Piters182

Lęk wysokości przy wchodzeniu na silosy

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Piters182    29

Witam,  czy ktoś z was miał podobny problem, czy ten problem dało się rozwiązać, czy to na sposób jakiegoś leczenia u lekarzy, czy inny sposób. Mi się przez ostatnie lata nasilił ten problem, wejdę do pewnego momentu, a dalej boje się przełamać i dopadają mnie różne paniczne lęki, czy ogromny stress, pewnie to jakieś nerwicowe sprawy czy coś podobnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumek666    5084

Musisz się przelamac. Ewentualnie psycholog. 

Wchodziłeś wczesniej? Ja kiedyś bałem się wychylić przez balkon, ale troszkę przeszło. 


 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piters182    29

Tak wchodziłem, wcześniej, też wiadomo był jakiś nie pokój, ale nie było lęków jakie są teraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
44 minuty temu, Piters182 napisał:

Witam,  czy ktoś z was miał podobny problem, czy ten problem dało się rozwiązać, czy to na sposób jakiegoś leczenia u lekarzy, czy inny sposób. Mi się przez ostatnie lata nasilił ten problem, wejdę do pewnego momentu, a dalej boje się przełamać i dopadają mnie różne paniczne lęki, czy ogromny stress, pewnie to jakieś nerwicowe sprawy czy coś podobnego. 

Codziennie o jeden stopień wyżej próbuj . Sąsiada mam z takim lękiem . Daje radę po drabinie wchodzić o ile jest oparta o pełny mur . Inaczej ma nogi z waty . Taka choroba i tyle . Próbuj małymi kroczkami więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fezoi    170

Ile tam masz metrów ? Jeśli danego dnia masz tam wejść , to nie zwlekaj , nie chodź z tym pół dnia , bo będzie gorzej  . Ps . może  jakieś zabezpieczenie  ( bhp) dla pewności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piters182    29

To jest nowy silos 60 tonowy, myślę że wysokością jest równy z piętrowym domem, albo ciut niżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A tak z ciekawości . Po wuj masz na niego włazić ??

Edytowano przez Pafnucy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buszmen11    268

Kolega zatrudnił się w firmie ocieplającej bloki. Najpierw nowym kazali chodzić do 3 pola (ok 6 m). Kumpel się bał, no to z rana seta, potem w południe 200, i robił  na 20 metrze. Jak stwierdził po drugiej 0,2 nawet rusztowanie nie potrzebne, po balkonach wejdźie. Po tygodniu już chodził po całym na trzeźwo

  • Haha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to razem z wiekiem się dzieje, lek się nasila i nic nie poradzisz.. 

Kiedyś moglem na 15-20 metrach po rusztowaniu warszawskim skakać, a z roku na rok coraz słabiej i lęk się nasila, tyle że nie wysokość jest problemem a stabilność tego po czym się łazi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mi tam wiek nie przeszkadza . Wiadomo na stałe robić na wysokości , to jednak kilaka dni trzeba by się oswoić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
2 godziny temu, Piters182 napisał:

Witam,  czy ktoś z was miał podobny problem, czy ten problem dało się rozwiązać, czy to na sposób jakiegoś leczenia u lekarzy, czy inny sposób. Mi się przez ostatnie lata nasilił ten problem, wejdę do pewnego momentu, a dalej boje się przełamać i dopadają mnie różne paniczne lęki, czy ogromny stress, pewnie to jakieś nerwicowe sprawy czy coś podobnego. 

Jeżeli masz taki problem to nie radzę już ryzykować, z zewnątrz to jeszcze, ale wejdziesz do środka do pustego i jak jest jeszcze trzęsąca się  drabina po skosie, to czasem mogą blachy ciąć żeby Cię stamtąd wydostać. Zainwestuj w boczny właz, przynajmniej do czyszczenia spokój z wchodzeniem górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
20 minut temu, Pafnucy napisał:

Mi tam wiek nie przeszkadza . Wiadomo na stałe robić na wysokości , to jednak kilaka dni trzeba by się oswoić .

Kurna... ja potrzebuje 2 godziny i laze na stojąco po każdym dachu.... 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mi nie trzeba aż tyle do stawania . 9_9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Chiba piwa.... 😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja tam nie powiem, jak se golnę to się nie boję nic a nic.  xD  Ale mniej wprawionym nie radzę tak się nie bać, ani brać tego typu wspomagaczy.  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Hi , hi . Nie . Nie mam problemu z chodzeniem po dachu , czy też drzewach . Jedynie brzuch o gałęzie mi zaczepia . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Dach a silos to jest trochę różnica.   :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek3773    230
9 godzin temu, zycietoniejebajka1 napisał:

Wydaje mi się, że to razem z wiekiem się dzieje, lek się nasila i nic nie poradzisz.. 

Kiedyś moglem na 15-20 metrach po rusztowaniu warszawskim skakać, a z roku na rok coraz słabiej i lęk się nasila, tyle że nie wysokość jest problemem a stabilność tego po czym się łazi. 

I to jest sensowna odpowiedz - z wiekiem przychodzi rozum.Chociaż nie we wszystkich przypadkach.

Edytowano przez jacek3773

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Cos w tym jest, bo ja mając 15 lat robiłem bardziej odważne rzeczy, wchodzenie na przyczepy z kostkami i schodzenie bez drabiny, a kiedyś to się ładowało po 7 i więcej warstw na D47. Czy jazda traktorem po górach w poprzek. A teraz już trochę strach.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piters182    29

Najgorsze ta podświadomość przy wchodzeniu na silos się myśli, że jak by w tym momencie człowiek zasłabł, albo przez omyłkę się puścił drabiny, wiadomo skutki by były katastrofalne i dlatego powstaje ten strach przy wchodzeniu. Zazdroszczę tym co się niczym nie przejmują i nie mają żadnych leków i wchodzą gdzie im pasuje, ale jakieś ryzyko jest, bo cały czas trzeba uważać by nie stracić życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Strach i lęki trzeba przezwyciężać . Tylko idiota może powiedzieć że niczego się nie boi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

To, że z wiekiem się to nasila to fakt, ale to jest wkurwiające. 


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Pooglądajcie sobie filmiki BNT. Chłopak mówi że się trochę boi ale to mu się podoba i włazi...


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Bialy8011
      Siema Panie i Panowie. Macie jakiś sposób na to by się plecy nie pociły no i siedzisko 😁 np. się siedzi cały dzień w kombajnie albo traktorze to jest masakra. Niestety foteli nie mam wentylowanych, myślałem o jakiejś skórze owczej, koraliki mnie jakoś odrzucają.
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj