tomek1974

Bizon Rekord wytrzymałość

Polecane posty

tomek1974    539

Witam mam pytanie do posiadaczy Rekorda ile motogodzin wytrzymują silniki do remontu i jak to jest z tym braniem oleju ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1222    136

Na to chyba nie ma reguły myślę że jak dbasz tak masz jak przegrzejesz silnik lub nie wymieniasz oleju to remont może nadejść z dnia na dzień... 

U mnie są bizony od kiedy tylko pamiętam i póki co żaden nie pobierał oleju a remont był robiony w jednym bo tłok się wypalił i zaczęło stukać ale oleju nie brał wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Każdy czterosuwowy silnik spalinowy "bierze" olej. Wynika to z charakterystyki pracy i budowy takiego silnika. Więc takie gadki, że w ogóle  nie bierze oleju to przedszkolakom możesz opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samtech84    101

Przy prawidłowej obsłudze i eksploatacji silnik przeżyje resztę kombajnu.

Natomiast:

-brak termostatu,

-woda zamiast płynu,

-kiepski olej, nieregularnie wymieniany,

-zaniedbania poprawności działania układu paliwowego,

- nie dbanie o czystość dolotu,

- zaniedbania czystości układu chłodzenia

Trwałość silnika znacząco skrócają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    441

Czasami stan oleju może być identyczny tuż przed wymianą jak w momencie zalania, lub poziom oleju może się podnosić. ;)

Co nie znaczy, że silnik nie zużywa oleju. 

Jeśli to ma być nowy nabytek, to i tak nie wiadomo ile życia silnikowi zostało. 

Jak to mówią: "Cena i przebieg do uzgodnienia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1222    136

Bizonek zrobi 100h za żniwa a olej wymieniany co roku także jeśli weźmie sobie nawet ten litr to mało ważne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofz14    75

Nawet jakby wziął litr na dzień to jest nic.Najważniejszy filtr powietrza i pilnować temperatury oleju. nie przekraczać 105 stopni.Z doswiadczenia wiem że jak wyjdzie na 110 stopni to potrafi się sprężyna w zaworze przelewowym osłabić i ciśnienie spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

Interesuje mnie ile tak mniej więcej przy normalnym użytkowaniu wytrzymują te silniki i turbiny ,czy silnik jak  ma 4tyś godzin to czy już  czeka go remont czy wytrzymują jak zachodnie po 16 tys i więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

a turbiny ile wytrzymują ,tak średnio bo wiadomo przy złej eksplantacji to nie wiele .Ciekawi mnie czy olej rekordy biorą tłokami czy turbinami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurniczek    214

Mój 6 lat temu brał litrami dziennie i można powiedzieć był do remontu ale zalałem go SUPER olejem 20na 50 i był jak nowy bo się nie grzał i nic nie brał. Ważną rzecz krzysztof napisał o filtrach,to tak jak u człowieka nerki jak nie robią swojej roli to wszystko siada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

Właśnie dziwi mnie że ludziska nie dbają o te silniki bo oglądałem kilka rekordów i miały od 1800 do 6000 godzin a silniki zgony ,kombajny pognite ,pospawane ,spody jak sito .do 40 tyś zł wszystkie takie same i tak się zastanawiam czy nie kupić za 20 tyś i włożyć drugie 20 ale chociaż żeby silnik był zdrowy bo remont pewnie wyjdzie ponad 10tyś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samtech84    101
Napisano (edytowany)

Silnik nie jest problemem, patrz właśnie na resztę czy nie zgniłe i połamane. Silnik wyciągniesz, wyremontujesz i w 10 k zł spokojnie się zmieścisz, a jak kombajn będzie przekoszony to  potrafi wk****ć.

Edytowano przez samtech84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4244

Dokładnie - silnik to najmniejszy problem. Rozbierasz część blach, zdejmujesz silnik i go sobie na dole robisz jak człowiek, albo zawozisz do warsztatu jak masz odpowiednią ilość gotówki (przy jakimś ogłoszeniu koleś wrzucał zdjęcie faktury za remont silnika z Iławy - coś koło 14tys). Reszta to jest problem. Tzn niektóre rzeczy od ch*ja roboty. 

Ja też kupiłem rekorda, od znajomego. Znałem wieloletniego komabjniste. Oglądał go jeszcze (bo ja nie miałem kompletnie żadnego doświadczenia) mój wujek, który wiele lat jeździł kombajnem. I co? I jedno wielkie gówno. Okazało się, już po fakcie, że znajomy przez kilka lat go nie używał, a pozyczyl dla szwagra. A szwagier co? A no kosił nim kilka sezonów i garazowal nieprzykrytego pod chmurką, aż zaczął się sypać i go zwyczajnie dla tego mojego zjaomego odciągnął. 

Sypie się, k**wa, wszystko. Mam go chyba 3lata i ani razu nie skończył u mnie żniw. Choć w tamtym roku się już prawie udało 🤣 

Najpierw grzal się olej w silniku - wymieniłem turbo, chłodnice(płynu i oleju) zregenerowane - problem zniknął. Potem mielił ziarno - nie mogliśmy dojść co się dzieje, a okazało się, że był zgnity pod ślimakiem w zbiorniku i zboże jeszcze raz sypało się na młocarnie. No to blacha i nity i to załatwiliśmy. Padła pompa hydrauliki, orbitrol słabo działa. Trzebaby by było cała podłogę pod kombajnem juz wymieniać + kilka mchanicznych rzeczy. Ale generalnie jak sądziłem, że po tych kilku sezonach wylazły już wszystkie bolączki i teraz tylko kwestia powoli te blachy powymieniac, to w tamtym roku wybuchł akumulator (aha - alternator też kupowałem), a na ostatnim pół hektara - pierdolenia opona.

Do znajomego nie mam protensji, bo napewno nie znał dokładnego stanu kombajnu po powrocie od szwagra. Cena też była niewygórowaną, tak że nawet jakbym naraz się zebrał i zrobił wszystko co jest do zrobienia, to nie dobilbym kwota do tych droższych, które ludzie sprzedają. 

No i, co zawsze pisze przy okazji swoich narzekań na to padlo - sto razy lepiej jest mieć swój złom i go remontować, niż chodzić i prosić się po ludziach, żeby ktoś łaskawie przyjechał i nam skosil. Jak ktoś ma jakiegoś typowego usługodawcę, z którym nie ma problemu się umówić - bez sensu swój kombajn. Ale tak jak u mnie - dużo osób ma, ale każdy ma też swoje i zawsze jesteś ten na końcu, to naprawdę wolę latać swojego, jak prosić innych.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

Macie rację silnik się wyciągnie i zrobi ale blachy jak zgnite to już problem .Wydaje mi się że niektórzy odłączają licznik motogodzin bo te z przebiegiem 2 tyś godzin wygladały gorzej nić z 6 tyś.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    441

A mnie zawsze ciekawiło przykładanie tak ogromnej wagi do przebiegu/liczby godzin na liczniku. 

Dziwiło mnie, że samochód z historią serwisową do końca, piękny zadbany i przebiegem trochę ponad 300 000km sprzedaje się miesiącami, a bliźniaczy egzemplarz który na oko widać, że jest po przejściach ma przebieg z 500 000 km a jego jedynym atutem jest wskazanie na liczniku magiczne 160- 175 tyś sprzedaje się w ciągu tygodnia. 

Rozumiem gdy kupujemy nówkę i liczymy co nam kiedy statystycznie padnie,  itp. 

 

Przy używanym sprzęcie ja zawsze licznik traktuję bardziej jako ciekawostka. Zawsze silnik mógł być wyremontowany kilka sezonów wczesniej i czekają go jeszcze tysiące bezawaryjnej pracy. Równie dobrze właściciel mógł zapomnieć o wlaniu cieczy chłodzącej lub o czymś innym i mimo 100 godzin na liczniku, awaria to kwestja godzin.

Tym bardziej, że nigdy nie wiadomo co tak naprawdę ze sprzętem się działo itp. 

Kiedyś dalszy sąsiad kupił 2 rekordy. Z jednego miejsca, rocznika, przebieg i wygląd praktycznie identyczny.  Jeden działał bez awaryjnie, a w drugim ciągle były poważne usterki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

Dochodzę do wniosku że przebieg na liczniku nie ma nic wspólnego ze stanem maszyny , na zdjęciach a  na żywo to też całkiem inaczej wygląda .Najlepiej to zabrać ze sobą robocze ubranie ,latarkę ,manometr i kolegę bo zawsze coś się ominie.Na razie dam spokój sobie z rekordem może później trafi się coś lepszego.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez 19Damian89
      Witam juz od 2 sezonow wojujemy ze wspomaganiem .. czasem zalapie i kreci sie dobrze a czasem az szkoda gadac ... a postoju jak sa kola uniesione w prawo sie w miare kreci ale w lewo trzeba bylo sie nie zle nasilowac..
       
      Orbitrol wymienilismy i silownik z tylu tez..
       
      co moze byc przyczyna braku wspomagania
    • Przez damaxyz
      Witam,
      Jak najszybciej wymienić sprzęgło w rekordzie, czy trzeba ściągać skrzynie i jakie podzespoły warto od razu wymienić?
      Chciałem to zrobić ponieważ po długim postoju kombajnu jak go uruchomię i chcę ruszyć to podczas puszczania sprzęgła słychać jakieś ocieranie - nie wiem co to ale po dłuższym okresie pracy przestaje być to słychać.
       
      Chodzi mi oczywiście o wymianę tarcz sprzęgła.
       
      Pozdrawiam,
    • Przez daron64
      Witam
      Krótki wstęp - pacjent to rekord '87 - jakiś czas temu elektryk zmieniał mi alternator, potem jeszcze raz grzebał w elektryce. Ja tam szczerze mówiąc nie zaglądałem - działa to działa, akumulatory nowe, kombajn chodzi tylko kilka dni. Teraz wszystko sobie sprawdzam, a tam alternator jest całkowicie odłączony. Od regulatora idzie jeden przewód na bezpieczniki. Nie mam pojęcia czemu elektryk tak to zrobil. Chciałem teraz to popodlaczac, ale mam problem tego typu, że nie moge stwierdzić, czy mam 6 czy 9 diodowy alternator, żeby dobrać do niego regulator. Zacząłem kminic, że może alternator stary był 6 diodowy, a nowy kupiłem 9 i elektryk odłączył go całkowicie. Ale to tylko gdybanie. Nie mam żadnego fachowca pod ręką i jakoś muszę to sam ogarnąć.
      Na alternatorze jedyne oznaczenia jakie się zachowały to ze zdjęcia poniżej.
      Alternator sprawdzałem według tego filmiku 
      Tym pierwszym sposobem wyszło mi niby, że jest przejście w jedną stronę - więc 9diodowy, ale znowu tym drugim sposobem też pokazało mi przejście w jedną stronę. Cos źle robię, czy jak to interpretowac?
      Pierwsze foto alternatora, drugie to łączenie wsuwki ze śrubami, trzecie to łączenie wsuwki ze śrubą, na którą idzie przewód który łączy się z rozrusznikiem. Takie foto zrobiłem, ale generalnie jeszcze tam wszystko odłączyłem, czyscilem i sprawdzałem jeszcze i wskazania takie same jak na foto.
       



    • Przez Misiek55
      Witam.
      Zakupiliśmy kombajn Bizon 5058 hydrostatik z Danii. Kombajn jest wyposażony w komputer LH 965 agro, komputer niestety gdy kupiliśmy nie załączał się ale po wymianie baterii w środku udało się go włączyć, niestety żadne przyciski nie reagują a komputer wyświetla stan pełnego zbiornik i co jakiś czas pika. Miał ktoś podobną sytuację lub jest w stanie coś doradzić?

    • Przez Iwnkr
      Witam, mam Bizona rekorda, wczoraj na polu zaczął się owy problem, mianowicie hydraulika zaczęła słabo działać i wspomaganie siadło. Dzisiaj hydraulika nie działa wcale. Heder sie nie podnosi ani opuszcza, tak samo grabie i kierownica nie ma wspomagania. Przy silniku od strony chłodnicy słychac syk, tak jakby powietrze ulatywalo. Prosze o szybką poradę.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj