AGRObombula

Wapno granulowane

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie

Kolego Pstaszek

 

Najpierw meritum:

Artykuł ,tak jak napisałem wcześniej dotyczy procesów tworzenia się dolomitu, co potwierdza tylko z jak złożonym zjawiskiem mamy do czynienia.

Dlatego podesłałem ci ten artykuł żebyś wyczytał z niego że prawdziwy dolomit w 100% w ogóle nie działa bo jest w 100% krystaliczny, natomiast niektóre złoża mogą być w pewnym stopniu dolomitem np w 80% a w 20 % jeszcze złożem kredowym. Innymi słowy mogą być dolomity bardziej i mniej reaktywne ale ich reaktywność jest ogólnie znikoma , często bliska zeru.

 

A teraz ad persona :

Kolego Pstaszek , jesteś człowiekiem "twardego karku" , i na pewno moja argumentacja cię nie przekona.

Więc może zakończmy tą dyskusję .

pozdrawiam

Edytowano przez Agronom_kujawy

W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

pozwolę sobie wystosować dwa pytania i komentarz:

- skąd jest czerpany dolomit będący składnikiem saletrzaku (łącznie jest 6%CaO ale w wodzie rozpuszcza rozpuszcza się aż 3,5%?

- jak oceniacie jakość wapna z Trzuskawica Kujawy?

 

jeśli ktoś ma czas i chce zainwestować 10zł to można pokusić się o wycieczkę do stacji chemicznej z próbką gleby, do której dodano odpowiednią ilość wapna dolomitowego, oczywiście trzeba to wcześniej dobrze wymieszać namoczyć i osuszyć

 

nie ulega jednak wątpliwości, iż wapno rozpuszczające się w wodzie ma większą reaktywność i szybciej przyniesie efekt, stąd faktycznie test wapna ze szklanką wody wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

No cóż to prawda nie łatwo naginam karku tak jak i Pan Panie Agronom _kujawy i to prawda, że mnie Pan nie przekonał tym bardziej, że niema Pan racji jeszcze, co do testu z szklanką wody to fakt, że ten test pokazuje, że wapno kredowe czy tlenkowe łatwo rozpuszcza się w wodzie i zmienia jej ph a dolomit nie, ale jak już pisałem nigdzie nie pisze, że dolomit szybko działa a jedynie, że skutecznie odkwasza glebę i to, że się szybko nie rozpuszcza w wodzie to nie dowód na to, że nie działa może inny przykład czy słoma ma jakieś Właściwości nawozowe? Wedle teorii Pana Agronoma nie, bo po wrzuceniu do szklanki z wodą nic się nie dzieje ani jej nie zabarwia ani nie zmienia jej koloru czy też je składu chemicznego a na przykład każdy z nawozów azot fosfor czy potas by to zrobił nie dość, że dobrze by się rozpuściły to jeszcze zmienią jej skład chemiczny i czy na podstawie tego doświadczenia można stwierdzić, że słoma jest nie przydatna w użyźnianiu gleby czy też nie podnosi zasobności w składniki pokarmowe takie jak mikro i makro elementy miedzy innymi Mg i CaO jak i w próchnicę niestety nie, ponieważ tylko przy Odpowiednich warunkach w glebie Możemy uzyskać odpowiedni Efekt nie będę pisać, co trzeba zrobić, aby słoma się dobrze rozłożyła, więc dlatego uważam, że test z szklanką wody nie udowadnia, że dolomit nie odkwasza ględy, bo dopiero w glebie dochodzi do takiej reakcji a jeśli Pan tego nie Potrafi zrozumieć to nic na to nie poradzę może jeszcze kilka info na temat odkwaszania dolomitem poniżej a na Wikipedia można sobie poczytać o jej pochodzeniu i zastosowaniu w czystej postaci, czyli jako dolomit na Wiki chyba każdy trafi wiec nie podaję tu tej strony:

 

 

http://www.lodr.pl/d...dkwaszanie-gleb

 

http://www.kpodr.pl/...wapnowanie-gleb

 

 

 

Jeśli tutaj piszą kłamstwa to Pan powinien z swoja teorią dostać, co najmniej nobla oczywiście jak Pan jej dowiedzie

Nie jestem chemikiem ani specjalistą, jeśli chodzi o wyjaśnienie procesu odkwaszania gleby przez dolomit, czyli ten, który jest zalecany do odkwaszania gleby, bo tylko o takim tu piszę a o dokładna wiedzę na ten temat odsyłam do specjalistów w tej dziedzinie oni na pewno Panu wyjaśnią tajemnicę tego procesu a Pan im zwróci uwagę, że się mylą ja naprawdę nie mam już siły, aby Pana przekonywać mogę tylko jeszcze raz przypomnieć, że stosuje dolomit na swoich lekkich i średnich glebach ponad 30 lat i skutek jest taki jak już mówiłem, że ph mam na poziomie 5,8-6,5 badam glebę, co 4lata i uzupełniam brakujący magnez I podnoszę ph właśnie dolomitem, więc nigdy mnie Pan nie przekona, że to nie działa nie ma Pan na to żadnego dowodów ani doświadczeń polowych ani żadnych innych poza doświadczeniem ze szklanką wody, ale to już chyba sobie wyjaśniliśmy, że to nie jest dowód na niedziałanie dolomitu

 

Pozdrawiam

Edytowano przez pstaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOKAN    13

Wapno szybko rozpuszczające się w wodzie szybko działa ale i szybko przestaje działać. Jak dla mnie to idealnym wapnem nawozowym z zawartością magnezu jest właśnie dolomit, z tym że wapnem do podtrzymywania odpowiedniego pH. Po przez wietrzenie skały dolomitowej i jej "lasowanie".

A magnez z dolomitu jest najtańszym magnezem.

Natomiast jeśli chcemy podnieść wartość pH szybko to mamy do dyspozycji właśnie wapna szybko rozpuszczające się (nie mylić z tlenkowym) pochodzenia kredowego, (kreda miękka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz publikuje badania naukowe opublikowane przez czasopismo naukowe SCIENCE ALERT , które jednoznacznie stwierdzają że dolomit ( ten stu procentowy ) nie wpływa na żadne właściwości gleby i roślin , bez względu na jego postać , rozdrobnienie i ilość aplikacji.

 

 

A co do dolomitu prażonego to jest to odmiana Wapna Nawozowego zawierającego magnez typ 01 i 02 , w którym pod wpływem wysokiej temperatury węglany( CaCO3 i MgCO3) przybierają wartość tlenkową czyli CaO i MgO czyli są praktycznie tym samym co odmiana wapna niezawierającego magnezu typ od 01-do 04 . Z ta różnicą że posiadają magnez w formie tlenkowej w 20-25 % .

I taki dolomit oferuje np grupa Lhoist ale cena takiego czegoś , co rzeczywiście jest skuteczne ( podobnie jak wapno tlenkowe) to 500zł tona :)

 

Z kolei dolomit z Żelatowa który podesłałeś tu na forum to produkt nie mielony a kruszony , o frakcji 2mm .

Nawet dobrej jakości kreda jurajska , która nie jest dobrze zmielona nie daje efektu w podniesieniu pH i jest nawozem nieskutecznym ( pisałem o tym już wcześniej) . A ty kolego twierdzisz że dolomit w postaci żwirku który co prawda dobrze będzie się rozsiewał podniesie ci pH ???? Chyba za 200lat ci się te kamyszki rozłożą .

ps.

Był kiedyś taki Kobuszewski i też bajki opowiadał :)

Edytowano przez Agronom_kujawy

W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

nie wiem czy dobrze zrozumiałem: These benefits may possibly be attributed to the fact that the application of the substance was at 25 DAP, in line with the early growth stage of the plants and owing to the fact that the rapidly-growing tissue had high transpiration and could continuously absorb the plant nutrition, especially the calcium and magnesium available from the soil applied with dolomite ( De Mello Prado et al ., 2005 ). wapń i magnez były pobierane z gleby czy wynikało to z dodatku dolomitu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy dobrze zrozumiałem: These benefits may possibly be attributed to the fact that the application of the substance was at 25 DAP, in line with the early growth stage of the plants and owing to the fact that the rapidly-growing tissue had high transpiration and could continuously absorb the plant nutrition, especially the calcium and magnesium available from the soil applied with dolomite ( De Mello Prado et al ., 2005 ). wapń i magnez były pobierane z gleby czy wynikało to z dodatku dolomitu?

 

 

Tutaj dobrze zrozumiałeś , chodzi o dyskusję z wcześniejszymi wynikami potwierdzającymi skuteczność dolomitu :)

Ale żeby wiedzieć o co chodzi trzeba by było przeczytać cytowaną publikację- De Mello Prado et al ., 2005

Czyli o wpływie wapnowania na jakość owoców guawa w uprawach Brazylijskich

 

 

pozwolę sobie wystosować dwa pytania i komentarz:

- skąd jest czerpany dolomit będący składnikiem saletrzaku (łącznie jest 6%CaO ale w wodzie rozpuszcza rozpuszcza się aż 3,5%?

- jak oceniacie jakość wapna z Trzuskawica Kujawy?

 

jeśli ktoś ma czas i chce zainwestować 10zł to można pokusić się o wycieczkę do stacji chemicznej z próbką gleby, do której dodano odpowiednią ilość wapna dolomitowego, oczywiście trzeba to wcześniej dobrze wymieszać namoczyć i osuszyć

 

nie ulega jednak wątpliwości, iż wapno rozpuszczające się w wodzie ma większą reaktywność i szybciej przyniesie efekt, stąd faktycznie test wapna ze szklanką wody wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem

 

 

Test ze szklanką wody jest najlepszym rozwiązaniem dla osób które są namawiane do kupna wapna niewiadomego pochodzenia. Często bowiem zdarza się że ktoś próbuje nas oszukać na wapno kruszone w cenie granulatu np za 450zł ( Na Kujawach jest sporo tego typu obwoźnych sprzedawców ). Warto wtedy zrobić test ze szklanką wody , bo możemy za tonę przepłacić 400zł . :)

pozdrawiam


W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Są Rolnicy, którzy stosują od lat na glebach lekkich dolomit z pozytywnym skutkiem jak i są ludzie, którzy nigdy dolomitu nie stosowali i Beda stać przy swoim że jest do niczego oczywiście zapraszam Pana do mojego gospodarstwa wtedy sam się Pan przekona w tym roku zastosowałem 250 ton dolomitu w następnych dwóch latach mam do wykorzystania następne 700ton cieszę się bardzo, że nic on mi nie da i że wyrzucam kasę w błoto pozdrawiam dyskusja z Panem niema sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oki Kolego Pstaszek :)

Cieszę się że zakończyliśmy już ten trudny temat , mimo że każdy pozostał przy swoim to zyskaliśmy pewne nowe argumenty do dalszych dyskusji :)

Może ktoś kiedyś to przeczyta i zrobi uzytek z naszego sporu .

pozdrawiam i życzę udanych plonów

Edytowano przez Agronom_kujawy

W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Dzięki i również pozdrawiam Agronom-kujawy, ale jeszcze chciałbym na zakończenie przytoczyć tutaj treść końcową tej publikacji, którą pan tu zamieścił niech każdy sam oceni, co wynika z tych doświadczeń pozdrawiam i życzę miłej lektury:

 

 

DISCUSSION

The effect of soil dressing of dolomite on the growth, PPO activity and internal quality of grand rapids lettuce was studied. For growth, the results revealed that dolomite application had no remarkable impact on the growth characteristics of the tested lettuce in terms of stem diameter and plant height. However, there was an apparently greater beneficial effect of dolomite on leaf size. Plants treated with 150 ppm dolomite applied at 25 DAP improved the maximal leaf expansion, both width and length. These benefits may possibly be attributed to the fact that the application of the substance was at 25 DAP, in line with the early growth stage of the plants and owing to the fact that the rapidly-growing tissue had high transpiration and could continuously absorb the plant nutrition, especially the calcium and magnesium available from the soil applied with dolomite (De Mello Prado et al., 2005). These effects increase the growth of the root system of plants (De Mello Prado et al., 2005), with consequent dramatic increase in leaf development. In addition, there is a positive relationship between calcium mobilization via the xylem of the plant and transpiration (White and Brodley, 2003). This forces an improvement of the younger plants ability to absorb the available fertilizer from the dolomite into the xylem better than when the substance is applied to the older plants. Thus, the recommendation for rates of dolomite for activating the leaf expansion in lettuce cv. Grand Rapids should be 150 ppm dolomite at 25 DAP. While De Mello Prado et al. (2005) found that calcium application to guava trees cv. Paluma, did not affect fruit growth.

On the other hand, the bush size of plants treated with dolomite, regardless of any application time (25, 40 and 55 DAP), was significantly reduced when compared to the control plants. These results are not in accordance with a report from Fageria et al. (2002) that cited that plant growth of several vegetables can benefit from increased calcium availability in soil. Unfortunately, there was no data available regarding the actual amount of dolomite needed for lettuce crops. In addition, Oyinlola (2007) reported that the amount of dolomite required for crop growth depends on the type of crop, phase of development and efficiency of nutrient uptake (Berry, 2006). In addition,Fageria et al. (2002) cited that plant factors such as root and root hair morphology and plant demand have also profound influences on plant ability to absorb and utilize micronutrients from soil.

For the level of browning incidence, browning reactions have generally been assumed to be a direct consequence of PPO action on polyphenols (Martinez and Whitaker, 1995). The results showed that dolomite application did not show any response to control the leaf browning appearance in lettuce, excepted for plants treated with 150 ppm dolomite at 25 DAP gave the lowest score of browning incidence at the early growth stage of 33 DAP. These observations are consistent with the results of other reports that show browning incidence is related to calcium deficiency in rapidly growing tissues. This has been attributed to an increased demand for calcium at times of vigorous growth (Thibodeau and Minotti, 1969; Collier and Tibbitts, 1982). While Berry (2006) reported that the lettuce plant, at final growth, is often limited by the internal translocation rate of calcium supply in the soil. Therefore, lettuce is considered as a sensitive plant to this disorder, especially at older stages (Nhien, 1989). These observations indicated that dolomite application to plants at younger stages could increase resistance to browning disorder. However, the development of browning incidence in lettuce always increases with advancing growth rate (Saure, 1998). Unfortunately, no document has been located that reports application time and concentration rate of dolomite for controlling the browning appearance in lettuce.

For PPO activities, browning reactions have generally been assumed to be a direct consequence of PPO action on polyphenols (Martinez and Whitaker, 1995). In intact tissues, PPO is separated from its substrates due to membrane compartmentation in the normal cells (Mayer, 1987). Upon the loss of membrane integrity, the contact of the enzyme and its substrates initiates the browning reaction (Huanget al., 2005). In this work, it was observed that plants treated with 150 ppm dolomite at 25 DAP dramatically reduced the PPO activity in lettuce plants only at young stage of 33 DAP. This may be attributed to the efficiency of dolomite application to lettuce depended on plant age (Holtschulze, 2005). While Huang et al. (2008) found that transportation of calcium absorbed by the root of plant to above ground organs is driven by transpiration (White and Broadley, 2003; Saure, 2005). In such a case, calcium uptake by lettuce is depended upon metabolic activity of the plant and is subjected to the plant’s age. Huang et al. (2008) also found that calcium was preferentially distributed to and accumulated at the expense of the calcium balance in young shoot tissue (Ho and Adams, 1994). In addition, several authors suggest that membrane stability is potentially a major factor controlling the rate of browning. Calcium in dolomite plays an important role involving processes that preserve the structural and functional integrity of the plant membrane by stabilizing cell wall structures, leading to strengthening of plant tissues and reduction of PPO activity (Rengal, 1992). While De Mello Prado et al. (2005) found that since calcium is an element that is immobile in the plant, it should be applied to the plant during the early stage of growth, owing to the fact that calcium uptake by the root is rapid and linear in the early developmental stages thereby enhancing stabilization of the cell wall and membrane integrity. These characteristics decline distinctly, continuing until harvest (Hanson et al., 1991). In addition, Altunkaya and Gökmen (2008)reported that it may be possible that the susceptibility to browning in lettuce increased as plants progressed to the mature stage. This is in accordance with Rowse (1974) who observed that during the last two weeks before plant maturity, root death of lettuce begins. The death of the root may cause a failure of the plant to uptake nutrition from the dolomite applications to the soil. These results indicated that plant ages have a strong influence on the incidence of leaf browning in lettuce plant (Jiang et al., 2004). Thus, dolomite application to lettuce plant at early growth stage should be effective for controlling PPO activity. While late dolomite application to older plants found that the control of PPO activity was lost. At present, the underlying biochemical factors associated with an enzymatic browning disorder of lettuce focused on dolomite application to modulate PPO enzyme activities are poorly understood. Work is in progress for further investigation of the dolomite application to lettuce plant at younger stages to relieve the browning incidence in lettuce.

With regards to the effect of dolomite on fresh weight and biomass, the results showed that both parameters were not influenced by the dolomite treatments, regardless of the time of application or concentration rates. These results indicated that pre-harvest application of dolomite had no remarkable effect on crop yield. These observations are consistent with the results of De Mello Prado et al. (2005) who cited that liming did not affect the physical characteristics of the guava fruits such as fruit weight.

For chlorophyll content, the results found that dolomite application at different application times and concentration rates did not show any remarkable differences in the chlorophyll content of lettuce leaves. This may be attributed to leaf tissues among the treatments had the appropriate pH of around 7.0 at harvesting, which can activate chlorophyll degrading enzymes (McFeeters et al., 1971; Suzuki et al., 2002;Arkus et al., 2005) and hence the chlorophyll content of lettuce leaf is decreased (Heaton and Marangoni, 1996). However, these observations are not consistent with the results of Chutichudet et al. (2009) who revealed that chlorophyll content in the lettuce leaves was increased significantly by application of gypsum treatment to the soil. While De Mello Prado et al. (2005) showed the influence of liming treatments are practical and effective in delaying the chlorophyll pigments on the rind of guava fruit cv. Paluma.

For leaf colour measuring as L*, a* and b* values, the results presented in Table 11 show the influence of dolomite application on the colour of the lettuce leaves, with the plant fertilized with 150 ppm dolomite at 55 DAP presenting the greatest lightness (L* value) of the leaf colour at harvest. These results indicate the dolomite treatments are the most effective in maintaining the brightness of leaf colour. While the colour parameters of a* and b* were unaffected by the application of dolomite.

For the results on the internal qualities, including phenolic, quinone, TSS, TA, pH and ascorbic acid in lettuce at harvesting stage, it was found that all of these chemical parameters in the lettuce leaves were not affected by dolomite application. Therefore, it may be reasonably interpreted that dolomite application had no effect in altering the internal characteristics. These results were similar with the previous researches of De Mello Prado et al. (2005) whom reported that liming had no significant affect on some chemical characteristics of guava fruit. A similar result was also obtained by Chutichudet et al. (2009) with ‘Grand Rapids’ lettuce applied with different gypsum concentrations. They found no significant difference in the content of TSS, TA and pH in lettuce after applying gypsum, with the exception of ascorbic acid. They reported that lettuce-treated with gypsum showed lower ascorbic acid content than the control plants. Unfortunately, the lack of information about dolomite application related to chemical quality in lettuce production is scarcely documented. Furthermore, the internal qualities of lettuce are influenced by numerous factors (Cheynier et al., 1998; Liu et al., 2007).

In conclusion, different dolomite application times of 25, 40 and 55 DAP with four concentration rates of 0, 50, 100 and 150 ppm applied as soil dressing to lettuce cv. Grand Rapids did not produce any significant different effects on plant growth in terms of stem diameter and plant height, except for leaf and bush size. The application of dolomite at 150 ppm at 25 DAP gave the largest leaf size. Treating with dolomite, regardless of application times, had the effect of reducing the bush diameter. In addition, plants treated with 150 ppm dolomite at 25 DAP had the lowest PPO activity at 33 DAP. Lettuce-treated with 150 ppm dolomite at 65 DAP had the highest L* value. Furthermore, treating with dolomite had no effect to improve the following characteristics of browning incidence, fresh weight, biomass, chlorophyll content, the content of phenolic, quinone, TSS, TA, pH and ascorbic acid in lettuce at harvest.

ACKNOWLEDGMENTS

This research was funded by Mahasarakham University under project no. 5301041/2553. The authors wish to express their sincere thanks to the Financial Office for financial assistance and Mr. Adisorn Lamkaeg for his assistance. We gratefully acknowledge Mr. Paul Dulfer for revising the manuscript.

 

Bez komętaża pozdrawiam

Edytowano przez pstaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolego

Wyniki doświadczeń zawarte są tabelach gdzie jest próba i kontrola.

A to co podesłałeś to próba porównania doświadczeń z innymi badaniami i nie koniecznie nad dolomitem więc w mojej opinii nie ma się tu na co powoływać ;)


W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Tak jak niema się, na co powoływać, jeśli chodzi o ten artykuł, ale to już pozostawia do analizy każdemu, kto to przeczyta moim zdaniem jest przesłanka ku temu wynikająca z tego artykułu, aby sadzić, że dolomit miał wpływ na rośliny szczególnie w fazie, gdy system korzeniowy intensywnie się rozwijał, ale jak mówię niech każdy sam to oceni i wyciągnie własne wnioski, ponieważ można sobie to różnie interpretować a szczególnie tłumaczyć pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

zejdę trochę z tematu ale z racji że kupiłem w tym roku ciut ziemi to 8ha chcę powapnować. Prób robić na razie nie będę, wysieję dawkę zachowawczą, odczekam 2 lata, wtedy porobi się próby i dalej będzie się myśleć. Wapnowane nie było nigdy z tego co wiem ;)

RCW nie mam a pożyczyć praktycznie nie ma od kogo. Zastanawiam się czy jest jakiś rodzaj wapna który wyjdzie w miarę tanio i da się go posiać lejkiem jednotarczowym. Powiedzmy że wapna nie zasypię do exacty stąd pomysł na wykorzystanie lejka który stoi od czasu jak kupiło się exactę. Pytanie co da się wysiać lejkiem aby było efektywne dla roślin i zmienio ciut pH (jedna działka ma sporo skrzypu).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

nie wiem czy dobrze zrozumiałem: These benefits may possibly be attributed to the fact that the application of the substance was at 25 DAP, in line with the early growth stage of the plants and owing to the fact that the rapidly-growing tissue had high transpiration and could continuously absorb the plant nutrition, especially the calcium and magnesium available from the soil applied with dolomite ( De Mello Prado et al ., 2005 ). wapń i magnez były pobierane z gleby czy wynikało to z dodatku dolomitu?

 

 

 

Jak najbardziej tak właśnie jest według tych doświadczeń oczywiście :)

 

zejdę trochę z tematu ale z racji że kupiłem w tym roku ciut ziemi to 8ha chcę powapnować. Prób robić na razie nie będę, wysieję dawkę zachowawczą, odczekam 2 lata, wtedy porobi się próby i dalej będzie się myśleć. Wapnowane nie było nigdy z tego co wiem ;)

RCW nie mam a pożyczyć praktycznie nie ma od kogo. Zastanawiam się czy jest jakiś rodzaj wapna który wyjdzie w miarę tanio i da się go posiać lejkiem jednotarczowym. Powiedzmy że wapna nie zasypię do exacty stąd pomysł na wykorzystanie lejka który stoi od czasu jak kupiło się exactę. Pytanie co da się wysiać lejkiem aby było efektywne dla roślin i zmienio ciut pH (jedna działka ma sporo skrzypu).

 

 

 

 

 

Jeśli są to gleby lekkie to poleciłbym dolomit + szybko działający tlenek, ale lejkiem to go raczej nie wysiejesz zanim zajedziesz na pole choćby było bardzo blisko to zdąży się utrząść na tyle mocno, że nie poleci wiec zostają wapna granulowane oczywiście dużo drodze, ale można je siać lejkiem

Jednak zaleciłbym badanie tej gleby żeby wiedzieć ile dać, wapna to jest podstawa w wapnowaniu nie lekceważ tego, jeśli pole niebyło nigdy wapnowane a po badaniach okazało bysie ze trzeba dać 3t czystego to wychodź, że musiałbyś dać 10t wapna dolomitowego na 1ha najlepiej w dwóch dawkach w 1 roku połowę i w 2 Roku drugą część, jeśli dasz dawkę zachowawczą to po 2 latach przy badaniu gleby może się okazać, że masz nadal kwaśny odczyn wiec nie będziesz wiedział czy to wapno zadziałało czy nie, bo nie będziesz miał porównania, dlatego zrób najpierw badania a później zdecydujesz, jakie wapno wybrać, bo lejkiem 10t na 1h to raczej się nie da Pozdrawiam

Edytowano przez pstaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

A ja powiem że z publikacjami bywa różnie. Pisze tera prace o nawozach organicznych i znalazłem takie publikacje wg których obornik żadnego wpływu na glebę nie wykazał, a znalazłem też takie wg których obornik corocznie w dawce 15t/ha pozwoli utrzymać pH na stałym poziomie. Ja pamiętam dolomit nie raz się stosowało, efekt zawsze był widoczny ale zazwyczaj dopiero w 2 roku po zastosowaniu, czyli jeżeli działa tak wolno to nie mamy co marzyć że rozpuści się nam w szklance wody :) W szklance wody to i polifoska wolno się rozpuszcza.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1822

zejdę trochę z tematu ale z racji że kupiłem w tym roku ciut ziemi to 8ha chcę powapnować. Prób robić na razie nie będę, wysieję dawkę zachowawczą, odczekam 2 lata, wtedy porobi się próby i dalej będzie się myśleć. Wapnowane nie było nigdy z tego co wiem ;)

RCW nie mam a pożyczyć praktycznie nie ma od kogo. Zastanawiam się czy jest jakiś rodzaj wapna który wyjdzie w miarę tanio i da się go posiać lejkiem jednotarczowym. Powiedzmy że wapna nie zasypię do exacty stąd pomysł na wykorzystanie lejka który stoi od czasu jak kupiło się exactę. Pytanie co da się wysiać lejkiem aby było efektywne dla roślin i zmienio ciut pH (jedna działka ma sporo skrzypu).

 

 

też mam problem z tym będę wapnował kredą Mielnicką i mam tylko lejek i rozrzutnik obornika, nie wiem jak i czym będę to rozsiewał na dzień dzisiejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316
...Jeśli są to gleby lekkie to poleciłbym dolomit + szybko działający tlenek, ale lejkiem to go raczej nie wysiejesz zanim zajedziesz na pole choćby było bardzo blisko to zdąży się utrząść na tyle mocno, że nie poleci wiec zostają wapna granulowane oczywiście dużo drodze, ale można je siać lejkiem

Jednak zaleciłbym badanie tej gleby żeby wiedzieć ile dać, wapna to jest podstawa w wapnowaniu nie lekceważ tego, jeśli pole niebyło nigdy wapnowane a po badaniach okazało bysie ze trzeba dać 3t czystego to wychodź, że musiałbyś dać 10t wapna dolomitowego na 1ha najlepiej w dwóch dawkach w 1 roku połowę i w 2 Roku drugą część, jeśli dasz dawkę zachowawczą to po 2 latach przy badaniu gleby może się okazać, że masz nadal kwaśny odczyn wiec nie będziesz wiedział czy to wapno zadziałało czy nie, bo nie będziesz miał porównania, dlatego zrób najpierw badania a później zdecydujesz, jakie wapno wybrać, bo lejkiem 10t na 1h to raczej się nie da Pozdrawiam

 

 

Gleby lekkie (trójka i czwórka ale pod spodem błękitna glina), może w jednym miejscu ciężka (ok 1ha gdzie przy największej suszy i tak zboże rośnie).

Co do badania gleby to jednak zacznę od wapnowania w przyszłym roku plus zwalczanie skrzypu (1działka) i perzu (druga działka). Po prostu wiem że ph leży i kwiczy. Badania wykonam jak po zabiegach agrotechnicznym będę miał taką strukture jak na innych polach (może w pierwszym roku po nawożeniu a może w drugim). Po prostu wtedy za jednym razem z wszystkich pól się zrobi (zanosi mi sie wapnowanie całości i jakbym się z kimś zgadał to byłby RCW i parę dni rozwożenia). Będzie badanie i wtedy dużo większe zakupy wapna i jedno mycie sprzętów i ich konserwacja.

Czyli mówisz tylko granulowane? Możesz podać jakiś producentów, ewentualne ceny?

 

 

też mam problem z tym będę wapnował kredą Mielnicką i mam tylko lejek i rozrzutnik obornika, nie wiem jak i czym będę to rozsiewał na dzień dzisiejszy...
dlatego ja nie zamawiam póki nie będę miał pewności że to rozwiozę i będzie mi to leżeć, rozrzutnikiem to woziłem jakieś stare wapno co leżało w rogu pola i przeszkadzało w nawracaniu (elekt w pszenicy był zarąbisty bo mimo że zleżałe i zbrylone to ponad 10 ton poszło na 1,5ha). Jak nie patrzył rozrzutnikiem wozić to lipa, lejkiem podobnie tylko może by z granulowanym wyszło jakoś sensownie cenowo.

pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roki212    1822

Właśnie tylko te granulowane to cena odstrasza za tonę granulowanego kupię 5 ton luzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

jeśli dawka ma być niska to pozostaje wyłącznie przedsiewny wysiew wapna, zatem możesz użyć dowolnego rozsiewacza i wapna granulowanego, o którym zasadniczo traktuje temat, o ceny musisz popytać handlowców, ale w granicach 500zł/t powinieneś się zmieścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok koledzy

Widzę że nawet jak by wam ktoś kruszony marmur sprzedawał jako wolno działające super wapno to pewnie byście kupowali bez różnicy na rozdrobnienie i parametry , zawsze znajdzie się taki co to powie że efekt był super lub że po zastosowaniu nic złego się nie stało! :ph34r:

Jeżeli ktoś ma ochotę na uzyskanie najlepszego efektu a przy tym optymalizacji kosztów wapnowania to na pewno znajdzie dużo ciekawych wskazówek we wcześniejszych moich postach w tym temacie.

Tymczasem zostawiam was już z tymi dyskusjami , jak ktoś będzie miał ochotę coś przedyskutować to zapraszam na priv -_-

pozdrawiam


W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Agronom-kujawy w teorii zawsze lepiej się opłaca użyć dobrego i drogiego produktu, ale praktyka i rzeczywistość jest inna niestety jak jedziesz sprzedać towar to nikt nie pyta się ciebie czy stosowałeś drogie i dobre nawozy wapno itp. czy masz drogi nowy, ale wydajny sprzęt, że masz do spłacenia kredyty zaciągnięte na ten sprzęt nie interesuje ich twoje koszt a jedynie to, że na rynku jest dość na przykład zboża i cena jest taka a nie inna a że ty miałeś wyższe koszty to nikogo nie obchodzi wiec teoretycznie maksymalizowanie produkcji się opłaca, ale w praktyce się nie opłaca więcej towaru Niższa cena i niższa opłacalność, jeśli będą niższe plony będzie mniejsza podaż i wyższe ceny, co Zresztą widać W ostatnich latach brak zboża wywindował ceny i zwiększył opłacalność a to zasługa dopłat moim zdaniem, ponieważ rolnicy przestali się uganiać za coraz wyższymi plonami, które Miały dać mu większe dochody a tak naprawdę spowodowały spadek cen i niższe dochody a brak zbóż spowodował na rynku ich zwyżkę a co zatem idzie i opłacalność produkcji a wiec teoria, że lepsze wapno daje lepsze efekty to prawda, ale w praktyce widać, że się to nie opłaca ze względu na większą podaż i niższe Ceny, dlatego rolnik szuka tańszych rozwiązań, co nie znaczy, Że nieskutecznych jedynie gwarantujących mu przyzwoite dochody w dłuższej perspektywie a nie tylko jak ceny zbóż Są Wysokie.

 

 

CENA WAPNA

 

 

Co do cen wapna granulowanego to trudno cos powiedzieć, ponieważ cena w dużej mierze zależy od kosztów transportu, więc jak na miejscu mogę kupić wapno granulowane z 200zł za tonę to jak by ktoś chciał kupić je z drugiego końca Polski to koszty transportu spowodowałyby, że nie było by to opłacalne, dlatego proponuje, aby w własnym zakresie poszukać w własnej okolicy jakiegoś wapna oczywiście sprzedawca powinien pokazać certyfikat aktualny i nie kopie, ale oryginał lub potwierdzony za zgodnością z oryginałem z certyfikatu można się dowiedzieć o właściwościach danego wapna jego granulacji zawartości itd., Co daje nam jasny obraz Tego, co? Kupujemy i za jaka cenne nie dać się nabierać na takie teksty, że certyfikatu niema, ale rolnicy to kupują, bo jest dobre i jeszcze reklamacji nie mieli takie i im podobne teksty to dobre dla laika, ale nie powinny przekonać prawdziwego rolnika do zakupu takiego towaru, ponieważ bez atestu nie można reklamować takiego produktu, ponieważ nie wiemy nawet czy był on zalecany przez stacje chemiczna rolnicze do takich celów jak odkwaszanie gleby, więc jak go można reklamować? Niema takiej możliwości

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś o tej produkcji rolniczej to nie jest niestety prawda , chociaż wielu rolników podzieli twoje zdanie. Ja jednak znam to środowisko doskonale i widzę swoje.

Bo gdyby tak było jak piszesz to nikomu nie zależało by na powiększaniu swojego areału upraw.

A większość rolników widząc gospodarowanie większych od siebie próbuje im dorównać a nie tym co to mają mało ziemi i mało kosztów. Nie słyszałem żeby jakiś duży rolnik sprzedał dobrą ziemię np. na Kujawach .

Jeśli już ktoś sprzedaje to właśnie ci mali rolnicy , którym rzeczywiście koszty stwarzają problem, bo jest pewna granica opłacalności upraw.

 

 

Innymi słowy im większy rolnik tym bogatszy ( mimo że każdy narzeka tak samo że mu się nie opłaca :) )

Ja pisałem o wapnowaniu jako o czynniku dzięki którym można bez zakupywania ziemi podnieść swój areał upraw o 20 % (zaznaczam teoretycznie )

Po co mieć 40 słabych i zakwaszonych hektarów jak można mieć po optymalizacji plon jak z takich samych 60 ha ?


W życiu człowieka są trzy najważniejsze rzeczy : wapno, wapno i jeszcze raz wapno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

No cóż Agronom-kujawy piszesz rolnicy chcą kupować ziemię i to prawda, ale nie z powodu coraz większej opłacalności a wręcz odwrotnie, jeśli z1ha przykładowo podaje fikcyjne kwoty dla zobrazowania tego, co chce ci wyjaśnić, czyli z 1ha ma 1tyś zysku nie dochodu, ale czystego zysku i tym się Będę posługiwał zyskiem a nie dochodem to z 10 ha ma 10tyś rocznie, co oznacza ze bez hodowli lub dodatkowej pracy nie utrzyma swojej rodziny z 10ha a rolnik, który ma 100ha ma 100tyś zysku rocznie to jasne jest, że ten, który ma te 10ha Chciałby Mieć 100ha i dlatego chętnie by Kupił a ten, co ma 100ha też chce dokupić, ponieważ to właśnie ilość ha jest w naszym przypadku najważniejsza sprawą mówię tu o tych, którzy utrzymują się tylko z produkcji roślinnej, chociaż dla tych, którzy prowadzą hodowlę też jest to ważne, ale nie tak ja dla tych, którzy żyją tylko z produkcji roślinnej, ponieważ żyją z hodowli a ją można powiększać bez dodatkowych hektarów, ponieważ paszę można dokupić, czyli jak opłacalność spada na przykład ten, co ma 10ha ma teraz 500zł zysku z ha to żeby żyć na tym samym poziomie, co jak Miał zysk 1000zł to musiałby mieć 20ha A ten, co 100 musi mieć 200ha itd., dlatego jest tak duży Popyt na ziemię więcej ziemi to więcej kasy, ponieważ 1ha ma ograniczone możliwości wyprodukowania ton z ha to wiadomo, że, jeśli opłacalność spada to najlepiej dokupić ha żeby mieć więcej kasy, bo intensyfikacja produkcji jest też ograniczona z 1ha i jak już pisałem nie koniecznie opłacalna opisałem to oczywiście w bardzo wielkim skrócie, ponieważ trzeba by było napisać książkę na ten temat zęby wszystko wyjaśnić dodatkowym atutem do zakupu ziemi są dopłaty bezpośrednie do 1ha, czyli czym więcej ha tym więcej dopłat Każdy 1ha bez względu na plony i Klasę gleby to ponad 900zł nie licząc dopłat dodatkowych, czyli jak widzisz To nie zyski z Upraw powodują, że rolnicy są chętni kupować ziemie a mali nie kupują, bo niestety nie stać ich na zakup ziemi, choć wiedzą, że by musieli ją kupić i w taki sposób upadają albo wegetują, bo rety im nikt nie da, czyli jeśli zyski z 1h były na poziomie 5000zł z 1ha to ten, co ma 10ha też by się utrzymał, ale że zyski spadają to dzisiaj trzeba mieć minimum 100ha zęby myśleć o przyszłości w rolnictwie a Z pewnością w niedługim czasie i 200ha Będzie za mało żeby się utrzymać a że ziemi jest tylko tyle ile jest to niestety ktoś musi zrezygnować żeby ktoś mógł przetrwać, czyli kupi ziemie od tego, co już niemiał szans zgadza się, że ci, którzy ciągle powiększają gospodarstwa mają większe szanse utrzymania się niż ci, którzy tego nie robią, ale jak już pisałem ziemi się nie produkuje i dla wszystkich nie wystarczy no cóż nie wszyscy mogą mieszkać na Kujawach czy tez mieć najlepsze ziemie a tych w Polsce jest mniejszość chyba sam rozumiesz ze ten, co ma 1000ha ziemi 2klasy bonitacji będzie miał dużo wyższe plony niż Ten, co ma 4 klasę bonitacji wiec ile musi mieć ha ten z 4klasa żeby mierz roczny zysk dorównujący temu z 1000ha z 2 klasą twoje rozważania są znów bardzo ograniczone wiec proponuje kupić ziemie najlepiej 4 klasy żebyś zrozumiał, o czym mówię i dlaczego rolnicy nawet ci duzi narzekają dla mnie to proste z powodu wciąż spadającej opłacalności produkcji ciągle trzeba dokupywać ziemię żeby się utrzymać takie błędne koło . Myślę że niewiele wiesz i jak to rolnicy mówią jeszcze z niejednego pieca chleb musisz zjeść żęby to zrozumieć.

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez wojtii
      Przydało by się dać wapno na pole, tylko jakie? Wiem tylko tyle, że muszę wapnować. Ale jakie dać, ile i gdzie je kupić w okolicy Wrocławia, bliższej lub dalszej?
    • Przez ursusikc330m
      Witam czy mogę rozsiać wapno razem z nawozem fosforowo potasowym i to zatalerzować czy lepiej rozsiać wapno zaorać i dopiero nawóz i talerzowanie?
    • Przez asaledr
      Witam,
      Mam taką działeczkę 4 ary, tak sobie leży nieużywana a szkoda żeby tak leżała, pomyślałem posadzę na niej choinki to sobie za 7 lat sprzedam i zawsze coś będzie. Tylko, że ona jest kawałek odemnie a te sadzonki z nadleśnictwa wielkości dłoni to w chaszczach nie bedzie to rosło a mi się nie chce jeździć tam specjalnie i kosić między drzewkami, nie mam na to czasu. Pomyślałem kupie agrowłókninę i całą działkę 4 ary tym wyścielę i zrobie otwory i kosturem posadzę te choineczki. Tylko pytanie czy na całości najlepiej ją dać czy np. między rzędami tylko. Albo może zamiast robić małą dziurkę na drzewko to wyciąć jej otwór o średnicy 30 cm na każde drzewko to będzie miała więcej wilgoci może choinka? 
    • Przez ENDRIUROL
      witam
      chcialbym zapytac o bakterie aktywujace uwsteczniony fosfor w glebie oraz o bakterire wiazace azot z atmosfery czy to na roslinie czy doglebowe. co polecacie czy uwazacie ze warto? widac roznice ? nie tylko w portfelu.. w dobie drogich nawozow kazdy kombinuje ale cxzy warto
      pozdrawiam
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, aktualnie uprawiam kukurydzę, buraki cukrowe, rzepak i jęczmień ozimy. Kukurydza standardowo co roku na tych samych stanowiskach. Na innych polach natomiast rotacja wygląda tak . Jęczmień ozimy-Rzepak ozimy-poplon[ zbierany przed zimą na zielonkę lub zostawiany i talerzowany wiosną]-buraki cukrowe.  Planuje całkowicie odpuścić rzepak w przyszłym sezonie i wejść mocniej w buraki cukrowe. Problem polega na tym że nie mam czym zastąpić rzepaku w płodozmianie? Jęczmień-??--poplon-buraki. Musiała by to być roślina która siana jest latem/jesienią i zbierana również tak samo. Jakieś sugestie/ pomysły? zboże po zbożu? Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj