Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem z tą prasą, mianowicie sterownik cały czas sie rozłącza i nie widzę kiedy bela jest gotowa,raczej nie jest to wina podłączenia w ciagniku.
I drugi problem to za puźne załączenie owijania beli, ponieważ patrzę rownież na ten wskaźnik na prasie i gdy juz powinno owijać to nic sie nie dzieje, trzeba trochę poczekać aż zacznie owijać ,wcześniej było wszystko dobrze.
Wie ktoś w czym może być problem?
Czy mogło sie przesunąć to pokrętło od ustawiania wielkości beli?

Opublikowano

Z za późnym rozpoczęciem owijania to na pewno coś na suwaku przestawione, lub się gdzieś zacina. Rozumiem że trzeba zwinąć więcej materiału żeby zaczęło wiązanie, przez co kulki są większe?

 

Jeżeli sterownik się włącza i wyłącza to najprawdopodobniej jest gdzieś przerwany kabel zasilający, najpierw sprawdzić we wtyczce czy dobrze dokręcone przewody, potem ruszać ( tylko porządnie, wyginać na wszystkie strony przez chwilę) kablem powyżej wtyczki i obserwować zachowanie sterownika, poruszać kablami przy sterowniku, tam najprawdopodobniej leży przyczyna, w wiązce przy sterowniku są te kable łączone i lubi łączenie puścić. Ja miałem urwany przewód masowy przy sterowniku na tym złączeniu i właśnie sie co chwile wyłączał. Może też gniazdo słabo łączyć, spróbować psiknąć jakimś "kontaktem". 

Jeżeli ruszanie kablami nic nie zmienia i nie wpływa na działanie sterownika to spróbować podpiąć zasilanie bezpośrednio na wtyczkę z akumulatora (rozkręcić i podłączyć jakimś przewodem, tam jest tylko + i - (czerwony i czarny). Jeżeli nadal nic nie pomaga to zimny lut lub przerwany przewód w sterowniku.

 

Nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Obstawiam łączenie kabli w wiązce przed sterownikiem, to jest trochę głupio pomyślane i lubi w tym miejscu puścić, ale radzę sprawdzić najpierw pozostałe opcje bo trzeba rozcinać ten fabryczny oplot a szkoda go psuć na darmo.

Opublikowano

Pytanie do znawców jd550.

 

Siłowniki po regeneracji.

Wymieniłem wszystkie oringi jakie znalazłem w rozdzielaczu na nowe i za chiny nie trzyma ciśnienia.

Otwieram prasę bez problemu, zamykam - najpierw zamyka się klapa tylna potem idzie napinacz - wydaje mi się że w tamtym roku było chyba na odwrót, choć może źle pamiętam.

Po zamknięciu dobijam ciśnienie tak do ok 60-70 atm, puszczam dźwignie w ciągniku i ciśnienie spada do zera.

 

Te krótkie siłowniki wyciągałem już ponownie, podłączyłem je bezpośrednio pod ciągnik i na max obrotach wciskałem olej i nie przelewało się na drugą stronę siłownika, więc powinny być w porządku. Tylne też powinny być ok bo po podniesieniu klapy nie opada pod swoim ciężarem, a raczej by opadła gdyby był przeciek bo trochę waży.

 

Rozdzielacz rozbierałem już chyba z 10 razy i nie mogę dojść gdzie mi to ciśnienie zmyka.

 

Ma ktoś jakiś pomysł, bo w pole trzeba jechać a nie ma czym.

Zaczynam myśleć o zakupie nowego/używanego rozdzielacza, a wolałbym tego uniknąć.

 

Opublikowano

Jakie wymiary oringów zastosowałeś? Najważniesze są te na zaworze od regulacji i tłoczkach w środku. U mnie też nie było nic ciśnienia. Wskaźnik był martwy a po wymianie wszystko działa jak trzeba. Który typ rozdzielacza masz w swojej?

Opublikowano

Pewnie puszcza na zaworze od regulacji zbicia a jeżeli masz belowanie to ciągnikiem cały czas nabijaj ciśnienie i 1 pokos zbelujesz a potem szukaj choroby. A co do ciśnienia to na jakim ciśnieniu belujesz?

Opublikowano

Rozdzielacz ma 3 zawory z lewej: od regulacji zgniotu, z cewka od miekkiego rdzenia i chyba przeciazeniowy lekko ponizej.

numeratorem na wierzchu nabite cyfry 31130.

 

z pamieci rozmiarow oringow nie powiem, poszukam paragon to napisze. ogolnie oringi po zalozeniu lekko wystaja ponad plaszczyzne.

 

Nie da się belować nawet jeśli cały czas dobijam z ciągnika,pasy staja gdy bela osiaga ok80-90cm, i jest prawie niezbita, probowałem.

 

W tamtym roku belowalem przy ok 200 atm (mam zalozony manometr do 250atm zamiast oryginalnego), ale byly przecieki i musialem caly czas dokladac materialu bo cisnienie spadalo np na uwrociach, stad ten remoncik.

Opublikowano

Panowie mam problem a mianowicie. z 10 belek owija idealanie później , nie może wystartować siatka wypchnie siłownik tyle że zluzuje hamulec ,ale nie napnie paska , natomiast wendka od sznurka idzie normalnie. Czy problem może leżeć w zaworku od ilości owinięć ? czy on może sie zacinać i nie daje ciśnienia ? i czy on ma takie same parametry jak ten od ilości owiniec sznurka ? i czy można je ewentualnie zamienić ? 

Opublikowano

Dcnt sprawdź cewkę, bo może się zacięła i cały cas lecisz na miękkim rdzeniu.

Opublikowano

ponawiam pytanie 

 

Panowie mam problem a mianowicie. z 10 belek owija idealanie później , nie może wystartować siatka wypchnie siłownik tyle że zluzuje hamulec ,ale nie napnie paska , natomiast wendka od sznurka idzie normalnie. Czy problem może leżeć w zaworku od ilości owinięć ? czy on może sie zacinać i nie daje ciśnienia ? i czy on ma takie same parametry jak ten od ilości owiniec sznurka ? i czy można je ewentualnie zamienić ? 

Opublikowano

Najpierw ktoś musiałby mieć siatkę z zaglądających do tego tematu. Zawory regulacyjne są raczej te same. Pewnie zwykły zawór dławiący w postaci iglicy czy stożka. Mechanizm od siatki nie ma żadnych zacięć? Siłownik się zapowietrza?

Opublikowano

Nie nie ma zacięć i zapowietrzać też się nie zapowietrza ponieważ po wymuszaniu obwiązywania działa poprawnie i pózniej znów automatycznie działa poprawnie kilka razy i znów problem. 

Opublikowano (edytowane)

Czy ktoś mógł by sprawdzić jaka ma byc sprężyna zamiast tej na zdjęciu. Taka była założona jak kupiłem, niby nie przeszkadza ale chyba jest za słaba i czasem na wybojach owijanie załącza się za wcześnie. Ile ma zwojów oryginalna i jaka średnica drutu? 

 

 

Ponawiam pytanie, ktoś by mógł sprawdzić i pomierzyć? 

post-33616-0-84271400-1464593286_thumb.jpg

Edytowane przez Shogun
Opublikowano

Z za późnym rozpoczęciem owijania to na pewno coś na suwaku przestawione, lub się gdzieś zacina. Rozumiem że trzeba zwinąć więcej materiału żeby zaczęło wiązanie, przez co kulki są większe?

 

Jeżeli sterownik się włącza i wyłącza to najprawdopodobniej jest gdzieś przerwany kabel zasilający, najpierw sprawdzić we wtyczce czy dobrze dokręcone przewody, potem ruszać ( tylko porządnie, wyginać na wszystkie strony przez chwilę) kablem powyżej wtyczki i obserwować zachowanie sterownika, poruszać kablami przy sterowniku, tam najprawdopodobniej leży przyczyna, w wiązce przy sterowniku są te kable łączone i lubi łączenie puścić. Ja miałem urwany przewód masowy przy sterowniku na tym złączeniu i właśnie sie co chwile wyłączał. Może też gniazdo słabo łączyć, spróbować psiknąć jakimś "kontaktem".

Jeżeli ruszanie kablami nic nie zmienia i nie wpływa na działanie sterownika to spróbować podpiąć zasilanie bezpośrednio na wtyczkę z akumulatora (rozkręcić i podłączyć jakimś przewodem, tam jest tylko + i - (czerwony i czarny). Jeżeli nadal nic nie pomaga to zimny lut lub przerwany przewód w sterowniku.

 

Nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Obstawiam łączenie kabli w wiązce przed sterownikiem, to jest trochę głupio pomyślane i lubi w tym miejscu puścić, ale radzę sprawdzić najpierw pozostałe opcje bo trzeba rozcinać ten fabryczny oplot a szkoda go psuć na darmo.

Jednak okazało się że coś nie łączy w ciagniku.

Jak spuścić dobrze olej z tej prasy?,bo przechodze na inny ciągnik i nie chce żeby sie wymieszał a na pewno jest brudny.

Opublikowano (edytowane)

odkręć złącza zleci , a jak chcesz żeby wszystko to odkręć złącze to od "POWROTU"a to od "podnoszenia"pod ciągnik i klapa w górę a wąż bez końcówki do np wiadra i nowy olej wypchnie stary i masz czyste tylko do tego trza dwoje ludzi

 

Panowie a czy ktoś z Was rozbierał to

http://olx.pl/oferta/zawor-regulacji-sily-zbicia-do-prasy-john-deere-550-545-570-590-CID757-IDfdrw3.html#4d825b47bf

okazało się,że u mnie leci z niego jak z kaczego kupra i nie wiem jak go rozebrać

Edytowane przez soltys48
Opublikowano

a pewien jesteś że to zawór w środku?? zaraz wstawię zdjęcie z rozbiórki i pewnie wszystko się wyjaśni 

tyle kolego to i ja rozebrałem chodziło mi bardziej o dojście do tego ringa co jest na tłoczku przy tej śrubie od regulacji...-rozumiesz??

Opublikowano

musiał byś zkręcić z tej śruby od regulacji te pokrętła i jedno to co jest zaciśnięte aby dalej nie wkręcać a prościej będzie cienką tarczą obciąć dookoła 5mm od końca tylko płyto żeby przeciąć rurkę a śruby nie ruszyć zmieniasz i potem 3 punkty migiem w wodę żeby się uszczelniacze nie nagrzały i gotowe

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Mateuszek12
      Witam pomoże ktoś może miał ktoś problem tego typu. Niekce działać mi klimatyzacja w john deere 6910s co to może być za przyczyna.
    • Przez Dominik4321
      Witam mam do wyboru dwie prasy pasowe. Jedna z nich to McHale V660 która posiada 3 pasy. Drugą z nich jest John Deere V451M która posiada 6 pasów. Proszę o wypisanie wad i zalet  tych pras i czy lepsze bele są z prasy 3 pasowej czy 6 pasowej.
    • Przez czmochu97
      Witam, ten oto kawał...... robi sobie ewidentnie z nas zarty. Temperatura zewnętrzna powyżej 20 stopni i już wali go w łeb. Aczkolwiek, podczas pracy, o ile to można nazwać pracą, przejechałem jakieś 700 metrów z agregatem i gaśnie, nie odpale, bo zapowietrzony. Delikatne psikniecie plakiem i znowu chodzi i tak później może przejade z kilometr, a może już nie. Co mu może być, dodam że rok temu pod koniec prac letnich też tak zaczął robić, ale tylko jak temperatura zeszła niżej, było okej.
    • Przez endrju
      Witam. Niestety nie znalazłem podobnego tematu pod który mógłbym się podpiąć więc zakładam nowy. Mam otóż taki problem z John deerem 6610 z 1998 roku. Silnik po odpaleniu pracuje równo zarówno na niskich jak i wysokich obrotach, z komina nie wydobywa się żaden niepokojący dym. Natomiast, gdy ciągnik schodzi z wysokich obrotów (np. z około 2tys )  i puszczam gaz to gaśnie po czym można go odpalić  bez problemów i znów pracuje bez zarzutów . Filtry wymienione, zero brudu w filtrze, paliwo z baku spuszczone również nie budzi zastrzeżeń. Gdzie szukać przyczyny ?  Poniżej filmik

      2019-06-10_09_21_56.mp4
    • Przez AchimR
      Udało nam się przerobić eS-kę na wersję brazylijską.
      Nieważne czy wersja z 9l czy z 13l silnikiem. Wszystkie kombajny JD z DPF i dodatkowym kompresorem śrubowym można przerobić na wersję brazylijską, czyli z odłączonym kompresorem co dodaje mocy!!!
      Wkrótce więcej zdjęc.
      Kombajn już po testach.
       
      Tak było


      A tak jest teraz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v