Massey Ferguson 620 super

[Szymekkk 0]

Witam, szukam użytkowników mf 620 super lub 520 super mam problem z załączeniem hederu. 

[sawin698 7]

Jaki problem?

[Szymekkk 0]

Sawin698 już rozwiązałem ale jeśli jesteś dobrze obeznany w tym kombajnie to miałbym parę pytań jeszcze jeśli chciałbyś pomóc

[sawin698 7]

Możesz pytać, mam 525 od 15 lat.

[Szymekkk 0]

Wał od mlocarni w którą stronę lepiej wyjąć? Czy w obydwie tak samo wyjdzie? Jakiś patent na wybicie go?

[sawin698 7]

Nigdy nie miałem takiej potrzeby. Ale tak na logikę  to od strony wariatora trzeba zdjąć koła, spuścić  olej, zdemontować przekładnię i pod nią bedą pewnie obudowy łożyskowe, z drugiej strony masz chyba tylko napęd obrotomierza i obudowę  łożyskową. Jest też może opcja że po odkręceniu przekładni z prawej strony od ściany kombajnu da się wyjąć całość. Zależy po co chcesz to wyciągać, zużyte łożyska czy wybity wał?

[Szymekkk 0]

Nie chodziło mi o tej wał akurat 😉tutaj mam ok chodziło mi o ten napędowy na górze gdzie jest sprzęgło i napęd do wszystkiego ale już wyjąłem. A jak z tym sprzęgłem bo coś czytałem że te tarcze pękają to prawda?

[Szymekkk 0]

A i właśnie co do przekladni da się tak olej sprawdzić ewentualnie dolac? Jakiś zwykły prsekaldniowy?

[Szymekkk 0]

I jeszcze pytanie, czy na tym wariatorze na którym się ustawia prędkość mlocarni te widełki powinny być luźno czy ciasno siedzieć bo wymiary otworów są takie same ale luz mają

[sawin698 7]

Wszystkie stare MFy miały  przekładnie na Agrolu ale jak tam wlejesz hipolu to też się  nie obrazi. Ja poziom sprawdzam korkiem wlewowym, jest chyba od przodu. Żeby na postoju nie ciekło wystarczy poziom powiedzmy z centymetr poniżej dolnej krawędzi osi wału młocarni, resztę zrobi rozbryzg. O pękaniu tarcz też słyszałem ale przez wszystkie lata nic takiego u nas nie miało miejsca. Bardziej to raz na kilka sezonów trzeba było wymienić łożyska na kole wariatora od jazdy, zakupowo polecam tu conajmniej średnią półkę cenową. Tam są spore obciążenia.

[Szymekkk 0]

A jak z tym wariatorem mlocarni robiłeś go kiedyś? Na tym wariatorze na przekaldni te kły są na wcisk a na tym luźno ale wymiar pełny w obu otworach więc raczej nie wybite ale raczej luzu nie powinno być skoro kręci za koło widelkami

[sawin698 7]

Nigdy nie miałem z tym problemów. Jak kazdy wariator, prędkość  regulujesz jak się obraca. Jeśli masz działający obrotomierz w kabinie to zobaczysz. Uważaj przy regulacji obrotów młocarni, żebyś nie wykręcil śruby z nakrętki na widełkach (komora silnika, z tyłu). Z ciekawości, jeśli nie tajemnica ile dałeś za kombajn (ciekaw jestem jego stanu, bo tak z tych pytań wynika że jest trochę do zrobienia).

[Szymekkk 0]

Cenę złomu ale zaczynając od odrzutnika praktycznie wszystkie koła rozbite w sumie to jakieś 2 tyg roboty, tyle że pasy nowe, sita no i ogólnie gładki tyle, że już chyba to mieli dość, albo nie umieli naprawić jak należy

Jak chcesz to mnie dodaj na mess Szymon Sławatyniec to Ci go pokaże

[sawin698 7]

Jak mówi moja żona nie istnieję, bo nie ma mnie na fejsie,.... W tych kombajnach niestety musi wszytko być na ładzie, żeby pokazał co potrafi. Inaczej będziesz go uważał za przekleństwo. My też kupiliśmy sprzęt zaniedbany i trochę zeszło zanim go rozpracowaliśmy. A teraz i tak go sprzedaję bo kończą się wały wytrząsaczy i pozostanie tylko szrot....

[Szymekkk 0]

No właśnie a u mnie wszystko wygląda jak na te lata pięknie zero spawania czy drutowania, tylko Ci ludzie od których go kupiłem chyba po prostu nie wiedzieli jak go rozgryźć i prędzej go sprzedali niż kupili a przez to kosili ile się dało a potem już tylko rozbite kliny, ale ja ogólnie mam na czym to robić więc się podjąłem i robię wszystko tak jak ma być

A no i plus że mam części blisko bo kilometr ode mnie gość ma 4 szt takie

[sawin698 7]

Żeby nie rwało klinów muszą być w porządku podajniki, zarówno łańcuchy, łopatki i zębatki. W kłosowym, u góry jest taki bęben w którym chodzi zabierak z gumowymi palcami i wyrzuca brudy na wytrząsacze. Jeśli palce się  wytrą i nie bedą w porę odbierać to będzie się  całość napędu podajników zapychać. Słabym punktem napędu podajników jest poprawadzenie go przez wariator wialni z prawej strony kombajnu. Napęd schodzi z góry od silnika, trafia na wariator napędu wialni i przechodzi na drugą stronę a zrobione jest to na małym wpuście, nie pamiętam ale chyba wpust max 8 mm....

[Szymekkk 0]

No właśnie, u mnie cała przygoda zaczęła się że odrzutnik złapał luz wysypało łożysko i na nitach cały bęben odrzutnika puścił, a co za tym idzie na osi odrzutnika ścięło Klin, i na całej osi tej na górze od mlocarni był wybity i praktycznie wszystkie koła do roboty, w i jeszcze jedno na tym wariatorze jest od zewnątrz smarowniczka i ona przechodzi przez cały wariator aż do tulei, oczywiście nigdy nie smarowana bo była urwana i to cały problem, że może nie mocno wyeksploatowany tylko zaniedbany, robiłeś ten wariator kiedyś tej przewód smarujący jest stalowy czy tworzywo?

[sawin698 7]

Tylko łożysko wymienialiśmy kilka lat temu. Przewód plastikowy, da się dobrać z Cana w sklepach z częściami do ciężarówek.

[Szymekkk 0]

Okej dzięki

[Szymekkk 0]

Sawin698 a masz może jakaś instrukcję jskeis takie standardowe ustawienie?

[sawin698 7]

Tak, pod pokrywą skrzynki akumulatora jest taka naklejka, którą się  zawsze wstępnie sugerowałem. Kombajn stoi na gospodarstwie u brata, więc  jak będę w sobotę i nie zapomnę to mogę  puścić mmsa albo maila zależy co podasz..

[Szymekkk 0]

Dobra, u mnie też chyba jest ta naklejka, dziś będę uruchamiał to zobaczę jak to chodzi

Wgl moja jest bardzo dziwna wersja, bo mam inny odrzutnik słomy ( nie zmieniany) ale całkiem inny niż standardowy i klepisko też mam inne ale koszone było na nim zboże

[Szymekkk 0]

Mam jeszcze pytanko bo uruchomiłem wszystko ładnie chodzi pasów nie tnie, nie trzęsie się także jest okej, ale mam jeszcze dwie bolączki jedna, że paliwo było w oleju, a druga że przekładnia mlocarni tak jakby momentami takie wibracje łapie i widać jak ta blacha chodzi nie mocno ale idzie zobaczyć moze być tam jakiś luz czy to po prostu dlatego że na pusto? A z paliwem to na razie wlałem świeży olej i będę patrzył, pompkę już sprawdziłem szczelna więc jedynie pompa może się dostać tak myślę

[sawin698 7]

Faktycznie paliwo ma tylko dwie możliwości - pompka zasilająca albo pompa wtryskowa. Nie wiem o jaką blachę chodzi, ale jeśli nie ma drgań to bym nie szukał na siłę. Jeśli pompa wtryskowa puszcza do oleju to może być oznaką zużycia. Ciekawe czy rozgrzany nie będzie miał problemów z paleniem...

[Szymekkk 0]

Właśnie rozgrzany pali dobrze a zimny nie, nie wiem z tym olejem dokładnie bo na razie dzień minął jak jest świeży zalany i na razie nie widać wielkiego przybytku

A ta blacha to ta co przekaldnia jest do niej przykręcona ten bok jakby cały