yacenty

Ochrona i nawożenie pszenicy 2019

Polecane posty

jacek1296    1682

Brawo Yacenty. Jak już zacząłeś porządki, to zrób na całym forum. W qq tak jak w pszenicy. Powyciągaj pinezki i wyrzuć nieodwiedzane tematy na koniec.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25580
Dnia 8.06.2019 o 23:52, szymek12345 napisał:

Witam Panowie. Mam pytanie ,czy u was są myszy na polu, bo u nas masakra połudnowa część Opolskiego. Czy można to zwalczyć. 

Potwierdzam, szkody są duże w pszenicy ozimej,  powycinane koła po 0,5m2 co parę kroków. Takich miejsc jest od groma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kamil723 napisał:

Koledzy po zbożu chcę rozsiać wapno oraz dać obornik.Jak to zrobić,żeby miało to sens?Można zaorać obornik a po zaoranym posypać wapnem węglanowym?Jaki musi być minimalny odstęp czasowy między wapnem a obornikiem?

na ściernisko pocięte dać obornik i przysypać wapnem a potem przyorać, odstępu nie musi być, a poza tym obornik sam w sobie ma kilka kg wapnia więc większa ilość mu nie zaszkodzi ;), można tyż zrobić odwrotnie (tj,. wapno i obornik po wapnie, ale tutaj utytłamy se pyłem dodatkowo ciungnik, za to jak zrobimy pierwszym sposobem to trochę robali wydusimy pyłem co w oborniku są napewno jeszcze żywe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jacek1296 napisał:

Brawo Yacenty. Jak już zacząłeś porządki, to zrób na całym forum. W qq tak jak w pszenicy. Powyciągaj pinezki i wyrzuć nieodwiedzane tematy na koniec.

Temat zmienił brzmienia ;)- jednak można było

22 minuty temu, loquito napisał:

Tak, z tym że są wyjątki,

a) jeżeli bierzemy obornik z kupy, a nie "świeży" to stosujemy się i nie łączymy bo resztki azotu jeszcze bardziej odparują z obornika *, jeżeli jest świeży to i tak zaraz po zaoraniu będzie go zdecydowanie więcej w glebie niż po leżaku nawet jak stosowany bez wapna,

b) wzrastają koszty uprawy i potrzeba więcej na to czasu, jeżeli nam na tym zależy to łączymy zabiegi ale na jesień, nigdy na wiosnę... czasem się nawet zdarza, że ktoś rozrzuci obornik na wiosnę, za agregatuje tylko i posieje, a podczas krzewienia rozrzuci wapno i dziwi się że poparzone ;))

c) wapno+obornik razem nie ma wpływu na rośliny jeżeli nie robimy tego na wiosnę i zaraz nie sadzimy czegokolwiek..., jeżeli połączymy oba zabiegi na jesień to raczej nic się nie stanie z roślinami...

* świeży obornik od drobiu zawiera 2/3 więcej azotu i masy organicznej niż ten przeleżakowany ok 0,5 roku (praktycznie sprawdzone)

Obornik sam z sobą zachodzi w reakcję, im świeższy tym bardziej, ale i jest lepszy dlatego że bardziej ze sobą wchodzi w reakcję... ;) Dlatego ja przeszedłem całkowicie do nawożenia świeżym prosto z kurnika, nawet jak mam na to trochę więcej czasu poświęcić. Po primo sąsiedzi na smród z pola nie narzekają (z pryzmy np), po drugie mam mniej roboty (odpada rozwożenie z pryzmy i ładowanie z pryzmy), a i wapnować po pewnym czasie nie muszę za często bo od niosek gnój ma dużo kredy- tym bardziej po ściółce).

Także róbmy to z głową, ale niekoniecznie tak jak to piszą w książkach bo tak to by nigdy tej pszenicy nie wyhodował... / tj. wapno z gnojem nie, herbicyd z mikro nie,  opryski tylko w nocy ofc w słońce, nie deszcz i nie na pszczoły, zliczając to wszystko siedź bambrze tylko w polu i nic innego nie rób, a i stosuj się do wszystkiego co ci doktory i urzędniki nakażą/

Edytowano przez WiesiekTraktorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loquito    240

"Nie deszcz" mógłbyś rozwinąć temat, ale tak w jednym krótkim zdaniu.

Długość jednego posta mogłaby by być ograniczona do 160 znaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, loquito napisał:

"Nie deszcz" mógłbyś rozwinąć temat, ale tak w jednym krótkim zdaniu.

Długość jednego posta mogłaby by być ograniczona do 160 znaków.

* nie pryskać w deszcz

A niby dlaczego (jak ktoś chce pisać niech pisze, ale nie troluje lub obraża - jak u konkurencji) , ja postuluję , żeby w postach nie zamieszczać więcej niż 3 zdjęć lub ewentualnie zamieszczać tylko miniaturki, a i wolę pisać, a że niektórzy niepiśmienni się stają, no cóż... ;) takie czasy, że foto warte więcej niż 1000 słów.

Edytowano przez WiesiekTraktorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loquito    240

Z Twoich wypowiedz wynika ze negujesz nie wykonywanie opryskow w deszcz. Jakie opryski w takim razie chciałbyś wykonywać w deszcz a nie możesz ich wykonywać bo nie zalecają ich wykonywać właśnie w taka pogodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, loquito napisał:

Z Twoich wypowiedz wynika ze negujesz nie wykonywanie opryskow w deszcz. Jakie opryski w takim razie chciałbyś wykonywać w deszcz a nie możesz ich wykonywać bo nie zalecają ich wykonywać właśnie w taka pogodę?

tak może napisałem pokrętnie, że i niektórzy tak pomyślą, oczywiście należy wykonywać opryski podczas bezdeszczowej pogody, ani przed, ani zaraz po deszczu... bo jaki sens miałoby wykonywanie oprysków w deszcz?

" opryski tylko w nocy ofc w słońce, nie deszcz i nie na pszczoły" dla mnie to zdanie ma sens, acz skrótowo i wyrwane z kontekstu, bo jakby było odwrotnie to znaczy że bym był za pryskaniem w deszcz, na pszczoły i tylko w nocy; natomiast jeżeli czyta się już całość zdania, a nie wyrywki to już wychodzi na to że neguję opryski tylko w nocy, w deszcz i na pszczoły... Masło maślane, ale na przyszłość- czytamy całość wypowiedzi, a nie wybrane 100, 120 czy 160 znaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loquito    240

Coraz ciekawsze sa Twoje posty, potrafisz sam sobie w nich zaprzeczać oraz oceniać poprzednie swoje wpisy. Lepiej byś zrobił jakbyś nie  cytowal prawie w każdym poście powyższego posta na który odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"/tj. wapno z gnojem nie, herbicyd z mikro nie,  opryski tylko w nocy ofc w słońce, nie deszcz i nie na pszczoły, zliczając to wszystko siedź bambrze tylko w polu i nic innego nie rób, a i stosuj się do wszystkiego co ci doktory i urzędniki nakażą/"

dobra, przyznaję się, że nie dosłownie napisałem i poruszyłem 2 kwestie w tym zdaniu sprzeczne, a miało być.

"/tj. nie mieszać wapna z gnojem, nie mieszać herbicydu z mikro,  opryski robić tylko w nocy bo nie wolno w słońce, i nie pryskać na pszczoły, zliczając to wszystko siedź bambrze tylko w polu i nic innego nie rób, a i stosuj się do wszystkiego co ci doktory i urzędniki nakażą/" Wszystko przez niefortunnie zamieszczone 2 słowa "nie deszcz", którego najlepiej nie powinno być... przyznaję się. Nie jestem profesorem Miodkiem, żeby pisać 100% poprawnie.

A może ktoś praktykuje pryskanie w deszcz? Nie wiem. Słyszałem opinie, że pszczoły nie giną od oprysków herbicydami, nawozami i fungicydami a wyłącznie od insektocydów... Druga strona powie, że pszczółka zapach zyska i ul ją wykończy, a prawda pewnie leży po środku a zgnilec za to pszczoły bardziej wykańcza od rolnika, to samo z pryskaniem w deszcz- owszem chemikalia ochronno-wyniszczające podczas bezdeszczu bo zmywa, a reszta? Może nawozy wybrane działają lepiej jak pada? Każdy mówi o tym, że w deszcz nie można, a jak można? Ja tego nie sprawdzałem, kolega pewnie również, badania milczą na ten temat więc specjaliści oraz doradcy zakładają dupochron i wmawiają, że nie można. Nie każdy musi brać na poważnie moje wypociny, czy jakbym napisał żeby kolega włożył rękę w ogień bo ten ma właściwości lecznicze to też by kolega to zrobił? To tak jak niektórzy piszą (niekoniecznie tutaj), żeby zastosować na T3 tebu w najwyższej dawce i nic nie będzie. Ale dawki nie podaje bo jest tebu 250g/l a jest takie 500 i 750 też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal4610    142

W deszcz sie dobrze od robaka pole pryska. Kilka ładnych lat temu jak ojciec wziął pole w dzierżawe, wywiózł obornik bo miały być buraki, zaczął orać a tam aż biało od pędraków. Jakiś doradca mu doradził pewien środek i kazał pryskać w deszcz. Efekt piorunujący, na wiosne ani jednego pędraka

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil723    0

A jakie wapno polecacie na dobre gleby?Węglanowe z morawicy może być?

Jeżeli rozsiałbym wapno po podorywce z obornikiem w lipcu,a w październiku znowu bym przeorał to pole na zimę to duże straty będą w wapnie?Nie wyląduje wapno na samym dole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fugeo    281

U mnie dziś poszedł Axial w dawce 0,85 bo niestety środek Desperado nie zatrzymał miotły.. Zobaczy za 2-3 dni czy miotle będzie kręciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
7 godzin temu, WiesiekTraktorzysta napisał:

na ściernisko pocięte dać obornik i przysypać wapnem a potem przyorać, odstępu nie musi być, a poza tym obornik sam w sobie ma kilka kg wapnia więc większa ilość mu nie zaszkodzi ;), można tyż zrobić odwrotnie (tj,. wapno i obornik po wapnie, ale tutaj utytłamy se pyłem dodatkowo ciungnik, za to jak zrobimy pierwszym sposobem to trochę robali wydusimy pyłem co w oborniku są napewno jeszcze żywe...

Mądrego to i przyjemnie poczytac 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, red83 napisał:

Mądrego to i przyjemnie poczytac 😂

nie trzeba słuchać, nikt nie każe, a do strat azotu w wyniku łączenia składników, większe są jak przeleży na kupie jak wielu tutaj praktykuje pewnie... Co do robali oczywiście żarcik. Poza tym jest coś takiego do "duszenia" robali jak ziemia okrzemkowa i nikt wtedy się z tego nie śmieje...

Edytowano przez WiesiekTraktorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Gościu pouczasz innych, a sam takie farmazony piszesz, że nie wiadomo czy śmiać się czy w.....c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wapno z obornikiem ? A o uwstecznianiu fosforu słyszeli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czy pryskajac na skrzypionke też można przypalic? Teraz są takie upały i nie wiem czy trzeba czekać do wieczora czy można wcześniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareg    66

Czekaj do późnego wieczora, wysoka temp nawet bez słońca i niska temperatura wody w kontakcie z roślina to stres dla rośliny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez livebird
      Witam mam problem z jasnotą purpurową która zachwaściła mi strasznie pszenice ozimą na granicy pola 10-15 arów silnie zachwaszczonych tylko tym chwastem pytanie do was jakim śrdokiem porządnie ją zwlacze teraz i czy dam rady jeszcze teraz to zniszczyć (pszenica- pierwsze kolanko 2cm od węzła krzewienia). Pryskałem już Lancetem którego dałem chyba niską dawke bo miejscami chwasty nie wyglądają jakby siadły.
    • Przez farmerosZpola
      witam mam w planach wybudować halą stalowa 24x60 m i niewiem jaka odległość między domem a halą ma być aby mieć tą hale bardziej na oku a na podwórku nie mogę ponieważ nie ma miejsca
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj