mateusz1555

Sadzenie borowki amerykanskiej

Polecane posty

mateusz1555    0

Witam czy ktoś może podpowiedzieć jak przygotować miejsce pod borowke? Ogólnie mój plan jest taki jesienią rozsypalem siarke około 700kg na h wiosna chce zasiać facelie gdy już się zdrewnieje przyorac zeby uprawic pole i dodatkowo wzbogacić ziemię w pruchnice w miedy czasie przygotować nawodnieniie i sierpień zasadzić borowke w bruzdach z tortem i torcina. Ktoś może podpowie jakich błędów uniknąć i poleci gdzie kupić dobrej jakości rosliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

Najwiekszy bład jaki mozesz teraz popelnic to własnie ja zasadzic :D Nie chce Cie zniechecac ale za 4-5 lat jak twoja borowka zacznie owocowac według mnie polska bedzie dusic sie we własnej produkcji, mowie ci to z własnych obserwacji bo u mnie w gminie gdzie jest 1400 ha sadow wiekszosc ludzi ktorzy wyrywaja sliwki, jabłonie przerzucaja sie własnie na borowke i sa to plantacje od kilku do kilkunastu hektarowych... Znajomy ktory ma kilkanascie ha borowki mowi ze czas na sadzenie borowki był 10 lat temu a teraz z roku na rok bedzie gorzej, zarowno z cena jak i z ludzmi do roboty....

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janek54321    23

Popieram kolegę wyżej. Znajomy ma 3ha borówki ,sadzonki sprowadził z Holandii. zasadzone w takich grzadkach z gleby i torfu 15 cm nad poziomem gruntu na tym węże nawadniające, agrowłóknina czarna i wysypane trociny. Sezon zaczyna się w stuczniu bodajże przycinanie krzaczkow. Do maja 2 opryski na grzyba dodatkowo dochodzą szkodniki takie jak szpaki co opierdzielą plantacje za 2 dni. profesjonalnie to zakładają siatkę od góry na całej powierzchni. I zbiór. Weź pod uwagę to ze nikt nie przyjdzie zbierać w lipcu przy 35stopniach za 5zl/h. cena borówki przy sprzyjającym roku nie pokryje kosztów. Idź do pracy na 8h będziesz miał weekendy wolne 26 dni urlopu l4 i wszystkie składki. pomysl bo jak wladujesz kasę to szkoda będzie rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

no wlasnie duzo ludzi mowi ze niebedzie sie oplacac nie wiadomo juz kogo słuchac. no ale nie powiecie ze borowka nie jest teraz na topie. kto 15 lat temu słyszał o borowce a teraz ludzie sa napaleni na " zdrowe ekologiczne" owoce :) moze gdybym miał 50 lat to bym myslal sadzic nie sadzic narazie mam lat 26 wiec warto zaryzykowac ogólnie decyzja juz zapadła tylko chce sie poradzic fachowców. w marcu sa jakies spotkania pod warszawa podobno mozna czegos sie tam nauczyc pewnie sie tam wybiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemekuliski    126

i od 10 lat już każdy mówi że się nie opłaca. a raczej biją się o konkurencję jakoś malin i truskawek jest sporo więcej a ludzie cały czas powiększają i dochodzą nowi. z jakiego rejonu polski jesteś i jaka to klasa ziemi? ile od zabudowań i jaka powierzchnia tak wgl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

Ja jestem z Wielkopolski. Ziemię u nas słabe 5 6 klasa. Ogólnie ziemi mam 10h wszystko kolo siebie borowki chce zasadzić 70a na początek i jak by się to udało to można sukcesywnie powiększać. Jeden znajomy ma borowke i dobre wyniki i mowi ze wyorywanie bruzd to strata pieniędzy i pożyczy mi taka wiertnice na ciągnik z dużym wiertlem i co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

Według mnie wiercenie dołkow pod kazdy krzak to strata czasu i pieniedzy jak borowke sie sadzi co 0,8-1m, w moich okolicach kazdy kto zaklada plantcje wyorywuje rowy czyms takim: 

https://www.youtube.com/watch?v=XoXw0YyCCIc

Potem w te rowy wymieszany torf z trocinami rozrzutnikiem z bocznym wysypem:

https://www.youtube.com/watch?v=Ou57Lqcqfpc

Potem zagarnuja troche ziemie i sadza borowke, i od razu rozkladaja linie kroplujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

No też właśnie tak mysle ze między dziurami zostanie 30cm i po co to się męczyć i cenny czas tracić. Mój kolega tak robił z ta wiertnica ale tak jak mówisz gra nie warta świeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkel207    21
Napisano (edytowany)
12 godzin temu, przemekuliski napisał:

i od 10 lat już każdy mówi że się nie opłaca. a raczej biją się o konkurencję jakoś malin i truskawek jest sporo więcej a ludzie cały czas powiększają i dochodzą nowi. z jakiego rejonu polski jesteś i jaka to klasa ziemi? ile od zabudowań i jaka powierzchnia tak wgl

tylko że 10 lat temu nie było masowych nasadzeń i Niemcy i inne kraje zachodnie nie walczyły o pracowników sezonowych z Ukrainy z nami, nie wspomnę o braku pracowników na rodzimym rynku, już w tej chwili ludzie z braku rąk do pracy nie są wstanie zebrać wszystkich owoców, na 1h w pełni owocowania będzie potrzeba koło 15 osób, a masowe nasadzenia zaczęły się od wprowadzenia embarga przez Rosje, ludzie z jabłek innych owoców zaczęli przechodzić na borówke i te nasadzenia właśnie teraz będą wchodzić w owocowanie, co do przygotowania pola, to potrzeba 500-600m3 materii organicznej na 1ha, trocina jest dobra ale musi być kompostowana bo ci zje cały azot, wiec albo ją minimum rok kompostuj albo daj sam torf wysoki, bruzde wyoraj pługiem leśnym

Edytowano przez majkel207
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkel207    21
Napisano (edytowany)

Przerzucać, mieszać z tym azotem, ja bym dał 50/50 trocine z torfem i musi być dużo, największy i najczęstszy błąd początkujących plantatorów to zbyt mało ilości materii organicznej w glebie, ludzie dają po 100m3 na 1ha a to zdecydowanie zbyt mało, źle kolego widzę Wielkopolske, będziesz miał problem z pracownikami do zbioru, jak obsadzisz docelowe 10ha to będziesz potrzebował ponad 100 osób do zbioru

Edytowano przez majkel207
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

No nie oszukujmy się dziś z ludźmi jest problem w każdym zawodzie niestety przyszły czasy dobrobytu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkel207    21
14 minut temu, mateusz1555 napisał:

No nie oszukujmy się dziś z ludźmi jest problem w każdym zawodzie niestety przyszły czasy dobrobytu 🙂

Poprostu wiem z doświadczenia że wschodnie części kraju to i o Polskiego jak i za wschodniej granicy łatwiej o pracownika, im bardziej na zachód tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

Zeby mieć pracownika ze wschodu warunkiem jest mu zapewnić zakwaterowanie i oczywiście zapłacić z tego co wiem złotówki im nie śmierdzą u nas w okolicy dużo widzę pracowników z Ukrainy głównie na budowach🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

ta tylko z sąsiadem rozmawiałem wczoraj miało przyjechać do niego 5 Ukraińców i przyjeżdża już tylko 3


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

przemekulinski ale czy to ma sens plugiem przejedziesz w ta i spowrotem i gotowe, a tak obliczylem ze np rzad 100m zasadzisz 111 sadzonek przy rozstawie 0.9m przy srednicy wiertła 60cm i głebokosci 40cm wyjdzie 13mq materi a przy rowie 40cm szeroki 40cm gleboki wyjdzie 16mq i teraz wywierc 111 dzior pewnie dna by brakl na 1 rzzad w takim rowie mysle ze korzenie beda bardziej skupione w tym w tych 40cm szerokosci i lepiej pobiora wode z lini kroplujacej jak bym dal z 2 stron czy sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkel207    21
Napisano (edytowany)
2 godziny temu, mateusz1555 napisał:

