Zakup ziemii czy maszyn

[NieMadry 59]

Viz masz kilka możliwości:

1 Żyć wygodnie z dopłat( prowadzisz gospodarstwo ekologiczne i dobrze żyjesz z 40 ha.)

2. Rozwijać myśląc o przyszłości swojej ewentualnie swojej pociechy. 

Jeżeli chcesz rozwijać gospodarstwo to niestety musisz zwiększać gospodarstwo jak i modernizować park maszynowy bo 60-tka nie dasz rady.

Ja bym proponował dokupywać ziemie rozsądnie dlaczego. Bo jeżeli masz oddawać  dopłaty i jeszcze dopłacać to spłacając ziemie przez 15 lat będziesz miał ją na własność w razie problemow np w połowie spłaty sprzedasz ja i odzyskasz przynajmniej większość zainwestowanych pieniędzy. Bo dopłat i dzierżawy jak zrobi się krucho nikt Ci nie odda.

 

Co do zakupu maszyn to nie pchałbym się w rządne zachodnie naprawa i części Cie zjedzą(jak ci się trafi jakiś słaby egzemplarz).

Co do ursusa 6 garowego to jednak trza dać 40+ tys. Pod porządny sprzęt za mały pod mniejszy za duży i paliwo żerny. 

Proponuje kupić MTZ82 dlatego bo dorównuje ursusa i zetora 100 konnym jeśli chodzi o robotę. ( wiem co mowie miałem porównanie do 120 konnego ciągnika pracującym na takiej samej skrzyni co zetory i ursusy). To co duży na mocy nadrobił to mtz na szybkości i zwrotności ( tylko stara skrzynia z 9 biegami do przodu). 

Wiem że zaraz gromy się posypią ale sam obrabiałem mtz do 80 ha ziemi.

Mtz spokojnie hasał w 4 zagonowej do tego 3 m agregacie unii talerzowym z siewnikiem. Zrobi robotę za dużego konia i za 60. 

Jakbym był na twoim miejscu z moim doświadczeniem to zrobił bym to tak.

Sprzedałbym 60  za to kupił mtz (ewentualnie inwestujesz w naprawę albo nowe części np silnik kilka lat temu całkowicie nowy z osprzętem kosztował 12tys brutto skrzynia nie całe 10) Myśle że  za 40 tyś można mieć w połowię nowy ciągnik. Bo tylny most przedni most skrzynia pośrednia czy kabina to nie ważne czy nowe czy stare ważne żeby robote robił.  

Do tego zagonowy w połowię podwieszany do niego okolo 5 tys. 

Agregat siewny z możliwością wypinania siewnika żeby służył do uprawy ziemi po samej orce. Najlepiej na talerzowy ale z wózkiem tak jak tutaj.

https://www.olx.pl/oferta/agregat-uprawowo-siewny-unia-mars-rolmasz-polonez-3m-polzawieszany-CID757-IDDdga7.html#594ec03641

Opryskiwacz to jakieś 10 tys. Ciągany okolo 1500-2000l

Rozsiewacz można do niego podpiąć 1200l Z balastem z przodu cenna takiego to 3tys.

Wiec w zależności od ciągnika inwestując miedzy 60-80 tys przeszedłbyś na 2 razy większa wydajność pracy.

Inwestując kilkadziesiąt tys w maszyny zostało by Ci coś na inwestycje w ziemie. Jeżeli zainwestujesz i kupisz nowy ciągnik może się okazać tak jak u EdI farmer na youtubie że gospodarka nie da rady udźwignąć takiego ciężaru albo zablokuje twój rozwój.

 

Ktoś może się zgodzić inni nie. Zaczynałem pomagać jako dziecko na 3 h gospodarstwie. Teraz prowadzimy całkiem spore gospodarstwo    XXX ha i przechodziliśmy wszystkie etapy. Jakbyś chciał pogadać i coś się podpytać poradzić pisz na priv. 

 

[VIz 0]

7 minut temu, Buszmen11 napisał:

Pierwsze to skasowałbym bydło co najmniej 5-7 lat wcześniej. Traktor też zmieniłbym wcześniej na większy a 60 tylko jako pomocniczy. Podstawa to traktor i maszyny żeby szybko obrobić pole. Tak się złożyło, że tą renowke którą kupiłem, oglądałem z 5 lat temu jak przyjechała z Niemiec. Myślałem za duża. Wziął ją wtedy kuzyn. Dzisiaj nawet 110 koni nie było by za dużo. Wg mnie podstawa ciągnik nawet tanszy typu ihc 1055/1056, renault 921/981, forszaj 323... Byle nie wytyrany. Do tego pług dobrze orzacy ( nie redło), uprawowo- siewka, gruber, opryskiwacz min 600l, konkretna przyczepa i własny kombajn zbożowy. 

Z dzierżawami czynsz wg mnie do wysokości dopłat, bo zarobek na hektarze wielki nie jest.

Patrz żeby koszty minimalizować, a wyciągać jak najwięcej z ha. Ilość ha nie jest wyznacznikiem zysku

Napisz może ile ziarna sprzedajesz z tych 40 ha

plony mam ok 7-8 ton pszenicy w dobrym roku.na pewno muszę dązyc by jak najwięcej magazynować

[NieMadry 59]

ja mam dierżawe i można powiedzieć ze dziele się na pół place 600 zl do hektara reszta moja podatek tez nie opłacam. Tylko podejrzewam ze wy gospodarujecie gdzie ziemi nie ma za bardzo do dierżawy.

Tylko na agroFakt.pl:

Dopłaty bezpośrednie a polexit zobacz »

[Buszmen11 151]

Kolego @NieMadry z całym szacunkiem bajek nie opowiadaj ile zrobi mtz i co do niego można podpiąć. 

6 minut temu, VIz napisał:

plony mam ok 7-8 ton pszenicy w dobrym roku.na pewno muszę dązyc by jak najwięcej magazynować

Dochodzi kwestia magazynów. O dzieci się nie martw. Zobaczą jak zapierdalasz 60 na kredyty to im gospodarki się odechce.  

[Antramx 1]

Chłopaku, jeśli masz tylko C-360 to pewnie maszyny też masz tylko pod sześćdziesiątkę. Nie wnikam w to, jak do tego doszło, że nie były kupowane maszyny, a doszło do 40 ha. 

Żeby robić to z sensem czyli w miarę sprawnie i szybko, to trzeba odpowiedni ciągnik, z zapasem mocy (Nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że jakiś ciągnik jest za duży. Zawsze lepiej mieć zapas niż niedobór mocy) na taki areał 6T i jakieś 120 km. Do tego brona talerzowa z hydropakiem co najmniej 3m, ewentualnie inny zestaw uprawowo-siewny, względny opryskiwacz, zachodni pług, żebyś włosów nie stracił na oraniu. A to tylko podstawowe maszyny.

Reasumując, bez lepszych maszyn nawet nie myśl o kupowaniu ziemi, bo to masochizm.

[NieMadry 59]

Buszmen nie obchodzi mnie kto w co wierzy.

4  skiby do mtz to norma wiem co mowie. I wiem z czym pracował i z czym miał problem a z czym nie. Agregat 3 m  podwieszany odpada chyba że w pilota chcesz sie bawić i niebo oglądać. Ale reszta i to co pisałem to normalnie. I tak każdy zrobi jak chce i wierzy w co chce.

[Alamo 1514]

40ha to dużo,idź w ekologię i korzystaj z życia,szkoda czasu na tą łachanine.

[Bialy8011 39]

Na takie decyzję w życiu nie pytaj ludzi na forum, jeden Ci powie że sprzęt drugi że kupić ziemię. Fakt że Ziemia jest towarem którego nie da się w żaden sposób do produkować, nie będzie jej ani więcej ani mniej, sprzęt musisz kupić bo 360 się nie wyrobisz i musisz nająć do pomocy kogoś, ziemie znowu by się przydało kupić no bo to ziemia i zawsze z tego jakiś kawałek chleba da, tak więc wiele jest za i wiele przeciw, ze sprzętu to kupić coś taniego w naprawie, mtz lub ciężką serię Ursusa, zetora, ( jak nie masz mokradeł to i bez napędu 385 bądź 8011 kupisz w fajnych pieniądzach do tego pług i agregat uprawowy to w 30 tys powinienes się zmieścić). A brać kredyty na nowe hmmmm. Każdy myśli inaczej ( jeden bierze i się nie boi, później się drapie po głowie, drugi robi bez kredytów i też się drapie bo robi starym sprzętem i się wk***ia że się psuje i że hałas). Ile ludzi na świecie tyle bajek i opinii. Ten co ma kredytów w ch*j nie przyzna się nigdy że po nocach nie śpi i śmieje się z tego który robi gratami, ten zaś co robi gratami ma żal że ten drugi ma nowy sprzęt i nim pracuje i jeszcze nie jeden zazdrości. Decyzję sam podejmij. Powodzenia 

Edytowano Grudzień 26, 2020 przez Bialy8011

[wojtal24 889]

@bialy8011 ziemi uprawnej ubywa pod nowe drogi osiedla domów i stąd te ceny

[Bialy8011 39]

16 minut temu, wojtal24 napisał:

@bialy8011 ziemi uprawnej ubywa pod nowe drogi osiedla domów i stąd te ceny

Mi nie chodzi o ceny ziemi, u mnie w rejonie jest miasto 18 tys mieszkańców a później do jakiegoś większego miasta jest ponad 40 kilometrów i dróg oraz osiedli poza miastem nie budują, drogi są które były przed komuną. Ziemi u mnie nie kupisz bo wielcy gospodarze biją się o ziemię nawet w dzierżawach( dają dopłaty, płacą podatek plus  do tego po 1500zł do hektara) trzeba się pierdolnąć zdrowo w łeb żeby cos takiego robić, ale robią tak tylko z zazdrości i chciwości po to by ten trochę mniejszy od nich nie wziął dzierżawy. Później chodzą i się cieszą jacy to nie gospodarze, (300 hektarów i kobiety do pracy chodzą)Każdy z Nas dostanie łopatą w dupe i nikt z nas nic stąd nie zabierze 😁 chociaż tyle sprawiedliwości jest. 

34 minuty temu, wojtal24 napisał:

 

Nie twierdzę że każdy duży gospodarz taki jest, bo są jeszcze tacy którzy mimo tego że mają dużo ziemi i sprzętu to chętnie pomagają tym mniejszym i nie wprowadzają wrogiej konkurencji tylko jeszcze podauwają pomysły co i jak zrobić by również mieć z tego zysk i pocieche, no ale to nie jest tak niestety w mojej okolicy. Ale ja mam na to na szczęście wyjebane 😁 ważne żeby autor wątka podjął odpowiednie dla siebie decyzję 🙂

[kuba9449 33]

10 godzin temu, VIz napisał:

Witam. Chciałbym się dowiedzieć czy warto inwestować w ziemię po 30 tys czy szukać dzierżaw po 1000 zł plus dopłaty. Generalnie jak rozwijać gospodarstwo ok 40 ha z lekkim długiem na ziemie. Czy może wpakować kasę w nowe maszyny by żyć wygodniej

 

Za takie pieniądze to lepiej swoje wydzierżawić. Szukaj ugorów, nie raz oddają za darmo w dzierżawę, czasem za dopłaty i tak hektarów nałapiesz.

[Kacperkuj-pom 97]

Jak chcesz garba dostać kupuj ziemię, wogole co za pomysł mając tylko 60 i już 40 ha żeby kupywac ziemię. Zabiłeś kogoś że tak się katujesz za to czy jak? No chyba że w drugą stronę jesteś leniwy i bierzesz tylko usługi na wszystko ale jaki to sens co zostaje z tego ha, jak robiąc samemu nie zostaje za dużo a gdzie tu jeszcze zarobek usługodawcy jak dojdzie

[VIz 0]

18 minut temu, Kacperkuj-pom napisał:

Jak chcesz garba dostać kupuj ziemię, wogole co za pomysł mając tylko 60 i już 40 ha żeby kupywac ziemię. Zabiłeś kogoś że tak się katujesz za to czy jak? No chyba że w drugą stronę jesteś leniwy i bierzesz tylko usługi na wszystko ale jaki to sens co zostaje z tego ha, jak robiąc samemu nie zostaje za dużo a gdzie tu jeszcze zarobek usługodawcy jak dojdzie

250 zł za siew w przypadku gdy ktoś posieje dobrze i do tego doprawi glebę to chyba nie tak źle? 

8 godzin temu, NieMadry napisał:

Viz masz kilka możliwości:

1 Żyć wygodnie z dopłat( prowadzisz gospodarstwo ekologiczne i dobrze żyjesz z 40 ha.)

2. Rozwijać myśląc o przyszłości swojej ewentualnie swojej pociechy. 

Jeżeli chcesz rozwijać gospodarstwo to niestety musisz zwiększać gospodarstwo jak i modernizować park maszynowy bo 60-tka nie dasz rady.

Ja bym proponował dokupywać ziemie rozsądnie dlaczego. Bo jeżeli masz oddawać  dopłaty i jeszcze dopłacać to spłacając ziemie przez 15 lat będziesz miał ją na własność w razie problemow np w połowie spłaty sprzedasz ja i odzyskasz przynajmniej większość zainwestowanych pieniędzy. Bo dopłat i dzierżawy jak zrobi się krucho nikt Ci nie odda.

 

Co do zakupu maszyn to nie pchałbym się w rządne zachodnie naprawa i części Cie zjedzą(jak ci się trafi jakiś słaby egzemplarz).

Co do ursusa 6 garowego to jednak trza dać 40+ tys. Pod porządny sprzęt za mały pod mniejszy za duży i paliwo żerny. 

Proponuje kupić MTZ82 dlatego bo dorównuje ursusa i zetora 100 konnym jeśli chodzi o robotę. ( wiem co mowie miałem porównanie do 120 konnego ciągnika pracującym na takiej samej skrzyni co zetory i ursusy). To co duży na mocy nadrobił to mtz na szybkości i zwrotności ( tylko stara skrzynia z 9 biegami do przodu). 

Wiem że zaraz gromy się posypią ale sam obrabiałem mtz do 80 ha ziemi.

Mtz spokojnie hasał w 4 zagonowej do tego 3 m agregacie unii talerzowym z siewnikiem. Zrobi robotę za dużego konia i za 60. 

Jakbym był na twoim miejscu z moim doświadczeniem to zrobił bym to tak.

Sprzedałbym 60  za to kupił mtz (ewentualnie inwestujesz w naprawę albo nowe części np silnik kilka lat temu całkowicie nowy z osprzętem kosztował 12tys brutto skrzynia nie całe 10) Myśle że  za 40 tyś można mieć w połowię nowy ciągnik. Bo tylny most przedni most skrzynia pośrednia czy kabina to nie ważne czy nowe czy stare ważne żeby robote robił.  

Do tego zagonowy w połowię podwieszany do niego okolo 5 tys. 

Agregat siewny z możliwością wypinania siewnika żeby służył do uprawy ziemi po samej orce. Najlepiej na talerzowy ale z wózkiem tak jak tutaj.

https://www.olx.pl/oferta/agregat-uprawowo-siewny-unia-mars-rolmasz-polonez-3m-polzawieszany-CID757-IDDdga7.html#594ec03641

Opryskiwacz to jakieś 10 tys. Ciągany okolo 1500-2000l

Rozsiewacz można do niego podpiąć 1200l Z balastem z przodu cenna takiego to 3tys.

Wiec w zależności od ciągnika inwestując miedzy 60-80 tys przeszedłbyś na 2 razy większa wydajność pracy.

Inwestując kilkadziesiąt tys w maszyny zostało by Ci coś na inwestycje w ziemie. Jeżeli zainwestujesz i kupisz nowy ciągnik może się okazać tak jak u EdI farmer na youtubie że gospodarka nie da rady udźwignąć takiego ciężaru albo zablokuje twój rozwój.

 

Ktoś może się zgodzić inni nie. Zaczynałem pomagać jako dziecko na 3 h gospodarstwie. Teraz prowadzimy całkiem spore gospodarstwo    XXX ha i przechodziliśmy wszystkie etapy. Jakbyś chciał pogadać i coś się podpytać poradzić pisz na priv. 

 

NIEMADRY CO MYŚLISZ O PROW? 

CHŁOPAKI POBRALI SOBIE NOWE MASZYNY. NIEKTÓRZY  POBRALI Z GLOWA ROZSIEWACZ IOPRYSKIWACZ I STRASZNIE. CENOWO TO NIE WYGLADA. A polskie maszyny typu promar złotki biardzki? 

[miwigos 1663]

250 zł za siew agregatem uprawowo siewnym to drogo , u mnie taka usługa 180 kosztuje

[VIz 0]

9 minut temu, miwigos napisał:

250 zł za siew agregatem uprawowo siewnym to drogo , u mnie taka usługa 180 kosztuje

Orka plugiem obracalnym ile kosztuje 

[miwigos 1663]

250 zł z wałem

[jacus 1841]

dobrze ze ferie koncza sie 17 I ,bedzie sie z czego posmiac 🤣

[przemek28_28 1427]

Ale z drugiej strony ta 60 to ma zajęcie cały rok. Orka 2 tygodnie, uprawa kolejny tydzień,  swie następny także nudy nie ma a sprzęt nie stygnie😂😂😂😂😂😂😂😂 No chyba ze coś sie popsutej a w 60 to teczek pewne😀😀😀😀😀

[Buszmen11 151]

Licząc po cenach u mnie orka obrotowym 250/ha, uprawa +siew 180/ha, kombajn 300/ha. Gdzie jeszcze nawóz, chemia, transport i materiał siewny?  Wg mnie kupić maszyny i robić swoim, potem myśleć o powiększaniu gospodarki. W nowe maszyny bym się nie pchal

[VIz 0]

7 minut temu, Buszmen11 napisał:

Licząc po cenach u mnie orka obrotowym 250/ha, uprawa +siew 180/ha, kombajn 300/ha. Gdzie jeszcze nawóz, chemia, transport i materiał siewny?  Wg mnie kupić maszyny i robić swoim, potem myśleć o powiększaniu gospodarki. W nowe maszyny bym się nie pchal

Co byś proponował? Jaki traktor na ursus zetor się trochę znam

[Bialy8011 39]

Znasz się trochę na ursusach i zetorach to sam już sobie odpowiadasz co kupić uzywanego, 1204 lub 1224 to już są fajne maszyny i na 40 hektarów wystarczające, do tego pług 4 obracany, agregat uprawowy 4.2, uprawowo siewny i ogarniasz temat na luzie bez najmowania. 

[VIz 0]

11 minut temu, Bialy8011 napisał:

Znasz się trochę na ursusach i zetorach to sam już sobie odpowiadasz co kupić uzywanego, 1204 lub 1224 to już są fajne maszyny i na 40 hektarów wystarczające, do tego pług 4 obracany, agregat uprawowy 4.2, uprawowo siewny i ogarniasz temat na luzie bez najmowania. 

No też tak myślę. Między 12 a 16 mała różnica w cenie a w mocy już trochę tak więc może to. 

[Buszmen11 151]

30 minut temu, VIz napisał:

Co byś proponował? Jaki traktor na ursus zetor się trochę znam

Parę postów wyżej polecałem. Zależy jaki budzet. Mocny i tani to zt 323.  Do tego 4 obrotowa zachodnia, agregat uprawowo siewny 3m aktywny ( jak ziemie cięższe) jak lżejsze masz to bierny wystarczy. Ursus/ Zetor nie będę polecał bo nigdy nie miałem ani na okolicy nikt nie posiada.

Wersja po kosztach: zt 303, pług zagonowy zachodni, agregat uprawowo siewny pod poznaniaka (zakładam że masz). Zaraz będą pisać że polecam chłam. Zt 303 kupisz za ok 10 koła, pojeździsz że 3 lata, sprzedasz na złom. Przez ten czas zarobisz na coś lepszego.

[Bialy8011 39]

25 minut temu, VIz napisał:

No też tak myślę. Między 12 a 16 mała różnica w cenie a w mocy już trochę tak więc może to. 

Ziemie masz ciężkie czy lekkie? 

[NieMadry 59]

Viz prow jak wódka jest dla ludzi. Musisz pomyśleć policzyć i zobaczyć co i jak.  Nie wiem nie mam pojęcia ile kosztują polskie maszyny które by ci się przydały. 

Nie masz aż tak wiele ha żebyś potrzebowała nie wiadomo jakiej jakości zachodnie za które zapłacisz 2 razy więcej.  Nowe to nowe.  Złożyć zawsze możesz nawet na więcej maszyn który możne byś kupił, może w razie czego można zrezygnować. Tylko pytanie czy jest sens ekonomiczny? Bo jak wydasz za dużo to już tylko prze kilka lat będziesz spłacał maszyny.

Co do polskich marek to niektóre firmy robią porządne sprzęty ale tez buble. NP pronar skaładał pierwsze mtz i to było w standardzie jak na ta maszynę później zaczął kombinować i tworzył nie dość ze skaranie boskie nie ciągniki ot jeszcze płonęły jak pochodnie. Wiec też ostrożnie poszukać popatrzeć zaciągnąć opinii najlepiej tego co użytkuje.

Za to przekulałem się kilkanaście lat na pilmetowskim opryskiwaczu i nie mogę powiedzieć żeby odstawał za bardzo od zachodnich.

Jeżeli chcesz kupować agregat siewny to proponuje 3m z ścieżkami technologicznymi wtedy robisz sobie 15(ewentualnie 9 lub 21 m bez kombinowania) metrowe ścieżki(sprzed pod to łatwo dokupić opryskiwacz z belka 15 i rozsiewacz) 4 metrowy agregat to 12 albo 20 metrów ścieżki mniej popularne ale tez można.  

Agregaty typu 2.8m czy 4.2 to się nie pchaj do  będziesz mail kombinatorykę z ścieżkami chyba ze od razu nastawiasz się na 21 m ścieżki przy agregacie 4.2 m. Czasy gdy się pracowało bez ścieżek to już dawno minęły.

Tak jak ktoś tutaj napisał nikt Ci nie da gotowego rozwiązania ani najlepszego wyjście najważniejsze żebyś Ty podjął decyzje taka jaka czujesz że jest najrozsądniejsza dla Ciebie tylko jak podejmiesz już jedna drogie to z niej nie zbaczaj z byle jakiego powodu.