Bizon Rekord Z058

[TheCinek 3]

Co może być ze silnik Rekorda dymi?? dodam że oleju nie bierze ale w kolektorze trochę się pojawia... No może trochę dużo pali coś z pompą , wtryskami??

[K1ROVEZ 1]

Spala paliwo to dymi, skąd to zdziwienie..?

 

 

Ja mam to samo, też trochę smugę zostawia, ale nie ma tragedii, trochę już zużyty silnik z turbo, to musi trochę przydymiać - pamiętaj, że on pracuje cały czas 'opór decha' - pełny gaz i większość czasu niemal pełne obciążenie...

[suzuki550e 1]

dokładnie, silnik chodzi non stop pod obciążeniem, pewnie jak młócke wyłączysz to nie dymi

 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowano Sierpień 24, 2010 przez krolikNH

[TheCinek 3]

No cały czas dymi, ale bez obciążenia mniej

[AF7018 0]

sprawdź ustawienie początku wtrysku, jeśli jest ok to przyspiesz wtrysk przestawiając pompę względem tarczy o jakieś 5mm na obwodzie. Te silniki w rekordach 6CT107 mają za mały kąt wyprzedzenia i stąd często przydymiają, nowsze wersje tego silnika 6CT107/2 i 3 mają większy kąt wtrysku.

Jeśli to nie pomoże w problemie dymienia to trzeba sprawdzić czystość filtrów i stan końcówek wtryskiwaczy.

Acha jeśli przyspieszysz początek wtrysku zbyt dużo to mogą być problemy z zapalaniem rano zimnego silnika,więc tak trzeba pokombinować żeby dobrze zapalał i dymu nie było

[K1ROVEZ 1]

Taaa, jasne...

 

"Kombinuj dziewczyno..."

 

Na pewno nic dobrego w ten sposób się nie zrobi. Początek wtrysku ustawia się raz i nie jest to coś z czym należy kombinować według własnego widzimisię, bo więcej można spieprzyć niż poprawić.

 

Jak według Ciebie rozumieć typ 6CT10/1 czy /2?

Z tego co wiem to powinno być tam "R" i oznacza to różne warianty mocy, więc ustawianie silnika 88kW według ustawień dla mocniejszego nic Ci nie da...

[AF7018 0]

Słuchaj K1ROVEZ-a i najlepiej wymieniaj wszystko po kolei a dymu i tak nie zlikwidujesz - sprawdzone na kilku Rekordach

 

6CT107/2 i /3 to kolejne nowsze wersje silnika 6CT107, ostatnia wersja /3 ma 170KM i kąt wyprzedzenia wtrysku jak w starych SW400 czyli 29 stopni

 

kąt wtrysku nie jest wiecznie stały i ulega nieznacznemu opóźnieniu wraz z liczbą przepracowanych motogodzin co wynika ze zużywających się elementów w pompie wtryskowej (popychacze, wałek krzywkowy, łożyska)

[K1ROVEZ 1]

Oczywiście, tyle, że mi ten dym zupełnie nie przeszkadza...

 

 

Jeżeli elementy pompy wtryskowej są już na tyle zużyte, to należy ją oddać do regeneracji, albo po prostu wymienić i tyle. Czasem nawet Bizona trzeba doinwestować.

 

Co do tych silników to są nawet warianty 190-konne, tyle, że one mają już korektor pompy wtryskowej, natrysk oleju na denka tłoków oraz parę innych modyfikacji, i to jak jest w nich ustawiony wtrysk to akurat dla silnika Rekorda nie ma żadnego znaczenia...

[miszka31 31]

ja swojego przestawilem i przestał dyma puszczać, silnik ma 1400mtg,myslałem że to wina pompy,wtrysków.

[AF7018 0]

Czasem warto posłuchać kogoś doświadczonego zamiast ładować kasę w błoto na zbędne remonty pomp

 

wystarczy, że spec od pomp trochę źle wyznaczy początek tłoczenia na pompie i nawet na świeżo zregenerowanej będzie silnik w rekordzie dymy puszczał

 

a każdy zbędny dym to zwiększone niepotrzebnie zużycie paliwa

 

i to jak jest w nich ustawiony wtrysk to akurat dla silnika Rekorda nie ma żadnego znaczenia...

 

i tu się mylisz bo tylko pierwsza seria silników 6CT107 (jak w rekordzie) miała wałek rozrządu z rozszerzonymi krzywkami, który okazał się niewypałem ale wymusił zmniejszenie kąta wtrysku ze względu na utrudniony rozruch zimnego silnika, w późniejszych wersjach jest z powrotem zastosowany wałek rozrządu od starego SW400 i kąt również został zmieniony jak w starym silniku

[K1ROVEZ 1]

Możliwe, że tak jest, nie twierdze, że nie masz racji, moim zdaniem tylko nie ma to zbytniego sensu...

 

Co poza samozadowoleniem zyskujesz likwidując tą smugę dymu za kombajnem? Wiesz o jakiś wymiernych oszczędnościach na paliwie, takich powiedzmy rzędu 05, litra na ha?

 

Podejrzewam,że przy moich pagórach to każdy Rekord będzie dymił, te które "przestawiłeś" też, bo jak jest 600m bez przerwy pod górę a przy końcu prawie pełny zbiornik żyta, to byś się chyba musiał jedynką bardzo delikatnie z nim "pieścić" żeby nie zaczął na takim podjeździe przydymiać tak samo jak moje 'trupisko'. A to już sprawia, że cała oszczędność paliwa jest niewarta tego straconego czasu, którego w żniwa przynajmniej ja nigdy nie mam za dużo...

[lukaszz110 5]

Dobra PANOWIE ale wiedzę ze się kłócicie a do niczego nie dochodzicie B)

 

Po pierwsze nikt się nie zapytał kolegi na jaki kolor dymi jego Z058

 

jJa opowiem pewną historie z moim Z110\3 otóż tak

Kupiłem go no i było wszystko ok ale lekko przydymiał na biało, bardzo ciężko było go zapalić jak go przywiozłem na drugi dzień,

chodziłem w koło niego w koło silnika pompowałem pompką ręczną paliwo i dalej ciężko palił ale zapalił <myślałem ze to komputer nie pozwala mu zapalić, a były to moje pierwsze dni z tym kombajnem no to nie zwracałem na to uwagi. Uczyłem się kosić z tatą skosiliśmy 60ha i co dnia z rana był problem z zapaleniem go, a jak zaskoczył to kopcił na biało.

Więc tato popytał się w rolmaszach u mechaników i mówili to muszą być wtryski. Dobrze wymienił kupił nowe założył ustawił na chyba 150atm i dalej to samo no to dawaj pompę wtryskową dobra wyciągneliśmy daliśmy do regeneracji mechanik powiedział ze to nowe bo miał 1000motogodzin wymienił uszczelkę i z powrotem założyliśmy i dalej to samo no to teraz turbo sprężarka wymontowaliśmy i do regeneracji zregenerowali i dalej kopci ale jeden gość mówi ze mogli puszczać na sucho ją jak robili. To znów ją wyciągneliśmy i reklamacja ,niby zrobili zamontowaliśmy i dalej to samo.

w tedy zwrot pieniędzy i do innego zakładu inny zakład w świdnicy zrobił i dalej to samo ale se myślę no nie możliwe wymieniam wszystkie filtry paliwowe i dalej to samo filtr powietrza na początku zmieniłem. B)

Kasa leci a efektów nie ma no ale nic kosimy dalej ten rok ale coś mnie męczy i mówie jedziemy do PKS-u do starych kierowców z jelczy no i spotkaliśmy dziadka i mówi tak < panie ja już zęby zjad na tych SW680 > pyta się ile mth ja mówie ze 1000 a on tak to weź pan opuźnij zapłon i stopniowo co 5mm na obwodzie sprzęgiełka zrobiłem raz i potem drugi raz 3,5mm i jak ręką odjoł...

Dodam jeszcze to bardzo łatwo jest sprawdzić czy ma opóźniony zapłon zapal kombajn i niech pochodzi na normalnych obrotach około 0,5 minuty

potem idź na silnik i dotknij kolektor wydechowy, jeśli będzie jak ogień to znaczy ze zapłon ale tylko w tedy jak dymi na biało.

Silnik który prawidłowo pracuje ma byc zimny i kolektor masz normalnie dotknąć i przy trzymać ręke.

 

Wszystkie bule silnika odeszły po tym manewrze nic nie kopcił tylko przy starcie przez 10sekund puszczał dymek biały i nic więcej

cała filozofia była w odkręceniu 2 śrubek na zapłonie, ale jak to mówią człowiek uczy sie na błędach.

 

I raczej nie kombinuj z jakimiś odstojnikami, wymień separator na nowy i zawór zwrotny na nowy żeby ci sie paliwo nie cofało bo będzie miał problem z zapaleniem.

 

Od tamtej pory dwa kombajny wyleczyłem z tego bólu jednego claasa mege 208 i bizona Z058 dlatego kolego zacznij od najmniejszych rzeczy.

 

To by było na tyle. Powodzenia w walce z silnikiem B) B)

[AF7018 0]

Co poza samozadowoleniem zyskujesz likwidując tą smugę dymu za kombajnem? Wiesz o jakiś wymiernych oszczędnościach na paliwie, takich powiedzmy rzędu 05, litra na ha?

 

Zdziwiłbyś się ale tu nie chodzi o pół litra więcej. Niejednokrotnie jest to różnica rzędu 3-5 litrów na godzinę.

Przecież ciągłe dymienie na obrotach bez obciążenia oznacza nieprawidłowe spalanie i niewykorzystanie części wtryśniętego paliwa. A taki stan nie jest też korzystny dla silnika. Tak samo jak zbyt duży kąt wyprzedzenia.

Więc przyspieszanie wtrysku w tym przypadku jest jak najbardziej prawidłowym działaniem a nie jakimś magicznym trikiem tuszującym problem i na pewno nie powoduje utraty mocy o ile nie wręcz przeciwnie.

 

Widzę, że kolejny kolega potwierdził moją diagnozę tylko lukaszz110miał zbyt wczesny zapłon i problemy z zapalaniem o czym pisałem w moim pierwszym poście.

 

Z resztą o tym zabiegu dowiedziałem się dawno temu od samych serwisantów z Andorii, oni tak likwidowali problemy dymienia w nowych Rekordach i raczej nie robili tego dlatego, że tak było najprościej.

 

Po pierwsze nikt się nie zapytał kolegi na jaki kolor dymi jego Z058

 

Nie trzeba pytać bo znam dokładnie ten problem tak jak pan z PKS-u. B)

[TheCinek 3]

Dymi na czarno, cały czas, jak lżej no oczywiście troszkę mniej... Pierwszą myślą była turbina ale skoro nie bierze oleju to raczej coś innego, do sprawdzenia pójdzie pompa i wtryski w końcu kilka lat pracowały to i im to się należy B) potem pobawię się zapłonem jak by było tak samo...

[AF7018 0]

Wtryski to owszem trzeba sprawdzić ale pompę to na razie zostaw w spokoju, jeśli zawieziesz do słabego pompiarza to Ci ją może tylko spieprzyć a najprędzej to od razu remont wymyśli.

 

Przestawienie zapłonu to kwestia 5 minut i już będzie wiadomo, poza tym zawsze można wrócić do pierwotnego ustawienia znakując sobie kreską przed zabiegiem. Chyba, że nie wiesz za bardzo jak przestawić zapłon ale zawsze można zapytać.

[K1ROVEZ 1]

Zdziwiłbyś się ale tu nie chodzi o pół litra więcej. Niejednokrotnie jest to różnica rzędu 3-5 litrów na godzinę.

Przecież ciągłe dymienie na obrotach bez obciążenia oznacza nieprawidłowe spalanie i niewykorzystanie części wtryśniętego paliwa.

 

Eee, no chyba nie twierdzisz, że mój będzie po tym zabiegu spalał 'dychę' na niecały (lub czasem cały) hektar, bo mniej więcej tyle uśredniając robię przez godzinę, no chyba że jest już naprawdę potężne żyto...

Wtedy faktycznie bym się zdziwił...B)

 

To co wypuszczam do atmosfery to jest mniej niż mogłoby się wydawać. Jak nie ma obciążenia, to mój też nie dymi, ja mówię o sytuacjach gdzie silnik dostaje w palnik pod górę i nikt się z nim nie cyka, jadę tak jak tylko młocarnia pozwala, ewentualnie temperatura, bo liczy się czas.

 

Nie wydaje mi się natomiast, aby po pół minucie pracy silnika kolektor miałby być 'dotykalny' ręką. Może tłumik, ale raczej nie kolektor, no chyba, że jesteś masochistą, albo jest dziesięć poniżej zera.

 

 

Ale reasumując, jeżeli komuś bardzo przeszkadza ten dymek, to niech się bawi, jego sprawa, ja natomiast uważam, że taki kilku-kilkunastoletni doładowany (albo i nie...) silnik non-stop obciążony dymił będzie i to jest jak najbardziej w normie i albo trzeba się z tym pogodzić, albo zbierać kasę na nowy sprzęt...