Zeby mieć pracownika ze wschodu warunkiem jest mu zapewnić zakwaterowanie i oczywiście zapłacić z tego co wiem złotówki im nie śmierdzą u nas w okolicy dużo widzę pracowników z Ukrainy głównie na budowach🙂

Ludzie oferują im świetne warunki, dobrą płace( w truskawce stawki dochodzą 2,5zl łubianke gdzie 200 łubianek dobry urwie na łąki nej truskawce bez problemu) a i tak ludziom brakuje pracowników, 500zł na dobę to dobra czy zła stawka, mój brat w budowlance płaci do 10 tys zł/msc i też mu brakuje pracowników, a dalej Niemcy, Czesi którzy płacą jeszcze więcej, wracając do borówki jak ceny spadną do ok 5zł/1kg, a spadną niebawem, a pracownikowim będzie trzeba zapłącić 4,5zl/1kg plus koszty zakwaterowania i ubezpieczenia to jest świetny biznes?

Edytowano przez majkel207
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

wszycy za produkcje i zbiów wydadza tyle samo i nie moze tak byc ze sie nie oplaci jak by tak kazy pesymistycznie podchodzil to nic by nie bylo na zachodzie pewnie koszty pracy i nakłady sa wieksze jesli u nas beda wieksze to ceny pojda w góre ludzie i tak kupia a jezeli naprodukujemy za duzo to po to jest rząd zeby rynków zbytu szukac kogo w polsce nie posłuchac to nic sie nie oplaca 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

Hahaha tak na pewno rząd będzie Ci szukał rynków zbytu😄 może jeszcze skup interwencyjny po 10zl/kg mają otworzyć żeby Ci się opłacało😄 trzeba tak gospodarowac i to uprawiać żeby się nie martwić gdzie sprzedać,  a nie wsadzić utopić kasę A potem mieć nadzieję że rząd pomoże.... No tym mnie rozbawiles😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

chodzi mi o to bo mowisz ze duzo ludzi sadzi i sie nie bedzie oplaccac jak duzo ludzi sadzi to maja wieksza siłe przebicia i trzeba na nich zwrocic uwage a nie miec ich gdzies widzisz w holandi rolnicy szybko porzadek zrobili. i masz racje tak trzeba gospodarzyć zeby sie oplacilo a nie z gory mowic ze nic sie nnie oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

Tak już w 2018 sadownicy mieli sile przebicia jak tysiące ton jabłek leżało pod drzewami albo na polach...  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateusz1555    0

No też prawda nie mniej jednak nie ma ten kto nie robi nic jak ktoś jest robotny i umie kabinowac to na wszystkim idzie zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemekuliski    126
mateusz1555 napisał:

przemekulinski ale czy to ma sens plugiem przejedziesz w ta i spowrotem i gotowe, a tak obliczylem ze np rzad 100m zasadzisz 111 sadzonek przy rozstawie 0.9m przy srednicy wiertła 60cm i głebokosci 40cm wyjdzie 13mq materi a przy rowie 40cm szeroki 40cm gleboki wyjdzie 16mq i teraz wywierc 111 dzior pewnie dna by brakl na 1 rzzad w takim rowie mysle ze korzenie beda bardziej skupione w tym w tych 40cm szerokosci i lepiej pobiora wode z lini kroplujacej jak bym dal z 2 stron czy sie myle?

robiłem w gospodarstwie które ma 600 ha owoców miękkich (malina truskawka borowka) i nie bez powodu oni jak sądzą borówkę to nie robią rowów tylko wszystko dołki. 2 linie królujące na rząd to trzeba ale też musi być odpowiednie ciśnienie na linii aby było równo podawane. mają tam część rozwiązana w ten sposób że 50 litrowe doniczki z miękkiego materiału jak worek na zboże i w tym jest torf i borówka osiąga szybciej owoce ale tu jest znacznie więcej roboty bo trzeba więcej podlewać i nawóz cały zbilansowany trzeba podawać kropelkowo.


mateusz1555 napisał:

przemekulinski ale czy to ma sens plugiem przejedziesz w ta i spowrotem i gotowe, a tak obliczylem ze np rzad 100m zasadzisz 111 sadzonek przy rozstawie 0.9m przy srednicy wiertła 60cm i głebokosci 40cm wyjdzie 13mq materi a przy rowie 40cm szeroki 40cm gleboki wyjdzie 16mq i teraz wywierc 111 dzior pewnie dna by brakl na 1 rzzad w takim rowie mysle ze korzenie beda bardziej skupione w tym w tych 40cm szerokosci i lepiej pobiora wode z lini kroplujacej jak bym dal z 2 stron czy sie myle?

robiłem w gospodarstwie które ma 600 ha owoców miękkich (malina truskawka borowka) i nie bez powodu oni jak sądzą borówkę to nie robią rowów tylko wszystko dołki. 2 linie królujące na rząd to trzeba ale też musi być odpowiednie ciśnienie na linii aby było równo podawane. mają tam część rozwiązana w ten sposób że 50 litrowe doniczki z miękkiego materiału jak worek na zboże i w tym jest torf i borówka osiąga szybciej owoce ale tu jest znacznie więcej roboty bo trzeba więcej podlewać i nawóz cały zbilansowany trzeba podawać kropelkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

No pewnie że tak, jak będziesz miał nie dużo A w okolicy nie ma dużo plantatorow to zawsze sb towar sprzedasz na lokalnym targu albo giełdzie i jakoś się rozejdzie i w lepszych pieniądzach niż na jakimś skupie. Podstawa w tej uprawie to woda, jak nie masz możliwości nawadniania to nawet nie zaczynaj, każdy Ci to powie. 

A mając możliwość nawadniania i 10ha kolo domu ja na twoim miejscu poszedł bym w warzywa. 

Mnie nikt nie namowi na uprawy których zbioru nie da się zmechanizowac, a płodów przechować przez dłuższy czas, bo w obecnych czasach zbiór ręczny to najsłabsze ogniwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Madara01
      Od jakiegoś czasu interesuję się uprawą jagód, ale wydają się o wiele bardziej skomplikowane niż rośliny, które uprawiałem wcześniej. Jestem w Południowej Kalifornii (strefa 10a). Po przeczytaniu poradników online mam kilka pytań:
      Tak więc borówki lubią kwaśną glebę, a ludzie zalecają używanie mchu torfowego. Czy mógłbym dosłownie kupić gigantyczną paczkę torfowca, napowietrzyć ją Perlitem (z czytania online, wygląda na to, że jagody też nie lubią zbyt wilgotnej gleby?) i włożyć jagodę? Czy muszę robić dalsze zakwaszanie?
      Jak często będę musiał ponownie zakwasić glebę, jeśli zrobię powyższe? Według raportu dotyczącego wody w mojej okolicy pH waha się od 7,2 do 8,5
      Czym powinienem użyć do zakwaszenia gleby? Czy powinienem postępować zgodnie z harmonogramem, czy tylko okresowo sprawdzać pH gleby i stosować w razie potrzeby?
      Jak w ogóle sprawdzić pH? Wygląda na to, że wiele z tych mierników pH na Amazon i Home Depot ma okropne recenzje.
      Czy łatwiej będzie je hodować w pojemnikach (właściwie wolałbym je hodować w pojemnikach)? Wydaje się, że łatwiej jest kontrolować środowisko pH w jednym.
      Czy są jakieś inne zabiegi pielęgnacyjne dla jagód, o których powinienem pamiętać?
      Wszelkie wskazówki będą mile widziane!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj