Obora mało pracochłonna

[atarol 8]

Takie coś jest do czasu . Rodzicow braknie a mlody niewie jak tu sie za to zabrać . Cytujac klasyka co tu zrobic aby zarobic a nie narobic sie kurła 😂😂

[Alamo 1514]

To nieuniknione że przy takiej pracy będzie potrzebny ktoś do roboty,chyba nie chcesz wyglądać zmarnowany,znajomy po roku zobaczy i co stwierdzi?popatrzył i powie że przybyło siedem lat.Łakomstwo to ciągła gonitwa,wyścig szczurów ciągle nowe traktorki,maszynki,co dwa lata nowe trendy,a więc Ty będąc zaprogramowany nawalasz na nie i na serwis,w przeciwnym razie jak będą żyli sępy które regularnie chcą z ciebie zgarniać profity. Dzisiaj maszyny robią księgowi,które opracowane są tak aby regularnie ulegały awarii,a do dziesięciu lat całkiem ma się rozpaść.

Edytowano Marzec 3, 2019 przez Alamo

[slavik80 119]

W Irlandii jest np gospodarstwo 550 krow I 2 pracownikow.

1 karmi 8  razy woz paszowy napelnia po 10 ton

A drigi zajmuje sie dojeniem I cieletami.

Udoj karuzela odpajanie cielat stacje.

Wychowanie mlodziezy uslugowp inny gospodarz,

Rozlewanie gnojowicy I kiszonka firma zewnetrzna. 

Krowy od lutego do listopada na paswisku.

I nawet sa 3/4 tygodnie kiedy to cale stado jest zasuszone.

Koszt inwestycji ok 2 ml €

 

[Gość]

Usługi wydają się być nieuniknione. Już teraz sporo się korzysta. Kiszonka z kukurydzy, siew kukurydzy(z własnym siewnikiem za dużo było pieprzenia, bo ciągle coś siadało), kombajn do zboża, niektórzy do kiszonek też wzywają zestaw. Osobiście uważam, że z czasem coraz więcej się będzie korzystać z usług zewnętrznych. Alternatywą jest zatrudnienie ludzi którzy będą ujeżdżać twój sprzęt, a ty będziesz płacił im pensje i jeszcze martwił się o konserwacje maszyn. Niezbyt zachęcające.