Rozrzutnik Warfarma N-218/P-Opinie

[KrychxU]

Witam forumowiczów, z powodu braku dużej ilości czasu nie zdążyłem przejrzeć całej zawartości forum odnośnie wzw. Rozrzutnika warfarmy. 

Głównie chodzi mi o to by posiadacze określili ile mocy potrzeba by ten rozrzutnik nie stawiał oporu, mam zetora 7211 i myślę że w tych 6 tonach na suchym gruncie da radę, jaka jest wasza opinia na ten temat? 

I jeszcze jedno, czy ten model Rozrzutnika z pionowymi wałkami jest godny uwagi? 

Pozdrawiam serdecznie i czekam na komentarze. 

Zdjęcie z internetu, nie mojego autorstwa 

[kamil5421]

Witam. Miałem taki rozrzutnik . sprawował się b.dobrze . ale głownie przy oborniku z pryzmy , bo przy oborniku prosto z obory to się zabezpieczenie cały czas rwało ( chodzi o tą śrubę 8mm na na wale pod rozrzutnikiem ) . jak mowisz 6t czyli bez zakładek wiec warto dorobić tak jak na zdjęciu poglądowym te poprzeczki na borty bo bez nich to się  powyginają ... Co do rozrzucania obornika to jest dobrze , rzuca drobno nie rzuca kopców , No i z braku laku można nim rozsiewać  wapno  dzięki dolnym talerzom ..

U mnie w nim początkowo chodził Ursus 5314 ( i bez problemu ) 
Co to  utrzymania go w czystosći to z tyłu pod aparatem jest taka Guma my ją wyjeliśmy bo cały czas tam  sie zbierał obornik i cięzko bylo czyścic . 
Dostępność części też dobra , nie to co czasem to zachodnich ze po jakimś czasie coś wysiądzie a potem tylko jendoosiówka

Podsumowując jak masz dobry zadbany egzemplarz w dobrych pieniądzach to warto  

Edytowane 19 Lipca 2018 przez kamil5421

[traczykula]

Moje zdjęcie i mój  (były już )sprzęt . 

Proxa 7441 śmiało sobie z nim radziła. Przez 9 lat użytkowania tylko raz udało się go posadzić w polu. Z minusów to lakier trochę odpryskuje i wciąga gnój pod spod i ciezko to wyczyścić. Guma z tyłu pod podłogą do wyj.... od razu przed pierwszym użyciem.