Darek8787

Krukowiak Heros vs. zachodnie opryskiwacze (na PROW)

Polecane posty

Darek8787    87

Witam, 

Planuję zakup pierwszego opryskiwacza "z prawdziwego zdarzenia" do tej pory używałem Biardzkiego 600/15 na ręcznym zaworze i ręcznej belce.

Moje rozważania dotyczą wyboru pomiędzy Krukowiakiem Heros 1000l belka PHX 15m z Bravo180 (wyposażenie pod agencję) koszt około 65 tyś zł netto zależy co by jeszcze dobrać lub co odjąć a innymi opryskiwaczami, które jak się okazało aż tak strasznie cenowo nie odstają od niego jak myślałem. Nie mam jeszcze szczegółowych wycen ale ze wstępnych rozmów Kverneland iXter A10 15m belka handlowiec powiedział mi 10 tys zł netto drożej, handlowiec od Hardi Master 1000l/15m mówi że podobne pieniądze jak Krukowiak, Kuhn Omnis 1000l/15m nie znam ceny jeszcze ale się dowiem. Wszystkie z komputerem. 

Sprawa polega na tym, że te dodatkowe pieniądze, szczególnie przy zwrocie 50% z PROW nie są jakieś duże zwłaszcza że opryskiwacz byłby u mnie dłuuugie lata może i 15-20 lat bo obszarowcem nie jestem. Obawiam się czegoś innego i tutaj prosiłbym o opinię użytkowników, czy taki zagraniczny opryskiwacz potrafi wygenerować takie koszty utrzymania po latach że można pójść z torbami? Jakiś osprzęt, dysze, ewentualna awaria pompy czy elektrozaworów? Te koszty utrzymania to dla mnie ważniejszy czynnik niż cena zakupu. 

Podsumowując:

Wystarczy mi Krukowiak, ale jeżeli macie doświadczenie że zagraniczne go przeżyją o wiele lat i przy tym awarie to rzadkość, to wybiorę zagraniczny bo w perspektywie może wyjść taniej mieć jeden na 20 lat niż np. dwa tańsze co około 10 lat. ( a ceny maszyn rosną i z dotacjami też później nie wiadomo...)

Proszę o opinię użytkowników :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiem że to nie patryjotyczne ale daruj sobie krajowe opryskiwacze. Sąsiad ma ciągniętego Biardzkiego 1500l i co roku go spawa nawet rama już pękła. Dobrze było 2lata a później już tylko gorzej. Owszem serwis zachodniego sprzętu jest droższy bez porównania ale jakość tego sprzętu jest bezsprzecznie na + względem naszego. Proponuję Hardi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek8787    87

Trzeba tylko  podkreślić że Biardzki a Krukowiak to jak dzień do nocy. Jestem ciekaw jak z trwałością właśnie tych "lepszych" krajowych jak Krukowiak czy Bury

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarecki88    212
2 godziny temu, tomek1974 napisał:

bury jest składany z włoskich części 

Ale lance do niedawna były ich konstrukcją. Ja bym się nawet nie zastanawiał. Zawsze łatwiej będzie taki sprzęt sprzedać w razie W. Mam sporo maszyn od Kuhna ale diabeł mnie podpuścił i siewnik kupiłem z Unii. Jak by nie patrzeć, jakościowo Kuhn do Unii to dzień do nocy. Z Kuhna wszystkie części są w max 48 godzin. W Unii na wentylator czekałem 2 miesiące. Jeśli zepsułby się w sezonie siewu to bym musiał brać usługę. Porażka na całej linii. Jeśli chodzi o kasę to patriotyzm nie ma tu nic do gadania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539

dla mnie  to bardzo ważna sprawa , wolę Polskie bo większość kasy zostaje w kraju jak kupisz sprowadzane z zagranicy to cała kasa płynie poza kraj ,ja podziwiam chińczyków oni prawie niczego nie sprowadzają tylko produkcja i eksport za jakiś czas będą największą potęgą na świecie i z czego z produkcji gównolitu 

Edytowano przez tomek1974

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek8787    87

Dziękuję za wszelkie opinie. Chciałbym jeszcze aby wypowiedział się ktoś kto ma porównanie w kosztach utrzymania i podstawowej eksploatacji opryskiwacz Polski vs. zagraniczny. Czy to prawda że za cenę np. pompy do Hardiego można kupić cały opryskiwacz taniej marki typu Tolmet, Biardzki itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ooooo, spokojnie. Ale również pompe Hardiego można zastąpić polską więc nie demonizujmy.

Edytowano przez Gość
Literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezbarwny    1265
17 minut temu, Darek8787 napisał:

Czy to prawda że za cenę np. pompy do Hardiego można kupić cały opryskiwacz taniej marki typu Tolmet, Biardzki itp?

Pewnie prawda, ale pompy się nie wymienia, bo z jakiego powodu? Membrany i zaworki tylko, a to koszt niewielki, no chyba, że wody nie spuścisz, czy koncentratem na zimę nie zalejesz. Pompą nie zawracaj sonie głowy. Planując zakup, zwróć uwagę na koszt tego, co faktycznie zepsuć się może, czyli np. elektryczne elementy rozdzielacza, przepływomierze, czujniki itp. Np Hardi vs jakiś „europejski” opryskiwacz, bo ten pierwszy, to na swoją modłę wszystko, a te „europejskie”, na włoskiej armaturze głównie bazują, podobnie jak polskie, a jak co powszechne, to i tańsze pewnie. Do opryskiwaczy które wymieniłeś, dodaj jeszcze Amazone, bo też niezły sprzęt robi, więc warto rozważyć. 

 


You Shook Me All Night Long

M&M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek8787    87

słyszałem już nie pierwszy raz że Hardi robi wszystko po swojemu jeśli tak jest to rzeczywiście odrzuciłbym tą ofertę i poszedł w kierunku większej popularności osprzętu jak Kuhn, Kverneland czy Amazone jak mój przedmówca wspomniał. Jak dostanę dokładne wyceny to podzielę się nimi na forum wtedy się okaże ile co kosztuje i jakie za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mam Hardi Commander i wszystko jest na aragu. Żadnych magicznych części tam nie widzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemoc13    17

marcin19071980 napisał:

Mam Hardi Commander i wszystko jest na aragu. Żadnych magicznych części tam nie widzę. 

Jeżeli taki Hardi Commander jest cały w aragu to chyba pozostaje kwestia tego jakiej marki naklejkę chce się miec na opryskiwaczu i jakiej marki beczka i lance. Bo reszta to to samo 😅 Ja dla porównania mam Jar-Meta i wszystko w aragu + bravo 180s. Także na chlopski rozum te dwa opryskiwaczem różnią się tylko beczka i lancami, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek8787    87

Szkoda że przez tego covida wszystkie większe targi odwołane, pojechałby człowiek dotknął, obejrzał, zapytał i widział na oko jak to jest wykonane. A tak to tylko handlowcy którzy czasem niewiele wiedzą o produkcie i foldery reklamowe. Kupowanie kota w worku a kasa nie mała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kupiłem go używanego z Niemiec i wiem że była taka możliwość wyboru osprzętu. Może nadal jest nie wiem. Ogulnie sprowadzam czasem różne używane opryskiwacze z zachodu i z mojego punktu widzenia między zachodnim a naszym sprzętem jest przepaść technologiczna i jakościowa.Szkoda że nasi czołowi krajowi producenci nie podadzą informacji o tym jaka opinie ma ich sprzęt za granicą i ile jest reklamacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezbarwny    1265
1 godzinę temu, Przemoc13 napisał:

 

Jeżeli taki Hardi Commander jest cały w aragu to chyba pozostaje kwestia tego jakiej marki naklejkę chce się miec na opryskiwaczu i jakiej marki beczka i lance. Bo reszta to to samo 😅 Ja dla porównania mam Jar-Meta i wszystko w aragu + bravo 180s. Także na chłopski rozum te dwa opryskiwaczem różnią się tylko beczka i lancami, czyż nie?

Na rozum, może i tak, ale na oko, to już niekoniecznie, bo wystarczy popatrzeć, jak stabilnie te lance pracują w takim Jarmecie, czy innym Krukowiaku. 


You Shook Me All Night Long

M&M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemoc13    17

No wiadomo, ale czy ta różnica warta jest 3 razy ceny opryskiwacza? Zwłaszcza, że mówimy o opryskiwaczu 1000l, który nie będzie robił 2 tysięcy hektarow rocznie ;) ale to tylko moje zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarecki88    212
12 godzin temu, tomek1974 napisał:

dla mnie  to bardzo ważna sprawa , wolę Polskie bo większość kasy zostaje w kraju jak kupisz sprowadzane z zagranicy to cała kasa płynie poza kraj ,ja podziwiam chińczyków oni prawie niczego nie sprowadzają tylko produkcja i eksport za jakiś czas będą największą potęgą na świecie i z czego z produkcji gównolitu 

Jakie to ma znaczenie, skoro nasi producenci robią badziew i jak już kupisz to mają Cię gdzieś? Naprawdę, kupujesz gorszy produkt, ale ważne, że polski? Szacun, mi to już przeszło, ale kiedyś myślałem podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682
12 godzin temu, michalek4040 napisał:

Ja bym wolal pilmeta.  Z pewnoscia lepszy od krukowiaka

Miałem pilmeta, mam krukowiaka. Ten drugi o niebo lepszy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek1974    539
9 godzin temu, Jarecki88 napisał:

Jakie to ma znaczenie, skoro nasi producenci robią badziew i jak już kupisz to mają Cię gdzieś? Naprawdę, kupujesz gorszy produkt, ale ważne, że polski? Szacun, mi to już przeszło, ale kiedyś myślałem podobnie.

wolę gorszy produkt ale Polski ,patriotyzm polega na dbaniu o własny kraj dla tego wolę aby za moje pieniądze miejsca pracy były w Polsce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ketlin23
      Planuje wymiarem opryskiwacza aktualnie mam krakowiaka Apollo 1500l belka 15 m na jakiś 2800-3500 l belka 24m tylko czy ciągnik 110km Deutz fahr agrofarm 430 podoła z takim opryskiwaczem mam dużo gór i jakiej firmy szukać ma być w miarę prosty w obsłudze i naprawie i w miarę dobry dostęp do części chciałbym żeby już miał zmienny wydatek cieszy od prędkości i lance niezależne prawa lewa strona tzw jaskółka budżet około 60 tyś
    • Przez luk110
      Witam mam slabe ciśnienie w opryskiwaczu rozkręciłem zawór stałego ciśnienia i w środku był taki plastik widoczny na zdjęciu, Miał ktoś podobny problem ? Sterownik działa i jak daje plus lub minus to obraca się 

      Ten plastik był w środku 




    • Przez agroplusf75
      Opryskiwacz hardi problem z komputerem hc 2500 nie pokazuje przepływu cieczy co może być
       
    • Przez zielas
      Witam,
      Proszę użytkowników opryskiwaczy RAU z komputerami quantotron o opinie na temat ich precyzji.
    • Przez nemo1
      Posiadam dysze eżektorowe MMAT czerwone i niebieskie dwustrumieniowe Lechler. Nie zwracając na producenta chciałbym spytać się osób które używają obu typu eżektorów do jakich zabiegów ich używacie i która będzie lepsza według waszego doświadczenia. Wiem że prawidłowa praca eżektora to min 3 do max 5 bar.  Wykonałem czerwonymi dopiero dwa zabiegi wydatek wody 240 l/ha 10 km/h ciśnienie prawie 4.8 bar czyli według norm z tabeli. Tylko jakie będą efekty np pryskając herbicydem czy grzybówką. Kropla jest większa niż w niebieskich (jednostrumieniowych). Prędkość 10 km/h wydaje się szybko. Czy zabieg będzie skuteczny? Proszę o opinię użytkowników.
      Do tej pory pryskam dwu strumieniowymi 220 l/ha 8 km/h i też niecałe 5 bar. Tylko trochę mnie irytują bo lubią się przytykać pomimo filtrów i lubię trochę szybciej pojeździć.  
      Nie wiem czy zrezygnować z czerwonych
       
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj