Urywające się sworznie siłownika przy obrocie pługa

[jaszczur2008 1]

Witam.

Mam problem z plugiem obrotowym 3+1. Marki niepamietam, ale jakis niemiecki, malo znany producent.

Ale od poczatku. Plug kupiony od handlarza sprowadzony.

Po przywiezieniu i zapieciu do ciagnika okazalo sie ze pierwsza skiba ustawiona prosto w koło ciognika. (Trzeba bylo by jezdzic przy bruzdzie, a nie w bruzdzie)

Przestawilem go by mozna bylo jezdzic w bruzdzie. I w tedy zaczely sie problemy z obrotem. Czasami obracal do polowy i wracal w to samo miejsce. Ze silownik byl ulany, zawiozlem do regeneracji, nowe uszczelniacze i nowe tloczysko. Ale problem z obrotem nieustopil. Pewnego razu urwalo sworzen silownika. Wyciety i wspawan od nowa, i zalozylem nowa kostke. (Pan w sklepie spytal ilo skibowy i grubosc silownika i taki mi sprowadzl) mowil ze ustawiony jest na 150bar. Zalozylem i obrocil do polowy i stanol. Podkrecilem cinienie na kostce i zaczol obracac tak jak powinien. Tylko problem jest taki ze trzeba bardzo uwazac, ze jak konczy obracac to odrazu rozlaczac, bo jak przetrzymam ze 2 sekundy za dlugo to cos urywa. Urwalo mi znowu, raz dolny sworzen silownika, potem gorny swozen, potem srube od regulacji dokad ma obracac plug. Juz mam dosyc tego pluga. Ale szkoda go wywiez na zlom bo zalozylem nowe lemiesze i nowe odkladnie. Orze bardzo ladnie.

Co moze byc problemem???

Edytowano Styczeń 25, 2021 przez jaszczur2008

[wojtal24 2467]

moze silownik nie orginalny zbyt dlugi handlarz założył

[Andrz_ 432]

Przy Kvernelandzie 5 vario  miałem problem z obrotem tzn.  w jeną stronę  obracał dobrze a w przeciwną tylko do połowy do momentu bezwładności ,
Wszystkie  mechaniki ostawiali ze kostka o wymiany .  Okazało się że rozpadły się łożyska igiełkowe i w jeną stronę klinowały się ze sworzniem , kostka wyczuwała opór i przerzucało kierunek , Po wymianie łożysk problem zniknął 

[jaszczur2008 1]

Panowie podpowiedzie co moze byc nietak.

Rozebralem wierzyczke, lozyska okazaly sie dobre, ale do swietego spokoju zmienilem na nowe. Sama wierzyczka ladnie lekko sie obraca. Zlozylem wszystko i nic niedalo.

Odlaczylem kostke i podlaczylem weze bezposrednio pod silownik i plug obraca bardzo ladnie (pod warunkiem ze idealnie wychwyce moment by przesunoc wajhe od hydrauliki w druga strone.

Zauwazylem ze zawor w kostce musze miec podkrecony na maxa by obracal, a jak delikatnie popuszecze to staje w polowie. Popuscilem sruby od regulacji kata obrtu pluga by silownik wypychal do konca, i pewnego razu scielo zabezpieczenie silownika i wylecialo tloczysko. Ewidetnie zaduze cisnienie, tylko dlaczego musze miec tak duze cisnienie by obracal?

Jak popuszcze cisinie to plug obroci do polowy (silownik sie schowa) i jakby kostka nieprzezucila. Bo plug nie to ze momentalnie stanie tylko leko sie buja w jedna i druga strone kilka razy.