Polecane posty

bobytempelton    161

Galupem lub kilerem 360sl, to to samo po co przepłacać, jeżeli średnia temp. będzie powyżej 5oC i wegetacja jeszcze będzie to pryskaj.


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Ja w tym roku chciałem zaoszczędzić i pryskałem glifosem + siarczan amonu i nie jestem zadowolony ,z wierzchu perz usechł ale korzenie pozostały .orałem po 6ciu tygodniach pod siew i nadal korzenie pozostawały nie porażone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaszm    11

Ja mam zwalczać perz właściwy końcem przyszłego tygodnia, o ile pogoda pozwoli. Narazie są niskie temperatury i zapowiadają przymrozki, a z tego co czytałem na internecie minimalna temperatura do działania glifosatu to 10 stopni.Po niedzieli ma być ciepło u mnie, więc wtedy muszę pryskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Ja w tym roku chciałem zaoszczędzić i pryskałem glifosem + siarczan amonu i nie jestem zadowolony ,z wierzchu perz usechł ale korzenie pozostały .orałem po 6ciu tygodniach pod siew i nadal korzenie pozostawały nie porażone .

I Twoja wina że słabo wzięło. Siarczan amonu powoduje akumulacje glifosatu w liściach, czyli spaleniu ulegają liście, do korzeni glifosat nie dociera i nie są one ruszone.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

No nie koniecznie zastosowałem oprysk 16 sierpnia w dawce 4l.+4kg siarczanu w temp. ok.20 st..chwasty schły powoli a końcowa forma uschnięcia nastąpiła po dwóch tygodniach pole zrobiło się żółte ale korzenie nie do końca obumarły ,tym bardziej że orkę wykonywałem póżniej niż przewiduje to producent środka .wcześniej pryskałem rondapem na innych polach i podziałało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Raczej w Wielkopolsce przepadywało (suszy nie było) po zbiorach odczekałem aż odbije i dopiero zabieg , laikiem też nie jestem i starałem się wykonać oprysk w sprzyjających warunkach pogodowych i dokładnie ,ja bardziej stawiam na jakość środka , cena nie zawsze idzie w parze z jakością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka__k    0

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

Jednak, po zastanowieniu, oprysk będzie wykonany wiosną. Tutaj gdzie mieszkam temperatura w nocy to 1-2 st, czasami nad ranem są już przymrozki. W dzień tez nie jest lepiej, bo temp. to 7-8 st w porywach do 10 st, a do tego wiatr. Szkoda pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaszm    11

Czternastego października opryskałem perz herbicydem Roundup Trans Energy 450 SL w dawce 3l środka na 210l wody i po pięciu dniach już było widać, że perz jest jakiś "blado zielony". A przedwczoraj jak byłem na polu to już było całe żółte. Opisuję to własne doświadczenie dlatego, aby przekazać, że późny zbieg może być skuteczny. Oczywiście pogoda była sprzyjająca. Przede wszystkim wysoka temperatura w dzień jak na miesiąc październik; w nocy też ciepło. A deszczu spadło, ale bardzo bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommot003    0

Ja opryskałem pod koniec sierpnia raund*pem, za 2 tyg orka i perz wogólenie nie wyginoł. Dawka to 3,5 l/ha. Pryskałem wieczorem kiedy było już chłodno dzień wcześniej spadł deszcz później przez 3 tyg nie było deszczu. Teraz zasiałem pszenżyto ozime i jest tego perzu niestety dość dużo.Dlaczego perz nie wyginoł? Czym opryskać od perzu w zbożu? nie dawno robiłem orkę zimową i niestety rówinież pojawia się perz pług sie zapycha, po prostu coś strasznego czasami miałem już dość tej orki. Jak sie tego pozbyć ? z kąd ten perz się bierze u mnie pole nigdy nie widziało talerzówki a i tak jest ten okropny perz. może coś źle robie uprawiając ziemię może zapłytka orka?(wcześniej orałem na 20 cm w tym roku troche głębiej ale za to miejscami wyoruje sie martwice) sam już niewiem... Czy można opryskać jakimś środkiem wiosną przed siewem zboża jarego? słyszałem że po żniwach dobrze jest zasiać na poplon ścierniskowy peluche podobno ona przeprawia ziemię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolr2    767

Za wcześnie poszła orka. Powinieneś odczekać chociaż 3tygodnie żeby korzenie poschły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Ja opryskałem pod koniec sierpnia raund*pem, za 2 tyg orka i perz wogólenie nie wyginoł. Dawka to 3,5 l/ha. Pryskałem wieczorem kiedy było już chłodno dzień wcześniej spadł deszcz później przez 3 tyg nie było deszczu. Teraz zasiałem pszenżyto ozime i jest tego perzu niestety dość dużo.Dlaczego perz nie wyginoł? Czym opryskać od perzu w zbożu? nie dawno robiłem orkę zimową i niestety rówinież pojawia się perz pług sie zapycha, po prostu coś strasznego czasami miałem już dość tej orki. Jak sie tego pozbyć ? z kąd ten perz się bierze u mnie pole nigdy nie widziało talerzówki a i tak jest ten okropny perz. może coś źle robie uprawiając ziemię może zapłytka orka?(wcześniej orałem na 20 cm w tym roku troche głębiej ale za to miejscami wyoruje sie martwice) sam już niewiem... Czy można opryskać jakimś środkiem wiosną przed siewem zboża jarego? słyszałem że po żniwach dobrze jest zasiać na poplon ścierniskowy peluche podobno ona przeprawia ziemię?

 

Gdzie kupiłeś ten środek? Musiała to być podróba albo był przemarznięty podczas magazynowania jak nawet częściowo nie zadziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

14 dni spokojnie starczy, ja po 10 orałem i dobrze było.

Podejrzewam że inne problemy, może za mało środka, ja daje minimum 4 l/h a przeważnie 4,5 wtedy pewne, dodaje jakiś adiuwant.

Po drugie mogłeś kupiś srodek który nie jest do końca dobry, a spotkałem się z tym w tym roku u sąsiada, jak ja zamówiłem i dałem mu to dobrze było, ale brakło mu i dokupił w innej firmie, różnica w działaniu ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommot003    0

 

 

Gdzie kupiłeś ten środek? Musiała to być podróba albo był przemarznięty podczas magazynowania jak nawet częściowo nie zadziałał.

data produkcji tego środka to 15 maj 2013 to raczej nie był przemarznięty. Kupawałem go w okolicznym sklepie z ŚOR zawsze tam kupuje i jest wszystko wporządku. A trofiają się podróby?? jak poznać czy to nie jest podróba ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Pogadaj ze sprzedawcą. Może parę innych osób też zgłosiło wadliwe działanie. Wtedy jest szansa, że producent uzna reklamację. Co do podróbek to nie tak dawno namierzyli jakąś nielegalną rozlewnię wyposażoną między innymi w oryginalne opakowania znanych producentów... . Jak się przed tym ustrzec? Do końca to się nie da. Trzeba pytać sprzedawcę czy jest pewny pochodzenia towaru, żądać faktury z nr seryjnym opakowania. Oczywiście tylko w sprawdzonych sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajonasz    1365

W tym roku po żniwach było sucho i perz nie chciał odrastać. A jak wiadono jak nie ma co przyjąć oprysku to skuteczność zabiegu będzie marna.

Może to był powód??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gucik131    28

a wg mnie 3 litry glifosatu w formulacji 360 to za mało na perz, taką dawkom to można sobie na rośliny kiełkujące a na perz 4,5 -5 litrów na ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafto    32

Jak dużo perzu to 5 L glifosatu 360 SL + 5 kg siarczanu amonu i nie dużo wody - ja zawsze daję 230 l/ha i jak jest sucho w polu to lepiej dać na wstrzymanie bo szkoda kasy ;) 4 litry + siarczan to jest minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadnego siarczanu to po 1, a po 2 nie 230 tylko 150 l/ha wody.


sprzedam

Opryskiwacz Pilmet 

www.olx.pl/oferta/opryskiwacz-pilmet-2018-18-m-2000l-nie-hardi-rau-evrard-CID757-IDxqwma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tommot003    0

To już wiem gdzie zrobiłem błąd zbyt mała dawka preparatu, za duża ilość wody i perz nie powschodził tak jak trzeba bo było zbyt słucho. W przyszłym roku zrobie tak jak napisaliście. Dzięki wielkie za pomoc.

jakim środkiem(od perzu) opryskać wiosną przed siewem zborza jarego??

 

@paktofonikas1987 dlaczego mam nie dawać siarczanu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gucik131    28

bo siarczan to ściema i przypala tylko nawierzchnią warstwę roślin, bez korzenia. przynajmniej wg mnie. chyba nie zdążysz przed siewem niczym zwalczyć. jak byś siał ozimą pszenice to mógłbyś attributem 100g na ha i ostro przyhamuje perz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Ja opryskałem pod koniec sierpnia raund*pem, za 2 tyg orka i perz wogólenie nie wyginoł. Dawka to 3,5 l/ha. Pryskałem wieczorem kiedy było już chłodno dzień wcześniej spadł deszcz później przez 3 tyg nie było deszczu. Teraz zasiałem pszenżyto ozime i jest tego perzu niestety dość dużo.Dlaczego perz nie wyginoł? Czym opryskać od perzu w zbożu? nie dawno robiłem orkę zimową i niestety rówinież pojawia się perz pług sie zapycha, po prostu coś strasznego czasami miałem już dość tej orki. Jak sie tego pozbyć ? z kąd ten perz się bierze u mnie pole nigdy nie widziało talerzówki a i tak jest ten okropny perz. może coś źle robie uprawiając ziemię może zapłytka orka?(wcześniej orałem na 20 cm w tym roku troche głębiej ale za to miejscami wyoruje sie martwice) sam już niewiem... Czy można opryskać jakimś środkiem wiosną przed siewem zboża jarego? słyszałem że po żniwach dobrze jest zasiać na poplon ścierniskowy peluche podobno ona przeprawia ziemię?

W mnie za niska dawka preparatu+za mały czas+za dużo litrów wody na ha. Na bardzo zaperzone pola 5l/ha należy dawać i wcale nie musi być oryginalny roundup. Prawie 2 razy tańsze zamienniki avans, tajfun i inne również dają radę.

W zbożach można dawać apyros lub attribut na perz ale to nie jest najlepsze rozwiązanie. Spali liście, rozłogi nadal pozostaną żywe a te środki trochę kosztują.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelJD    17

Dobre dysze w opryskiwaczu + odpowiednia ilość wody. Ja osobiście w tym roku stosowałem glifosat 360gram w litrze o nazwie handlowej tajfun w dawce 2,5 litra/ha. Do tego 120 litrów wody, dysze 02 eżektor ceramiczny antyznoszeniowy. Za sztukę płaciłem 40 zł, na opryskiwacz 12m wyszło prostym rachunkiem licząc 1200zł. To koszt połowy mojego nowego opryskiwacza, ale warto było. Żeby była jasność nikogo nie namawiam na takie końcówki, ale warto dbać o sprzęt i mieć dobre efekty pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolr2    767

Jeśli miałem perz w ziemniakach i nie był zwalczony żadnym śor, tylko po wykopkach pole było starannie uprawione. Kilka razy kultywator i po tym głęboka orka.Teraz zasiana jest tam pszenica i nie widać perzu. Jest jakaś nadzieja że nie wyrośnie na wiosnę czy już szykować kasę na śor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmervip    78

Nadzieja jest duża bo jak piszesz kilka razy kultywator to teoretycznie ten perz powinien 99% uschnąć, musisz obserwować na wiosnę ale według mnie powinno byc czysto


:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rafar91
      Witam:) mam problem:/ tydzien temu(poniedzialek) opryskalem 4 ha jeczmienia jarego odmiany eunowa na chwasty. Uzylem Chwastoxu Turbo + Puma Uniwersal z tego wzgledu ze rok temu pojawil sie tam owies gluchy a w tym roku mialo byc pszenzyto ale wymarzlo. Gosciu zarowno w centrali jak i przedstawiciel handlowy Bayer mowil ze nie ma przeciwskazan by pryskac jeczmienia jarego puma. Ale juz w sobote pojawily sie przebarwienia na nim mozliwe ze nawet popazenie albo jakas choroba. Na opakowaniu pisalo ze moga pojawic sie przebarwienia. Pojechalem wraz z kilkoma roslinkami do centrali od srodkow och. ros. Gosciu stwierdzil ze to rynchsporioza. Polecil oprysk Artea plus odzyka oraz siarczan magnezu oraz mocznikiem. Mowil rowniez ze musze odczekac 10 dni od oprysku na chwasty. Wiec dopiero efekty moga byc pod koniec tygodnia.
       
      Moje pytanie brzmi czy kogos z was spotkalo cos podobnego?
      Co wtedy zrobiliscie? Jakie srodki zastosowaliscie?
      Jest mozliwe ze 5 dni po oprysku na chwasty i pojawily sie choroby?
      Czy to moze przypalenie od pumy?
       
      Kwestia jest jeszcze taka ze pryskalem wieczorem gdy bylo 18C i pochmurno.
    • Przez Sznaps
      Witam, mam pytanie. Zastanawia mnie to, czy wiosną najpierw stosować nawozy sztuczne, czy zwalczać chwasty w zbożach ozimych. Zawsze zwalczałem chwasty jesienią, ale tym razem nie pozwoliła pogoda...
       
      Dziękuje i pozdrawiam!!!
       
           
    • Przez agrofoto
      Marka Betanal znana jest plantatorom buraka cukrowego od ponad 40 lat. Na przestrzeni tego czasu wielokrotnie ulegały zmianie skład i formulacja kolejnych produktów tej marki. W 2012 roku, także w Polsce, fi rma Bayer CropScience zaoferowała plantatorom buraka cukrowego unikalny herbicyd do zwalczania chwastów – Betanal® maxxPro® 209 OD. Plantatorzy otrzymali do dyspozycji kompletny produkt do zwalczania zdecydowanej większości gatunków chwastów dwuliściennych i niektórych jednoliściennych. Powszechnie występujące chwasty, w tym uciążliwe (komosa biała, przytulia czepna czy szarłat szorstki), od tej chwili mogą być zwalczane z niespotykaną dotychczas energią i skutecznością, na poziomie powyżej 90% . Betanal maxxPro wyjątkową skuteczność zawdzięcza nie tylko składnikom aktywnym (desmedifam, fenmedifam i etofumesat), które są powszechnie znane i od wielu lat stosowane, ale również wyjątkowej formulacji olejowej OD obecności tzw. aktywatora w postaci mikrodawki lenacylu – niepowtarzalnych rozwiązań zastosowanych tylko w tym herbicydzie i chronionych patentem. Wiadomo jak ważny jest pierwszy zabieg Betanalem maxxPro w walce z chwastami w buraku cukrowym. Można powiedzieć że „ustawia” on całą dalszą strategię walki z chwastami. Sami plantatorzy zauważyli, że dawki niższe niż zalecane przynoszą doskonałe wyniki, a w przypadku spóźnionego zabiegu – wyższe dawki skutecznie zwalczają chwasty w późniejszych fazach rozwojowych.   Podczas lustracji plantacji i rozmów z plantatorami, można odczuć, iż coraz większy problem stanowi zwalczanie samosiewów rzepaku. Istnieje konieczność łącznego stosowania Betanalu maxxPro z preparatami zawierającymi matamitron (Goltix®1 700 SC) lub trifl usulfuron metylowy (Safari®2 50 WG), w takim stopniu, by podnieść skuteczność kontroli tych chwastów i jednocześnie zachować pełne bezpieczeństwo dla roślin buraka cukrowego.     Opinie rolników płynące z ich doświadczenia i wspólnych obserwacji dotychczasowego użytkowania Betanalu maxxPro pozwalają na przedstawienie kilku niepodważalnych zalet tego preparatu: - możliwość stosowania niezależnie od fazy rozwojowej buraka cukrowego, ale przy braku występowania porażenia siewek zgorzelą, - bardzo silny i szybko widoczny efekt chwastobójczy, natychmiastowe zahamowanie wzrostu większości występujących na polu chwastów, - bardzo elastyczna dawka herbicydu, indywidualnie dostosowywana do wielkości chwastów i kondycji buraków cukrowych, a także warunków pogodowych (rekomendowana dawka 1,25-1,5 l/ha), - łatwe sporządzanie cieczy roboczej i bardzo dobra mieszalność z innymi preparatami, brak krystalizacji składników aktywnych i zapychania dysz, bezpostojowy zabieg, - wysokie bezpieczeństwo dla rośliny uprawnej, ale w sytuacjach stresowych dla roślin buraka cukrowego należy zachować szczególną ostrożność w podejściu do zabiegów nalistnych.   Betanal maxxPro sprawdza się zarówno w prostych, jak i wysoce zaawansowanych systemach oprysku. Pamiętać jednak należy o konieczności przestrzegania podstawowych zasad techniki oprysku. Trzeba posiadać sprawny i atestowany opryskiwacz, zwrócić uwagę na warunki pogodowe i ocenić kondycję plantacji każdego z planowanych do zabiegu pól. Konieczne jest także przestrzeganie zapisów i zasad zawartych w etykiecie rejestracyjnej herbicydu – znajdziemy tam wszystkie niezbędne informacje dla prawidłowego zastosowania środka.   Przed nami nowy rok i pytanie: Jaki preparat wybiorę do zwalczania chwastów w buraku cukrowym? Odpowiedź jest jedna: Taki jak przez ostatnie trzy lata, czyli Betanal maxxPro – przecież to niezmiennie najsilniejszy herbicyd do zwalczania chwastów w buraku cukrowym.   Czytaj więcej     Damian Bydłowski, Bayer CropScience  
    • Przez dawidursus323
      Hey. Dzisiaj plewiłem mój bób. Miałem go bardzo zachwaszczonego bo przez 2 tyg lało i nie sie nie dało zrobić a ziemia to glina. Wiekszosc chwastów to 20% osty, 70% zboże [w tamtym roku na polu był owies i to jego jest najwiecej] i 10% inne. Co na nastepny rok zrobić aby zniszczyć te nasiona przed sadzeniem aby tyle tego nie rosło? roundap? gleboka orka?
    • Przez luteks77
      Witam,tak jak w temacie czy rzeczywiście po zastosowaniu tych herbicydów w uprawie zbóż, siew roślin motylkowych (lucerna, koniczyna,łubin.) możliwy jest dopiero po 24 miesiąca. Jakie są wasze doświadczenia?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj