Byki i mamki na samej kukurydzy , sianokiszonce i sianie

[Gość]

Witam wszystkich . Nie znalazłem podobnego tematu na forum . Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was probowal opasu byków na samej kiszonce z kukurydzy oraz sianokiszonce i sianie . Byki urosną na tym ??? Wydaje mi się że zależec mogło by to od rasy .. że np. dana rasa lepiej wykorzystuje pasze objętościowe. I jak taki system sprawdza się w żywieniu mamek ???

[PawelKtm525 193]

u mnie mamki jedzą tylko siano i sianokoszonke rasy mam różne i mm i Charolez i bb i bardzo dobrze wyglądają powiedział bym nawet że są za tłuste po zimie bo latem tylko wypas na łąkach. A bykom dodaje srute zbożowa po około 2 kilo rano i wieczorem

[PawelKtm525 193]

ale trzymam tylko swoje byki nie dokupuje żadnych i miesnosc na wbc wychodzi około 60% a sprzedaje przeważnie do 20 miesięcy jedno lato przy mamce też nic więcej nie dostają prócz mleka i trawy na łące a później już zima na obrorze i tam jedzą jak pisałem wyżej

[Gość]

1 godzinę temu, PawelKtm525 napisał:

u mnie mamki jedzą tylko siano i sianokoszonke rasy mam różne i mm i Charolez i bb i bardzo dobrze wyglądają powiedział bym nawet że są za tłuste po zimie bo latem tylko wypas na łąkach. A bykom dodaje srute zbożowa po około 2 kilo rano i wieczorem

Ja właśnie nastawiam się głównie na mamki i sprzedaż odsadkow ale tez zostawiać część na duże . Mam narazie 10 jałowek mm mlodziezy , 4 krowy i 3 byczki . Dostaja kiszonkę z kuku i siano . Nie są zatłuszczone . Chcę kupić jeszcze 10-11 cielnych jałówek czystorasowych na jesień . A muszę rozplanować co siać .  To czyli mamki trzymasz tylko na pastwisku i potem sama sianokiszonka ??? A gdzie stoją zimą ??? Sianokiszonka z jakich traw ??? A bykom dajesz sianokiszonke i po 4 kg śruty na dzień ??? Dobrze zrozumiałem ? Nie dajesz kiszonki z kukurydzy wcale ?

Edytowano Styczeń 15, 2019 przez Gość

[Majszii123 16]

[PawelKtm525 193]

Tak mamki latem jedzą tylko trawę na łące a zima siano na przemian z siano kieszonka nic więcej. Sianokoszonke staram się robić z pierwszego pokosu z ladniejszych trawę ale nie sianych bo takich nie mam w tym roku dopiero przesiewalem jedna łąkę i pewnie teraz z niej będzie koszonka o ile wody nie zabraknie a byki tak jak pisałem po 4 kg na dzień już dużym sztukom mniejszym mniej , a w zimę krowy stoją w oborze uwieziowej puki co ale na wiosnę przerobić obore na luza

[PawelKtm525 193]

Z kuku nie robię bo w zimę zamorota z odwalaniem ziemi i zamarzaniem a tak biorę balota i spokój

[Gość]

20 minut temu, PawelKtm525 napisał:

Tak mamki latem jedzą tylko trawę na łące a zima siano na przemian z siano kieszonka nic więcej. Sianokoszonke staram się robić z pierwszego pokosu z ladniejszych trawę ale nie sianych bo takich nie mam w tym roku dopiero przesiewalem jedna łąkę i pewnie teraz z niej będzie koszonka o ile wody nie zabraknie a byki tak jak pisałem po 4 kg na dzień już dużym sztukom mniejszym mniej , a w zimę krowy stoją w oborze uwieziowej puki co ale na wiosnę przerobić obore na luza

I ile masz hektarów tych ląk i pastwisk ??? Ile na ile sztuk ??? Masz jeszcze orne ??? To do jakiego wieku opasasz byki i ile mają kg ??? Jak rosną na samej sianokiszonce i śrucie ??? 

 

24 minuty temu, PawelKtm525 napisał:

Z kuku nie robię bo w zimę zamorota z odwalaniem ziemi i zamarzaniem a tak biorę balota i spokój

Możesz kupić taką zieloną siatkę ochronna na pryzme wtedy nie musisz nic odwalac . Tylko ją zawijasz. Mi cielak taki 150 kg przebiegł po tym to tylko folia pod siatką się rozciagnela ale nie pękła. A fragment gdzie był ziemią pokryty to porobily się dziury 

[PawelKtm525 193]

grodzonych mam około 15ha plus 7 daleko od domu to tam tylko kosze na siano i kiszonke mamek w tej chwili jest 12 ale planuje mieć na stałe 15 i one z młodzieżą po tym chodzą oczywiście jest to podzielone na 2 kwatery tak jak by bo tak mi pasuje żeby co chwilę nie przegradzac na jak jest rok w miarę dobry chodzi mi o deszcz to śmiało wystarcza a jak jest późna ciepła jesień to i poplony wypasan, do tego posiadam 30ha ornego, byki sprzedaje różnie zależy jak genetyka popadnie bo jeden w wieku 20 miesięcy będzie miał 800 kg a inny 700 duże też ma znaczenie właśnie kiedy się cieli jak na wiosnę i długo chodzi przy krowie to szybciej urośnie a jak bliżej jesieni to trochę wolniej, sprzedaje przeważnie tak że jak mi schodzą z łąk te mniejsze sztuki to żeby było gdzie postawić sprzedaje większe i nieraz jest to i 18 miesięcy a nieraz 22

[PawelKtm525 193]

mogę wstawić zdjęcie z wbc z Sokołowa bo tam przeważnie oddaje żeby nie było że coś z miesnoscia koloryzuje nieraz bb to i 63% mięsa złapie, a z tą kuku to w tym roku chyba zrobię trochę kiszonki ale to tylko dla byków

[Gość]

No to masz fajne wyniki . Ja mam właśnie podobnie bo mam 15 ha w około domu w jednym kawalku oraz 2,5 ha troszkę dalej. Areał mam mały bo tylko 17,5 ha. Objelismy gospodarstwo po teściu  rok temu, kupiłem trochę bydła i tak zacząłem dlatego mam tak dużo pytań. Masz tez spory areał i dzięki temu potencjał. Nie musisz żadnych zdjęć wstawiać . Czemu tylko 15 mamek? Ja planuje dojść jak najszybciej do 30 mamek na moim areale z tym że będę siał żyto z wyką na przemian z kukurydzą w jednym roku oraz poplony z gpsem. Teraz już mam posiane 4,5 ha żyta na kiszonke a potem posieje owies z seradela na tym kawalku . Kuku chce posiac 3.5 ha na wiosnę  Ale też trawy nowe obsieje. Może mi się uda tyle utrzymać. Słomę bym dokupil . Chociaż nie wiem teraz po rozmowie z Tobą czy nie lepiej posiac jakiejs dobrej mieszanki traw z motylkowymi na te 3,5 ha zamiast kukurydzy. Bo opasow narazie mieć nie będę bo będę musiał poczekać aż się krowy i jałówki pocielą a to za rok albo trochę dluzej  

Edytowano Styczeń 15, 2019 przez Gość

[PawelKtm525 193]

ja więcej nie planuje bo to się tak wydaje mało ale jak wszystko trzymasz to są monety że jest na stanie 45 sztuk i to już wcale nie jest tak mało pracuje przy tym wszystkim przeważnie sam rodzice już prawie nie pomagają bo już nie najmłodsi ojciec siano pomoże pograbic i zgonic z łąki bo codziennie przyganiam żona pracuje w państwowce to też nie pomaga dzieciak mały i teraz to nie wiadomo jak to z młodymi może miasto mu się zamarzy;) na siłę nie będę to wciągnął w swoją robotę chyba że zechce to narobić się zawsze zdąży , to co się na polu urodzi prawie wszystko sprzedaje tyle co dla byków to zostaje mieszanki

[Gość]

No rozumiem . 45 sztuk z bykami to fakt jest już trochę tego.  Jeszcze zalezy jakie budynki kto ma.  Podobnie u mnie . Drugie dziecko już w drodze . A ja się biorę za gospodarkę bo już dość za granicą być . Budynki są , jakiś areał jest . Dostaliśmy dotacje na młodego rolnika . Jeszcze trochę jałówek z własnej kieszeni dokupie i może jakoś rodzinę utrzymam z 30 mamek . A mamki nie wymagają jakiegoś super żywienia . Takze wydaje mi się że opłacalność jest . Bo kuku i siano , sianokiszonka to najtańsze pasze. 

Edytowano Styczeń 15, 2019 przez Gość

[Gość]

Kukurydza i sianokiszonka całkowicie wystarczy, jakieś śruty ze własnego zboża masz w planie? 

[PawelKtm525 193]

ja daję na mieszalnik 225kg mieszanki owies jęczmień pszenica 75 kg pszenżyta 25 kg bobiku i troche koncentratu dla zapachu , bobik dodaje bo mi zostało z tonę i przekładam tylko z konta w kont ale zaraz się skończy i będzie bez tego

[Gość]

Też Jakiś rok temu rozmawiałem z człowiekiem który ma stadko lm i jak kupują co jakiś czas rozplodnika młodego to mówią że potem i tak osiąga ponad tonę na samej sianokiszonce i srucie z owsa . Teraz PawelKtm525 pokazuje też że wszystko zależy jaki materiał opasamy . Jak dobra genetyka to rośnie bydlak i nie trzeba w niego pchac wszystkiego co się da 

[startom 139]

Jesli pozwolicie to wtrace sie do waszej rozmowy - u mnie stado w tej chwili ma do dyspozycji niecale 18ha, pasze zimowa kupuje cala bo tak wychodzi mi taniej, karmienie stada w normalnym roku to siano, sloma , lizawki i woda zima, a w czasie sezonu wegetacyjnego dobre pastwisko. W zeszlym roku byla susza i pastwisko bylo slabe, dlatego obecnej zimy dokarmiam stado wyslodkami. To wystarcza. Na zime szykuje ok 12 belek na glowe dla moje stada i to w zupelnosci wystarcza. Mimo kupowania paszy zimowej , dosc duzo zostaje w portfelu.

[Gość]

17 minut temu, startom napisał:

Jesli pozwolicie to wtrace sie do waszej rozmowy - u mnie stado w tej chwili ma do dyspozycji niecale 18ha, pasze zimowa kupuje cala bo tak wychodzi mi taniej, karmienie stada w normalnym roku to siano, sloma , lizawki i woda zima, a w czasie sezonu wegetacyjnego dobre pastwisko. W zeszlym roku byla susza i pastwisko bylo slabe, dlatego obecnej zimy dokarmiam stado wyslodkami. To wystarcza. Na zime szykuje ok 12 belek na glowe dla moje stada i to w zupelnosci wystarcza. Mimo kupowania paszy zimowej , dosc duzo zostaje w portfelu.

Czyżby tu Lubuskie Angusowo??? Pozdrawiam serdecznie . Właśnie od Ciebie też czerpie inspiracje do hodowli bydła mięsnego.  Pokazujesz że jak się chce to się da . Fakt troche pieniędzy zainwestowałeś w kupno wszystkiego. Ale wiadomo że grunty rolne to kapitał ulokowany w ziemi . Takze to co uhodujesz to Twój zysk. Dziwi mnie że jak pytasz nieraz ludzi to często większości się nic nie opłaca . Podstawa to dobre Mamki i potem materiał do opasu . Tak mi się wydaje . Choć dopiero zaczynam z tym przygodę  

58 minut temu, Adrian_K_90 napisał:

Kukurydza i sianokiszonka całkowicie wystarczy, jakieś śruty ze własnego zboża masz w planie? 

Nie wiem czy to do mnie . Nie , nie będę siał zboża gdyż wg mnie jest to nieopłacalne zbyt . No może jakiś 2 hektary mieszanki na wiosnę. Ale to raczej jak będę miał już coś na opas. Bo mamkom nie będę dawał sruty. W tej chwili Byki są tylko na kuku i sianie ale są tylko trzy sztuki

Edytowano Styczeń 15, 2019 przez Gość

[PawelKtm525 193]

Dokładnie geny to połowa sukcesu przy opasach żeby uzyskać dobre przyrosty w krótkim czasie i to że taki cielak prawie nic nie kosztuje do pół roku i tak naprawdę tylko rok go utrzymujemy i na tym najwięcej zostaje przynajmniej ja tak myślę i puki co nie narzekam :-)

[Gość]

No i powodzenia Ci życzę w dalszej hodowli . Ja narazie muszę kupić jakiś dobry materiał na mamki i mam nadzieję że jakoś uda mi się rozkręcic hodowlę .. 

[startom 139]

15 godzin temu, tomaszmab napisał:

Czyżby tu Lubuskie Angusowo??? Pozdrawiam serdecznie . Właśnie od Ciebie też czerpie inspiracje do hodowli bydła mięsnego.  Pokazujesz że jak się chce to się da . Fakt troche pieniędzy zainwestowałeś w kupno wszystkiego. Ale wiadomo że grunty rolne to kapitał ulokowany w ziemi . Takze to co uhodujesz to Twój zysk. Dziwi mnie że jak pytasz nieraz ludzi to często większości się nic nie opłaca . Podstawa to dobre Mamki i potem materiał do opasu . Tak mi się wydaje . Choć dopiero zaczynam z tym przygodę  

 

Tak , to ja. Dziekuje za pozdrowienia. Zycze powodzenia w hodowli. Od siebie dodam ze proces budowania stada o dobrym genotypie to tak na prawde dlugoletnia praca. Nie da sie poprostu jechac do innego hodowcy i kupic super material, bo kazdy z nas ma inne wyobrazenie o tych super genach i kazdy tez prowadzi rozne typy karmienia zwierzat. W moim przypadku z moich obserwacji wynika ze jak najnizsze zwierzeta, z jak najbardziej krotkimi nogami maja najlepsze przyrosty i najlepiej rozwijaja sie na pastwisku. Zuwagi ze moja hodowla w bardzo duzym stopniu oparta jest o pastwisko , to wlasnie ja w takim kierunku bede prowadzil swoje stado.

[Gość]

Bardzo ciekawe spostrzeżenie . I powiem że mogę się z tym zgodzić w 100%  gdyż moje bydlo też się paslo od wiosny do jesieni tylko na słabym jakosciowo pastwisku i najlepiej z moich 4 krów bo reszta to jeszcze młodzież wygladały dwie krowy polskie nizinne czarno białe .. a one też są niskie na nogach .. po zimie wyszły chude bo zywione były tylko sianem ale na pastwisku pięknie przybraly i bardzo ładnie zdrowo błyszczały .. teraz już na zimę nie będzie spadku wagi i kondycji bo już w tym roku daje im kiszonke z kukurydzy .. chociaż np salers jest bydłem wysokim ale też dobrze się rozwija na pastwisku ( przynajmniej z tego co o nim piszą) . Ale jest to bodajze najstarsza i najbardziej pierwotna rasa w Europie.

[Gość]

Dnia 16.01.2019 o 11:43, startom napisał:

Tak , to ja. Dziekuje za pozdrowienia. Zycze powodzenia w hodowli. Od siebie dodam ze proces budowania stada o dobrym genotypie to tak na prawde dlugoletnia praca. Nie da sie poprostu jechac do innego hodowcy i kupic super material, bo kazdy z nas ma inne wyobrazenie o tych super genach i kazdy tez prowadzi rozne typy karmienia zwierzat. W moim przypadku z moich obserwacji wynika ze jak najnizsze zwierzeta, z jak najbardziej krotkimi nogami maja najlepsze przyrosty i najlepiej rozwijaja sie na pastwisku. Zuwagi ze moja hodowla w bardzo duzym stopniu oparta jest o pastwisko , to wlasnie ja w takim kierunku bede prowadzil swoje stado.

Jest to niesamowicie ciekawe, bo ja od lat w hodowli mlecznej idę w typy kombinowane, i krzyżując zawsze staram się wybierać buhaje podnoszące wzrost.  Żywione TMR-em po paru laktacjach wysokie krowy mają powyżej 800 kg(rasa hf/montbeliarde) . Zaś te niższe(np. hf kryte simentalami), nawet  gdy świetnie wyglądają bardzo rzadko przekraczają 700kg,. To jeśli chodzi o krowy. Bo najcięższy byk jakiego mieliśmy był właśnie czystej rasy simentalskiej. W dniu sprzedaży(niecałe dwa lata) miał tonę dwadzieścia. Byki montbeliarde w tym wieku miały niewiele ponad 900 kg. Oczywiście żywienie miały ponad ekonomiczne normy. Utrzymywany jako asekuracyjny rozpłodowiec byk dostawał z lenistwa taczkę TMR od krów mlecznych. 

[Gość]

4 minuty temu, Adrian_K_90 napisał:

Jest to niesamowicie ciekawe, bo ja od lat w hodowli mlecznej idę w typy kombinowane, i krzyżując zawsze staram się wybierać buhaje podnoszące wzrost.  Żywione TMR-em po paru laktacjach wysokie krowy mają powyżej 800 kg(rasa hf/montbeliarde) . Zaś te niższe(np. hf kryte simentalami), nawet  gdy świetnie wyglądają bardzo rzadko przekraczają 700kg,. To jeśli chodzi o krowy. Bo najcięższy byk jakiego mieliśmy był właśnie czystej rasy simentalskiej. W dniu sprzedaży(niecałe dwa lata) miał tonę dwadzieścia. Byki montbeliarde w tym wieku miały niewiele ponad 900 kg. Oczywiście żywienie miały ponad ekonomiczne normy. Utrzymywany jako asekuracyjny rozpłodowiec byk dostawał z lenistwa taczkę TMR od krów mlecznych. 

No to simentalek był niczego sobie 1020kg . A jak ogólnie z bydłem mlecznym Ci idzie ? Pewnie już masz wszystko bardziej rozwinięte . Ja ogólnie mam jednak ciągle dylemat  i też wolałbym mieć dochód co miesiąc więc też myślę o produkcji mlecznej . Uwazam że to pewniejszy biznes niż tylko mięsne . Mam oborę uwieziowa na 20 krów z pomieszczeniami na zbiornik itp. I myślę czy nie kupić 10 simentali mlecznych (środki są na to) plus mam swoje jalowki mieszance 10 sztuk (głównie też hfxsm ) i bym mógł zaraz wskoczyć na dojenie 20 krów . I byłby szybszy pieniadz a potem nawet te simentale mogłyby zostać w przyszłości dobrymi mamkami gdybym może chciał zrezygnować z mleka . Ale to chyba oddzielny temat zaloze bo niby wolałbym mięsne ale po jakimś czasie zapala mi się lampka aby pójść w mleko . 

 

[Gość ozzborn]

Dnia 15.01.2019 o 19:47, startom napisał:

Jesli pozwolicie to wtrace sie do waszej rozmowy - u mnie stado w tej chwili ma do dyspozycji niecale 18ha, pasze zimowa kupuje cala bo tak wychodzi mi taniej, karmienie stada w normalnym roku to siano, sloma , lizawki i woda zima, a w czasie sezonu wegetacyjnego dobre pastwisko. W zeszlym roku byla susza i pastwisko bylo slabe, dlatego obecnej zimy dokarmiam stado wyslodkami. To wystarcza. Na zime szykuje ok 12 belek na glowe dla moje stada i to w zupelnosci wystarcza. Mimo kupowania paszy zimowej , dosc duzo zostaje w portfelu.

lepiej kupic gotową pasze niz kupowac drogie maszyny i jeszcze droższą ziemie zeby potem miec "swoją" pasze.... i kupe długu ....