[Claas Ares 616] Rozgrzany i obciążony nie trzyma obrotów i traci moc

[Roxer 126]

Dzień dobry, problem tak jak w tytule. 

Ciągnik kupiony całkiem nie tak dawno, ale problem zauważyłem dopiero teraz w orce, kiedy dało się wejść w pole. Silnik JD 6068 na pompie Stanadyne sterowanej elektornicznie.

Im bardziej rozgrzany tym bardziej nasila się zjawisko falowania, a raczej spadania z obrotów. Traci wtedy też moc, wszystko to pod lekkim i ciężkim obciążeniem. Na pusto mimo że rozgrzany jest w porządku.

 Filtry paliwa wymieniłem - nic nie pomogło. Kiedy jest zimny nic takiego się nie dzieje, pali na dotyk od strzała, kopcenia brak, może minimalnie przy nagłym dodaniu gazu - ale to chyba normalne.

- po 10 minutach w pługu zauważalne na oko i ucho falowanie, tak do 60-70 obr./min.

- po 45 minutach ciągnikiem się już nie da pracować, schodzi z zadanych obrotów o nawet 200-300 obr./min, zauważalnie słabnie.

Czy to wszystko może wskazywać na pompę do regeneracji? Od tego zaczynać czy może sterownik/wtryski/silnik?

Wideo trochę nie stabilne, ale da się usłyszeć i zauważyć o co mi chodzi (jadę na gazie ręcznym)

 

 

Edytowano Październik 25, 2020 przez Roxer

[marekdron 15]

Pompa do sprawdzenia w dobrym serwisie .

[Roxer 126]

I od tego chyba zacznę, znacie jakieś porządne serwisy które umieją się tym zająć? Województwo lubelskie czy też może sąsiednie?

Mam też możliwość dostać od handlarza od którego kupiłem ciągnik nowy sterownik do sprawdzenia, żeby na pewno go wykluczyć, także myślę że zrobię to jeszcze przed zleceniem sprawdzenia pompy.

[marekdron 15]

Dieseltechnika.pl

Sprawdzona firma.

Edytowano Październik 26, 2020 przez marekdron

[Roxer 126]

Jestem już po regeneracji pompy, trochę odchudziło to mój portfel, o 4700 zł netto. Wymienione w niej min.: wałek, głowica, cewka. 

Poprawa jest duża, ale to dalej nie jest to  

Nie ma już mowy o schodzeniu o 200-300 obrotów, czy totalnym słabnięciu, ale kiedy ciągnik jest rozgrzany i obciążony (pługiem zagonowym 4x33, który bez problemu ciągałem do tej pory 85 KM Masseyem) to dalej trochę schodzi z obrotów. Wg cyfrowego obrotomierza w najcięższych warunkach (czyli tam gdzie glina) schodzi losowo od 0 do 50-70 obr./min, tam gdzie ziemia lżejsza jest lepiej - max do 30 obr./min.

Wszystko to jest całkiem dobrze słyszalne "na ucho". Wydaje się, że silnik chodzi po regeneracji pompy równo, a falowanie dużo lepiej jest słyszalne w tej duużo cichszej pracy skrzyni biegów. Przetestuję jeszcze drugi sterownik elektroniczny do tej pompy, a jak to nie pomoże to nie wiem gdzie dalej szukać. Wtryskiwacze, może coś ze skrzynią biegów? Czy może zostawić to i tak jeździć?

 

PS. Jak sobie teraz oglądam i słucham różne materiały na yt to da się zauważyć że u sporej ilości ciągników wygląda to trochę podobnie. W tym filmiku może nawet bardziej jest słyszalne to falowanie niż u mnie, chociaż nie jestem też pewien czy może jeżdżone jest na nożnym gazie (który swoją drogą jest STRASZNIE czuły na zmianę, a silnik reaguje baaardzo szybko). Tutaj słyszalne od 0:50:

 

a tutaj trochę podobnie jak u mnie od 0:48

 

Może ten typ po prostu tak ma?

Edytowano Listopad 16, 2020 przez Roxer

[Roxer 126]

Dla potomnych.

Problem rozwiązałem już dawno temu. Ostatecznie nie wiem czy regeneracja pompy była konieczna.  Po kilku godzinach pracy pod większym obciążeniem problem powrócił. Zabrałem się za elektroniczny sterownik pompy. Szczęście chciało że znajomy miał używkę, pasującą do mojego ciągnika. Dla pewności w oficjalnym serwisie Claasa zażyczyłem sobie  wgranie jeszcze raz odpowiedniego oprogramowania do mojego modelu ciągnika - wg numeru VIN. 

Po tym wszystkim, do dzisiaj chodzi jak należy, drugi sterownik z na nowo wgranym oprogramowaniem pomógł.

 

[Mirson 0]

Gdzie znajduje się ten sterownik w Aresie 836 i czy można go naprawić czy tylko wymiana na nowy 

[Roxer 126]

W Twoim modelu to nie wiem gdzie się znajduje. Zazwyczaj montowane są przy silniku, z lewej strony patrząc z fotela, pod metalową osłoną 

[czesio084 0]

Dnia 11.10.2021 o 22:05, Roxer napisał:

Dla potomnych.

Problem rozwiązałem już dawno temu. Ostatecznie nie wiem czy regeneracja pompy była konieczna.  Po kilku godzinach pracy pod większym obciążeniem problem powrócił. Zabrałem się za elektroniczny sterownik pompy. Szczęście chciało że znajomy miał używkę, pasującą do mojego ciągnika. Dla pewności w oficjalnym serwisie Claasa zażyczyłem sobie  wgranie jeszcze raz odpowiedniego oprogramowania do mojego modelu ciągnika - wg numeru VIN. 

Po tym wszystkim, do dzisiaj chodzi jak należy, drugi sterownik z na nowo wgranym oprogramowaniem pomógł.

 

Witam 

Mam podobny problem w Ares 656 rz. Obroty silnika falują oraz słychać dziwny stukot jakby zawory nie mam pojęcia 

[czesio084 0]

Dnia 25.10.2020 o 10:01, Roxer napisał:

Dzień dobry, problem tak jak w tytule. 

Ciągnik kupiony całkiem nie tak dawno, ale problem zauważyłem dopiero teraz w orce, kiedy dało się wejść w pole. Silnik JD 6068 na pompie Stanadyne sterowanej elektornicznie.

Im bardziej rozgrzany tym bardziej nasila się zjawisko falowania, a raczej spadania z obrotów. Traci wtedy też moc, wszystko to pod lekkim i ciężkim obciążeniem. Na pusto mimo że rozgrzany jest w porządku.

 Filtry paliwa wymieniłem - nic nie pomogło. Kiedy jest zimny nic takiego się nie dzieje, pali na dotyk od strzała, kopcenia brak, może minimalnie przy nagłym dodaniu gazu - ale to chyba normalne.

- po 10 minutach w pługu zauważalne na oko i ucho falowanie, tak do 60-70 obr./min.

- po 45 minutach ciągnikiem się już nie da pracować, schodzi z zadanych obrotów o nawet 200-300 obr./min, zauważalnie słabnie.

Czy to wszystko może wskazywać na pompę do regeneracji? Od tego zaczynać czy może sterownik/wtryski/silnik?

Wideo trochę nie stabilne, ale da się usłyszeć i zauważyć o co mi chodzi (jadę na gazie ręcznym)

 

 

 

Witam mam podobny problem w Renault Ares 656. Możesz mi podesłaś nr sterownika pompy jaki masz u siebie?