Iwona2305

Chore kury

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Iwona2305    0

Witam Wszystkich. 
pilnie potrzebuje porady/pomocy dla moich kur. 
kupiłam na bazarze kury nioski Włoszki i zielononozki. Przez pierwszy tydzień nic nie zauważyłam, dziś jedna kura dziwnie charczała i tak jak by spała na stojąco. Myślałam ze to przez gorąc jest osowiała ale dziś wieczorem nawet nie weszła na grzędę tylko położyła się na podłodze. 
pasze daje bardzo dobrej jakości Bio. Do tego daje mieszankę dary natury i do tego daje zesrutowany Makuch z różnych olei. 
Mam tylko jeden kurnik i nie mam opcji oddzielenia kur i reszty ptactwa. Dziś podałam witaminy Gastrodol D z dolfosu i Kokcifos i do wody dałam cocolin w płynie taki preparat. 
nie wiem czy uratuje ta kurę ale boje się ze reszta ptactwa się zarazi a mam kaczki gęsi i indyki wszystko wychowane od jajka a kury duże kupiłam po raz pierwszy … 

prosze o poradę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4124
13 godzin temu, Iwona2305 napisał:

Witam Wszystkich. 
pilnie potrzebuje porady/pomocy dla moich kur. 
kupiłam na bazarze kury nioski Włoszki i zielononozki. Przez pierwszy tydzień nic nie zauważyłam, dziś jedna kura dziwnie charczała i tak jak by spała na stojąco. Myślałam ze to przez gorąc jest osowiała ale dziś wieczorem nawet nie weszła na grzędę tylko położyła się na podłodze. 
pasze daje bardzo dobrej jakości Bio. Do tego daje mieszankę dary natury i do tego daje zesrutowany Makuch z różnych olei. 
Mam tylko jeden kurnik i nie mam opcji oddzielenia kur i reszty ptactwa. Dziś podałam witaminy Gastrodol D z dolfosu i Kokcifos i do wody dałam cocolin w płynie taki preparat. 
nie wiem czy uratuje ta kurę ale boje się ze reszta ptactwa się zarazi a mam kaczki gęsi i indyki wszystko wychowane od jajka a kury duże kupiłam po raz pierwszy … 

prosze o poradę 

No i zaraziłaś sobie kurnik na lata.

4 minuty temu, cinek1808 napisał:

Proszę kupić doksycykline i podawać im przez 5 dni wszystkim kurom nawet tym zdrowym. 

I jajka do śmietnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

Oczywiście że tak. Ale lepiej stracić jajka na kilka dni bo potem od przystania podawania antybiotyku nie wolno zbierać jajek przynajmniej 5 dni. Niż starcic wszystkie kury

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karat7    33

U mnie każdy zakupiony kurczak  dostaje doksycyklinę przez 5-6 dni i jest spokój do końca chowu. Antybiotyk jest dość szybko wydalany z organizmu więc po 6-ciu tygodniach tuczu np. brojler powinien być bezpieczny do konsumpcji. Oczywiście ostatnie dwa tygodnie tylko pasza własna + zielonka bez żadnych świństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłoporobotnik    4877
2 godziny temu, cinek1808 napisał:

Proszę kupić doksycykline i podawać im przez 5 dni wszystkim kurom nawet tym zdrowym. 

Aspirynę, karencji przynajmniej nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona2305    0
Dnia 20.06.2022 o 12:32, Desperado napisał:

No i zaraziłaś sobie kurnik na lata.

I jajka do śmietnika.

A czemu mówisz ze zarazilam kurnik na lata? 
jak to jest ze są kury z chowu bez antybiotyków? Wszystko co kupuje to Bio pasze z Belgii. Kupiłam wszystko naturalne i nie pomaga. Teraz jak by gęsi zachorowały tak jak by straciły moc w nogach. 
indyki póki co zdrowe kaczki tez. Co to za choroba? To jak to możliwe ze można kupić Bio drób a samemu nie można tego wychodować? 

To jak to możliwe ze są Bio kury? Albo bez antybiotyków? Jak to się robi lub leczy? 
Dawałam czosnek oregano i inne cuda i nic nie działa 

Dnia 20.06.2022 o 15:03, Chłoporobotnik napisał:

Aspirynę, karencji przynajmniej nie ma. 

Dałam Amoxycyline ale tez nie pomogło. 
Nie chciałam używać żadnych chemicznych środków czy leków czy szczepionek bo takie to można kupić w sklepie nafaszerowane paszami z cała tablica Mendelejewa. 

W UK kupowałam z farmy Bio cały drób. Brojlery chowane 81 dni francuskie i mięso miało taki smak jak u babci jak biła w niedziele kurę 30 lat temu. 
chcialam to samo zrobić w Polsce i zdecydowałam ze założę Bio farmę ale coś nie poszło… 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4124

@Iwona2305  dlatego że kupiłaś już kury zarażone, najprawdopodobniej Gumboro albo Mareką, albo jeszcze co innego, a to siedzi latami w kurniku i tu nie ma nic do rzeczy że dajesz paszę bardzo dobrej jakości, żeby to wytępić to najlepiej z pół roku albo rok zero ptactwa, a i tak potem kupisz znowu gdzieś i dalej to samo. Wszystkie nie zachorują, ale widać że niektóre chore i to co roku. Kiedyś kura jak padła to ze starości, a dzisiaj nie dosyć że drogo zapłacisz za odchowane, niby na wszystko szczepione a guzik prawda, rozprowadzają z chorobami duże odchowalnie, nie wszystkie oczywiście, ale część tak robi.

Edytowano przez Desperado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona2305    0
17 godzin temu, Desperado napisał:

@Iwona2305  dlatego że kupiłaś już kury zarażone, najprawdopodobniej Gumboro albo Mareką, albo jeszcze co innego, a to siedzi latami w kurniku i tu nie ma nic do rzeczy że dajesz paszę bardzo dobrej jakości, żeby to wytępić to najlepiej z pół roku albo rok zero ptactwa, a i tak potem kupisz znowu gdzieś i dalej to samo. Wszystkie nie zachorują, ale widać że niektóre chore i to co roku. Kiedyś kura jak padła to ze starości, a dzisiaj nie dosyć że drogo zapłacisz za odchowane, niby na wszystko szczepione a guzik prawda, rozprowadzają z chorobami duże odchowalnie, nie wszystkie oczywiście, ale część tak robi.

 

17 godzin temu, Desperado napisał:

@Iwona2305  dlatego że kupiłaś już kury zarażone, najprawdopodobniej Gumboro albo Mareką, albo jeszcze co innego, a to siedzi latami w kurniku i tu nie ma nic do rzeczy że dajesz paszę bardzo dobrej jakości, żeby to wytępić to najlepiej z pół roku albo rok zero ptactwa, a i tak potem kupisz znowu gdzieś i dalej to samo. Wszystkie nie zachorują, ale widać że niektóre chore i to co roku. Kiedyś kura jak padła to ze starości, a dzisiaj nie dosyć że drogo zapłacisz za odchowane, niby na wszystko szczepione a guzik prawda, rozprowadzają z chorobami duże odchowalnie, nie wszystkie oczywiście, ale część tak robi.

No właśnie kaczki póki co trzymają się indyki to samo. Tylko gąski bardzo słabe i kury mi padają jedna za druga. Aż dziwne bo rano potrafi wstać i jeść a za chwile już leży padnięta. Wszystko sobie wychowałam od jajka tylko te nieszczęsne nioski kupiłam odchowane. 
 

to jak to jest z Bio w Polsce ze ludziom się to udaje ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinek1808    1746

To jest takie bio tylko z nazwy a nikt tego nie sprawdza. Czasem nie warto trzymać się modnych trendów. Jak w tym przypadku nie szkoda ci tych kur jak padają? Nie lepiej kupić antybiotyk u weterynarza i uratować stado? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ws71    1824
2 godziny temu, Iwona2305 napisał:

 

No właśnie kaczki póki co trzymają się indyki to samo. Tylko gąski bardzo słabe i kury mi padają jedna za druga. Aż dziwne bo rano potrafi wstać i jeść a za chwile już leży padnięta. Wszystko sobie wychowałam od jajka tylko te nieszczęsne nioski kupiłam odchowane. 
 

to jak to jest z Bio w Polsce ze ludziom się to udaje ? 

Nauczka na przyszłość nigdy nie należy kupować z niesprawdzonych źródeł, a jeżeli już to osobny budynek i minimum 30 dniowa kwarantanna, duże prawdopodobieństwo przywleczenia jakiejś choroby wirusowej skoro nie pomogła amoksycylina, próbowałbym jeszcze z doksy ale raczej przyszłość widzę w czarnych barwach, 100 % bezpieczeństwa daje tylko własna produkcja piskląt, też się bawię w podobną produkcję drobiu tylko nie całkiem bio i jeżeli coś kupować z zewnątrz to 1-2 dniowe pisklęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona2305    0
55 minut temu, ws71 napisał:

Nauczka na przyszłość nigdy nie należy kupować z niesprawdzonych źródeł, a jeżeli już to osobny budynek i minimum 30 dniowa kwarantanna, duże prawdopodobieństwo przywleczenia jakiejś choroby wirusowej skoro nie pomogła amoksycylina, próbowałbym jeszcze z doksy ale raczej przyszłość widzę w czarnych barwach, 100 % bezpieczeństwa daje tylko własna produkcja piskląt, też się bawię w podobną produkcję drobiu tylko nie całkiem bio i jeżeli coś kupować z zewnątrz to 1-2 dniowe pisklęta

No właśnie ja tak zrobiłam. Wszystko kupiłam jednodniowki. Tylko wróciliśmy do Polski w grudniu i nie miałam niosek i poszłam z tym na skruty. Nauczka na przyszłość. Dziwi mnie tylko fakt ze są Bio farmy i ludzie daja radę. 
Najwiekszy problem będę mieć teraz bo kupiłam z Wrocławia te francuskie brojlery i póki co mam duże pudło ale one w końcu urosną a mam ich 40 … wiec nie wiem gdzie je dam bo mam jeden kurnik a jak kolega napisał zaraza będzie długo i już sama nie wiem. 

3 godziny temu, cinek1808 napisał:

To jest takie bio tylko z nazwy a nikt tego nie sprawdza. Czasem nie warto trzymać się modnych trendów. Jak w tym przypadku nie szkoda ci tych kur jak padają? Nie lepiej kupić antybiotyk u weterynarza i uratować stado? 

Ja tez tak kiedyś myślałam, póki nie ugotowałam dwóch rosołow. Jeden na drobiu z Bio farmy a drugi na tym ze sklepu i różnica była taka ze ten na Bio smakował jak bym się cofnęła w czasie o 30 lat i zjadła rosół u babci ☺️ 
Dalam amoksycylinę i czekam. Szkoda mi wszystkiego bo od malutkiego chowane i aż wyparować sobie nie mogę ze kupiłam nioski dorosłe bo czekać nie chciałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4124

No i ja też tak jednego roku zrobiłem i borykam się z tym do dziś, nie ma tragedii, ale choroba jest, zresztą wszędzie w okolicy, jakiś sk***ysyn pozarażał wszystkie kurniki.

Edytowano przez Desperado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona2305    0
1 minutę temu, Desperado napisał:

No i ja też tak jednego roku zrobiłem i borykam się z tym do dziś, nie ma tragedii, ale choroba jest.

A wszystkie kury czy ptaki u Ciebie chorują ?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
3 minuty temu, Desperado napisał:

jakiś sk***ysyn pozarażał wszystkie kurniki.

yyy, znaczy że jak? tak z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4124

Nie, po zakupie nowej partii pewien czas jest spokój, ale później trafiają się pojedyncze upadki, a nie mogę sobie pozwolić na całkowity powiedzmy roczną rezygnację.

1 minutę temu, Pafnucy napisał:

yyy, znaczy że jak? tak z ciekawości.

No taki co sprzedawał chore młode kury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 minutę temu, Desperado napisał:

Nie, po zakupie nowej partii pewien czas jest spokój, ale później trafiają się pojedyncze upadki, a nie mogę sobie pozwolić na całkowity powiedzmy roczną rezygnację.

No taki co sprzedawał chore młode kury.

a że tak.. oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan_ja    2995

.. zonka kupuje takie większe od stałego dostawcy i nigdy nie było problemów... 

Ale to 10 /15 szt tylko sobie... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperado    4124

No ja też, ale pewnego razu gdzie brałem paszę namówili mnie na inny rzut z innego źródła, i to się mści do dzisiaj, człowiek uczy się na błędach i tak głupi umrze.

Edytowano przez Desperado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona2305    0
1 minutę temu, Desperado napisał:

Nie, po zakupie nowej partii pewien czas jest spokój, ale później trafiają się pojedyncze upadki, a nie mogę sobie pozwolić na całkowity powiedzmy roczną rezygnację.

No właśnie tak jest u mnie. Nie ze wszystkie padają i są chce tylko co jakiś czas. 
po gąskach widać ze są wszystkie chore bo ciężko im chodzić jak by sile w nogach straciły i takie oczy maja dziwne. Ale jedzą i piją. Kaczki i indyki są ok a mam małe indyki z duza indyczka i mam kwotę z malutkimi kurczakami i tez jest ok. Tylko padają mi kury od tego Pana co pierwsza zachorowała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kasia_fiol
      Dzień dobry, wie ktoś czy to coś niepokojącego? Jestem nowa w temacie kur. Niecałe trzy tygodnie temu kupiłam 30 kur i koguta z transportem . Miały to być kurki które już niosą ale u mnie łącznie zniosły dwa jaja plus to w kokonie. Już mi ręce opadają wciąż jest coś nie tak a kogut to już w ogóle porażka musiałam go dać do osobnej zagrody bo go dziobaly kury do tego stopnia że uszkodziły mu oko więc jest ślepy na jedno oko. Może jakieś rady jak ogarnąć problem . Daje im witaminy do paszy (przenice jęczmień kukurydzę ) stały się bardziej aktywne ale teraz zaczęły charczeć 😔 

    • Przez Karolakarolina
      Witam, posiadam 40 kur i chcę sprzedawać jaja. Wystarczy zgłosić kury weterynarii czy trzeba wejść w rhd? 
      Co wy byście zrobili? Na lewo nie sprzedam - konkurencja tylko na to czeka.
    • Przez flackmistrz
      Witam. Chciałbym zająć się hodowlą kur niosek na jajka. Nie mam doświadczenia bo do tej pory siedziałem tylko w bydle. Jak kwestie żywieniowe sobie spokojnie ogarnę to może ktoś mi naświetlić temat czy trzeba gdzieś to zgłaszać i jak to wygląda od strony biurokratycznej? Będzie to wolny chów w kurniku 20x10 na początku bez wybiegu w ilości 300-400szt. Dziękuje i pozdrawiam wszystkich
    • Przez patrycjaa12345
      Witam, dziś rano zdechł mi kogut. Wczoraj zachowywał się jak zazwyczaj, normalnie jadł pił gonił za kurkami. Grzebienia też nie miał bladego i wypróżniał się normalnie. Był to najsilniejszy i największy kogut w stadzie. Wieczorem położył się spać w tym miejscu cl zawsze, a rano otwierając kurnik zauważyłam leżącego go na ziemi pod jego miejscem. Grzebień byl całkiem siny nawet fioletowy. Jaka mogła być przyczyna jego śmierci? Dodam że za 2mies kończył by 2 lata więc nie był stary. Miał ktoś kiedyś podobnie?
    • Przez EdwwardMaja
      Dzień dobry
       
      Mam następujacy problem z kurą. Ma rzadkie zielone odchody, praktycznie się nie rusza z miejsca, ma bladszt grzebień. odizolowalem ją i co dalej robić?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj