Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
strsw33    93

Somatyka czy  bakterie nie maja wplywu   na  smak  produktów   to jest po to zeby  ubjebac chłopa kiedys  tego nie bylo przed  tacala  ciocia  unia  i produkty byly duże  lepsze.ja  wole mleko   z soamtyką  i bakteriami  z malycg gospodarstw  niż  pic    klase  extra   z fermy  przemyslowych  gdzie krowa zywiona  jest chemia

  • Thanks 1
  • Haha 1
  • Confused 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszek1000    1816

Wszystko zależy od żywienia. Kiedyś prawie głównym daniem było siano do tego trochę śruty i jeszcze ćwikła na deser. Jednak wysoka somatyka jest głównie spowodowana zapaleniem które negatywnie wpływa na krowę i osoby które to mleko piją. 

Oczywiście są przypadki krów z wysoka somatyką nie spowodowane przez choroby wymion ale to temat rzeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

@strsw33 pomieszanie z poplątaniem. Wielkość gospodarstwa ma małe znaczenie. Za smak produktów przetworzonych głównie odpowiada zakład mleczarski. Zresztą małe gospodarstwa mają mniejszy problem z somatyką niż duże.  Sama liczba komórek jest oznaką zdrowia krów. Gdy chorują, to ich poziom rośnie. Z tego co kojarzę kiedyś był z nimi mniejszy problem. Czym więcej krów w stadzie, tym więcej problemów się zaczyna pojawiać, ale to z samej statystyki wynika.  

@leszek1000 a liście buraczane? Pamiętam je i one na smak mleka wpływały, tak samo jak gorczyca. Jednak, to na smak mleka surowego. Ciekawe czy po przetworzeniu też to było zauważalne. Obstawiam, że wpływ był znikomy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszek1000    1816

No właśnie liście w tym roku zbieram ale dla byków idzie. Pamiętam jak prawie na samej gorczycy były. Teraz w oborzę dostają do rana i różnicy nie ma 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A ja tu Marcinka wyczuwam 😅 nie wysilajcie się na dialog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercik92    2201
48 minut temu, Adrian_K_90 napisał:

@strsw33 pomieszanie z poplątaniem. Wielkość gospodarstwa ma małe znaczenie. Za smak produktów przetworzonych głównie odpowiada zakład mleczarski. Zresztą małe gospodarstwa mają mniejszy problem z somatyką niż duże.  Sama liczba komórek jest oznaką zdrowia krów. Gdy chorują, to ich poziom rośnie. Z tego co kojarzę kiedyś był z nimi mniejszy problem. Czym więcej krów w stadzie, tym więcej problemów się zaczyna pojawiać, ale to z samej statystyki wynika.  

@leszek1000 a liście buraczane? Pamiętam je i one na smak mleka wpływały, tak samo jak gorczyca. Jednak, to na smak mleka surowego. Ciekawe czy po przetworzeniu też to było zauważalne. Obstawiam, że wpływ był znikomy.  

Ciekaw jestem jak ludzie doją krowy z zapaleniem/leczone na hali wolno stanowiskowej 🧐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

a jaka to jest hala wolnostanowiskowa?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274
52 minuty temu, Adrian_K_90 napisał:

@strsw33 pomieszanie z poplątaniem. Wielkość gospodarstwa ma małe znaczenie. Za smak produktów przetworzonych głównie odpowiada zakład mleczarski.

mleko w zakładzie jest mieszane z wielu gospodarstw , na pewno po brukwi mleko jest gorzkie , kilka lat temu jak zaczynałem to zrobiłem sianokiszonke że po zadawaniu krowom mleka byscie nie pili a po wyjsciu z obory woda nie pomagała mi zmyć smrodu kwasnego zapachu a wiec żywienie ma wpływ i to bez wątpienia , może nie w temacie ale popularne było kiedyś dolewanie wody po sledziach swiniom aby lepiej rosły i to zmieniało  smak wiepszowiny i to bardzo  .      najważniejsze to co krowa żre ale i rasa , długosc laktacji ma wpływ na smak poprzez stosunek białka do tłuszczu i do cukrów w bedacych w mleku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Już ci mówię poszło prościutki rurami do basenu a czemu myślisz że nie piją swoje mleka bo syf. Albo jak jest siara jedna oddają a reszta do basenu a h*j że to siara się rozcieńczyć znam takich i to właśnie te duże Obory. Kiedyś przyjechał prosto od dużego do nas i pompa mu nie ciągnie mówi co jest ku.rwa patrzy filtry za***ane sianem i gownami ten Pan nie jest już dostawcą.... Czemu np ci co mają po te 40-60tysi  na mc nie piją mleka bo wiedzą co tam jest . Każdy z nas wie jak to wygląda w tych wielkich oborach u mnie takie coś jak jest piją cielaki bo mam na pełnym mleku  i widzę co się dzieje ale to widzisz przy tych paru sztukach a przy tych setkach kto to wyłapie nikt a w basenie się zgadza bo na takiej ilości się rozcieńczy. Nie mówię że wszyscy ale są takie przypadki .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
6 minut temu, robert1226 napisał:

Dobrze zapytał jak wiesz to odpowiedz nie łapiesz za słowo. .

???? no nie lapię za słowo? moze mnie ktoś oswieci co to hala wolnostawiskowa? 

5 minut temu, zkordalski napisał:

Już ci mówię poszło prościutki rurami do basenu a czemu myślisz że nie piją swoje mleka bo syf. Albo jak jest siara jedna oddają a reszta do basenu a h*j że to siara się rozcieńczyć znam takich i to właśnie te duże Obory. Kiedyś przyjechał prosto od dużego do nas i pompa mu nie ciągnie mówi co jest ku.rwa patrzy filtry za***ane sianem i gownami ten Pan nie jest już dostawcą.... Czemu np ci co mają po te 40-60tysi  na mc nie piją mleka bo wiedzą co tam jest . Każdy z nas wie jak to wygląda w tych wielkich oborach u mnie takie coś jak jest piją cielaki bo mam na pełnym mleku  i widzę co się dzieje ale to widzisz przy tych paru sztukach a przy tych setkach kto to wyłapie nikt a w basenie się zgadza bo na takiej ilości się rozcieńczy. Nie mówię że wszyscy ale są takie przypadki .....

pier..lisz farmazony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalcium    1367

Znam paru dużych 150 krów somatyka 100-150 tys wyniki z federacji widziałem więc niema różnicy czy krów 5 czy 50 czy 500 jak są ludzie co dbają o stado żywienie higienę oraz leczą na bieżąco to mleko od dużego nie gorsze

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

O rozgrzebałem mrowisko  zaraz się zacznie 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kurczę. Oddajemy prawie 300tysiecy mleka co miesiąc. Ostatnio podawalam jakie mamy parametry. Nie wydaje mi się, ze produkujemy pomyje, a produkty z naszej mleczarni pijamy i kupujemy często. 

Tylko jak u mnie krowa ma zapalenie to nie zal mi odstawić tych 20-30 litrow w kanał przez tydzień, w jej miejsce wejdzie inna sztuka, jest czas na leki, jest czas na minięcie karencji. Tak samo z siarą, jest odpowedni czas po 4-5dniach mleko badam jeszcze na obecnosc antybiotyku zasuszeniowego i dopiero idzie do zbiornika.

Poza tym znam co najmniej dwa gospodarstwa o podobnej i wiekszej ilosci krów i jest tam IDENTYCZNIE. Nie wkurzajcie takimi pomowieniami jeśli nie wiecie co dzieje się na większych fermach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianzetor9540    2705
32 minuty temu, Paulina1985 napisał:

A ja tu Marcinka wyczuwam 😅 nie wysilajcie się na dialog :)

Za stare konto jak na Marcinka :D

23 minuty temu, Bercik92 napisał:

Ciekaw jestem jak ludzie doją krowy z zapaleniem/leczone na hali wolno stanowiskowej 🧐

Normalnie doją a jak? Z tym że mleko zamiast do głównego zbiornika leci do konwi albo separatora a potem w szambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys147    85

Punkt widzenia zależy od pkt. siedzenia - jedni mówią na innych, że brudasy, że używają wirówek. Ale ci od wirówek mogą równie dobrze powiedzieć, że oni nie używają dodatków na mytotoksyny lub preparatów na obniżenie komórek somatycznych. Znam jednego który jeżeli przestanie dawać dodatki obniżające ilość komórek to wzrastają powyżej 1000.

Jaką macie pewność jak te preparaty wpływają na mleko, a co za tym idzie na ludzi, którzy piją takie mleko?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czy ja powiedziałem że tak jest U Ciebie powiedziałem że są takie przypadki . I w małych i dużych tylko ten mały musi trzymać poziom bo wyjdzie w mleku a ten duży wewali wszystko bo się rozejdzie.....nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
36 minut temu, Bercik92 napisał:

Ciekaw jestem jak ludzie doją krowy z zapaleniem/leczone na hali wolno stanowiskowej 🧐

Do konwi. Takiej jak używali nasi dziadkowie. Przecież jakby od leczonej sztuki poszło do głównego zbiornika to żadne rozcieńczenie by nie pomogło. Antybiotyku Ci nie podarują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianzetor9540    2705
2 minuty temu, zkordalski napisał:

Czy ja powiedziałem że tak jest U Ciebie powiedziałem że są takie przypadki . I w małych i dużych tylko ten mały musi trzymać poziom bo wyjdzie w mleku a ten duży wewali wszystko bo się rozejdzie.....nic wiecej

Jakość musi trzymać każdy. Ty masz dajmy na to 2 krowy z somatyka na 30 wszystkich. 

Teraz na takiej fermie 300 sztuk tych krów z somatyka nie będzie 2 sztuki tylko z 20-30. 

Jak będą chcieli to wykryją u jednego i drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
41 minut temu, zkordalski napisał:

Czy ja powiedziałem że tak jest U Ciebie powiedziałem że są takie przypadki . I w małych i dużych tylko ten mały musi trzymać poziom bo wyjdzie w mleku a ten duży wewali wszystko bo się rozejdzie.....nic wiecej

Widzisz, ja nigdy nie powiedzialam i nie powiem, ze mali producenci oszukują, kombinują, ze to oni uzywają wirówek. Dlaczego? bo nie uogólniam, bo nie wiem, NIE wychodzę z zalozenia, ze maly jest gorszy a duzy lepszy, lub inaczej. Bo szanuję pracę każdego i wstyd by mi było powiedzieć coś czy ogólniać, bo na pewno urazilabym polowę forum, a po co? 

Może masz zle doswiadczenia, moze mleczarnia, ktora odbiera mleko nie weryfikuje dostatecznie jakości, ale to nie znaczy żeby opowiadac,ze siara idzie do basenu, bo SIE ROZRZEDZI, albo jakies brudy czy antybiotyki BO SIĘ ROZRZEDZĄ. Dla duzego gospodarza nie może byc wpadki z antybiotykiem, konsekwencje są zbyt duże. 

Rozczarowalam się po prostu, że ludzie mają takie mniemanie o wiekszych dostawcach. 

Biorę swoje zabawki i idę do domu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ThePerkins    928

Bo więksi mają takie mniemanie o małych ... Ostatnio b. duży dostawca miał antybiotyk to kierownik skupu dostał takie wiązanki , że uciekł. Tacy o to jaśmi wielcy dostawcy ... Nie mówię , że wszyscy ale dosyć często sprawdza się " chcesz być bogaty , musisz być świniowaty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja mówię za siebie, bo wiem co mam w basenie i nie przyklepię stwierdzenia, ze w duzym basenie SIĘ ROZEJDZIE 🤷‍♀️. Jak też nie uważam się za lepszą w czymkolwiek, bo sztuk i mleka więcej. Problemy takie same. Co do mojego szefa to nie wiem jakie ma mniemanie o mniejszych, w jego glowie nie siedzę. Dobra już nic nie gadam 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łolek    12912
3 godziny temu, strsw33 napisał:

Somatyka czy  bakterie nie maja wplywu   na  smak  produktów   to jest po to zeby  ubjebac chłopa kiedys  tego nie bylo przed  tacala  ciocia  unia  i produkty byly duże  lepsze.ja  wole mleko   z soamtyką  i bakteriami  z malycg gospodarstw  niż  pic    klase  extra   z fermy  przemyslowych  gdzie krowa zywiona  jest chemia

Twoja wiedza nt hodowli  mnie powala , znam gościa co filtr rurowy wyciągnął bo nie chce  lecieć i doi bez bo twierdzi że nie potrzebny

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez shrek
      Panie i panowie mam pytanko jak w temacie : ile mniej więcej procentowo wydajecie na zakup pasz wszelkiego rodzaju ( np. pełnoporcjówki, wysłodki itp. ) w stosunku do pieniędzy za mleko ??
      Np. dostaję za mleko średnio co miesiąć 20 tys, zł i wydaje na zakup pasz około 4 tys. miesięcznie czyli około 20%. czy to dużo ?? czy nie ?? i jakie są uwas te proporcje ?? mi sie wydaje że to sporo i staram sie obniżyc ten stosunek ) czy to jednak w normie ???
       
      Jeżeli jest już taki temat to sorry ale nie udało mi sie znaleść więc prosze o link
    • Przez northeastern
      Tak jak w temacie,chciałbym się dowiedzieć czy potrzebne są jakieś pozwolenia na te kilka metrów kwadratowych
    • Przez bekba
      Witam
       
      Piszę w związku z sygnałem który dostałem od znajomego. Otóż ów znajomy zasygnalizowal mi ze w firmie z tematu kradną mleko!!! Zbiorniki starszej generacji(taki jak moj) nie posiadaja wyświetlacza i trzeba mierzyc poziom mleka manualnie(jak mleko sie ustanie i jest schlodzone) toteż nie mieżyliśmy poziomu mleka ufając w uczciwość kierowcy. Jakież było nasze zdziwienie gdy zadzwonił znajomy i zmierzyliśmy poziom mleka a na kwicie z dostawy było 150 litrów mniej!!! Nikt by nie robił afery o 10 litrów. Jest to proceder uprawiany przez kierowców ponieważ jest to WYNAJĘTA FIRMA PRZEWOZOWA. Mleko dopisują nieuczciwym rolnikom i dzielą sie zyskiem. W moim przypadku to jest strata bagatela 3tys zł/mieciąc. Najgorsze jest to że nie ma tego jak udowodnic bo kierowca wyprze sie ze zrobił to jednorazowo. u nas pomiar nie zgadzał sie za każdym razem odkąd dowiedzielismy sie o sprawie w koncu nakryliśmy go na gorącym uczynku jak przelewał mleko. i przelał nam spowrotem. ale nie ma żadnej gwarancji że proceder sie nie powtórzy. Kierowca wzruszal tylko ramionami. Nadmieniam ze w poprzedniej mleczarni nikomu nawet do glowy nie przyszlo by zeby robic takie rzeczy.....Alarmuje że jest taki problem. Piszcie czy też spotkaliście sie z tym problemem i jaki macie pomysł zeby zlikwidowac ten proceder....
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj