radas

Gospodarstwo od zera

Polecane posty

dawidki16    21

ale to nie tak, że bym z niej zrezygnował, tylko taka robota w kanadzie jest tylko w sezonie zimowym np. gdy na pólnocy kanady trwa noc polarna, w czasie jakby mnie nie było w polsce to gospodarką zajmował by się mój ojciec lub brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinPykuS    68

Pierwsze skończ, a potem myśl co dalej. Do tego czasu Ci się jeszcze plany zmienią kilka razy. Poza tym są inne-lepsze biznesy w które warto inwestować i które można zaczynać od zera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assasin    502

Dokładnie a nie bawić się w gospodarza od zera.Przyobecnych cenach zborza to się wgl nie opłaca .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korzen    0

witam

 

Chciałbym założyć firmę usługową maszynami rolniczymi. jakie należy spełnić wymagania i jakie są fundusze na ten cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jendreks    0

Na uslugi w rolnictwie kasy juz niema i prawdopodobnie nie bedzie.

Wedlug mnie pomysl troche kiepski.jesli masz sie utrzymac tylko z uslug to potrzeba pare milionow na zakup sprzetu, rzeby bylo czym robic.

Jednak majac pare milionow to lepiej sie czyms innym zajac niz uzlugami w rolnictwie.

 

Jeszcze jedna sprawa.Trzeba terz miec komu swiadczyc te uslugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaall12    0

Witam wszystkch. Mam do Was kilkapytan,poniewaz chce zajac sie hodowla świń,i sprzedazą kukurydzy lub ziarna.

II chciałbym wiedziec co sie bardziej opłaca czy kukurydze czy pszenicę? Jestem w małopolskii..

i jak to jest z tą hodowlą świń? po ile są? za ile mozna kupic,za ile sprzedać?

Bardzoo proszę o pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathieu92    122

Sprawdź sam na sobie jaka jest opłacalność, policz koszty i to co ci zostanie... Każdy ma inne koszty, ktoś to ma 80% łąk nie zajmie się produkcją roślinną ...


Sympatyczny facet z okolic Lublina który za wszelką cenę postanowił prowadzić gospodarstwo rolne i je rozwijać pomimo przeciwności losu oraz skromnego dobytku który odziedziczył :)

 

Zapraszam do mojej galerii którą ostatnio niestety zaniedbałem przez nawał pracy w gospodarstwie oraz poza nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus1974    0

Witam

 

Jestem na tym forum nowy od jakiś dwóch minut hehe.

 

Mam pytanie odnośnie założenia gospodarstwa rolnego praktycznie od zera. mam zdolność kredytową 150 tysięcy.

Chciał bym zainwestować w zboże, ponieważ policzyłem sobie wszystko na spokojnie w domu i chciałbym się zapytać,

czy to jest możliwe, to znaczy czy moje wyliczenia są prawidłowe od nośnię kupna maszyn i ziemi rolnej.

 

Gdy bym wziął kredyt 150 tysięcy to kupił bym ciągnik i maszyny.

 

c 360 - 30 tyś

pług 3 skibowy 3 tyś

agregat upr.siewny talerzowy 2,5m 20 tyś

wał 5 tyś

opryskiwacz 3 tyś

rozsiewacz nawozów 3 tyś

dwie przyczepy po 10 tyś jedna.

rata kredytu co miesiac 800 zł

za dzierżawe rocznie 20 tyś

no i na przeżycie ze 30 tyś

 

ziemie wydzierżawił bym od wujka nawet mogę wydzierżawić 20 hektarów jeden tysiąc za hektar rocznie, klasy ziemi 2a i 2b.

i przy obecnych cenach zbóż dało by się wyżyć z takiego małego ale swojego gospodarstwa??

 

czy może pomyśleć nad chodowlą byków bo nie wieżę że za 150 tyś nic nie można zrobić!!

 

POZDRAWIAM !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2471

po 1. takich tematów na tym forum jest mnustwo to po co zakładadać nastepny i zasmiecać forum trzeba troche sie wysilić poszukać i poczytać po 2. to c-360 nie pociagnie agreatu uprawo-siewnego 2,5m talerzowego po 3. niech z 1 ha zostanie ci przy dobrym roku 3000zł a przy słabym 1000zł na czystoa może mniej to z 20 ha można sobie policzyć czy ci sie opłaca czy nie, wes pod uwagę ze jak nie masz magazynu to zaraz po żniwach zboże jest najtańsze pszenica nawet po 500zł


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konii    6

C360 za 30 tyś? ? Za tyle byś wyrwał jakiegos zetora lub wiekszego ursusa z 4x4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam224360    35

Jak się postarasz to za 50 tys masz kompletny park maszynowy (914, pługi 4 zagon, agregat uprawowo siewny 2,5m, rozsiewacz nawozu i ze 2 przyczepy i jakiś gruber) reszte zainwestuj w jakieś silosy i żmijke i pamiętaj o tym że na rope, obsianie i nawozy też trochę funduszy pójdzie + podatki itp. Jeśli w twoich terenach jest szansa żeby się rozwinąc to bierz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcine    44

Brak produkcji zwierzęcej => brak nawozu naturalnego = konieczność kupowania niesamowicie drogich nawozów

Do tego opryski - nie będziesz miał pięknego plonu bez oprysków.

Ciągnik na wodę nie pojedzie.

Gdzie będziesz to magazynował? Masz budynki?

Kombajn też swoje kosztuje (ale akurat najmniej w tym wszystkim).

 

No i biorąc pod uwagę to, że rok może być nieurodzajny (2011/2012 kiedy większość ozimin wymarzła) to co wtedy?

Kto bierze dopłaty? Do tego podatki od ziemi.

Rata z odsetkami czy bez?

 

Z taką zdolnością kredytową lepiej zrób kurs na ciężarówki i kup sobie ciągnik siodłowy z naczepą. Według mnie już taki, pierwszy lepszy z brzegu pomysł będzie lepszy. Niestety, ale realia jakie są takie są i startowanie w rolnictwo z kredytem nie jest zbyt rozsądne według mnie. Zwłaszcza, że wujek może (nie życzę mu tego) odejść z tego świata i co wtedy? Spadkobiercy będą wobec Ciebie tak samo łaskawi, czy każą Ci płacić rocznie 3000?


norweskie-lesne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus1974    0

Powiem tak magazyn na zboże mam wejdzie dobre sto ton i kombajn też się znajdzie o to to proszę się nie martwić.

I niech ktoś nie pisze że c 360 nie podoła agregatowi 2,5 metra i siewnikowi talerzowemu bo podoła pompa paliwowa od zetora 7011 i iidzie na dwójce bez problemu, z przodu kupa obciążników i podnośnik też od zetora 7011 pompa hydrauliczna wzmocniona i daje radę. Puki sam tego nie zobaczyłem to też nie wierzyłem ale widziałem i nawet miałem się okazje przejechać takim zestawem. ale to nie oto się rozchodzi temat jest inny, ok jak nie zborze to może jakaś mała hodowla byków [opasy] Na byki opasy wielkich wymagań to przecież nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Po pierwsze to chów opasów, nie hodowla, po drugie - dużo nie trzeba? Budynek spełniający wymogi, pasza dobrej jakości, ściółka, dostęp do dobrych cieląt, itd, itp. Z resztą jeśli masz brać kredyt i kupować za niego C-360, to sorry, ale nie widzę w Tobie przyszłościowo myślącego rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie niestety mialem piękne plany z gospodarstwem na współkę z kuzynem niestety wszystko poszło sie jeb*** . wuja sprzedał jednemu kolesiowi i planuje to odkupić jak sie dorobie :P gospodarstwo sprzedano po smiesznej cenie ok 240000 zł ok 2-3 h pola i 1 h budynków duże podwórko ... teraz sie przeprowadziłem do tk jakby bloku i nie wiem od czego zacząć . Planuje teraz iść na szkołe rolniczą popracować troche i kupić kawałek ziemi żeby zrobić jakieś podwórko z stodołą czy cuś takiego . zakupie jakieś nie duże maszyny i wydzierzawię ziemie i każde ziarno z pól planuje sprzedać i powoli piąć sie w góre co o tym myślicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Ja osobiście nie widzę w tym sensu. Znajdziesz pracę odłożysz a potem wszystko zainwestujesz w nie pewny biznes kupując maszyny na które też potrzebne są pieniądze do tego dzierżawa ziemi za którą też pewnie będziesz musiał zapłacić. Szczerze mówiąc ja osobiście nie wszedł bym w to ale to tylko moje skromne zdanie.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DominikG    0

Dobra teraz ja się wepcham a więc tak mam plany do załoźenia gospodarstwa . Mam około 25 +/- ha pola chlewik na 10 sztuk bydła , pronara 82sa , ursusa c 360 3p , 3 m spręźynówkę , 2,7m siewnik prasę kostkującom sipme rorzutnik , bizona rekorda , brony 5 , przyczepke jednoosiową , widły na podnośnik , cyklopa uhz , rotacyjna kosiarkę czeska 1,60m , plac ok 40 arowy z domem 11x15 . Mam na strych przygotowane na zboze i nad chlewem tez mam magazyn na zbiory oraz posiadam opryskiwacz , lejkowy , sadzarke czeska , oraz duzo zapalu . Mam pytanie odnośnie powyższych wypowiedzi o 50 000 zł na start czy spelniam wymogi ? Jaka szkole bo mam dobiero 15 lat . Ziemię sa na IV /V klasie a nawet kawałki bez klasy .jestem z woj. Śląskiego. Proszę bardzo o mądre dpowiedzi w moim wypadku .


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Kawałki bez klasy? Chlewiki na bydło? Coś takiego nie istnieje. W wieku 15 lat nie zabieraj się za planowanie jak utopić 50 tys. w trefny interes. Jak masz zapał to kup pare książek tematycznych z których zaczerpniesz jakąkolwiek wiedzę, ew. idź do szkoły rolniczej. Jak już jakąś szkołe skończysz - wtedy podejmuj takie decyzje. A jesli chodzi o konkrety, pierwsze co, to zainwestuj w magazyn lub silosy, zanim dorobisz sie garba przy wnoszeniu worków na strych.

Edytowano przez lukasz222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qomar    0

....chciałem zapytać co jest lub co rośnie na ziemi bez klasy teraz i chyba większość zainteresowanych tematem również jest ciekawa :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
januszm1    3

Na ziemi bez klasy to tylko wiatr szaleje.

 

Na ziemi bez klasy to tylko wiatr szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez farmer_89
      Witam, pytanie do MR z naboru 2015 czy ktoś już dostal wyplate drugiej części premii 20%, jeśli sa takie osoby proszę napiszcie!
    • Przez flaber14
      Witam
      koledzy, koleżanki i osoby obyte w temacie dotacji. Jeśli ktoś potraktuje mojego posta jak "tego co chce wyciągnąć tylko kasę z Unii" nie obrażę się ale myślę że co niektórzy wyciągnęli już więcej o de mnie i maja się całkiem nieźle.
      Po krótce moje gospodarstwo ma 7ha. Produkcja zbóż odpada. Trzoda chlewna z racji ASF odpada. Próbowałem swego czasu opasy niestety jak sprzedałem podliczyłem wszystko to bylem na minusie. Wszystko mam tu na myśli prócz ceny zakupu cielą i produkcji paszy z trawy doliczyłem KRUS/światło/oraz moją dniówkę 30zl - myślę ze nie wiele. Więc na razie temat w zawieszeniu. Niestety z racji ukształtowania gospodarstwa bez opasów wiem że się nie obejdzie (cześć to teren pagórkowaty nie dla maszyn). I albo będzie chodzić moje 5 szt albo sąsiada - jeszcze nie zdecydowałem.
      Za to rozważam inne rzeczy. Mianowicie:
      1. albo iść w plantację/przetwórstwo co byłoby w moim regionie mówiąc delikatnie "dziwne". Ale nie produkcja jabłek tylko plantacja czarnego bzu. Popytałem tu i ówdzie i nawet by się to może kalkulowało. 
      2. złożenie wniosku na działalność pozarolnicza - usługi ziemne minikoparka. Tak wiem temat pewnie oklepany ale na moim podwórko gminnym i ościennym jest tylko jedna taka firma i wiem ze roboty by stykało i dla mnie. Ale... jestem realistą i wiem że na DG nie zawsze może pójść tak jak bym chciał dlatego żeby ZUS mnie nie zabił zostawiam furtkę z zatrudnieniem się w jakiejś firmie.
      Ogólnie jak widać pomysłów i wyjść z sytuacji jest dużo i w cale bo nie wiem tak na prawdę na czym się mam skupić. I co najważniejsze jak to dobrze rozegrać żeby nie będę ukrywał wyciągnąć jak największe dotacji. 
      Najchętniej to widziałbym połączenie punktu 1 z 2. Ale w tedy dotacje tylko byłaby na 2. Aha nadmienię tutaj iż na chwilę obecną nie kwalifikuje się pod działanie dla małych gospodarstw. Jak policzyłem swoją wielkość ekonomiczną i ile musiałbym sztuk bydła postawić żeby dobić do 10tyś euro, to na chwilę obecną się nie wchodzi w grę.
      Troszkę patrze na jednego z sąsiadów z zazdrością. Małżeństwo nigdzie nie pracuje tylko tak od 2004 żyją sobie z dotacji. Postawili nową chałupę, wykopali x stawów, porobili sauny i inne pierdoły a teraz z tego co widzę idą w plantację borówki i soki. Aczkolwiek turystów u niech jak na lekarstwo i pewnie tej borówki też nikt nie zje -ale grunt że potrafią z Unii wyciągnąć ile się da. I teraz moje pytanie czy są tak bardzo obrotni/odważni czy mają takie znajomości?
       
      Jeśli mi ktoś coś doradzi nie plując mi w twarz jakim to ja jestem ze chcę wyciągnąć kasę to byłoby miło  
       
      Pozdrawiam
      Adam
       
      PS. na usprawiedliwienie chciałbym żeby ta kasa z unii faktycznie mi pomogła, nie chcę jej przejeść i przepić żeby było jasne  
    • Gość Doloress
      Przez Gość Doloress
      Oddzieliłem  ostatnie posty dotyczące programu  i założyłem nowy temat .
      Jak sama nazwa wskazuje  temat dotyczy programu  emitowanego przez TVP ,Wszystkie wycieczki prywatne i odgrzewanie starych  kotletów zżycia forum będzie punktowane -Przypominam  tytuł ''Rolnik szuka żony''  nie  mylić z ''Anna szuka męża''. Pozdrawiam zły moderator SZYMANOX 
      Info z pierwszej ręki.... czyli z yt oczywiście... Grzesiu wybrał Dorotke. 😉
    • Przez Rafał11
      Witam. Składałem wniosek o premie na młodego rolnika i chcialbym się dowiedzieć czy są jakieś juz decyzje jeżeli nie to kiedy to się rozstrzygnie
    • Przez Kmieciak
      Witam,
      mam pewien problem i nie wiem jak interpretować przepisy w tym zakresie. Otóż mój teść od kilku dobrych lat prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą. Planujemy podjęcie współpracy i zastanawiamy się jak rozwiązać to od strony formalnej. Teść twierdzi, że nie może mnie oficjalnie zatrudnić, gdyż musiałby wówczas wykazać większy dochód, co pozbawiłoby go prawa do pozostania w KRUS jako przedsiębiorcy (limit podatku dochodowego to 3300pln rocznie). Myślimy więc o tym, żeby po prostu zarejestrować mnie w KRUS jako domownika (do tej pory pracowałem na etacie i odkładałem składki w ZUS). Teoretycznie po trzech latach opłacania składek KRUS mógłbym również założyć pozarolniczą działalność, brać od teścia część zleceń i w ten sposób współpracować. Przez te trzy lata mógłbym zajmować się ziemią, pomagać teściom w gospodarstwie no i przyuczać się już do pracy. Pytanie tylko czy jako domownik z trzyletnim stażem w KRUS mógłbym na pewno założyć taką pozarolniczą działalność - wszak byłbym tylko domownikiem, nie właścicielem ziemi. Czy to nie przeszkoda? Ponadto na tej ziemi jest już zarejestrowana pozarolnicza działalność teścia. Czy mogą być zarejestrowane dwie takie działalności i to zajmujące się takimi samymi usługami? Ewentualnie czy istnieje jakieś inne, lepsze wyjście z tej sytuacji np. jakaś nietypowa forma zatrudnienia, umowa o dzieło itp? Bardzo proszę o poradę
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj