John Deere vs Valtra

[szarywilk 90]

Dnia 20.12.2018 o 01:07, AchimR napisał:

Akurat na jednej turbinie ze zmienna geometria, ale to mało istotne. JD niestety nie jest firmą która na dzień dzisiejszy ma solidne zaplecze w rozwoju silników. W najmocniejszych modelach zawsze korzystali z innych silników niż swoje, a to o czymś świadczy. Np. silniki Cummins (dobry wybór) czy teraz do sieczkarnii silniki Liebher (ciekawe posunięcie, silniki znam z maszyn budowlanych i są wytrzymałe).

Po wywaleniu "ulepszeń" taki ciągnik może być porównywalny, ale juz nie dorówna solidnością. 

Odkąd JD wprowadził 6x30 z turbiną na zmiennej geometrii to jestem zdania, że sens mają ciągniki w których montowane są silniki firm które specjalizują się w ich budowie. Np. SISU czy FPT. Osobiście bardzo lubię SISU. Duży litraż, tylko SCR, duża elastyczność. Co ciekawe nawet JCB montuje od niedawna SISU w Fastrac'u (a eksperymentowali z Cummins'em). Fendt ... jak dla mnie niewart tych pieniędzy. Valtra jak najbardziej TAK. Ewentualnie MF, serwisuję kilka dużych gospodarstw i problemów z nimi nie ma. Arbos - nie mam doświadczenia. 

W załączniku masz wykres JD 6830 ze zmienną geometrią i pomiar tego samego ciągnika po zmianie turbiny na zwykłą (ze starszego modelu ... wszystkie częsci dostępne w JD). W programie silnika nie była ruszana mapa paliwa tylko usunięte bzdety od VGT.

Nie ruszana mapa w 6930 i na hamowni 300 kucy - to jest chyba ta mapa co Czesi wygrywali i po 2 Tygodniach korby krzywe, ale pod górkę podobno 8530 nie miał szans ....a na serio to zapieczoną Vtg będzie gorsze od dzialajacej zwykłej , ogólnie jd dużo gorszy nie jest tylko polski serwis połowy akcji serwisowych nie robi, na vgt była w całej Europie a u mnie po rozpierd..... łopatek i wpadnięciu do komory spalania rachuneczki na 40k , a po roku kumpel z U.K. ta sama sytuacja i jd wziął na siebie. 

[Kos_pl 107]

2 godziny temu, AchimR napisał:

Narazie nic nie znalazlem aby SISU w nowych jednostkach mial stosowac DPF. Byc może podziałają z wtryskiem paliwa by pod niższym obciążeniem było bardziej Eko. Okres przejściowy napewno będzie.

Taka ciekawostka FPT w swoim flagowym 20litrowym V8 normę Tier 5 zrobiło samym SCR (bez EGR i bez DPF).

Przeglad przejdzie bo nowe wtryski CR 3ciej i 4tej generacji na biegu jałowym i niskim obciążeniu spełniają normę Euro3. Poza tym mam diagnostę w rodzinie i jak powtarza "komu by się chciało z drabiną obok traktora skakać". 

 

Zapytałem, bo od znajomych i tu z forum dowiedziałem się że dealerzy (np. Gravit - dealer MF) coś takiego opowiadają. Może dlatego, żeby przed nowym rokiem sprzedać jak najwięcej ciągników z placu. Zobaczymy, latem jeszcze nic takiego nie opowiadali.

To dobrze. Bo wiesz - dziś im się jeszcze nie chce tego robić w przypadku samochodów ani tym bardziej w przypadku traktorów. Ale za lat kilka, kto wie co to może być - może będzie tak, że nie będzie to zależało od tego - czy komuś się chce czy nie chce, tylko będzie trzeba. I wtedy żeby nie było jakiejś dużej wtopy.

Cytat

Odkąd JD wprowadził 6x30 z turbiną na zmiennej geometrii to jestem zdania, że sens mają ciągniki w których montowane są silniki firm które specjalizują się w ich budowie. Np. SISU czy FPT. Osobiście bardzo lubię SISU. Duży litraż, tylko SCR, duża elastyczność. Co ciekawe nawet JCB montuje od niedawna SISU w Fastrac'u (a eksperymentowali z Cummins'em). Fendt ... jak dla mnie niewart tych pieniędzy. Valtra jak najbardziej TAK. Ewentualnie MF, serwisuję kilka dużych gospodarstw i problemów z nimi nie ma. Arbos - nie mam doświadczenia. 

AchimR - masz styczność z Valtrami na skrzyni Hitech 5 - jak tam one działają? W miarę bezproblemowo? Ja słyszałem że zdarzają się problemy z tarczkami półbiegów przy dość śmiesznych przebiegach, ale ile w tym prawdy, trudno mi powiedzieć, może dodatkowo już coś zmieniono. I czy prawdą jest, że tłumik drgań skrętnych potrafi być to wymiany już po 2000 h? Jeden z dealerów Claas trochę się przechwala (dla silnika FPT i skrzyni Dyna4-6) znacznie lepszą konstrukcją tego tłumika, ale na forum można znaleźć i Claasa z taką właśnie awarią przy przebiegu 2500 h. Z kolei w przypadku MF - Dyna 6 jest wytrzymalsza od Dyna 4 czy to tylko zabieg marketingowy? Jak tak czytam broszury to jednak Dyna 4 kończy się wcześniej - tzn. od około 160 KM są już tylko opcje Dyna 6 lub Dyna VT.

Edytowano Grudzień 23, 2018 przez Kos_pl

[PATr 409]

^^ u mnie w n101h był wymieniony przy 3 tys. mth przy pracy z turem, ale jeszcze spokojnie by tysiąc mth pochodził, ale co to jest za koszt, ja za nowy oryginalny luka zapłaciłem 1200 zł netto...

 

@szarywilk

Te akcje serwisowe w PL to wszystkie marki olewają sobie, u mnie w valtrze t173h była akcja serwisowa na pasek od klimy, serwis wymienił go miesiąc po dacie produkcji, liczniki też wymieniali

Ale już w T234v zrobiło mi zwarcie i popaliło czujniki i wiązkę tydzień przed końcem gwarancji to negocjacje by to naprawiali trwały 1,5 miesiąca, dopiero dobre postraszenie gazetami i yt pomogło...

Edytowano Grudzień 23, 2018 przez PATr

[johniy861 78]

@szarywilk jaki masz model jd? możesz trochę dokładniej opisać awarię? ja w 6830P przy 3 tyś godzin wymieniałem turbinę bo się wieszała geometria i błędy walił jak głupie. Ale tak samo była akcja serwisowa na te turbiny a diler w ch*ja poleciał.

[Gość]

O co chodzi z tymi turbinami w 6x30 Premium? Mam nastukane 5500 mtg. od nowości u mnie i nikt nic o turbinie mi nie mówił.

Kolektor wydechowy pękł, na podstawie od turbiny, stało się chyba 8 lat po zakupie. I wtedy też się dowiedziałem że  była na to akcja serwisowa. Szkoda że tak późno bo wymieniają tylko w ciągnikach do 5 lat.

[AchimR 24]

3 godziny temu, damianzbr napisał:

@AchimR Jeśli miałeś z nimi do czynienia, to jaką opinię byś wystawił takim JCB: https://konedata.net/traktorit/jcb/jcb-fastrac-8280-8310-2011/

W 8280 tylko moc podnosiłem.
W kombinacie maja chyba 5szt, ale 3230 na silniku Cumminsa i to już jest inna trochę maszyna. Wiem że ogólnie są zadowoleni z JCB

[johniy861 78]

@damianzbr jd miał akcje naprawcze na uszczelki pod głowicą i turbiny w 6x30P. mój egzemplarz łapał się i na to i na to przyo czym uszczelkę robiłem przez tą akcję ( powiedział mi o tym mechanik jd) a o turbinie nie wiedziałem do czasu jak przyszło mi ją wymienić. Pech ze to turbo borgwarnera i nie ma do tego części zamiennych dlatego trzeba komplet wymienic. Ja akurat wymieniałem z aktuatorem w komplecie i wyszło mnie to 5.5 tys zl. Ogólnie diler dał dupy bo powiniem poinformować że turbiny też wymieniają i byłoby kupe mniej problemów.

[AchimR 24]

2 godziny temu, Kos_pl napisał:

Zapytałem, bo od znajomych i tu z forum dowiedziałem się że dealerzy (np. Gravit - dealer MF) coś takiego opowiadają. Może dlatego, żeby przed nowym rokiem sprzedać jak najwięcej ciągników z placu. Zobaczymy, latem jeszcze nic takiego nie opowiadali.

To dobrze. Bo wiesz - dziś im się jeszcze nie chce tego robić w przypadku samochodów ani tym bardziej w przypadku traktorów. Ale za lat kilka, kto wie co to może być - może będzie tak, że nie będzie to zależało od tego - czy komuś się chce czy nie chce, tylko będzie trzeba. I wtedy żeby nie było jakiejś dużej wtopy.

Tak mnie tymi DPF'ami zaciekawiłeś, że zadzwoniłem do znajomego z Finlandii. DPFy w AGCO będą już w 2019 roku, w innych markach też!
Silniki wysokoprężne o mocy do 56kW muszą do końca 2019 roku spełniać Tier 5, od 56kW do 130kW do końca 2020 roku. Od 130kW do 560kW do końca 2019roku
Silniki powyżej 560kW do końca 2019 roku, ale mają osobne parametry składu spalin (mniej rygorystyczne) i dlatego silnik FPT V20 670kW o którym pisałem, spełnia normę samym SCR.
Dostałem na email materiały odnośnie normy Tier V. Jezeli ktoś jest zainteresowany to mogę zacząć nowy temat i pokazać o co chodzi.

Co będzie za rok czy 2 na stacjach diagnostycznych to wielka niewiadoma, praktyka zza zachodniej granicy pokazuje, że maszyny rolnicze nie są tak rygorystycznie traktowane
 

17 minut temu, johniy861 napisał:

@damianzbr jd miał akcje naprawcze na uszczelki pod głowicą i turbiny w 6x30P. mój egzemplarz łapał się i na to i na to przyo czym uszczelkę robiłem przez tą akcję ( powiedział mi o tym mechanik jd) a o turbinie nie wiedziałem do czasu jak przyszło mi ją wymienić. Pech ze to turbo borgwarnera i nie ma do tego części zamiennych dlatego trzeba komplet wymienic. Ja akurat wymieniałem z aktuatorem w komplecie i wyszło mnie to 5.5 tys zl. Ogólnie diler dał d*py bo powiniem poinformować że turbiny też wymieniają i byłoby kupe mniej problemów.

Dealerzy nie informują o akcjach serwisowych bo im mniej ich jest tym niższe koszty. Każdy dealer ma tez odpowiednie profity za wypracowany zysk, wiec jak kupisz turbo zamiast go wymienić na akcji serwisowej to dealer jest do przodu 2x.

[Gość]

To ja uszczelki mam już wymienione, bo kolektor był wykręcany.

A co z tą turbiną się dzieje? Czyli jest ryzyko że może pierdyknąć na obrotach? Mam ją od nowości nikt jej nie wymieniał.

[Mikruss 536]

Zawiesza sie zmienna geometria i brakuje mocy.

[AchimR 24]

2 godziny temu, Kos_pl napisał:

AchimR - masz styczność z Valtrami na skrzyni Hitech 5 - jak tam one działają? W miarę bezproblemowo? Ja słyszałem że zdarzają się problemy z tarczkami półbiegów przy dość śmiesznych przebiegach, ale ile w tym prawdy, trudno mi powiedzieć, może dodatkowo już coś zmieniono. I czy prawdą jest, że tłumik drgań skrętnych potrafi być to wymiany już po 2000 h? Jeden z dealerów Claas trochę się przechwala (dla silnika FPT i skrzyni Dyna4-6) znacznie lepszą konstrukcją tego tłumika, ale na forum można znaleźć i Claasa z taką właśnie awarią przy przebiegu 2500 h. Z kolei w przypadku MF - Dyna 6 jest wytrzymalsza od Dyna 4 czy to tylko zabieg marketingowy? Jak tak czytam broszury to jednak Dyna 4 kończy się wcześniej - tzn. od około 160 KM są już tylko opcje Dyna 6 lub Dyna VT.

Znam przypadek że przy 100mth wymieniali cała skrzynię na gwarancji w T214. Nie ma reguły.
Wytrzymałość tłumika drgań skrętnych chyba od partii zależy. Jedni mają z nimi problemy a drudzy nie. Nie wiem jak to inaczej wyjaśnić.
Z tego co wiem Dyna 4 jest konstrukcyjnie słabsza i dlatego w mocniejszych silnikach nie wystepuje

[johniy861 78]

akurat ja kupowałem nie przez dilera tylko przez galopa z nysy bo w chempescie chcieli 10k za tą samą turbawke. @damianzbr mi chodzi o uszczelkę pod głowicą a nie pod kolektorem. Przez uszczelkę pod głowicą dostaje sie płyn chłodniczy do komory spalania i po wyparowaniu/spaleniu wędruje do turbiny gdzie się osadza i zaciera geometrie. Ciężko działająca geometria stawia opory przez które siada sterownik geometri -aktuator. Objawy są takie, że ciągnik zaczyna "dudnić" na obrotach, kopci, wyświetla błędy prędkości obrotów turbiny i ciśnienia w dolocie. No i oczywiście jest słabszy. Napewno rozopoznałbys jakbyś to widział/słyszał

[Kos_pl 107]

26 minut temu, AchimR napisał:

Tak mnie tymi DPF'ami zaciekawiłeś, że zadzwoniłem do znajomego z Finlandii. DPFy w AGCO będą już w 2019 roku, w innych markach też!
Silniki wysokoprężne o mocy do 56kW muszą do końca 2019 roku spełniać Tier 5, od 56kW do 130kW do końca 2020 roku. Od 130kW do 560kW do końca 2019roku
Silniki powyżej 560kW do końca 2019 roku, ale mają osobne parametry składu spalin (mniej rygorystyczne) i dlatego silnik FPT V20 670kW o którym pisałem, spełnia normę samym SCR.
Dostałem na email materiały odnośnie normy Tier V. Jezeli ktoś jest zainteresowany to mogę zacząć nowy temat i pokazać o co chodzi.
Co będzie za rok czy 2 na stacjach diagnostycznych to wielka niewiadoma, praktyka zza zachodniej granicy pokazuje, że maszyny rolnicze nie są tak rygorystycznie traktowane

Z chęcią. Jak będziesz miał czas to załóż wątek.

AchimR, DPF-y u Agco w 2019 roku będą tylko w ciągnikach o mocy do 56 kW, czy też i w przedziale 56-130 kW myślą ich za jednym zamachem w 2019 roku wprowadzić, czy może dopiero w 2020 roku?

 

Cytat

Z tego co wiem Dyna 4 jest konstrukcyjnie słabsza i dlatego w mocniejszych silnikach nie wystepuje

Z Dyną 4-6 spotkałeś się z jakimiś problemami, które istotnie ich trapią, są powtarzalne albo bardzo kosztowne w naprawie?

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

 

@damianzbr

Sprawdź jeszcze czy w ogóle masz w swoim traktorze turbosprężarkę z regulowanymi kierownicami spalin (obecnie to JD podaje takie dane w broszurach swoich produktów, ale nie wiem jak to było wcześniej). JD potrafi kombinować z turbosprężarkami nawet w obrębie jednej serii ciągników (obecnie 6M, 6R - mają albo jedną turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek albo dwie połączone szeregowo - jedna o stałej geometrii łopatek, druga o zmiennej). W dużych koniach raczej była z pewnością, ale w tych mniejszych, może już niekoniecznie.

 

Edytowano Grudzień 23, 2018 przez Kos_pl

[johniy861 78]

W modelach malych m i r sa 2 turbiny ( stała i z geometria) 155m 175m 145r 155r 175r 195r 215r maja po jednej turbinie a 195m ma 2. Reszta tzn seria 7 i 8 maja chyba wszystkie 1 turbine

[Gość]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na szczęście bardzo zwracam uwagę na poziom płynu chłodniczego, ale teraz jeszcze bardziej będę tego pilnował.

@Kos_pl mam na 100% ze zmienna geometrą. 2 Premiumkach 6x30 wstawili już ze zmienną geometrią a mój egzemplarz jest jednym z pierwszych szt. tej serii.

Edytowano Grudzień 23, 2018 przez damianzbr

[Mikruss 536]

co do dyna 4 i 6 kolega mechanior co robi duzo tego bo i mf i claas ma to samo to mowi ze dyna 4 to spelnia swoje zadanie tylko w najmniejszych ciagnikach bo w wiekszych po prostu brakuje biegow w ciezkiej robocie zeby cos dobrac. 

Co do awaryjnosci to dyna 4 to dynashift ze starszych seri po tuningu tyle ze zmieniane bez sprzegla juz przelozenia. Dyna 6 na pewno trwalsza bo juz inne kosze, tarczki itp.. tak czy siak w okolicach 10 tys h na zegarach mozna sie spodziewac naprawy w jednej i drugiej czyli wymiana tarcz i uszczelniaczy koszy oraz kompletu na rewersie. A kiedy co padnie teudno powiedziec bo sa rozne przypadki....

Tak samo jak niesmiertelne pq w johnach....tak samo padaja jak w mf czyli komplety tarcz itp no i w johnie dochodzi prawie zawsze czesc po ktorej chodzi hamulec i robi w sie w niej naciecie jak na segera ale dokladnie co to nie wiem bo raz to widzialem rozebrane z tym ze nowe nie az takie drogie bo ok 3 tys zl.

Co bys nie wzial za ciagnik i zacznie slizgac na biegach to licz 15 do 20 tys z robocizna. Zawsze moze wyjsc taniej jak nie zrobisz kompleksowo wszystkich koszy tylko te co spalone itp ale wierz na slowo ze to sie potrafi zemscic bardzo szybko albo np. wymiana samych tarczek bez przekladek zeby czasami zaoszczedzic ze 2 albo 3 tys a po zlozeniu w najlepszym przypadku przejdzie kalibracje i porobisz pare dni w polu i sie slizgnie i sie jazda konczy bo takie przypadki tez byly....Ehh duzo by pisac.

W kazdym razie zawsze sie smieje jak wjade do kupla bo ma rozne naloty ciagnikow do roboty bo czasami same john deery stoja albo same fergusony i jak stoja np. ze 4 z jednej marki to w 3 do roboty to samo hehe.

[Kos_pl 107]

@Mikruss

"[...] oraz kompletu na rewersie." - masz tu na myśli tarczki i uszczelniacze?

Edytowano Grudzień 26, 2018 przez Kos_pl

[Mikruss 536]

nie tylko tarczki ale tez przekladki miedzy tarczkami bo one mogą powodować ślizganie tarcz a potrafią kosztować więcej jak tarczki

[RU68 1113]

Dnia 9.10.2018 o 19:32, globus512 napisał:

Witam. Proszę o opinie ponieważ zastanawiamy się nad nowym ciągnikiem, właściwie bierzemy pod uwagę tylko Valtrę lub John Deera. Moc 195 do 220km 

Jeśli John to 6195R lub 6215R na skrzyni DD lub PQ czy AQ jak ona się tam nazywa

Jeśli Valtra to T194 lub T214 Versu na Powerschifcie

Na Valtrę T214 na oponach 710 tył i 600 przód, nawigacja do 2cm, skrętne błotniki, 4 pary hydrauliki, przedni tuz, miękka ośka, dolny zaczep smart Tuch i kilka innych cena 433 tyś netto mi zaproponowali. 

 

Co lepsze, mniej awaryjne, i mniej pali ? Będę wdzięczny za opinie. W gre nie wchodzi ani NH, ani Deutz biorę te 2 pod uwagę

Valtry- każdy chwali swoje  mam obecnie  3  kiedy kupowałem w 2000  r wówczas to "  dziwadło" jak na tamte czasy zastanawiałem się czy robię dobrze ? Dziś po latach kiedy kupiłem kolejne decyzji nie żałuję  (raz diabeł mnie podkusił na CNH katastrofa ).Valtra- ogólnie dostępne materiały eksploatacyjne w dobrych cenach .Wysoka kultura obsługi posprzedażnej ( (wyskoczy jakiś kod czy błąd błyskawicznie pomagają  ) co do kosztu i dostępności części nie wypowiadam się bo się nie psują może fart a może tak jak opisują że  Finowie   utrzymują rygor produkcyjny jak kiedyś mercedes czy fendt. Jakość użytej gumy  i przewodów elektrycznych moim zdaniem wysoka (19 lat ) W skrzyni versu jednak zbyt długa przerwa pomiędzy zakresami(w ciężkiej pracy ciągnik prawie się zatrzymuje no i brak blokady skorelowanej z opuszczaniem narzędzia w niektórych jest .Jeśli jeszcze kiedyś wymiana  to tylko Valtra .No i jeszcze amortyzacja przedniej osi pneumatyczna -coś co warto mieć    

Edytowano Grudzień 27, 2018 przez RU68

[Kos_pl 107]

@RU68 jakie masz modele i z jakich lat? Co się działo w przypadku CNH i jaki to był traktor?

Edytowano Grudzień 27, 2018 przez Kos_pl

[RU68 1113]

8350, n122 i n142 chip tuning prawie  200 km  na temat CNH szkoda słów  czasu i wspomnień  na opisywanie  choć kombajn CX 760 pomimo kilku awarii genialny więc nie uprzedzenie do marki  

[maciej870323 9]

johniy861 napisał:

@damianzbr jd miał akcje naprawcze na uszczelki pod głowicą i turbiny w 6x30P. mój egzemplarz łapał się i na to i na to przyo czym uszczelkę robiłem przez tą akcję ( powiedział mi o tym mechanik jd) a o turbinie nie wiedziałem do czasu jak przyszło mi ją wymienić. Pech ze to turbo borgwarnera i nie ma do tego części zamiennych dlatego trzeba komplet wymienic. Ja akurat wymieniałem z aktuatorem w komplecie i wyszło mnie to 5.5 tys zl. Ogólnie diler dał dupy bo powiniem poinformować że turbiny też wymieniają i byłoby kupe mniej problemów.

Nie wiesz czy seria 7x30p miała z tym również problemy?

[AchimR 24]

8 minut temu, maciej870323 napisał:

 

Nie wiesz czy seria 7x30p miała z tym również problemy?

Tak 7x30P też miały ten problem

[maciej870323 9]

Nikomu nie wymieniają w ramach akcji serwisowych czy trzeba ich przycisnąć lub postraszyć rolnikiem z Hollywood? 😛

[johniy861 78]

@maciej870323 seria 7x30P też miała problemy z turbinami i chłodniczkami egr ale za to miały lepsze kolektory. Ogólnie sztuki, które przyjechały z zachodu mają z tym mniej problemów, a z drugiej strony ostatnie modele tych serii już miały to poprawione. Ogólnie żaden diler sie nie przyznaje do takich akcji chyba, że ta akcja się już skończyła i za naprawę trzeba płacić w całości z własnej kieszeni. Warto podzwonić po dilerach i podać im nr vin w celu sprawdzenia czy dla danego ciągnika nie ma jakiś napraw fabrycznych przewidzianych.