MŁODY ROLNIK (nowe zasady)

[PS1 0]

Witam ,

 

Mam pytanie dotyczące "punktów" za powierzchnię gospodarstwa . Czy powierzchnię do "punktacji ustala się w oparciu o dane z ewidencji gruntów /w oparciu o wypisy/ czy powierzchnię tą pomniejsza się o "Pozostałe użytki rolne -nie użytkowane rolniczo " .

 

Problem wynika z tego że zamierzam wydzierżawić łąkę która obecnie od kilku lat jest nie użytkowana rolniczo / żeby niebyło że coś kombinuję to z góry uprzedzam że doprowadzę ją do idealnego stanu :rolleyes: / . Ale w roku bazowym moim zdaniem powinienem ją wpisać w wierszu 3 tabeli 2.1. jako pozostałe użytki rolne (nie użytkowane rolniczo ).

 

Drugi pytanie dotyczy sprawy z pozoru prostej .. ale w oparciu o jakie parametry określa się czy łąka jest użytkowana ekstensywnie czy intensywnie ? Oczywiście chodzi mi o to kiedy kontrole ARiMR uznają że łąka jest intensywnie wykorzystywana ? Jest to gdzieś określone ?

[pawelol111 1342]

A wystarczyłby zapis, że dotacja przysługuje dla przejmujących min. 90% powierzchni gospodarstwa rodziców. Brak tego zapisu powoduje, że 90% wniosków to wyłudzanie pieniędzy. Ponadto (przykład z agrobiznesu) Ojciec dzieli gospodarswo pow. 300Ha na trzech synów, każdy składa wniosek i każdy potem składa wniosek na modernizację(ojciec nie może, bo za duży).Czy to nie jest wyłudzanie pieniędzy? Przecież gospodarstwo i tak będzie jedno. A ilu jest takich?

 

No ilu jest takich? Na palcach jednej ręki można policzyć. Większość małych i średnich mogłaby też na PROW składać ale się nie chce albo narzeka.

 

 

Święta prawda, rozpisują dzieciom dzierżawe na 10 lat a po 10 latach cała gospodarka wraca do ojca.

według mnie w takich programach nie powinni brać pod uwagę dzierżaw tylko grunty które ma się na własność.

 

Chrzanisz głupoty kolego. Mówisz tak jakby ten ojciec to wieczny był. Dzieci mają teraz 20-25 lat, ojciec 45-55. Na co ojcu te hektary po sześćdziesiątce? Ze sobą nie zabierze.

[damian40000 86]

dokładnie nie ma strukturalnych to z czego rodzice mają żyć. Zdać wszystko i co dalej jak do emerytury 15lat jeszcze. A dając w dzierżawę młody gospodarz musi się liczyć ze zdaniem rodziców.

[Mikruss 536]

pawelo znam ttakiego ma pod 70 lat i 8 dzieci, ale zadne z ojcem nie usiedziało w domu i sam nagina, ba nawet pracownik żaden z nim nie chce robić.

Tak tylko dodam 120 byków, 1000 świń i pola ponad 100 ha, park maszynowy prawie nowy......

druga sprawa to faktycznie dzierżawa od ojca to wg mnie nie jest przejęcie gospodarstwa itp, ale jest jeszcze inna strona medalu, emerytura rodziców właśnie bo musza mieć gospodarstwo rolne do 67 roku życia, czyli tak po prawdzie będą wnukom zapisywać co już jest naprawdę chore i żałosne.

[Shogun 54]

Tak się spinacie z tymi dzierżawami od rodziców a tak na prawdę to niesprawiedliwe jest to że ci którzy maja przepisane/wydzierżawione wielkie gospodarstwa i bogaty park maszynowy rodziców do dyspozycji dostaną w pierwszej kolejności pieniądze, które tak na marginesie wcale nie są dla nich niczym wielkim a kto inny by je spożytkował, rozbudował gospodarstwo i zaczął zarabiać. Sam brałem MR, wykształcenie mam rolnicze bo zawsze wiedziałem co chce robić a ziemie dzierżawie od rodziców bo dlaczego maja mi przepisać wszystko? Mam pięcioro rodzeństwa i każdy by chciał coś dostać. A to przecież nie powód bym nie brał dotacji! Moje gospodarstwo będzie funkcjonowało i z pewnością się powiększy a rodzeństwo dorośnie to zdecyduje czy chce na gospodarstwie czy spokojnie w mieście i rodzice wtedy podzielą sprawiedliwie - co nie znaczy równo.

[jaroWM 44]

rodzice powinni zawsze dzielić po równo na dzieci - niezależnie, czy dziecko robi na gospodarce, czy siedzi na wyspach. ci, którzy nie wiążą się ze wsią mogą oddać (za darmo lub kasę) swoją dolę na rodzeństwo, które obrabia ojcowiznę. niech dzieci dogadują się same.

 

znam przypadki, że jest kupa dzieciaków, a wszystko idzie na najstarszego syna, bo córki i pozostali synowie są jakby gorsi...

[mlodyhef 214]

rodzice powinni zawsze dzielić po równo na dzieci - niezależnie, czy dziecko robi na gospodarce, czy siedzi na wyspach.

 

Jeden brat nigdy nie interesował się rolnictwem, pracuje w urzędzie w mieście - zarabia 4000 złotych. Drugi od zawsze na gospodarce, najpierw pomagał rodzicom, następnie sam zaczyna obrabiać te 15 ha, ma czwórkę dzieci i często ma problemy finansowe oraz zdarza się, że ledwo wiąże koniec z końcem.

 

Spłaciłbyś tego brata z miasta? Żeby nie było, to tylko przykład.

[freetaxi 947]

I przykład bardzo podobny do tych, które znam. Bo niektórym w mieście wydaje się, że na wsi jest tyle kasy, że nie ma już jej gdzie chować...

[michalcium 1367]

zawsze po równo??hahahah śmieszne to jak ktoś pracuje od ciecka ja zaczynałem mając 8 lat a reszta rodzeństwa nie pracowała i jak po równo ??to ktoś mi zaplaci za tą prace przez tyle lat?

[jacek1296 1682]

 

Kolego ile Ty masz lat? Jakie wyłudzenie? Jak jest w domu kilka dzieci to majątek należy się tylko jednemu? Śmiech na sali :lol:

Ale w tym temacie jest mowa o premii MŁODY ROLNIK a nie o dzieleniu majątku gospodarstwa. W moim przykładzie gospodarstwo zostaje podzielone na papierze, w rzeczywistości i tak zostanie całe i będzie obrabiane przez jedne maszyny należące do jednej osoby.Będą jedne magazyny, jedna siedziba,jeden rządzący(ojciec) ale TRZY premie.Czy to fair? Ilu takich będzie? Sam znam 8.

[Shogun 54]

I dokładnie o tym mówię. Przecież jak by nie było możliwości dzierżawy od rodziców to by rozpisał gospodarstwo na synów i premie potrójna itak zgarnął. A co do dzielenia gospodarstwa i majątku to tak jak mówię: Sprawiedliwie to nie znaczy po równo! Po równo to mieli mieć wszyscy za komuny a jak wiemy nic z tego nie wyszło, takie postępowanie w stylu "czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy" przeczy logice. Lepiej by gospodarstwo zostało w całości w rękach kogoś kto chce na nim pracować i będzie rentowne niż rozdzielić na małe kawałki z których właściwie nikt nic nie będzie miał.

[Unexpected 246]

rodzice powinni zawsze dzielić po równo na dzieci - niezależnie, czy dziecko robi na gospodarce, czy siedzi na wyspach. ci, którzy nie wiążą się ze wsią mogą oddać (za darmo lub kasę) swoją dolę na rodzeństwo, które obrabia ojcowiznę. niech dzieci dogadują się same.

 

znam przypadki, że jest kupa dzieciaków, a wszystko idzie na najstarszego syna, bo córki i pozostali synowie są jakby gorsi...

 

Głupotą jest największą to dzielić czyli rozdrabniać majątek, u mnie rodzinie pasuje pragmatyczna zasada, iż całą ziemię dostaję osoba najbardziej zaangażowana w gospodarstwo, u której widać największe zainteresowanie, reszta dostaje pomoc na start na swojej ścieżce życia i jest wspierana na początkowym etapie(eliminuję się opcję blokowania czy szantażowania przez rodzeństwo w późniejszym czasie, gdyby posiadali działki na własność), przez co gospodarstwo z pokolenia na pokolenia rozrasta się i nie ma rozdrobnienia majątku. Nikt pretensji bo nie ma, bo rozumie że to jest słuszna sprawa.

 

Podam przykład obrazujący jakie są tego skutki: było 4 rodzeństwa, w trybie selekcji całe gospodarstwo dostał mój wujek. 1 osoba przeniosła się na inne gospodarstwo, 2 poszły do miasta. Wujek na stan obecny świetnie rozwinął gospodarstwo w produkcji mlecznej( miał też środki by pomóc rodzeństwu).

 

Analogicznie w tej wsi było gospodarstwo które było największe na tej wsi i które na tamte czasy było prawie 2 razy większe od tego z którego startował mój wujek(każdy wróżył super perspektywy), lecz rodzice zrobili błąd podzielili wszystko na 5 osób, 4 osoby poszły do miasta, blokowali tego co został na wsi przez głupie kłótnie, swoją ziemię posprzedawały komuś innemu a ten co obrabiał zostało nie wiele i stracił chęć, dodatkowo przez to do pracy przepił powoli z żoną prawie całą gospodarkę i najważniejsze dorobek całego wcześniejszego pokolenia zniknął.

 

Wyżej wspomniany wujek posiada 5 dzieci i następca czyli mój brat już jest wybrany, który ma teraz 17 lat i on odziedziczy całe gospodarstwo.

 

Wiem, że odbiega ten post od tematu, lecz może komuś pomoże podjąć słuszną decyzję w sprawie podziału ziemi.

[pawelol111 1342]

A co jeśli jest 3 braci i 100ha - obaj chcą swoje obrabiać i pracować na wsi?

[freetaxi 947]

Takie rzeczy jak podział majątków to na zdrowy rozsądek indywidualna kwestia każdej rodziny.

[pawelol111 1342]

Dokładnie. Więc bez sensu są dywagacje w stylu: nie dzielić bo coś tam. Tak samo: dzielić bo tak trzeba - wszystko zależy od sytuacji. Grunt to sprawiedliwość.

[CrazyFarmer 0]

Wie ktoś może ile jest wniosków ?

[irgen 0]

Do 17 czerwca 13 885

Jutro ostatni dzień składania wniosków

Myślę że będzie ok 16 tys.

[marcin1832 3]

wniosków pewnie już grubo poinad 15000,czyli z końcem bedzie ok.16tys.złozonych,no i połowa odpadnie :unsure:

[szymon0 0]

moim zdaniem 18 tys

jednak bardziej interesuje mnie rozlokowanie środków na województwa...

spodziewam się pieniądze trafią do 7 województw ze średnią powierzchnią poniżej 10 ha, a zachodniopomorskie zostanie praktycznie pominięte.

mam 23 ha i tylko 14 pkt właśnie w zachodniopomorskim.

pozdrawiam

 

jak myślicie? jaki będzie podział na województwa?

Edytowano Czerwiec 22, 2014 przez szymon0

[SOKAN 13]

A kiedy ma być lista opublikowana kto się złapał a kto nie ?

[michalcium 1367]

14 sierpnia prawdopodobnie

[PS1 0]

Witam ,

 

Mam pytanie dotyczące "punktów" za powierzchnię gospodarstwa . Czy powierzchnię do "punktacji ustala się w oparciu o dane z ewidencji gruntów /w oparciu o wypisy/ czy powierzchnię tą pomniejsza się o "Pozostałe użytki rolne -nie użytkowane rolniczo " .

 

 

 

Wie ktoś jak to jest z tą punktacją ?

[iwona1990 0]

witam mam ukonczone w tym roku technikum rolnicze i z wnioskiem poszło swiadectwo ukonczenia ale egzamin zawodowy mam jutro i oswiadczenie ze szkoły ze bede go pisała tez dałam i nie wiem czy bede miała naliczone te 4 pkt i czy nie wie moze ktos cos na ten temat ??

Edytowano Czerwiec 22, 2014 przez iwona1990

[Gość Profil usunięty]

Nie będziesz miała ponieważ dopiero zdany egzamin zawodowy potwierdza kwalifikacje na razie masz skończoną tylko szkołę średnią.

[paktofonikas1987 208]

To że będziesz pisać wcale nie oznacza że go zdasz i zdobędziesz kwalifikacje to po 1, a po 2 liczy się wykształcenie na dzień składania wniosku.