qba333

T5.100 mala moc na hamowni

Polecane posty

Tomasz0611    5604

Ale to nie ma znaczenia czy z poweer boostem czy nie, straty na skrzyni są zawsze, power boost to tylko zmienienie parametrów na komputerze silnika, dodające mu mocy w pewnych przypadkach, a moc jest u praktycznie każdego producenta podawana na silniku( u niektórych bez wentylatora, pompy hydraulicznej która cały czas pracuje, alternatora itp), trzeba liczyć się z tym, że na hamowni wyjdzie 10-15% mniej niż deklaruje producent ze względu na pracujący osprzęt silnika i straty przekładni mechanicznej.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Znalazłem filmik na YT jak ktoś kręcił moc to te 85 miał 73konie i podkręcili go chyba na 101 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bugii    689

Na hamowni masz zamierzona moc nominalna. W specyfikacji masz podana moc maxymalna. A power bost to jeszcze trzecia moc. Nie mozesz ich porownywac. Moc nominalna to faktyczna moc przekazywana po utracie na skrzyni. A moc max to samego golego silnika bez strat.

Moj t6020 powinien miec 112koni nominalnej a na hamowni mial 108. 

Mocy max 125

A z bostem 132.

Obecnie ma 130 koni nominalnej po tuningu. I jest zupelnie innym ciagnikiem.

Dlatego jak porownujesz moce ciagnikow to patrz na moc nominalna, bo to jest faktyczna moc wykorzystywana w polu. A te pozostale sa poprostu podawane abys myslal ze za kupujesz ciagnik mocniejszy o 20-30 koni niz faktycznie. Moim zdaniem poprostu oszustwo.

Ale wtedy nie mowisz sasiadowi ze masz 80 konikow tylko 100. Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6465    12380

Skoro mowa o mocach.  MF 6465 Perkins ma W dowodzie rejestracyjnym 103kv.  Więc skąd to wzięli skoro powinien mieć 120km? 

Edytowano przez 6465

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumek666    5084

To co w dowodzie to jest moc maksymalna. Najwyższą wartość z homologacji. 

Jedynie hamownia prawdď Ci powie ;)


 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Jedna sprawa to norma w jakiej podaje hamownia a w jakiej producent. Wystarczy, że od któregoś roku producent zmienia ustawienia silnika bo np nowa norma spalin. I aby została moc ta sama zmienia np normę w jakiej podaje moc. Może też stale od lat podawać moc w danej normie. Hamownia podaje w innej i mamy różnice.

Druga sprawa to co już ktoś pisał producenci najczęściej podają moc na samym silniku. Wszystkie hamownie mierzą na WOM. Po drodze są straty.

W starych ciągnikach moc maksymalna i nominalna przeważnie się pokrywały. Było to przeważnie przy obrotach wom 540 i 1000 i przeważnie były to maks obroty. W nowszych modelach mamy moc maksymalną często poniżej obrotów maksymalnych i moc nominalną podawaną dla obrotów przy których osiągana jest prędkość 540 i 1000 wom.

Gdyby ciągnik sąsiada miał inną moc to by było coś nie tak. Ale jeśli jeden i drugi ma podobna moc to wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumek666    5084

99% ciągników ma prędkość 540 i 1000 w zakresie 2100-2200 obrotów. 

Ciekawi mnie jak to jest w Fendt 900 i 1000 (nowych) gdzie silnik kręci się do 1800 obrotów. 

Hamownia podaje moc na WOM. Po prostu. Tylko najnowsze są w stanie przeliczyć moc WOM na teoretyczną moc silnika. 

Poza tym. Najważniejszy jest moment obrotowy. Moc wynika z iloczynu momentu i obrotów. Jest na to wzór, by trzeba poszukać w googlu. To czym pracujemy w polu to moment obrotowy. Przeważnie maksymalny moment obrotowy jest osiągany w nowych konstrukcjach w zakresie obrotów 1400-1650 obr/min. W związku z tym należy pracować w tym zakresie obrotów. Chyba, że chodzi o WOM czy też prędkość w trasie. Wtedy wiadomo. 

Maksymalna moc jest osiągana najczęściej ok 200-300 obrotów wyżej niż moment obrotowy. Wtedy już tylko silnik pobiera więcej paliwa, a roboty nie robi. 


 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dlatego moc nominalna w nowych ciągnikach jest niższa niż maksymalna. Bo osiągana jest przeważnie blisko maksymalnych obrotów, gdzie wykres pokazuje wyraźnie jak moc spada. Moc nominalna to trochę takie stare pojęcie ze względu na zmiany charakterystyk nowych silników i dążenie do osiągania mocy maksymalnej przy niższych obrotach nie do końca użyteczne i opisujące parametry silnika.

Są oczywiście ciągniki te najnowsze gdzie silniki kręcą się niżej. Ale wtedy gdy powstawało pojęcie mocy nominalnej nikt o nich nie słyszał a nawet nie myślał.

Edytowano przez hubertuss
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumek666    5084

A później, że John deere dużo pali bo 2200 z obrotomierza nie schodzi 😅


 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

Kolego imienniku moc maksymalna to wartość  maksymalna momentu pomnożona przez obroty maksymalne silnika przykładowo (300Nm x2000obr/min) podzielone przez 9550 wynik 62kW około ta wartość pomnożona o 1,36 i mamy moc wyrażoną w koniach. Moc nominalna i znamionowa nie interesuje nikogo bo skąd będziesz miał w ciągniku stałe obciążenie, tym pojęciem raczej posługujemy się w silnikach trakcyjnych lub przemysłowych. 

 

Teraz o przekładniach każde przełożenie ma wysoką sprawność około 98-97% utrata mocy jest znikoma w przypadku pomiaru na wałku WOM gdzie po drodze jest zwykle aż dwie przekładnie i tu dalej przykład obrazkowy: 100kWx0.98=98kW i następnie 98x0.98= około 96kW. Przekładnie obiegowe mają sprawność od 96 do 90 zależy to od stopnia przełożenia. 

Twój pomiar mocy może być zakłócony przez działanie systemów oczyszczania spalin. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MiniMe
      Witam
      Jest to mój pierwszy post i jeżeli napisałem w niewłaściwym miejscu proszę o przeniesienie.
       
      Problem z ciągnikiem new Holland tl 90 mojego wujka, otóż podczas zapiętego przedniego napędu i wyjazdu pod górę bez obciążenia przednie koła szarpią. Traktor rok temu był na serwisie przedniego zawieszenia/napędu jednak większość czasu stał i dopiero niedawno to zauważyliśmy. Cofając pod wzniesienie nie ma tego problemu.
      Dodaje filmik na YT na którym dobrze widać szarpanie kół.
      https://youtu.be/xhUln87HBmg?si=ZtpdkLVKfo0AIcL8
      Pozdrawiam 
      Dawid 
    • Przez _Mechanic
      Szukam schematy elektrycznego do NH TL90, pomoże kto?
    • Przez Zet7211MF6140
      Witam. Poszukuję katalogu napraw do New Holland L95. Może ktoś posiada lub seri TL. Ponieważ chcę rozebrać przystawkę wom i chciałbym się dowiedzieć jak się zabrać do tego.
    • Przez _Mechanic
      czy w TL 90 blokada tylnego mostu jest załączona na stałe, a po odpaleniu cewka, elektrozawór rozłącza blokadę czy jest odwrotnie że blokada jest rozłączona a w momencie włączenie przyciskiem elektrozawór zapina blokadę?
      Mam wrażenie że jak ruszam to są ślady od obu kół jakby był załączona blokada. 
    • Przez Karolek1988
      Witam mam ciągnik fiat agri new Holland l85 1996r. W tamtym roku spaliła się instalacja. Została wymieniona na nową. W zimę mam problemy z odpaleniem ciągnika.na wiosnę wymieniony akumulator. Wiosna i lato odpala bez problemu. Zima przyjdzie jest problem. Jak dobrze podladuje Aku to złapie. Ale jak postoi tydzień to kręci ale nie załamuje. Podpompuje pompka paliwo. Z rury wydostaje się dym.jaka może być przyczyną. Dziś kręciłem kręciłem i nie odpalił. Rozrusznik pompa wtryski?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj