaden "Pan" ;) i na całe szczęście już sołtys :D :D

Sołtys, politologia, rolnictwo to już blisko na wiejską i na ministra. A dobre djetyje teraz w gminie płacą? I pewnie przecudnej urody Panie sołtyski na sesje przychodzą. Pięknie, ludzie to żyja!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyczko0    25

 

Niestety to jednak toroche mało. ale ponoc z prawie każdego bagna da sie wyjść. Jak po pszenzycie to podsyp azotu na jesieni aby dobrze rosło najlepiej w siarczanie amonu. Bezwzglednie insektycyd na jesieni i jak temperatura pozwoli "to fosforoorganiczny" bo jeszcze na to pozwala. Na wiosnę kolego awansem raczej nie mniej niż 70 N w czystym skałdniku na zamarznieta glebę. Powinno poskutkowac jak pH gleby i kultura jest jej OK. niestety musisz walczyć o każdą roślinę i nie mozesz pozwolić im na głód azotowy, bo zredukuja pędy i sytuację będziesz miał gorszą niż kolega , który według ciebie popłyną z 2,3 , ponieważ 130 roślin na m2 po siewie to troszkę mało. Oczywiście jakiś mangan i miedź przed zimowaniem też wskazany oraz magnez w pierwszym oprysku wiosennym. Niestety, aż tak rzadkie siewy są bardziej wymagające.

 

 

Sołtys, politologia, rolnictwo to już blisko na wiejską i na ministra. A dobre djetyje teraz w gminie płacą? I pewnie przecudnej urody Panie sołtyski na sesje przychodzą. Pięknie, ludzie to żyja!

 

Nawozu na jesień już nie będzie bo z kasą ciężko. Z insektycydów to prawdopodobnie tylko Owadofos jeśli zauważę ploniarkę bo na razie się nie pojawia.

Na chwasty tylko i wyłącznie jesienią Agrosulfuron + Lentipur Flo + Legato (dawek z pamięci nie podam)

O manganu i miedzi jeszcze pomyślę zależy jaki koszt.

Pod koniec lutego jak się uda będzie jeszcze 100kg amofoski 5-10-25

Na wiosnę minimum co planuję dać to 70kg N + siarka przed ruszeniem najlepiej na zamarzniętą ale o tym cicho sza bo tak przecież nie wolno :) a przy pierwszym kolanku CCC + moddus do tego na coś na grzyba + mocznik + siarczan magnezu + mikroelementy.

 

Według doradcy KWS obsada dosyć mała ale powinna pozwolić osiągnąć zadowalający plon.

Jednak ziemię pierwszy rok w dzierżawie ciężko od razu doprowadzić do zadowalającego stanu.

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Wyślij tego doradcę na korepetycję, jak jasno nie przedstawia ci sytuacji, którą masz na polu. Obsada jest mocno niebezpieczna jeśli żyto na poważnie uprawiasz pierwszy raz. Jak do tego dołożysz brak wiedzy o stanie pola (pierwszy rok w dzierżawie, nie wiadomo jakie pH etc.) to nie jest wesoło. Teraz to nie ma co myśleć tylko, zadbaj o każdą roślinę i o minimum 3 pędy z kłosem z każdej jak ma być sensowny plon. Czy ten doradca zaproponował ci danie tej amofoski na wiosnę? To raczej powinno być dane jesienią. Na wiosnę kup sobie lepiej sól potasową 40% (taka z siarka i magnezem) bo ten fosfor i tak jest mało mobilny i w tej sytuacji będzie skuteczny jak dla trupa kadzidło. Zadzwoń do tego doradcy i przeczytaj co ci napisałem i powiedz mu , że może lepiej będzie jak zacznie paść gęsi, tylko niech zacznie jak jeszcze bedą pisklakami to wtedy będa myślały , że jest ich mamą to mu nie pouciekają, Chyba ponisło mnie, ale przynajmniej obrazowo.

Edytowano przez PiastOracz
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MieszkoI    0

Ja bym do końca nie potępiał tak rzadkiego wysiewu bo to było dosyć słabe stanowisko na, którym wg zaleceń gęstość łanu powinna wynosić 350-450, czyli mając na wiosnę ok 120 nasion, utrzymując krzewienie produkcyjne na poziomie trzech pędów kłosonośnych mamy do dyspozycji ok 360 kłosów. Może nie jest to za wiele, ale to jest 6 klasa tutaj raczej niema co celować w plony 8 ton.Osobiście mogę powiedzieć, że przypadkiem tej wiosny również posiadałem łan, który wiosną miał 110-130 roślin (były miejsca gdzie było ok 80 roślin), stało się tak dlatego, że na 6 klasie nasiona zwyczajnie zostały utopione i nie powschodziły. Jesienią był brak nawożenia, ale wiosną w dwóch dawkach dostało ok 140 N/ha co najlepsze, tak z pompowany łan wiosną znosił znacznie lepiej upały od roślin na lepszej glebie, które dostały ok 100 kg n/ha koniec końców plon był powyżej 5,5 t/ha. w tym roku zasiałem 1,5 jednostki na 6 klasie i płytko, ale jest susza i znowu mam obsadę ok 110-120 a miejscami dużo rzadziej :( (ziarniaki leżą w warstwie pyłu i ani wilgoci z góry ani z od dołu) a na drugiej działce zrobiłem celowy eksperyment część 1,5 jednostki a resztę 1,7 i ta sama sytuacja piach i duże braki pewnie też ok 110-120 z tym że w tym roku dostało 200kg npk 4-12-12 być może jakieś odżywki jak się trochę rozrośnie :). także kolego głowa do góry tylko wcześnie wiosną spora dawkę azotu i dosyć ostrożnie z antywylegaczami ( myślę, że jeden raz wystarczy) i będzie git.

Czy nie jest prawdą, że mniejsza ilość roślin będzie mniej konkurowało pokarm i wodę w warunkach gleb słabych oraz czy taki "rzadki" łan nie lepiej zniesie suszę. podstawa jest tylko wczesny siew i wyprodukowanie jak największej liczby pędów z jednej roślinki, ale nie za dużej, ja miałem 370-420 i myślę, że na 6 klasie to jest wystarczające.

W Niemczech podobno są praktykowane siewy rzędu 1,2 jednostki/ha mając do dyspozcji ok 110 roślin/m2.

Zachęcam do podzielenia się swoimi doświadczeniami na temat gęstości siewu, wiem, że spore doświadczenie może mieć użytkownik redek, kiedyś na forum udzielał się też użytkownik, który schodził z normami siewu dosyć nisko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

tak siałem 2,3 jednostki ale.......jeżeli będzie do jesieni za gęste na wiosne pójdzie na kiszonkę-mam taką alternatywę

W tamtym roku bedąc w posiadaniu słabego siewnika plus brak doświadczenia w siewie hybrydy wysialiśmy na 1,2 ha 5klasa dawkę 4 jednostek. wiem że to było marnotrastwo materiału ale tak wyszło. plon jaki z tego miałem przy nawożeniu 100kg N bez ochrony od grzyba to dwa pełne zbiorniki rekorda czyli około 5 t. Dla fachowców w temacie to mało, le jak dla mnie to i tak nieźle, bo praktycznie 100% więcej niż zbierał ojciec do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemek111447    141

moze tutaj zadam pytanie do PiastOracz...:) widze ze posiada fachowa wiedze i cos dorazdzi:)

a wiec 25 wrzesnia posiałem zyto dankowskie złote c1 i 100kg polifoski8 dałem dzis widze ze ładnie powschodziło,siałem na 1,5-2cm w glebe wilgotna,wczoraj ładnie popadało tez wiec suszy nie mamy,do tego chce w fazie 3 lisci dac maraton4l i 5g glenu i teraz pytanie czy do tego odzywke jakas zastosowac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Ja bym do końca nie potępiał tak rzadkiego wysiewu bo to było dosyć słabe stanowisko na, którym wg zaleceń gęstość łanu powinna wynosić 350-450, czyli mając na wiosnę ok 120 nasion, utrzymując krzewienie produkcyjne na poziomie trzech pędów kłosonośnych mamy do dyspozycji ok 360 kłosów. Czy nie jest prawdą, że mniejsza ilość roślin będzie mniej konkurowało pokarm i wodę w warunkach gleb słabych oraz czy taki "rzadki" łan nie lepiej zniesie suszę. podstawa jest tylko wczesny siew i wyprodukowanie jak największej liczby pędów z jednej roślinki, ale nie za dużej, ja miałem 370-420 i myślę, że na 6 klasie to jest wystarczające.

W Niemczech podobno są praktykowane siewy rzędu 1,2 jednostki/ha mając do dyspozcji ok 110 roślin/m2.

Zachęcam do podzielenia się swoimi doświadczeniami na temat gęstości siewu, wiem, że spore doświadczenie może mieć użytkownik redek, kiedyś na forum udzielał się też użytkownik, który schodził z normami siewu dosyć nisko. :)

 

Ja nikogo nie potępiam. nawet nie chcę nikogo batożyć. Zwróciłem grzecznie tylko uwagę na pewne elementy agrotechniki, które powinny być wykonane, aby uzyskac odpowiednią obsadę kłosów z takiego wysiewu. Nie powiedziałem, że jest tragicznie ale niebezpiecznie co czyni pewną subtelną różnicę. Aby mieć te 3 kłosy z 1 rośliny to powiedzmy sobie jasno, że roślina tych pędów musi mieć duzo więcej, a jak nie znasz pola to taki siew jest ryzykowny. Straty pozimie kalkuluje się na poziomie 5 -10 % oczywiście jak będą mniejsze to fajnie, a i zawsze należy być przygotowanym na wariant gorszy. Jak jest pewnosć, że pH u tego kolegi jest na odpowiednim poziomie? Jak nie jest, to niestety jony glinu i manganu zrobią swoje i nie będzie odpowiedniego krzewienia, które pozwoli dobrnąć do zbioru z obsadą 400 kłosów/m2. Bardzo rzadkie siewy można stosować wtedy kiedy gleba ma odpowiednie pH i kulturę, masz dobry opryskiwacz i siewnik, wczesny termin siewu, minimum średnie zasobności P, K, Mg i masz świadomość , że walczysz o każdą roslinę i wtedy przy takiej normie wysiewu masz oszczędność wody na glebie lekkiej na wiosnę. Oczywiście częśc potasu podajesz na wiosnę magnez i sirkę w nawozie też na wiosnę, bo w oprysku nigdy zapotrzebowania nie pokryjesz. Niestety wszystko ma swoje granicę nawet bardzo niskie normy wysiewu. Ale jak to mówił chyba królik z "Alcji w krainie czarów" - Jak nie wiesz dokąd idziesz, to w zasadzie każda droga jest dla ciebie dobra" . Ale fajnie, że szukasz dla siebie rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kubatedi
      Cześc wam !
      Mam pytanie czy dobrze na tym wyjdę
      Mam pole 1.12h posiane tam jest teraz żyto dankowskie diament i mam pytanie czy po tym życie można posiać pszenżyto ozime Meloman oczywiscie z centrali   Jest to pole klasy V  piaseczek O jarym zbożu  tu nie ma mowy   A żyto hybrydowe nie zbyt mnie interesuje I teraz chciałbym zrobić tak ściernisko po życie opryskać agrosarem na perz następnie przed orką siewną dać 2t/h agrosulca i do tego 1t/h wapna nordkalk  nastepnie przedsiewnie 300-400 kg polifoski 6 i posiać  to pszenżyto
      Za wszelkie oponie "kulturalne" bardzo dziękuję
    • Przez kubatedi
      Tak jak w tytule jaki nawóz bardziej polecacie ?
    • Przez kubatedi
      Cześć mianowicie mam żyto dankowskie diament jest niestety rzadkie i chciałbym jeszcze zaplikować na druga dawkę ok 200kg/h saletry amonowej 34N co da w przeliczeniu około 70N w czystym składniku i teraz moje zapytanie czy przed podaniem tej dawki mogę zastosować taki oprysk (tzn taką mieszaninę ) Creone 480sl+Jakiś nawóz makroelementowy  +karate zeon 100 cs ?
      Dzięki za odpowiedzi
    • Przez michal33554
      Witam , jak w tytule mam problem z żytem , sieje je dopiero 2 raz w życiu ponieważ ziemie mam klasy 3 i nie opłaca mi się siać żyta , w tamtym roku wziąłem w dzierżawę 6 ha pól 4 i 5 klasy i zasiałem żyto, w tym sezonie znów było żyto i problem nadal ten sam a mianowicie brak ziaren w kłosach. Nawożenie dosyć bogate 100 N , oprysk fungicydem i nadal to samo. Zdarzają sie kłosy jak dłoń a niekiedy nie ma w nich ani jednego ziarna , lub 2 albo 4 ziarenka w kłosie . Praktycznie nie ma kłosa takiego , który cały byłby ziaren, zazwyczaj 4-6 ziarenek a reszta kłosa pusta. Z moich obserwacji wynika że te ziarna są poprostu nie zapylone bo z tego co wiem żyto jest obcopylne. Jak temu zaradzić ? Czy żyto hybrydowe załatwi sprawę ? 
    • Przez TadzikC360
      witam siał może ktoś żyto jare na poplon żeby urósł na przyoranie pod zboże jare ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj