Massey Ferguson 660 - nie działa młocarnia

[ninjaMajewski 0]

Witam,

mam problem z kombajnem Massey Ferguson model 660.
Po załączniu dźwigni w kabinie nie załącza się młocarnia. W ogóle nie rusza.
Z zewnątrz widać tylko, że przesuwa przy młocarni reaguje na dźwignię z kabiny.

Co może być tego przyczyną? Albo od czego zacząć sprawdzanie?

Pozdrawiam,
Krzysztof.

[sawin698 7]

Piszę na podstawie 525 ale powinno być podobnie... jak załączysz młocarnię zobacz czy napęd z lewej strony silnika przechodzi wałem  na koło pasowe po prawej stronie. Tam jest wariator prędkości młocarni. Zobacz co po drodze się nie kręci. Jeśli koła pasowe się kręcą a młocarnia nie, pod wariatorem na wale jest wpust, mogło go coś ściąć.

[ninjaMajewski 0]

Doszedłem do przyczyny.
Pękła mi tarcza załączania młocarni. Takie coś:

 

Ale problem jest z wytrzymałością tych tarcz albo problemu po stronie napędu.
Zmieniałem ta tarczę dwa razy w przeciągu tygodnia i zrywa mi na niej zęby po 3-4 godzinach pracu. I to wcale bez dużego obciążenia.

Co może być jeszcze przyczyną?

[sawin698 7]

Element ten załącza jak rozumiem  młocarnię, podajniki, wytrząsacze? Jeśli tak to możliwości jest wiele. Jeśli młocarnia po rozpędzeniu i wyłączeniu napędu buja się swobodnie to ją eliminujemy. Mogą być uszkodzone łozyska na podsiewaczach, wytrząsaczach, wyciągnięty łańcuch na którymś podajniku i zaczepia o obudowę podajnika. Szukaj miejsca które stwarza opory w pracy a ta tarcza po prostu nie wytrzymuje tego obciążenia i puszcza. Można spróbować poluzować pasy i zobaczyć czy dany element się kręci, podajnik zbożowy lub kłosowy nie hałasuje podczas pracy? W jakim stanie łańcuchy i zębatki? Trudno tak zgadywać na odległość i bez wiedzy o tym co zostało wymienione wcześniej ale cos stwarza za duży, niewłaściwy opór w mechanizmach.

[adiwi69 0]

u mnie identyczny problem (mf 830 to samo lub bardzo podobne) i dopiero na jesieni pomogła specjalna dorabiana tarcza z metalu, wycinana w kawałku blachy laserowo. Sprawdzone było praktycznie wszystko, od łańcuchów po wytrząszacze i łożyska na wale głównym młocarni, dalej zrywało tę tandetę po 2-3h pracy niezależnie od obciążenia młocarni. Nie mam pojęcia dlaczego rwało tę tarczę, e prawdopodobnie przez luz, który jak się okazało po wyjęciu głównego wału młocarni, łożyska się kręciły w tej obudowie i tam był luz bardzo malutki, na wale łozyska siedzialy sztywno i same łożyska też były ok.