Ludzie ze wsi

[Vektorrr 4]

w miescie idzie sie do pracy jak starzy z domu wywala a na wsi robi sie od dziecka. Wszędzie są ludzie inteligentni i głupi i pochodzenie mało ma z tym wspólnego. Kazdy wybiera sobie swoje miejsce na ziemi z którym chce byc zwiazany, gdzie chce mieszkac i miec rodzine. Trzeba miec swój mały swiat o który trzeba dbac, rozwijac go , czerpac z niego radosc i przekazywac te wartosci dalszym pokoleniom. Ja mam 20 ha i czuje ze jest to mój kawałek swiata i nie wyobrazam sobie zycia w bloku gdzie byłbym zamknięty jak w klatce.

zależy co dla Ciebie znaczy słowo "robić".. jeśli jest to tylko i wyłącznie machanie łopatą to masz rację, że na wsi robi sie od dziecka..

[mtz_820 0]

ja na wakacjach "mieszkam" na wsi a tak to w miescie i powiem wam ze na wsi jest o wiele lepiej jak dlamnie poprostu spokuj i na wsi nie ma tak ze idziesz do kogos np pozyczyc maszyne i ktos ci mowi ze nie bo costam i wymysla tak jak w miescie (wiem z wlasnego doswiadczenia) na wsi kazdy rozumie ze trzeb sobie pomagac o jak my komus pomozemy to ktos nam tez napewno sie odwdzieczy od urodzenia jezdze do wujka na wies i wolalbym tam zostac na stale ale narazie musze skonczyc szkole bo tak zostawic kumpli dziewczyne i to wszystko to tak za bardzo mi sie nie usmiecha a jak skoncze szkole to napewno ide na wies na hektary bo poprostu kocham pracowac w gospodarstwie

[Seb@ 0]

W mojej miejscowości jest trochę wsi i trochę miasta(niestety). Za czasów nieboszczki komuny wybudowali 4 bloki po 18 mieszkań każdy(szkoda). Najchętniej zrównałbym te bloki z ziemią. Ale i na wsi jest kilku debili których zżera zazdrość i robią daremne zamieszanie.

[Basiutka20 2]

@Seb@ - dlaczego tak mówisz ze zrównał byś te bloki z ziemią - napewno mieszka w nim choć jedna osoba która reprezentuje sobą cos pozytywnego

[Matey 895]

mtz 820

A rodzice mają coś przeciwko ?;p

 

W mieście jest dużo krętaczy, złodzieji itp. Nie mówie, że na wsi ich nie ma. Na wsi wieści szybko się rozchodzą, czasami dobrze, a czasami nie. Przykład ? Sąsiad kupił ciągnik, i zanim stał na podórku wioska i okolice wiedziała gdzie kupił, z kim rozmawiał i za ile. Na wsi masz swobode ruchu, nie żyjesz w "betonlandii" Ludzie ze wsi pomagają sobie, choć nie zawsze. Nie ma to jak wieś . Sam mieszkam w mieście i wiem co mówie

 

ooo Basia widzę sobie avatar zrobiłaś hehehe

[Basiutka20 2]

a zrobi?am - a co se ?a?owa?? - raz si?yje niech wszyscy widz? jaka ?adna jestem

 

mam tylko nadzieję ze za zdjęcie uzytkownika w profilu nie dostane bana - jak by co to się za mną wstawcie u admina

[Matey 895]

Ja już lepiej nic nie będe mówił bo skończe jak rywal Gorbaczowa :)

[MECHANIZATOR 159]

jeśli chodzi o ludzi ze wsi to jeszcze zależy z jakiej wsi - bo jeśli jest to wieś tzw popegeerowska to na palcach jednej ręki można policzyć wartościowych ludzi a resztę tylko na księżyc wysłać - wykształcenie - 8(czasem tylko 7) klas szkoły podstawowej - ale jak strzeli jabola pod sklepem to gada jak profesor sorbony- wszystko im się "Noleży" - a jak mają iśc do roboty to wymagania jak cholera - niestety sam mieszkam i pochodze z takiej wsi i mam nadzeję ze się z tad wybiję - nie do miasta tylko gdzieś gdzie jest normalnie

[mtz_820 0]

@Matey czy maja cos przeciwko ze chce isc na wies i robic na hektarach zamiast isc na studia i profesorowac?

 

szczerze? wali mnie to co oni o tym mysla ja juz postanowilem kocham taka robote choc wiem ze nie jest latwo ale moja mama jest po rolniczej tata z tego domu do ktorego ja pojde wiec raczej nie maja nic przeciwko mopja mama chyba to rozumie ze czy tak czy tak nie wybije mi tego z glowy

[Basiutka20 2]

mozesz przecież iść na studia rolnicze wtedy bedziesz mógł i pracowac na hektarach i spełnic marzenia swoich rodziców ze beda mieli wykształconego syna

[versus 27]

A ja uważam(i widzę po innych)że jak się gospodaruje to studia najwyżej zaoczne. Niewiem jak bardzo ambitny, uczony, pracowity człowiek nie da rady sobie i ze studiami i z gospodarką. Zaniedba albo jedno albo drugie, a wiele osób ma problemy z nadąrzeniem nawet na zaocznych

[Gorbaczow 0]

no jest to prawda ale nie do końca - jeśli jeszcze masz ojca "na chodzie" to ci gospodarki dopilnuje jak jesteś na zajeciach - ale wtedy to musisz niestety dojeżdzać codziennie

[mtz_820 0]

@Basiutka

kiedys mama mowila mi ze przeciez moge isc na studia rlnicze ale tak jak mowi versus wiem ze nie podolam i zaniedbam to albo to wiec wole zajac sie gospodarka a zapalu do nauki tez nie mam takze wiesz... fakt faktem napewno wujek bedzie mi pomagal bo wiem ze bez tego nie wytrzyma ale wole nie ryzykowac i kase przeznaczyc na nawozy albo na cos

[Matey 895]

A u mnie wiadomo jak to bedzie : NIE MATEUSZKU NIE NIE :angry: Fajnie, że oni wiedzą co chce w życiu robić..

[Basiutka20 2]

no nie wiem czy to co piszesz jest takie dobre - moze dla ciebie gospodarka jest całym życiem ale studia skończyc powinieneś bo nie daj boze nie wypali ci z gospodarstwem pomysł i zostaniesz na lodzie bez kasy i bez wykształcenia i co wtedy zrobisz

 

nie słuchaj rad ze nie wyrobisz z czasem - jesli chcesz stworzyc naprawde dobre gospodarstwo i chcesz mieć z niego pozytek to moim zdaniem pójście na studia rolnicze jest na bank konieczne - a co do czasu to stare chińskie przysłowie mówi ze "jesli brak ci na cos czasu to znajdz sobie dodatkowe zajęcie"

 

Popieram wszystkich rodziców którzy chcą was wysłac na studia - ludzie wy nie wiecie co chcecie stracić - nie dość ze zdobędziecie konkretny zawód lub wiedzę z zakresu waszych zainteresowań to jeszcze poznacie mnóstwo wspaniałych ludzi dzieki którym może łatwiej wam będzie wejść w dorosłe życie

[Matey 895]

Ja bym nawet mógł iść na te studia, nie mam nic przeciwko, ale rodzice mają. Jeszcze mam rok czasu, ale ciekawe jak ja to powiem rodzicom, że chce iść do technikum rolniczego Jak oni chcą mnie posłać do liceum ze średnią 4.0 Jak nie wyjdzie to wykręce w tym roku średnią z 3.0 i do liceum nie pójde

[MECHANIZATOR 159]

to próbuj ich przekonać na zdobywanie zawodu i bezrobocie - po technikum masz i mature i konkretny zawód już ze stopniem zawodowym a po LO masz gołą maturę którą w dzisiejszych czasach można sobie tyłek podetrzeć tak serio mówiąc - ja kiedy szedłem do technikum to tez mnie wszyscy namawiali zebym szedł do LO no i ja mam już prace zapewnioną pomimo tego ze jeszcze rok studiów mam o ci co poszli do LO szukają pracy gdzie się da bo na studia się nie dostali i zostali z świadectwem maturalnym na lodzie

[versus 27]

nie słuchaj rad ze nie wyrobisz z czasem - jesli chcesz stworzyc naprawde dobre gospodarstwo i chcesz mieć z niego pozytek to moim zdaniem pójście na studia rolnicze jest na bank konieczne - a co do czasu to stare chińskie przysłowie mówi ze "jesli brak ci na cos czasu to znajdz sobie dodatkowe zajęcie"

 

Popieram wszystkich rodziców którzy chcą was wysłac na studia - ludzie wy nie wiecie co chcecie stracić - nie dość ze zdobędziecie konkretny zawód lub wiedzę z zakresu waszych zainteresowań to jeszcze poznacie mnóstwo wspaniałych ludzi dzieki którym może łatwiej wam będzie wejść w dorosłe życie

Ja chodzę do technikum rolniczego, jak to w szkole raz w domu mnie nie ma 4 godziny innym razem pojadę o 7 wrócę po 19, a w domu brak robić. Mama pracuje za gospodarstwem, chociaż i tak krowy doi,tata ma już swoje latka, a do tego jest trochę niepełnosprawny, wiele rzeczy sam nie zrobi, muszę mu pomóc, ale też muszę(no i chcę)się uczyć. Teraz miałem średnią 4,86 ale naprawdę nieraz mnie szlag trafia, jak wracam ze szkoły mam takie codzienne obowiązki a często dodatkowe, za lekcje wiele razy się brałem przy księżycu, wiele nocy zarwałem i uwierz mi że jeśli wyrobię tak jeszcze 3 lata to cud, studia.......Jeśli tata będzie się nadawał do roboty tak jak teraz to zaoczne inaczej żadne. A że się przydadzą to chyba mało kto nie ma tej świadomości.

 

@MECHANIZATOR święte słowa.

[MECHANIZATOR 159]

chłopie masz świetną średnią i zal by było zmarnować twój zapał do nauki - idz na studia chociażby zaoczne zeby ci potem zaden magisterek co to w Miscie mieszka i mu rodzice do szkoły iśc kazali zeby ci nie mógł w kasze dmuchać ze jesteś niewykształcony chłop ze wsi bo znam takich co to kończa studia rolnicze a pszenicy od żyta odróżnić nie umieją

[versus 27]

Myślisz że ja bym nie chciał!!!!Ale co ja poradzę na taką a nie inną sytuację. 3 rodzeństwa jest na studiach, oni bez studiów nie dadzą rady, ja dam po technikum. A jeśli chcę się czegoś douczyć to takie praktyczne rzeczy są w różnych gazetach i wiedzę można uzupełniać. A to co inni będą gadać to mi zwisa i powiewa na wietrze. Ważne co ja wiem o sobie nie co inni.

[MECHANIZATOR 159]

no tak tylko wytłumacz to że ty wszystko wiesz mimo ze nie masz studiów np tym Troglodytom z ARIMR którzy traktują rolników jak jakichś przygłupów - czasem ktoś po technikum wie więcej niz magisterek po studiach ale w obecnych czasach liczy się papier - naprawde próbuj wszystkich mozliwosci zeby iśc na studia

[versus 27]

Ja u nas jednego z arimr załatwiłem przy okazji płyt, stałem z tatą jak załatwiał jakieś papierki,doszło do nas, koleś zaczął się pluc Bóg wie o co, jak mu pojechałem tymi instrukcjami, przepisami tak na całym regulatorze że w całym budynku było słychać to było wesoło, kolo nie wiedział co robić, zaczął przepraszać, tłumaczyć się itd. Wtedy jeszcze do gimnazjum chodziłem, a wystarczyło że przeczytałem to co nam wcześniej dali. Próbować oczywiście że będę

[Matey 895]

Nie wiem jak mam przekonać rodziców, tate to może uda mi się namówić. Ale nawet jeśli ja gospodarstwa nie sprzedam, a nie chce żeby było tak, że od rana do 15-16 pracuje, a potem rolnictwo.

[Basiutka20 2]

moim zdaniem to możesz (jesli chcesz iść do technikum) tylko i wyłacznie tak jak pisał @Mechanizator - ze jest bezrobocie i ze bedziesz miał zawód a jak pójdziesz do liceum to po skończeniu nie masz praktycznie nic i na studia bedziesz zmuszony iść

[mtz_820 0]

@Matey moj wujek wlasnie tak ma ze od rana do 15 niekiedy nawet dluyzej robiu a pozniej dopiero robi na gospodarce mowie Ci chlopie przerabane tak to nie zycie nie ma na nic czasu jest mechanikiem (bardzo dobrym) jak widze co robi to odczywam wrazenie ze zna sie na wszystkim