Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic się nie stało. 

9 minut temu, Papkin napisał:

Niech mnie ktoś oświeci, bom głupi. Ucięte przy samym korzeniu. Wg mnie lada dzień.

Wybrałem najsilniejszy pęd

IMG_20200405_212911.jpg

Musisz poprawić cięcie, bo uwaliłeś węzeł i nic ty nie widać. 

Opublikowano
14 minut temu, Papkin napisał:

Niech mnie ktoś oświeci, bom głupi. Ucięte przy samym korzeniu. Wg mnie lada dzień.

Wybrałem najsilniejszy pęd

IMG_20200405_212911.jpg

Dokładnie, za wysoko obciąłeś. Ale mi to wygląda że kolanko na kilku mm dopiero jest .

Opublikowano

Trochę pieprzycie z tym ze nie mieliscie deszczu. Nie wierze ze nie mieliscie ani jednego opadu , poprostu przespaliście sprawę .  Pewnie doradcy doradzili żeby nie dawac saletry bo za zimno i tak czekaliście 

teraz nad ranem jest jeszcze wilgoć. Jak najszybciej saletra, wilgoć rozpuści i zapewni minimalne działanie  . W weekend zapowiadają deszcz wiec nie czekac tylko jechać 

Opublikowano

Mieliśmy na początku marca i pierwsza dawka była rozsiana przed deszczami. Ostatni jakiś opad u mnie to kilka mm śniegu jakiś tydzień temu. Więc jak nie nie wiesz to się nie wypowiadaj . To że u ciebie padało tydzień czy dwa temu nie oznacza że tak było w całej pl. Ten deszcz w następny tydzień to pobożne życzenia . Co wejdę na prognozy to raz go prognozują raz nie .

Opublikowano (edytowane)

Masa wie lepiej czy u Ciebie padało czy nie :) 

Szkoda tych teorii o wilgoci, bo dla azotu ziemia musi być mokra, żeby pszenica go chociaż trochę pobrała,  Wtedy woda wsiąkając trochę azotu pociągnie.   Wtedy może jest "minimalne działanie". Tylko po co jak więcej strat niż pożytku.  A sypcie sobie ile chcecie, Wasz azot,  Wasze pieniądze tylko ludzi w błąd nie wprowadzajcie.  

PS - nie znam doradcy żeby czegoś nie polecał  stosować, a nikt tu nie śpi.  

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

2 marzec 10mm

5 marzec 2mm

11 marzec 2mm

30 marzec 1mm w postaci śniegu.

 

Opublikowano
masa24 napisał:

Trochę pieprzycie z tym ze nie mieliscie deszczu. Nie wierze ze nie mieliscie ani jednego opadu , poprostu przespaliście sprawę .  Pewnie doradcy doradzili żeby nie dawac saletry bo za zimno i tak czekaliście 

teraz nad ranem jest jeszcze wilgoć. Jak najszybciej saletra, wilgoć rozpuści i zapewni minimalne działanie  . W weekend zapowiadają deszcz wiec nie czekac tylko jechać 

w marcu spadło u mnie 15mm deszczu w 2 opadach i N1 siane 15.03 fajnie się rozpuścilo ale od tamtej pory nie spadła ani jedna kropla deszczu czy nawet Śniegu, jest tak sucho że nawet jak było po -7 to szyba w aucie i rośliny nie były oszronione, na jednej działce dałem N2 saletre 200kg bo było 40% szans na deszcz i nie spadła nawet kropla więc nie mów mi że przespalem albo nie ryzykowalem, uważasz że jutro powinienem jechać z N2 mimo że najbliższy deszcz 40% szans dopiero za 10 dni?

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ravoj napisał:

mało. 

Sraty taty. Jak pojedzie sulfonylomocznikami jak Ty Lancetem, to spokojnie ją potrzyma, zresztą każdy herbicd  zwalnia rozwój, najbardziej gramnicydy. Spokojnie ją sobie skróci później, nic mu nie ucieknie. A chwasty trzeba tępić jak najszybciej, byle przymrozków nie było. Ale można i po Twojemu robić, nie wszyscy muszą zbierać po 10 ton. 

PISAŁ że będzie pryskał od dwuliściennych   a to mu za bardzo pszenicy nie zatrzyma .  tak czy siak ja bym ją pierwsze już teraz skrócił a zrobi jak zechce.  ps. no fakt 10 t to ja jeszcze nigdy nie miałem .😀

 

Akurat będę tylko na dwuliścienne kropił bo nie mam problemu z jednoliściennymi... Ale jak mówisz że lepiej skrócić.. a co bedzies, stosował?

 
Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano

No to nie sypcie wogole albo najlepiej odrazu wjedzcie talerzówka w pszenice

jezeli macie takie problemy któryś sezon z woda to powinniście nauczyć się tego i razem z pierwsza dawka lub niedługo po niej jechać z mocznikiem póki jest wilgoć 

jest faza na azot w pszenicy, wilgoć z rana to dawac n2 . Saletra rozpuszczona podziała . Nie tak jak z deszczem ale podziała. A jakieś moczniki dolistnie zamiast normalnej dawki n2 to spbie darujcie ani takich głupot nikomu nie doradzajcoe

a ja znam doradców i rolników którzy nie dają saletry bo za zimno nawet jął wegetacja rusza i prognozują deszcz

2 godziny temu, ravoj napisał:

mało. 

Sraty taty. Jak pojedzie sulfonylomocznikami jak Ty Lancetem, to spokojnie ją potrzyma, zresztą każdy herbicd  zwalnia rozwój, najbardziej gramnicydy. Spokojnie ją sobie skróci później, nic mu nie ucieknie. A chwasty trzeba tępić jak najszybciej, byle przymrozków nie było. Ale można i po Twojemu robić, nie wszyscy muszą zbierać po 10 ton. 

No gramnicyd zboże to przytrzyma na amen. Musisz doczytać bo jeszxze za mało się teoria nafaszerowales

Opublikowano
1 godzinę temu, masa24 napisał:

Trochę pieprzycie z tym ze nie mieliscie deszczu. Nie wierze ze nie mieliscie ani jednego opadu , poprostu przespaliście sprawę .  Pewnie doradcy doradzili żeby nie dawac saletry bo za zimno i tak czekaliście 

teraz nad ranem jest jeszcze wilgoć. Jak najszybciej saletra, wilgoć rozpuści i zapewni minimalne działanie  . W weekend zapowiadają deszcz wiec nie czekac tylko jechać 

Od 8 marca 5 kropli deszczu i z tydzień temu 2 płatki śniegu sucho jak diabli jare i trawa ponad 2 tyg zasiane nie ma nic pszenica i trawa lepiej wyglądały 20 lutego jak teraz. U mnie naojej ziemi bez deszczu do mają wytrzymam ale jak ktoś ma słabsze to lipa się szykuje mi tu śmierdzi najgorsza susza 

Uprawiam pszenicę plony osiągam rekordowe ale nie znam się zbytnio do końca  powiedzcie jak to jest bo szwagier pyta i nie wiem żeby mu biedy nie narobić ma pierwszy raz pszenicę. 10 ha kupił moddus i huzar. Czy huzar to dobry środek? I teraz to drugie ktoś mu powiedział że z skracaniem trzeba uważać bo jak dasz w złym terminie to zabierze plon co wy na to? Grzybowki nie będzie stosował ją u siebie sprawdzę bez połowę działki 

Opublikowano

Weźcie łopatkę i wbijcie ja sobie w pszenice i wykopcie i dopiero mówcie czy nie ma wilgoci. Wiadomo że jest lipa z opadami i jak coś nie popada to będzie coraz gorzej ale na ten moment w pszenicy nie jest jeszcze źle. Ja rozsialem druga dawkę w sobotę przed tym spodziewanym deszczem, śniegiem. W niedzielę poszłem sprawdzić od tak z ciekawości jak z rozsiana saletra i już jej nie było. Chyba ptaszki nie zeżarły przez noc. Dopiero w poniedziałek przyszedł śmieszny opad który nawet dobrze kurzu nie zwilżył. Co do jarych zbóż czy buraka itp to tutaj bez deszczu może być lipa bo uprawa bardzo wysusza glebę a równomierne wschody to podstawa. 

Opublikowano
26 minut temu, damin1 napisał:

Weźcie łopatkę i wbijcie ja sobie w pszenice i wykopcie i dopiero mówcie czy nie ma wilgoci. Wiadomo że jest lipa z opadami i jak coś nie popada to będzie coraz gorzej ale na ten moment w pszenicy nie jest jeszcze źle. Ja rozsialem druga dawkę w sobotę przed tym spodziewanym deszczem, śniegiem. W niedzielę poszłem sprawdzić od tak z ciekawości jak z rozsiana saletra i już jej nie było. Chyba ptaszki nie zeżarły przez noc. Dopiero w poniedziałek przyszedł śmieszny opad który nawet dobrze kurzu nie zwilżył. Co do jarych zbóż czy buraka itp to tutaj bez deszczu może być lipa bo uprawa bardzo wysusza glebę a równomierne wschody to podstawa. 

Żeby ci się saletra nie rozpuściła to chyba musiał byś ją na pustynię rozrzucić . Teraz jeszcze taka kwestia jak twoim zdaniem ten azot dojdzie do korzeni żeby pszenica mogła go pobrać ?

Opublikowano (edytowane)

Nikt azotu nie daje, deszczu nie ma od miesiąca ale w żniwa będziecie pisać ze 8 sypalo

pszsnica ozima nie jest tak wrażliwa na susze jak zboża jare. Więcej krzywdy robicie nie dając saletry niż dając ma wilgotna glebę. Tyle w temacie . Nie chce mi die dyskutowax z teoretykami którzy dawke azotu w pszenicy chcą zastąpić dolistnym mocznikiem

ravoj jSk tam ,stosujesz gramnicydy w pszenicy? Uważaj żeby ci za mocno tej pszenicy nie przytrzymalo

 

Edytowane przez masa24
  • Like 1
Opublikowano

U mnie w pszenicy wilgoć jest, nie ma tragedii narazie. Mam pytanie, zostaje mi 30a pszenicy  do opryskania jakąś mieszanką, mogę za jednym razem pojechać pumą i granstarem? Można je mieszać? 

Opublikowano

Panowie mam takie pytanie, dziś był u mnie ostatni dzień przymrozków, za dwa dni chciałem pszenicę mocznikiem + dr geeren zboża i do tego tytanit , dodam że ostatni opad deszczu był u mnie koło 13 marca, więc moje pytanie brzmi czy to nie zaszkodzi ?

Opublikowano (edytowane)

Ja N1 dałem 19 lutego. N2 podałem na pszenżyta 20 marca, na pszenicę 25 marca.

Wczoraj na wieczór widać że wreszcie wszystko dostało drugiego kopa.

Są natomiast ludzie którzy do tej pory azoty nie podali, tam został już pęd główny i czasem ze 2 -3 pędy boczne grubości włosa.

Problem mam z jęczmieniem bo już wzeszedł a nie dostał azotu pod korzeń, a obecnie na wierzchu pył. I z tam trzeba czekać choćby na jakieś 3-5 mm

Edytowane przez Agrest
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v