Gość

Claas dominator 76 rozrusznik

Polecane posty

Gość   
Gość

Witam. Mam problem z dominatorem z silnikiem mercedesa. Przeważnie z rozrusznikiem nie ma problemu, ale zdarza się, że muszę kilkanaście razy  przekręcić kluczykiem, żeby zapalił. Kontrolki delikatnie przygasają, słychać z tyłu dość głośne cykanie, ale rozrusznik nie kręci. Oczywiście wymieniłem cewkę, cały rozrusznik był u sprawdzenia, ale jak dobrze wiecie, u mechanika wszystko działa jak w zegarku. Macie jakieś pomysły? Myślałem, żeby wyjąć rozrusznik, zrobić w warsztacie obwód z akumulatorem i przyciskiem i cykać. Jak się nie powtórzy, to problem w instalacji w kombajnie. 

Edytowano przez Gość
Literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rabit500    12

posprawdzaj wszystkie połączenia elektryczne zasilania rozrusznika plus z akumulatora i masy do ramy jak i masa do silnika i jeśli masz główny wyłącznik prądu tymczasowo zmostkuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marecki2922    514

Ta awaria jest trudna do naprawienia bo występuje dosyć rzadko czyli może być tak że kilka dni jest ok a tu nagle stoisz na polu i nie chce odpalic , no u mnie tak jest ,

Ja sam naprawiam rozruszniki i nic w swoim nie znalazłem więc obstawiam coś w instalacji być może tak jak uziu pisze wina przekaźnika który jest gdzieś w okolicy chłodnicy 

Proponuję włączyć kluczyk i gdy nie będzie odpalał to przy włączonym kluczyku sprawdzić kontrolką czy jest prąd na cienkim kabelku który przychodzi do rozrusznika jeśli nie ma to wina będzie po stronie instalacji jeśli jest to wina będzie po stronie rozrusznika

Ten rozrusznik też jest dosyć ciekawie skonstruowany i nie każdy wie jak go poprawnie zdiagnozować 


Kupię rozsiewacz do wapna o ładowności 5 ton i więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7942

wg mnie normalny rozrusznik , co wg Ciebie tam jest ciekawie skonstruowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aprochota    325

Mam to samo w moim już niemam pomysluna to raz działa a raz nie czasem trzeba śrubokrętem na krutko to zapali zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tutaj panowie piszecie o przekaźniku. Możecie zrobić zdjęcie w którym dokładnie jest miejscu? Bo mam taki problem, że dość ciężko byłoby podnieść u mnie kabinę, po poprzedni właściciel napchal tak dodatkowych kabli do świateł, koguta, hebla itd, i teraz to wszystko musiał bym rozłączać. A jak bym wiedział, gdzie tego szukać to może jakoś z góry bym podszedł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrz_    432

Piszesz że słychać głośne cyknięcie  więc wychodzi na to że z instalacja wszystko ok. Problem jest sam rozrusznik , albo cewka ,albo bendiks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
6 minut temu, Andrz_ napisał:

Piszesz że słychać głośne cyknięcie  więc wychodzi na to że z instalacja wszystko ok. Problem jest sam rozrusznik , albo cewka ,albo bendiks .

Jest dokładane tak: po przekręceniu kluczyka słychać jakby cewka uderzyła w koło zamachowe, kontrolki przygasają, no bo w końcu elektromagnes pobiera prąd, nie ma połączenia na elektrowłączniku. Jakby te główne styki nie łączyły 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaffa    31

Mam 2 kable pociągnięte do kabiny i w razie czego zawsze na krótko mogę go odpalić. 2 lata temu w ten sposób zdiagnozowałem uszkodzony czujnik od załączania młocarni i przez to nie chciał odpalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wujekk110    45

Silnik zatrzymuję się z reguły w tych samych położeniach. W tych pozycjach na wieńcu zębatym, tu gdzie zazębia się koło zębate rozrusznika, zęby na więńcu przyklepują się, przez co zębatka bendiksa nie wskakuje w zęby wieńca na kole zamachowym silnika. Jak bendiks nie zazębia  się, wówczas styki elektrowłącznika nie załączają się. Wystarczy porobić odpowiednie fazy na zębach wieńca jaki i bendiksa i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marecki2922    514
7 godzin temu, Uziu92 napisał:

wg mnie normalny rozrusznik , co wg Ciebie tam jest ciekawie skonstruowane ?

Zwróciłeś uwagę którędy idzie masa na szczotki ? Jeśli będzie tam brudno to może być przyczyną różnych problemów (no chyba że masz inny model rozrusznika)

No i wujka teoria też jest prawdopodobna 

Edytowano przez Marecki2922

Kupię rozsiewacz do wapna o ładowności 5 ton i więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7942

ale jak na krótko pali od razu to raczej wina gdzieś po stronie instalacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofik420    45

No też prawdę piszesz Uziu92

Skoro elektromagnes cyka z kluczyka a nie pali a pali na ostro to wina będzie elektromagnesu. Kiedyś dawno temu miałem w maluchu taki problem i okazało się że jak zakładałem elektromagnes to jakiś paproch podlazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wujekk110    45

Koledzy, moją teorię można najłatwiej zdiagnozować, potwierdzić lub wykluczyć. Po wyjęciu rozrusznika doskonale widać, w jakim stanie są za fazowania zębów na wieńcu zębatym, oraz na kole zębatym rozrusznika. Jeśli ich nie ma, to należy je wyszlifować, jeśli są to winy szukać tam gdzie podpowiadacie. Za fazowania te ułatwiają wskakiwanie za zębnika rozrusznika w zęby więnca na kole zamachowym. Ja tak miałem przy rozruchu sieczkarni. Pomagało lekkie poruszenie wałem silnika za pas napędowy.Po wykonaniu tych za fazowań problem ustąpił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroko    118

U mnie w 96 też często nie odpala za pierwszym przekręceniem, ale za drugim., najpóźniej za trzecim. Słychać tylko takie pyknięcie. Kiedyś pytałem speca od kombajnów co to może być to powiedział że trzeba wstawić jakąś kostkę przy rozruszniku. Szczegółów nie pamiętam, bo to tak przy okazji zapytałem i jakoś bardzo nie dociekałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tak zrobię. Wyjmę rozrusznik, obejrzę zęby na kołach, i podłącze rozrusznik pod akumulator. Jak w c 360 miałem zjechany wieniec, to bendiks kręcił się, skakał, ale nie zazębiał. Tak też mam w ładowarce, że jest zjechany, a całe koło zamachowe jest na wierzchu, to aż iskry idą. Dopiero jak ruszę kołem to złapie. Ale tam rozrusznik działa inaczej, bo nie mam cewki, tylko cały wirnik się wysuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieslaw16    79

Najczęstszą przyczyną gdy są takie pykania, a rozrusznik nie kręci są nadpalone styki w wewnątrz cewki rozrusznika , tam styki nie łączą aby kręcił rozrusznik,też częstą przyczyną są szczotki jeśli się kończą ,są zbyt krótkie nie łączą z komutatorem, jak też ponadpalany komutator będzie dawał takie objawy, może też być że i masa gdzieś słabo łączy jak koledzy wcześniej o tym pisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PrzemoO    29

98 ma w komorze silnika przy chłodnicy od strony kabiny przekaźnik odpowiedzialny za rozrusznik może tu być podobnie. Miałem problem z masą na przekaźniku i raz odpalał raz nie a na krótko zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Dzień dobry. Nie wiem, albo jestem ślepy, albo nie wiem gdzie szukać. U mnie żadnego przekaźnik nie ma. Obracanie wałem nic nie daje. Śrubokrętem zapalił bez problemu. Poza tym tak jak na filmie. 

Po tym jak zapalił ze śrubokręta, następnym razem nie złapał, a za minutę już było dobrze. I kilka razy pod rząd też ładnie zapalał z kluczyka. 

IMG_20200606_155500.jpg

IMG_20200606_155510.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroko    118

Patrzyłem u mnie i też nic nie ma 

@wujekk110 a może być tak że bendiks lub wieniec na kole zamachowym który jest ''wyklepany'' wskoczy przy odpalaniu ze śrubokręta a z kluczyka już nie? Nie wiem... mniejsze spadki napięcia. Bo ten dźwięk cyknięcia to jakby właśnie uderzenie bendiksu o wieniec koła zamachowego. Tyle że uderza w bok i nie może wbić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez romanwiatr
      Chcę przesiąść się BIZONA na CLASSA w cenie do 130 tys. Pracował będzie na około 100 ha na na ziemi z wydajnością pszenicy 6 t/ha oraz na słabych.
      Rozważam Dominatora 98 sl heder 4,5m, ale znalazłem też 108 sl z hederem 4,5m z takim hederem ponieważ mam dużo przejazdów (jeżdżę droga z hedrem), a następnie dokupić sam heder 6m i na większe kawałki.
      Biorę pod uwagę też Commandera 114 CS ale on ma heder 5,1m  i obawiam się czy dam rade poruszać się nim po drodze, czy będę musiał za każdym razem zdejmować heder i zastanawia mnie jego dość duża pojemność .
      Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.
       
    • Przez m_i_c_h_a_l
      Cześć,
      Czy ma ktoś jakiś patent na wyjęcie łożyska z rozdrabniacza słomy?
      Nie da rady podejśc ściągaczem a od środka jest zbyt mało miejsca aby czymkolwiek je wybić.
       
       


    • Przez adiksutil16
      Witam. Parę dni temu kupiłem Dominatora(jak w temacie) Jest to mój pierwszy Claas i nie wiem za bardzo co do czego służy. Mam prośbę, prześlę zdjęcia i jakby ktoś z was mógłby mi napisać co do czego służy.
       


       
      Jakbyście mogli pisać np.
      1. wajha od tego i tego
      2....
       
      A tak samo z kontrolkami np.
      L1 kontrolka od tego i tego
       
      Z góry dzięki za pomoc!
    • Przez krowazie
      Wkupię heder do kombajnu class dominator 88 sl o szerokości 3.90 lub 4.5 metra. Wesołych świąt 
      I jeszcze jedno pytanie czy to jest prawda że dominatory miały różne szerokości gardzieli ? Gadałem z mechanikiem i tak powiedział 
      nowy nabytek 

    • Przez Ziel
      Witam,
      mam problem ze sciągnięciem połówki koła od młocarni, ślimak sciągnięty, klin też tylko koło ani drgnie. Było podgrzewane sciągaczem naciągane i bite młotem, ani drgnie..
      jest tam jeszcze jakieś zabezpieczenie?

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj