Pomocnik na 30 ha do 50 tys zł.

[michal009 26]

Szukam ciągnik na pomocnika, bo już mam dość pryskania c-330m, a w rozsiewacz a nie wsypie całego BB, czyli trzeba wiaderkiem ubierać. Ciągnik ma być używany do oprysków, nawozów, brony, przeciągnąć puste przyczepy w żniwa oto lekkie prace. Teraz mam c-330m i Proximę 85. Który by był lepszy Ursus 3512, czy Zetor 3320? Jestem zwolennikiem "naszego" sprzętu że względu na ceny części. A, może jednak coś innego szukać?

[jaco512 637]

Niekoniecznie 3320 , 5211 też może być, w 3512 będzie gorzej w kabinie i mniej wygodna w obsłudze hydraulika.

[Agrest 20471]

Zmień myślenie i poszukaj siewnik i opryskiwacz pod proximę.

Zrobisz krok milowy. I zobaczysz że to będzie jedna z lepszych decyzji.

Tylko na agroFakt.pl:

Przegląd zerowy ciągnika Kubota zobacz »

[wojtal24 1305]

na pewno zetor, te ursusy maja dziwna hydraulikę w zerorze lepszy komfort nie wiem jak z jakością części to tego urusa czy taka słaba jak do 360

I kolega @agrest dobrze radzi

[slawek74 10040]

Agrest napisał:

Zmień myślenie i poszukaj siewnik i opryskiwacz pod proximę.

Zrobisz krok milowy. I zobaczysz że to będzie jedna z lepszych decyzji.

o to to proxima na pomocnika 👍

[sylwek23111 329]

47 minut temu, michal009 napisał:

Szukam ciągnik na pomocnika, bo już mam dość pryskania c-330m, a w rozsiewacz a nie wsypie całego BB, czyli trzeba wiaderkiem ubierać. Ciągnik ma być używany do oprysków, nawozów, brony, przeciągnąć puste przyczepy w żniwa oto lekkie prace. Teraz mam c-330m i Proximę 85. Który by był lepszy Ursus 3512, czy Zetor 3320? Jestem zwolennikiem "naszego" sprzętu że względu na ceny części. A, może jednak coś innego szukać?

Co do pryskania się zgodzę, że 300-400l opryskiwacz to tragedia, można go zmienić na ciągany. Big baga nie trzeba wiaderkiem ubierać, wystarczy naciąć tak w połowie zgarnać ręką do rozsiewacza potrzebną ilość i odstawić na bok uważając żeby się nie rozsypało. Następnym razem można big baga naciąć od spodu i wsypać reszte... Może lepiej Proxime przzeznaczyć na pomocniczy, a kupić coś większego od niej do ciękiej roboty? U mnie na 50 ha pomocniczym ciągnikiem jest ciągnik 93KM a główne mają 120KM i 130KM oczywiście c 360 i c330m też zostały.

[Agrest 20471]

W jego gospodarstwie to nie pomocnik tylko główny.

Moc idealna do wymienionych prac. Rozsiewacz na 2 bb, opryskiwacz 1000 zawieszzny z hydrauliką lub 2000l ciągany.

Oszczędność czasu, komfort pracy w gospodarstwie to krok milowy.

Wiem bo sam do niedawna konnym kosem robiłem i opryskiwaczem 400l.

Wielu mojego pokroju boi się przejścia z wąskiej opony w c330 na szeroką w innym ciągniku.

Niepotrzebnie

Siew nawozów to bajka względem wąskich opon.

A w ścieżkach ta szeroka opona nie przeszkadza, nie zauważyłem bym miał mniej.

 

Michał, a z porzeczek już całkiem zrezygnowałeś?

[Sulki99 1]

12 minut temu, Agrest napisał:

Zmień myślenie i poszukaj siewnik i opryskiwacz pod proximę.

Zrobisz krok milowy. I zobaczysz że to będzie jedna z lepszych decyzji.

Popieram, przecież jakby nie patrzeć to ta Proxima to jakby nie patrzeć sama w Sobie jest pomocnikiem wg segmentu, niska waga, 4 cylindry.  Czasy, gdy c330, c360, małych zetorów, które były pomocnikami się kończą. Gdyby głównego konia autor miał 120-150km to wzięcie Zetora 3320 miało by jeszcze jakiś sens, ale jak ma 80 konnego to aż grzech nie wykorzystać tego, zwłaszcza gdy masz produkcje roślinną, bo na dobrą sprawę od kwietnia do końca czerwca opryskiwacz nie musi być odczepiany. Dodatkowo w swoim Zetorze masz większy komfort, napęd 4x4 , dodatkowo zwiększysz po prostu opłacalność zakupu, bo nie ograniczasz się tylko do prac ciężkich. Dużo średnich, większych gospodarstw ma ciągniki takie jak twój jako pomocnika tak jak @yacenty ma małą Kubotę. Na miejscu autora zmieniłbym opryskiwacz i rozsiewacz na większy, ewentualnie do Zetora dokupił wąskie koła. W tym roku osobiście kupiłem rozsiewacz Vicon z komputerem za niecałe 10tys. z 3200l zbiornikiem, ale ściągnąłem nadstawkę i jest idealny, bo zrobiła się 1400l. Tak samo mój kuzyn latami pryskał c330 z opryskiwaczem 400l i 12m, ale pewnego dnia stwierdził, że zobaczy jak się pryska MF3060, po oprysku stwierdził, że on nie chce już robić c330, bo komfort ogromny, a spalanie mu wyszło jak przy c360. Teraz ma już 800l i 15m, a c330 stoi tylko.

[Stodoła 48]

Mam MFa 675 jak byś chciał  4x2 . Może by ci się nadał pod opryski i rozsiewacz. 

[robi57362 1900]

Stodoła napisał:

Mam MFa 675 jak byś chciał  4x2 . Może by ci się nadał pod opryski i rozsiewacz. 

lux maszynka do takich prac

[michal009 26]

Agrest napisał:

W jego gospodarstwie to nie pomocnik tylko główny.

Moc idealna do wymienionych prac. Rozsiewacz na 2 bb, opryskiwacz 1000 zawieszzny z hydrauliką lub 2000l ciągany.

Oszczędność czasu, komfort pracy w gospodarstwie to krok milowy.

Wiem bo sam do niedawna konnym kosem robiłem i opryskiwaczem 400l.

Wielu mojego pokroju boi się przejścia z wąskiej opony w c330 na szeroką w innym ciągniku.

Niepotrzebnie

Siew nawozów to bajka względem wąskich opon.

A w ścieżkach ta szeroka opona nie przeszkadza, nie zauważyłem bym miał mniej.

 

Michał, a z porzeczek już całkiem zrezygnowałeś?

Tak. Już nie mam porzeczek. zostało 30 ary jabłoni i 30a malin.

Dziękuję za podpowiedzi. 120-130 KM jest w planach, ale najwcześniej za 5-6 lat. pola mam 10-22m szerokości, dlatego opryskiwacz planowałem 800L 12m. rozsiewacz mam 800L i planowałem zamontować nadstawkę. z racji uprawy pod 12m szerokości planowałem jakieś 50 KM na te 5-6 lat kupić. Na 120-130 KM te 50 tys to trochę mało.

[Agrest 20471]

Przemyśl jak mówię. Rozsiewacz min 1200l, najlepiej 1500l, opryskiwacz 1000l na hydraulice. Zmieścisz się w 25000zł i zobaczysz ile czasu zaoszczędzisz.

Śmiem twierdzić że na samych opryskach to kilka godzin przy jednym zabiegu.

800l dla 3512  na wiosnę zapomnij. Jeszcze z rsm to bez szans. I te opony wręcz  wrzynające się w grunt

[Gość]

7 godzin temu, michal009 napisał:

Szukam ciągnik na pomocnika, bo już mam dość pryskania c-330m, a w rozsiewacz a nie wsypie całego BB, czyli trzeba wiaderkiem ubierać. Ciągnik ma być używany do oprysków, nawozów, brony, przeciągnąć puste przyczepy w żniwa oto lekkie prace. Teraz mam c-330m i Proximę 85. Który by był lepszy Ursus 3512, czy Zetor 3320? Jestem zwolennikiem "naszego" sprzętu że względu na ceny części. A, może jednak coś innego szukać?

Jaki masz teraz rozsiewacz do c 330?

 

[michal009 26]

Langren 800L. Jak tylko będzie wolna gotówka to do wymiany. ma 5 lat a już chyba wszystko pordzewiałe.

[Gość]

1 minutę temu, michal009 napisał:

Langren 800L. Jak tylko będzie wolna gotówka to do wymiany. ma 5 lat a już chyba wszystko pordzewiałe.

W c 330 masz tura ? Ciekaw jestem ile można wsypać nawozu i rozsiewać ciapkiem takim rozsiewaczem 🤔

[jaco512 637]

400kg spokojnie jedzie, przy 500kg da się ale przód lubi się unieść przy ruszaniu

[Gość]

Ale ciągnik bez tura ?

[jaco512 637]

tak

[Agrest 20471]

Biardzki 400l rsm 32 i przez miedzę trzeba na wstecznym przejeżdżać.  Bez tura🤭

[Gość]

Dlatego trzeba siać mocznik 😛

[konteno 783]

7 godzin temu, Agrest napisał:

Wiem bo sam do niedawna konnym kosem robiłem i opryskiwaczem 400l.

jakiego niedawna ?

[Gość]

4 minuty temu, Agrest napisał:

Biardzki 400l rsm 32 i przez miedzę trzeba na wstecznym przejeżdżać.  Bez tura🤭

to jakaś wysoka miedza chyba...

[jaco512 637]

4 minuty temu, Agrest napisał:

Biardzki 400l rsm 32 i przez miedzę trzeba na wstecznym przejeżdżać.  Bez tura🤭

To już blisko 530kg samego nawozu, nic dziwnego

[Agrest 20471]

2 minuty temu, konteno napisał:

jakiego niedawna ?

Motyla w 2012 kupiłem.

Do tego czasu kos ciągnięty za c330. Jazda co 4 albo 5m.

Konnym siewnikiem ciągniętym za 2812 też chyba do tego roku siałem.

Nie są obce mi takie maszyny.

2 minuty temu, Pafnucy napisał:

to jakaś wysoka miedza chyba...

Bez znaczenia wysokość bo każde zatrzymanie się i ruszenie to poderwanie przodka, a przy małym stopniu to oparcie opryskiwacza o podłoże.

Tylko raz tak zrobiłem na kawałku przy domu.

[Gość]

ile waży litr rsm?