budzik

New holland t6090 15mth w serwisie

Polecane posty

Tc56    4

Jamiałem podobną sytucję z NH w 2003 roku tylko że mój był sprawny i szło nim pracować(awaria radaru i cały czas hałasował głowny alarm i nie szło w kabinie wysiedzieć uszy puchły)i w tedy juz przy 3 czy 4 podejściu do tej awarii rozmawialiśmy co będzie gdy nie uda się tego naprawić. Sprawa się tak miała w tedy że NH nie wymienia ciągników liczą Ci wartoś tego który masz i odliczaja od nowego(po super promocyjnej cenie i nieraz klijent w takim wypadku musi dopłacić do tego interesu, ale jak teraz jest to nie wiem).Jeżeli ciągnik miał tylko 15 godzin i już takie przygody to walka w sądzie się opłaca a szczególnie rozgłos w mediach- tego firmy się bioją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestus123    4

No pewnie z nimi trza krótko, człowiek tu się dorabia aby kupic sobie sprzęt nowy, aby był niezawodny bez napraw długo pochodził, siąsć i jechać a tu się okazuje że to lipa :) I lepiej jeździć starymi szóstkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VarioSpeed    1

Ja bym wygonił serwisanta, który próbuje przyspawać koło zębate do wałka...

a dlaczego? tam innego wyjścia nie było...

jest dobrze pospawane i było to robione na odpowiedzialność mechanika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VarioSpeed    1

a kiedy ono się zużyje :) zanim ono się zużyje to minie kawał czasu a ja jej już nie będę pewnie miał... :) a jeśli nawet to będzie trzeba je wybić, jeśli by nie zostało pospawane to by nie działała sprawnie, choć i tak nie działa :) te owijarki to porażka :) Nikomu jej nie polecam...

Edytowano przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

To chyba jakaś chałupnicza konstrukcja, koła zębate mocuje się na wpuście lub frezie(ewentualnie na stożku). Żadna poważna fabryka nie wypuści maszyny z przyspawanymi do wałka zębatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VarioSpeed    1

To było nabijane i nie dało się tego założyć... Piszę że to jest szajs nie owijarka non stop się psuje... :)

Edytowano przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budzik    0

zapomnialem wam napiac jeszcze ze gdy dzownilem do serwisu to kazali mi na ten skrzyni jechac do nich do legnicya a ja jestem spod glogowa i mam do nich 60km a co do gwarancji bylme u prawnika i powiedzialem mu ze z jakiej racji mi leci gwarancja skoro ciagnika ine mam u nich juz grubo ponad miesiac jest i wlasnie bede piosal takie podanie ze gdy ciagnik jest u nich gwarancja stop bo bylme w legnicy jak plock przyjehcal i mowi eze pojde zobaczyc co oni tam robia to w zaadnym wypadku nie moge nawet tam przez szybe zobacyc co oni robia nei mozna nic nie mozna tylko jak sie ma placic to wzystko jest git powiem ze zaluje bo moglem kupic uzywanego fendta i by chodzil peline bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazi    61

To chyba jakaś chałupnicza konstrukcja, koła zębate mocuje się na wpuście lub frezie(ewentualnie na stożku). Żadna poważna fabryka nie wypuści maszyny z przyspawanymi do wałka zębatkami.

 

przyspawane zębatki na wałkach w owijarkach ma sipma ( przynajmniej w zwykłych "teklach")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budzik    0

witam moja sprawa dotarla do konca wymienili skrzynie na nowa oddali polowe odsetek tyhc ktore placilem za ciagnik gdy byl w serwisie na ciagnik mam rok gwarancji liczac od wczoraj na skrzynie dwa lata 3 przeglady za free co o tym sadzicie.mam takie pytanie czy ktos posiada NH chodzi mi zeby mial podlokietnik z wyswietlaczem kolorowym intelwiew czy jak to sie tam zwie bo mechanik ktory mi przywiozl ciagnik po tej calej naprawie mial mnie przeszkolic bo do tej pory nie zostalme przeszkolony ale problme w tym ze on wie tyle co ja nie wiem czy pisac nowe forum na ten temat czy jak potrzebuje poprostu zeby ktos kto ma taki ciagnik z tym wyswietlaczem zeby mi wyjasnil z kilkoma rzeczami co i jak sie robi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Ogólnie uważam że firma wyszła z tego z twarzą, zachowali się OK. Pytanie jeszcze czy aby te bonusy uzyskać musiałeś mocno naciskać, bo jeśli byli mocno ustępliwi to tym większy dla nich plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budzik    0

nie bylo zadnego nacisku tylko prawnik

 

nie bylo zadnego nacisku tylko prawnikowi kazalem napisac zeby przez ten czas ktory byl u nich ciagnik gwarancja stop czyli okoo 2 miesiace i odsetki spowrotem ale on mowi ze w zadnym wypadku na ciagnik gwarancja ma isc calkowicie na nowo na skrzynie 2 lata i spowrotem odsetki i postanowilem z prawnikiem ze maja 3 mozliwosci

 

-oddaja odsetki i na ciagnik gwarancja na nowo na skrzynie dwa lata

-odaja odsetki i nowy ciagnik

-oddaja odsetki i spowrotem kasa

 

przyjechal do mnie jakis gosciu z plocka ten caly dyrektor z legnicy i glowny serwisant z legnicy i zaczyna sie rozmowa wszystko ok spokojnie i zaproponowali mi takie cos ze ciagnik gwarancja na nowo na skrzynie dwa lata ja mowie ze to dla mnie nic nie daje bo ja dalej jestem w plecy mnei bank sie nie pyta gdzie mam maszyne tylko mam zaplacic i juz ten z legnicy mowi ze on fakt tak jest przeciez oni sami biora kredyty no to ten z plocka poszedl zadzwonic wraca i mowi ze ma taka propozycje ze oddadza polowe odsetek i 3 przeglody gratis to na to juz sie zgodzilem chociaz jestem pewien ze jszcze wiecej by sie dalo z nich wycisnac skrzynia to powazna sprawa przeciez kazdy ciagnik z rodziny t6000 taka ma oni sie boja naglasniania takich spraw ogolnie rozmowa byla normalna podejzewam ze dlatgo ze oni nie mieli tutaj zbyt duze pole do popisu.na drugi dzien przyjechal ciagnik mial byc gosciu przeszkolony co mi powie wszystka a on wie tyle co ja sam do mnie mowi ze co oni go przysylaja tutaj jak on od tego nie jest tego giscia teraz nie ma co jest od tego zeby tam pokazac wsyzstko ksiazke mial ze starego modelu i sam mi mowi jak on ma mi pokazac jak cos tutaj zrobic jak nawet nei ma z czego ehr nie umielismy ustawic tego 4 kierunkowego na joystyku decelowego biegu z krotego ciagnik ma zawsze ruszac ttez nie bo jak jade na 8 dam na luz to rusze z 8 jak na 5 to tez rusze z 5 ale jak na 15 to juz zejdzie na 12 i w ogole jak jade powyzej 12 biegu gdy sie zatrzymam zejdzie na 12 nizej juz nie a mi ciagnik glownie do prasy potrzebny i co minute bede sie zatrzymywal a ruszyc bede misial podejzewam z 9 i nie wime jaki jest sens zebym co snopek pykal na joystyku z 1

 

z 12 na 9 w komppputerze jest do ustawienia decelowy bieg ruszania jest zakres od 7 do 12 uastawiam obojetnie ktory i nie wskakuje dzieje sie tak jak napialme wyzej jesli jest ktos mi w stanie pomuc to bede bardzo wdzieczny bo za okolo dwa tygodnie ma przyjehcac do mnie jakis kumaty z plocka co niby wszystko wie a ja za tydzien ruszam w pole nie wiem wlasnie jeszcze czy nie bedzie lepiej napisac nowy temat wlasnie z obsluga ciagnika pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek    21

witam też mam problem z producentem ale ładowacza czołowego: zgłaszałem serwis(luzy na prawie wszystkich tulejach, odchodząca farba płatami,''tur zamontowany w styczniu tego roku'')serwis umawiał się kilkakrotnie i nie przyjeżdżał jak przyjechał okazał się chłopak lat ok 20-24, sprawdził podzwonił i powiedział że to pierwsze wypusty że wymienią na nowy z nowymi lepszymi tulejami będzie podkład pod farbę nowa gwarancja i że mogę go ''rżnąc ile popadnie bo i tak do wymiany'' jak się umówiłem z dealerem gdzie mi zakładano na wymianę zadzwoniłem o dowóz na miejsce tura pan xxx zaczął wymawiać się że to wina dealera że to dealer poprzewiercał wszystkie tuleje bo mu nie pasowały mocowania (haki ramy mocowań zakupione u tego samego producenta) nie wiem co z tym fantem teraz począć jeszcze bezkarnie mi ubliżał przez telefon dodam też że ta firma ogłaszała się na allegro i nazwa tej firmy łudząco podobna jest do markowego ładowacza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Jeśli rozmowy z serwisantem nie skutkują najlepszy jest prawnik. Wtedy oni wiedzą co im wolno a co muszą i wiedzą że prawnik to wyegzekwuje.Nie koniecznie musi byc adwokat czasami wystarczy radca prawny będzie taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazoo    5

Jak już gdzieś pisałem korbanek dla mego kolegiwymienił MFa 5445 po 4 latach na nowy MF 5435 Tier3. Ciągnik był wymieniony po 3,5 roku po 3 wymianach sprzęgła. Ojciec kolegi, spokojny człowiek załatwił sprawę bez żadnych sądów i złości

Możesz dokładniej opisać jak to było, bo przecież ciągnik już był dawno po gwarancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budzik    0

witam nie pisalem dlugo bo nie bylo o czym pisac

ciagnik psuje sie dalej calkiem juz wisiada doszly nowe rzeczy ktore nia dzialaja takie jak:

 

przedni wom ktory w ogole uzywany nie byl

skrzynia nie stuka ale sie rozlacza wystarczy ze stane na czerwonym na miescie i konic musze gasic ciagnik i palic na nowo ze ruszyc z miejsca chyba ze trzymam caly czas sprzeglo (nie moge dac na posycje N) po skrzynia sie rozlacza

uwrocia nie dzialaja

wsteczne biegi nie do ustawienia

czylosc nie dziala

serwo czasami cos jeczy

 

 

po 2 latach ciagnik dalej zepsuty po wyjazdach na polagre, bednary rozmowa z glownym serwisantem na polske i innymi nic nie dala niby nas gdzies tam zalisali ale nigdzie nas nie ma ze cos zglacszalismy.ojciec zadzwonil na serwis jakis czas temu ze sprawa idzie do sadu a papierow to mamy cala teczke adwokat juz nie raz pisal pismo bo w ogole nie bylo zainteresowania takie zainteresowanie jak gadka tacie ze w angli robia program specjalnie dla naszego ciagnila jest smieszna gra na czas moim zdaniem bo kto by robil program specjalnie dla jednego ciagnika przeciez to nierealne pozniej gadka ze w belgi cos tam teraz moze chiny beda smiech na sali.

 

 

DZIS MOZE COS RUSZY BO ZAPROSILI TATE NA OBIAD O MNIE NIKT NIC NIE WSPOMNIAL.CIEKAWE CO WKRECA TERAZ OJCU PEWNIE NIC DOBREGO NO BO ZAPRASZAC NA OBIAD TO ONI UMIA TYLKO WTEDY JAK COS CHCA ZOBACZYMY KTOS SIE TYM ZAINTERESUJE NA FORUM BEDE PISAL CO DALEJ..

 

 

POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj