PRONAR P6 P9

[wama 0]

Witam. chce sie dowiedziec konkretnych rzeczy o pronarach p6 lub p9 ponieważ planuje zakup traktora.jak wyglada serwis, awaryjnosc no i oczywiście jak nim sie pracuje wiem ze to nowe ciągniki ale moze ktos juz takim pracuje wiec pytam. prosze o konkrety a nie odpowiedzi ze ktos tam od kogos słyszał

[filip94lemken 122]

no na temat takiego ciagnika z seri p6 p9 wiele niewiem, maja silnik deutza wiec napewno lepszy od iveco, po 2 mysle ze pronar nie posunalby sie na produkcje jakiegos bubla, bo wiadomo bylo by chyba po nim, odnosnie ogolnie pronara to jest dobrze fajnie cicho w kabinie, wygodnie, a odnosnie serwisu to niewiem nic prawier, bo byl tylko u mnie zmieniac koles, od nie autoryzowanego dilera, jakis debil, dostal opiepsz i potem przyjechal pracownik SERWISU i zmienil olej i 1 go widzialekm

[DawidM 1]

Absolutnie bez sensu jest wypowiadanie się na temat nieznanych ciągników. Jeszcze większym błędem jest porównywanie ich do starszych modeli Pronarów, bo np 1025 to zupełnie inna bajka. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli te nowe ciągniki są produkowane z taką samą dbałością o szczegóły jak te stare, to raczej nie poleciłbym ich. Ogólnie ciężko oceniać, bo na AF chyba nie ma użytkownika takiego traktora, tak więc to ogromna zagadka.

[filip94lemken 122]

jemu chodzi o serwis a jest chyba ten sam, a 1025 moze cos miec blizej do niego niz np jd, ja tam na swojego nie narzekam, jakbym mial 150 ha to bym sobie takiego kupil, mozna sprobowac w ciemno bo sie nigdy nie dowiemy

[agromatik 1029]

Pronary z serii P składane są z podzespołów kompletnych, a nie sadzę żeby np firma ZF pozwoliła na wypuszczenie bubla z lini produkcyjnej. Na temat modeli P6i9 nie mogę nic powiedzieć, ale poprzez analogię, moja P5 pracuje na podzespołach ZF do których nie mam żadnych zastrzeżeń. Zastrzeżenia są do polskich elementów konstrukcji, są to pierdoły wynikające z niechlujstwa montażystów. Co do serwisu miałem okazję wymieniać uszkodzony łącznik centralny i lewe ramię podnośnika zgłoszone w środę po południu części przyszły w piątek wieczorem. Wszystko zależy od sprawności i chęci dilera.

[Gość Profil usunięty]

Mieszkam 15 km od fabryki PRONAR i powiem tak. Znane są mi przypadki, że ludzie z tejże fabryki jeżdza po okolicznych gospodarstwach i oglądają ciagniki zachodznie NH JD Deutz Fendt itd... u nas byli i np. mierzyli siatke na masce w JD, a dokładniej jak szerokie są otwory w siatce innym razem przypatrywali się osi amortyzowanej bądz mierzyli ramę ciągnika.

Dla mnie Pronar to jest śmieszna firma, mimo że mieszkam blisko fabryki nie słyszę od użytkowników tych ciągników żeby serwis był dobry, nie słychać żeby ciagnik przepracował dłuższy czas bez jakiejś usterki.

 

Kiedyś już pisałem wielokrotnei na forum o tym najwiekszym Pronarze 260km...był u nas na testach przez 1,5 - 2 tygodnie i powiem jedno zdanie - PORAŻKA

plastiki odpadały, wajchy od hydrauliki urywały się, olej ciekł jak z mojego SAME , przedni napęd nie chciał im się rozłączyć i inne drobne ustrojstwa... nadmienię, że ciagnik miał dopiero 300mth

 

Plus jaki widze w tej marce to to że każdą część można mieć za grosze - mówisz do pracownika który składa ciagniki zeby Ci wyniósł takową i masz ją za bezcen

 

Dlatego użytkowniku @WAMA radziłbym Ci kupić coś droższego z ,wyższej półki' Zapłacisz drożej ale później nie będziesz sobie pluł w brodę

[DawidM 1]

jemu chodzi o serwis a jest chyba ten sam, a 1025 moze cos miec blizej do niego niz np jd, ja tam na swojego nie narzekam, jakbym mial 150 ha to bym sobie takiego kupil, mozna sprobowac w ciemno bo sie nigdy nie dowiemy

Twoje oceny są wyjątkowo nieobiektywne. W ciemno można kupić batonika i sprawdzić czy smakuje ale nie traktor za ciężkie pieniądze.

Widać, że Pronar coś tam robi, może się stara ale jakość starszych modeli daje do myślenia. Jeśli chodzi o sam serwis to też może być niezbyt ciekawie. Majstrowie, z którymi ja miałem do czynienia sprawiali wrażenie, jakby to był kres ich możliwości, więc bardziej skomplikowane modele raczej by ich przerosły... Dlatego rzeczywiście być może warto pomyśleć nad czymś droższym ale i z wyższej półki.

[Lesssiu007 186]

Mieszkam 15 km od fabryki PRONAR i powiem tak. Znane są mi przypadki, że ludzie z tejże fabryki jeżdza po okolicznych gospodarstwach i oglądają ciagniki zachodznie NH JD Deutz Fendt itd... u nas byli i np. mierzyli siatke na masce w JD, a dokładniej jak szerokie są otwory w siatce innym razem przypatrywali się osi amortyzowanej bądz mierzyli ramę ciągnika.

Dla mnie Pronar to jest śmieszna firma, mimo że mieszkam blisko fabryki nie słyszę od użytkowników tych ciągników żeby serwis był dobry, nie słychać żeby ciagnik przepracował dłuższy czas bez jakiejś usterki.

 

Kiedyś już pisałem wielokrotnei na forum o tym najwiekszym Pronarze 260km...był u nas na testach przez 1,5 - 2 tygodnie i powiem jedno zdanie - PORAŻKA

plastiki odpadały, wajchy od hydrauliki urywały się, olej ciekł jak z mojego SAME , przedni napęd nie chciał im się rozłączyć i inne drobne ustrojstwa... nadmienię, że ciagnik miał dopiero 300mth

 

Plus jaki widze w tej marce to to że każdą część można mieć za grosze - mówisz do pracownika który składa ciagniki zeby Ci wyniósł takową i masz ją za bezcen

 

Dlatego użytkowniku @WAMA radziłbym Ci kupić coś droższego z ,wyższej półki' Zapłacisz drożej ale później nie będziesz sobie pluł w brodę

 

witam jak obecnie oceniasz traktory Pronara serii P5,P6,P7,P10 ?? p5 jest fajne dla takich małych i średnich gosp. fajne podzespoły i cena około 170 tys brutto jest atrakcyjna P10 też mi sie podoba

[turion23 28]

Mieszkam 15 km od fabryki PRONAR i powiem tak. Znane są mi przypadki, że ludzie z tejże fabryki jeżdza po okolicznych gospodarstwach i oglądają ciagniki zachodznie NH JD Deutz Fendt itd... u nas byli i np. mierzyli siatke na masce w JD, a dokładniej jak szerokie są otwory w siatce innym razem przypatrywali się osi amortyzowanej bądz mierzyli ramę ciągnika.

Dla mnie Pronar to jest śmieszna firma, mimo że mieszkam blisko fabryki nie słyszę od użytkowników tych ciągników żeby serwis był dobry, nie słychać żeby ciagnik przepracował dłuższy czas bez jakiejś usterki.

 

Kiedyś już pisałem wielokrotnei na forum o tym najwiekszym Pronarze 260km...był u nas na testach przez 1,5 - 2 tygodnie i powiem jedno zdanie - PORAŻKA

plastiki odpadały, wajchy od hydrauliki urywały się, olej ciekł jak z mojego SAME , przedni napęd nie chciał im się rozłączyć i inne drobne ustrojstwa... nadmienię, że ciagnik miał dopiero 300mth

 

Plus jaki widze w tej marce to to że każdą część można mieć za grosze - mówisz do pracownika który składa ciagniki zeby Ci wyniósł takową i masz ją za bezcen

 

Dlatego użytkowniku @WAMA radziłbym Ci kupić coś droższego z ,wyższej półki' Zapłacisz drożej ale później nie będziesz sobie pluł w brodę

 

 

jak wiadomo wtedy te ciągniki były testowane więc miały prawo sie rozklejac ale ogólnie te ciągniki są na zachodnich podzespołach i jakością mało odbiegają od światowych marek a co do kwestii montażu to już różnie bywa.dodam że mieszkam 20 km od tej fabryki i pracuje w niej więc doskonale wiem co się tam dzieje.ja pierwsze słysze o tym żeby pracownik wynosił części od ciągników no chyba że śrubki i nakrętki hehe

[adikpl1 257]

A czy Pronar szykuje jakieś nowości jeśli chodzi o ciągniki na ten rok?

[Lesssiu007 186]

 

 

jak wiadomo wtedy te ciągniki były testowane więc miały prawo sie rozklejac ale ogólnie te ciągniki są na zachodnich podzespołach i jakością mało odbiegają od światowych marek a co do kwestii montażu to już różnie bywa.dodam że mieszkam 20 km od tej fabryki i pracuje w niej więc doskonale wiem co się tam dzieje.ja pierwsze słysze o tym żeby pracownik wynosił części od ciągników no chyba że śrubki i nakrętki hehe

 

 

Witam co masz na myśli mówiąc " a co do kwestii montażu to już różnie bywa" ?? Co jedne są dobrze po składane a inne nie ??

 

Co sądzisz o seriach P5,P6,P7,P9 i P10 są składane na markowych podzespołach wiec powinły być spoko Mnie seria P5 interesuje szkoda tylko że nie mają silników Perkinsa ale iveco nie jest też złe

[turion23 28]

chodzi mi głównie o drobnostki bo jak wiadomo każdy ciągnik jest kontrolowany i sprawdzany na koniec ale czasami jakiś kabelek może się poluzować.wszystkie te serie co napisałęś są na zachodnich poidzespołach więc są spoko i można śmiało je brać bo ma się zachodni ciągnik w polskim opakowaniu że tak powiem no i tańszy od zachodnich.jakbym miał kasę na nowy ciągnik to bez wahania bym sobie pronara wziął.najlepiej podjechać do delera i przejechać się sobie.

[Lesssiu007 186]

chodzi mi głównie o drobnostki bo jak wiadomo każdy ciągnik jest kontrolowany i sprawdzany na koniec ale czasami jakiś kabelek może się poluzować.wszystkie te serie co napisałęś są na zachodnich poidzespołach więc są spoko i można śmiało je brać bo ma się zachodni ciągnik w polskim opakowaniu że tak powiem no i tańszy od zachodnich.jakbym miał kasę na nowy ciągnik to bez wahania bym sobie pronara wziął.najlepiej podjechać do delera i przejechać się sobie.

 

 

wiem Seria P5 jest bardzo fajna