Co opłaca się uprawiać na areale 15 ha i czy opłaca się rozwijać takie gospodarstwo

[Gość]

Witam mam gospodarstwo 15 ha i mam do zadania 2 pytania 

- co opłaca się uprawiać na areale 15 klasy ziemi od 6 do 3? 

-czy opłaca się rozwijać gospodarstwo? 

Mamy podstawowe maszyny (oprócz Zielonkarskich) 

Nie chodujemy zwierząt 

Za wszelką pomoc dziękuję 

[Szron88 29]

Uprawiać. Zawsze coś nazbierasz i sprzedasz. Ziemie odrobic i do pracy na etat. Ja tak robię przy areale 30ha tylko gleby słabe 5 klasa w większości. Złożyć na RMG dokupić potrzebnych maszyn jak czegoś brakuje.

[Gość]

Nic się nie opłaca . Wydzierżaw idiotom , którzy oddają dopłaty i jeszcze dorzucają 1500zł do ha .

[damianos95 436]

Jeszcze musisz takich znalezc u nas sa duzi to tylko chca kupic zaleznie od klasy i czy maja blisko duzo swojego a w dzierzawy sie nie oplaca im pchac bo ludzie zabieraja po kilku latach a oni musza doprowadzic ziemie do kultury 

Ja mam niewiele wiecej hektarow i mam bydlo opasowe i tuczniki w cyklu zamknietym i jak chce sie robic to zawsze jakis grosz jest 

[Gość]

Tuczniki to już miejscami eksponat muzealny , Bydło ceny idą się jebać ... W formie żartu wcześniej napisałem , ale chyba to nie żart ...

[Buszmen11 268]

Posiać zboże/łubin/coś do dopłat, iść do pracy a gospodarkę traktować jak hobby.

[Gość]

Aha

[Gość]

Tia . Pa pa .

[damianos95 436]

Na swojej wsi jestem jako jedyny z tucznikami i 1 gosc co ma pare sztuk dla siebie i cos wiecej to sprzedaje 

U mnie kazdy tak mowi ale ci co maja po 6-10ha to chca sie zabic o dzialke 30 arow bo bedzie wiecej wiec jakos u mnie sporo zyje z gospodarstw ludzi chodz wielu dorabia na czarno

A z drugiej strony moj sasiad ma 7ha same zboze i chodzi do pracy to nigdy nie dopilnuje terminow siewu oprysku bo nie ma czasu praca dojazdy rodzina a ciagnie to bo rodzice zyja ale sam mowi ze nie da sie przy jego pracy laczyc tego idealnie by wszystko robic jak trzeba ale tez inni co pracuja i rodzice nie pomagaja ttosie nie moga wyrobic

Edytowano Czerwiec 17, 2019 przez damianos95

[wojtal24 2467]

wykop studnie i zasadz 3ha truskawek zbierzesz 40tys z 1ha 120z trzech

[cinek1808 1746]

z truskawkami juz się skończyło dobre czasy , wszędzie nasadzone. teraz juz skupy biorą za bezcen.  na truskawki trzeba mieć trochę wiedzy, a nie jak niektórzy nie odróżniają podstawowych chorób. 

15 ha to sporo.  ja bym na twoim miejscu poszedł w warzywa i jakieś owocowe. mieć kilka gatunków zawsze któregoś roku coś zapłaci.  

 

[wojtal24 2467]

jak dla Ciebie po 4zl za kg to za bezcen to ile ty bys chcial warzywa na 4-6klasie to troche slabo to widze z truskawkami jest tylko problem z ludzmi do zbierania

[Uziu92 7969]

13 godzin temu, zetorki12 napisał:

Nic się nie opłaca . Wydzierżaw idiotom , którzy oddają dopłaty i jeszcze dorzucają 1500zł do ha .

jak takich znajdzie to by był dla niego najlepszy  biznes bo 500 zł dopłat + 170zł ONW + 1500 zł czynszu to masz 32550 zł co rok bez roboty,  bez patrzenia w niebo, bez ponoszenia kosztów na patologicznie drogie nawozy, opryski i paliwo, o cenie maszyn nie wspominając.

[czesio200 3400]

Jak znajdzie dobrą robote to spokojnie to obsieje. Trochę doplat trochę plonu + wyplata i da się żyć. Warzywa czy owoce to nie takie proste zacząć od zera. Druga sprawa brak ludzi i niepewność zbytu.

[cinek1808 1746]

wojtal24. ja akurat sprzedaje po 6 zl kg i po 2.5 na skup.  na skup oddaje tylko co musze cena nawet możliwa. ale czekać roku skupy nie będą wcale brały bo cena rekomendowana.  w tym roku mróz, susza potem opady przez co gniły. wiec produkcja ograniczona.  

[Gość]

15 minut temu, cinek1808 napisał:

sprzedaje po 6 zl kg

Gdzie takie ceny ? Fantazja zbytnio Cię nie poniosła ?

[cinek1808 1746]

w warszawie na bazarku mam miejscowke. handlarzom do hurtu sprzedaje po 10 łubianka a oni po 8 zl kg sprzedają.  

[Gość]

A zioła np mięta 

[Risto 62]

Powiem ci jedno jak uczysz się albo masz już magistra czy średnie to nie pchaj się w to gówno, jak nie musisz na siłę a ucz się i szukaj pracy albo jakiś interes rozkręć, byle nie gospodarstwo. Zarobisz więcej zdrowia stracisz mniej, będzie i urlop i czas dla ciebie i rodziny. A na roli będziesz tylko inwestował i nie spał po nocach bo trzeba coś powiększysz,postawić, przerobić, kupić, padło, zachorowało, zasuszyło czy zalało. Jak nie masz jeszcze do tego nikogo do pomocy co jest operatorem maszyn też to leżysz. UE dąży do zniszczenia gospodarstw rodzinnych i zdrowej żywności i dąży do tego by kołchozy potężne były i będziesz na swoim niewolnikiem, że nawet nie będziesz miał czasu na potrzeby natury. A jak zmuszony jesteś brać ten garb na plecy to zobacz co można sprzedawać u was blisko i w to wejdź. Może warzywa na bazar namioty postaw.