Polecane posty

Kubek95    1

Witam. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem ciągnika John deere 3140, od pewnego czasu mam problem z hydraulika w nim. Mianowicie pierwszy raz zauważyłem problem przy pracy z pługiem obrotowym Lemken Opal 180, po zaoraniu około dwóch hektarów, na końcu pola nie mogłem podnieść pługa, po przegazowaniu do maksymalnych obrotów, pług podniósł się bez problemu, tak jakby odcielo się coś w hydraulice, oczywiście wspomaganie też nie działało, ale po przegazowaniu kierownicę mozna było kręcić palcem. Innego razu zauważyłem że jak ciągnik stoi tak z 10min na wolnych bardzo obrotach, to zatnie mu się wspomaganie i trzeba przegazowac żeby się odcielo. Nie wie ktoś co to może być za przyczyna? Może jest gdzieś jakiś zawór który steruje hydraulika i on się zacina? Bardzo proszę o pomoc bo jest to troszkę uciążliwe. (Przepraszam że założyłem nowy temat, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na mój problem) 

 

Pozdrawiam i liczę na jakąś pomoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DamianZ350    1

A gdy tak się dzieje to zapala się kontrolka ciśnienia oleju w skrzyni z symbolem zębatki ?

Edytowano przez DamianZ350

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek95    1

Nie, nic się nie zapala niestety, zauważyłem jeszcze że z przodu ze zbiorniczka od hydrauliki nad pompa główna hydrauliczna wisi taki wężyk cieńki, nie jest nigdzie wpięty i czasami kąpię trochę oleju z niego, może ktoś wie gdzie powinien być on podpięty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DamianZ350    1

U mnie ten wężyk idzie z tego zbiorniczka do pompy głównej hydraulicznej, jest podłączony od spodu do króćca. Tylko że ja mam model 1040.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotreq8111    202
Ten wężyk powinien być wpięty prawdopodobnie w pompę hydrauliczną przednią. Przynajmniej u mnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek95    1

Wężyk już wpiąłem, w pompę  hydrauliczna z przodu. Wspomaganie mniej się zacina lecz pojawił się problem z polbiegami pod obciążeniem, jak się wrzuca na zająca to tak jakby się slizgal i dopiero po chwili wyskoczy a wcześniej było delikatne szarpniecie i polbieg wskakiwal odrazu bez żadnego takiego jakby slizgania się, ktoś wie jaka może być przyczyna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek95    1

Witam. Przyczyną byly uszczelnienia na koszu Hi-Lo , dlatego tak to wszystko świrowało.  Takze jeżeli ktos ma taki problem to sprawdzic te uszczelnienia bo przez nie ucieka ciśnienie jak sa uszkodzone.  I ni wymieniac drogiej pompy bezsensownie :). Pytanie z innej beczki,  mam opony 380/70/28 z przodu, czy moge je zamienic na 440/65/28 ? Beda się zgrywac wysokoscia? Lub na 420/70/28 ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek95    1

Uszczelniacz jest z jakiegos tworzywa. Sa dwie sztuki jeden większy drugi mniejszy 

Jeden z nich na zdj, u mnie sie posypały na kawaleczki

uszczelniacz-oem-l62161-john-deere.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Mateuszek12
      Witam pomoże ktoś może miał ktoś problem tego typu. Niekce działać mi klimatyzacja w john deere 6910s co to może być za przyczyna.
    • Przez Dominik4321
      Witam mam do wyboru dwie prasy pasowe. Jedna z nich to McHale V660 która posiada 3 pasy. Drugą z nich jest John Deere V451M która posiada 6 pasów. Proszę o wypisanie wad i zalet  tych pras i czy lepsze bele są z prasy 3 pasowej czy 6 pasowej.
    • Przez czmochu97
      Witam, ten oto kawał...... robi sobie ewidentnie z nas zarty. Temperatura zewnętrzna powyżej 20 stopni i już wali go w łeb. Aczkolwiek, podczas pracy, o ile to można nazwać pracą, przejechałem jakieś 700 metrów z agregatem i gaśnie, nie odpale, bo zapowietrzony. Delikatne psikniecie plakiem i znowu chodzi i tak później może przejade z kilometr, a może już nie. Co mu może być, dodam że rok temu pod koniec prac letnich też tak zaczął robić, ale tylko jak temperatura zeszła niżej, było okej.
    • Przez endrju
      Witam. Niestety nie znalazłem podobnego tematu pod który mógłbym się podpiąć więc zakładam nowy. Mam otóż taki problem z John deerem 6610 z 1998 roku. Silnik po odpaleniu pracuje równo zarówno na niskich jak i wysokich obrotach, z komina nie wydobywa się żaden niepokojący dym. Natomiast, gdy ciągnik schodzi z wysokich obrotów (np. z około 2tys )  i puszczam gaz to gaśnie po czym można go odpalić  bez problemów i znów pracuje bez zarzutów . Filtry wymienione, zero brudu w filtrze, paliwo z baku spuszczone również nie budzi zastrzeżeń. Gdzie szukać przyczyny ?  Poniżej filmik

      2019-06-10_09_21_56.mp4
    • Przez AchimR
      Udało nam się przerobić eS-kę na wersję brazylijską.
      Nieważne czy wersja z 9l czy z 13l silnikiem. Wszystkie kombajny JD z DPF i dodatkowym kompresorem śrubowym można przerobić na wersję brazylijską, czyli z odłączonym kompresorem co dodaje mocy!!!
      Wkrótce więcej zdjęc.
      Kombajn już po testach.
       
      Tak było


      A tak jest teraz.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj