ursus-moc

podnośniki c360 3p

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Gość   
Gość

Ja bym obstawiał na nieszczelne pierścienie podnośnika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274

za szybko  opada po mojemu na pierscienie  a jak to sie stało nagle czy od pewnego czasu coraz bardziej efekt jest widoczny ?może zawór bespieczenstwa ? a jak stoi z podniesionym podnosnik i z podczepioną maszyna też opada nagle tzn podnosnik do góry i wyłącz silnik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus-moc    41

chodzi o to ze jak włączę wom to odrazu opada a to na zgaszonym silniku jutro sorawdze a ciagnk kupilem nie dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus-moc    41
jarecki napisał:

za szybko  opada po mojemu na pierscienie  a jak to sie stało nagle czy od pewnego czasu coraz bardziej efekt jest widoczny ?może zawór bespieczenstwa ? a jak stoi z podniesionym podnosnik i z podczepioną maszyna też opada nagle tzn podnosnik do góry i wyłącz silnik .

sprawdziłem jak zimny olej to ok nieopada jak się zagrzeje to opada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274

ja bym najpierw sprawdził samą pompe olejową i szybkosc podnoszenia , bo cos mi nie pasuje że tak szybko opada przy wcisnieciu sprzegła , zanim wcisniesz sprzegło do konca , tzn aż wyłaczy naped wom podnosnik musi być podniesiony , wczoraj sprawdzałem z turem jak wcisnąłem sprzegło w trakcie podnoszenia c 360  to tur zaczął opadać ,  nich sie wypowie ktoś inny  , ale pompe bym sprawdził , czy podnosi na wolnych obrotach i na rozgrzanym oleju np . kosiarke 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alamo    1514

W ogóle ma nie opadać,jaka pompa by nie była, pompa jest od podawania a od trzymania jest rozdzielacz, który odcina drogę powrotną.Każdy problem z hydrauliką opisany jest w odpowiednim wątku,trzeba czytać i nie liczyć na gotowca.Skoro podnosi to pompa działa,wyciskasz sprzęgło rozłączasz napęd womu i pompy, przestaje podawać olej w nieszczelny układ i opada.Plecak do zdjęcia,siłownik do sprawdzenia,rozdzielacz do regeneracji,lub uszczelki wymiany,zawór przy siłowniku i rurka do sprawdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MafiaPstrągowa
      witam, wie ktoś może gdzie online sprawdzę historie c360 po samym numerze vin? maszyna została wyrejestrowana dawno temu, nie posiadam żadnych dokumentów, chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy, ale na każdej stronie typu carvertical, itp wymagany jest 17-cyfrowy vin, a c360 ma 6-cyfrowy
    • Przez arek116
      co możecie powiedzieć na temat opon chińskich i indyjskich???? oczywiście wolał bym stomila albo baruma ale fundusze na taki wypas nie pozwalają.
    • Przez Axd529
      Od czego to może być silnik? Chodzi o mocowanie do osi przedniej. W silniku jest mocowanie na śruby m12,a w c 360 na m16 jak dobrze pamiętam. Czy c4011 maiły wspornik na m12? Ścianka do której przykręca się wspornik osi jest cieńsza względem silnika S4002 (c355).

    • Przez Mateusz100
      Czy zawór przelewowy pompy wtryskowej w ursusie c 330 jest taki sam jak do c 360? Zakupiłem tego z firmy archimedes kosztuje ponad 10 zł niby pasuje lecz wydaje mi się ze przez niego ucieka paliwo z pompy cofa sie i za kazdym razem ciagnik ma ciezko palić. Z różnic widzę to ze ma jeden otwór a ten do c 360 ma dwa otwory jak wciskam kulkę w środku to ten do c 330 archimedes lekko sie wciska ten do c 360 o wiele ciężej i nie wiem czy to jest winowajca prosze o pomoc czy to te same zawory czy jednak nie??
    • Przez TheAgroTV
      Witam pacjent ursus c360 mianowicie mam problem z odpaleniem  niechce odpalić.Rozrusznik obróci wałem 1 obrót i staje akumulator 12v rok temu kupiony sprawdzałem go na innym aku też nie dał rady przewody masowy i plusowy ok rozrusznik sprawdzałem na sucho na kablach ładnie kręcił jakiś czas temu zmieniany był elektro magnes i bendix a dzisiaj zwymieniłem  wszystkie tulejki nowe szczotki na jednej starej była stopiona izolacja myślałem że to był powód nie odpalania. Miałem na jesieni już z nim taką sytuację ale podłączyłem prostownik 10 minut i odpalił,ale co to ma do tego skoro aku jest w dobrym stanie jeszcze podczas prób odpalania przewód plusowy przy klemie akumulatorowej strasznie się nagrzewa 
      Co Panowie sądzicie o tym? Proszę o poradę.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj