lexiflexi

Zetor 7245 problem

Polecane posty

lexiflexi    20

Witam :D Jak odpalę zetora 7245 nawet teraz w lecie dość mocno kopci na początku na biało- niebiesko. Chwilę potem jak wejdę na obroty powyżej 1200 wogóle nie ma dymu ... Ciągnik nawet dobrze pali tylko jakby dziwnie chodził na początku , nawet raz na jakiś czas złapie jakby na 3 gary a po upływie kulkunastu sekund problem jest z głowy ... Oleju nie ubywa z niego na dużych obrotach czy też na małych w robocie nie pokazuje żadnego dymu... Dziwne jest to bo nawet 60 dymu po odpaleniu mi nie pokazuje a zetor kopci ... pomożecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lexiflexi    20

Czort wie ... Robiłem wtryski bo lały wcześniej ogólnie cuda niewidy były z nim ale ogarniete jest wszystko tylko to właśnie jest dziwne z tym dymem ... Spróbuję w poniedziałek poluzować kolektor wydechowy i zobacze z którego cylindra wali tym dymem i wtedy podejme działania :P A w twoim jak jest z mocą ciągnika ? U mnie moc jest ale nie wiem czy to moc prawdziwego zetora bo mam go od niedawna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
kolego mam to samo w 7341 jak zimy to tak kopci a jak się rozgrzeje to idzie jak strzała, widać ten typ tak poorostu ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lexiflexi    20
Przed chwilą, zetorlublin7341 napisał:

kolego mam to samo w 7341 jak zimy to tak kopci a jak się rozgrzeje to idzie jak strzała, widać ten typ tak poorostu ma ;)

Ale żeby tak w lecie ? Jak wyjedziesz z garażu to aż wstyd :D:D:D Nie no żartuje no ale c360 juz mniej dymi od niego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

Jezdzilem 7211 i tez tak mial - z rana trzeba bylo go sporo "judłać" zanim zapali a jesienią to juz calkiem - zimą tylko z grzalką . Za to po kilku sekundach pracy silnik pracowal bdb. mial moc , nie dymil pod obciazeniem i nie spalal oleju w nadmiernych ilosciach , wlasciciel mowil ze mial tak od nowosci (dlatego mu grzalkę od razu zalozyl ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

uszczelnijcie sobie układ paliwowy od a do z i będzie palił nawet w -20 bez grzałki  dość ładnie ale dymienia po odpaleniu się nie pozbędziecie, ten model tak ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Popieram . Prawdę rzeczesz . Dodał bym że zaworek zwrotny dodaje pewności w odpalaniu od "strzała" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lexiflexi    20

To nie ma się czego obawiać . Dzięki za info. Ten dym jest strasznie szczypiocy w oczy i ciagnik nie chodzi równo . Jak mu dasz gazu na 1200 obrotów na zimnym i zwolnisz to już lepiej chodzi. Dziwne to trochę wcześniej tak nie było nawet w zimie mocno nie dymil ale miał mocno zanizona dawka paliwa i wtryski lały. Pompa zrobiona wtryski tez i od tego momentu się zaczęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zydor    9

... u mnie tak było i pierścieni połowa była popękana, kupiłem traktor jesienią, na początku zwalałem to na chłody itp trudności z odpalaniem, ale potem lato i to samo, tzn odpalał powiedzmy dobrze ale tego dymu tyle że w garażu 100m2 nie szło wytrzymać. Wału nie tykałem, panewki nominał a wał starego typu z przykręcanymi przeciwwagami, na dwóch garnkach to olej do kolektora walił . Wymiana zestawów z tulejami oraz nowe głowice załatwiły problem, odpala jak ma paliwo od strzała ciepło czy zimno i od początku zero dymu. Zestawy podobno oryginalne w każdym razie w pudełkach z logo zetora.

pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lexiflexi    20

Ja na razie czepiał się go nie będę kasa bardziej potrzebna na inne wydatki bo niedługo żniwa itp ... ale odkręce kolektor wydechowy i zobaczę z którego cylindra wali może z jednego tylko być i walić będzie ... moc ma nie powiem ze nie ale daje rade w prasie a silnik brzytwa cisnienie trzyma temperatura nigdy 90 stopni przynaniej u mnie nie zobaczył tylko właśnie ta kompresja ... choć przepraszam tu moja pomyłka bardzo duża ... był przestawiony na zapłonie tzn na pompie był w sądzony tryb który wedlug pompiarza był z ch#j wie czego i wtedy podczas jazdy temperatura nie schodzila poniżej 90 stopni a w czasie pracy setka szukała ale mocy nie miał i z tym doszLem do ładu i teraz jest git tylko ten dym pojawił się po tym jak ten tryb zmieniłem ... czyżby przez taką temperatura pekly pierścienie lub coś z glowica było ? Dodam że jak go kupiłem wogole nie dymil tylko dawki mial zmniejszone tak ze nawet na 2 ledwo co ciągnął agregat 2.2 m ... a u nas z 2.5 m zetorem 7211 na 3 nawet dają radę xD dawki były za małe i wtryski lały zawiozłem pompę i porobiona włożyłem okazało się ze gościo kiedyś ten co od niego kupiłem coś kombinowal i wsadzil trybik nie wiadomo z czego i na tej nakladce w miejscu klina wyciął ząbek i pasowała pompa w każdej pozycji ... no nameczyłem sie z ta pompa a i tak nie było dobrze więc robiłem w sianokosy nim przy prasie w pizde mial i to porządnie ... na tym złym zapłonie zrobiłem ponad 160 balotow ... w końcu trzeba to zrobić i oleju przybyło bardzo dużo wiec przyjechał ten pompiarz i sam przepraszał bo mówil ze zawsze to sprawdza a tutaj tego nie sprawdził ... naprawę wykonał za pół darmo i jak odpalił go po założeniu było ok ... później go zgasilem poszliśmy coś zjeść i później chciałem zrobić sobie objazd po polach i odpalam go a tu patrze dym biały no nic dodaLem gazu patrze juz nie ma no to dobra sobie myślę ... ale to z każdym dniem się powiększa ... pogoda na dworze ponad 30 stopni wsiadam do niego musiałem go trochę pogieldac i odpalił ... dzisiaj 20 stopni wsiadam za niego i on za cholerę nie chce załapać dopiero za chyba 6 razem odpalił ... jakoś wytrzymam z nim trzeba powierzyć ciśnienie później go rozebrać jak będą progi na tulejach to trzeba będzie robić tak jak ty ... wału nie ruszam bo po co ciśnienie oleju dobre jest ... jak nie będzie progów to same pierscienie plus głowica do roboty ... w c360 rok temu musiałem orac nią bo perkins się popsuł i ona nie ma ciśnienia dobrego ale mało robi już tak może z kilka lat więc nikt się jej nie czepia ... Oralem ja i się zapiekl pierwszy tłok i pierscienie popękaly... nie dało rady zrobić dobrego remontu bo juz peekins miał rEmont po urwaniu wału wiec same pierscienie i jeden zestaw napraw czy jeden z tańszych i chodzi do tej pory zima -10 ona zapala od pierwszego... no nic dzięki chłopaki za rady 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Dariusz123456789
      Witam nie mogę uzyskać wysokiego pedału hamulca prawego zetor 72 11 ( nowa pompka,wyrównywacz, przewód cylinderek i szczęki proszę o pomoc
    • Przez kamil5421
      Witam tak jak w temacie. Co może być przyczyną zaciecia zegara od ciśnienia powietrza.?
    • Przez ZimowyZolnierz
      mam problem z zetorem 9540 jak w tytule traktor po wciśnięciu pedału sprzęgła hamuje, od czego zacząć poszukiwania? Dodatkowo jak obsługiwać wzmacniacz momentu obrotowego (pierwszy traktor z tego typu bajerami) skrzynia 4 biegowa.
    • Przez toobek
      Witam. Mam taki problem, mianowicie orałem zawsze moim Zetorem 7211 pługiem 3 skibowym Unia Grudziądz. Orałem zawsze na trybie pracy hydrauliki POZYCYJNA i ustawiałem głębokość kołem pługa. Wszystko szło pięknie orka ładnie szła. Niestety mam bardzo zakamienione pola i postanowiłem przetestować pług z jakimś zabezpieczeniem. I tak przetestowałem już 3 pługi. Problem polega na tym że te pługi były cięższe, brały szerzej na skibę i na POZYCYJNEJ i kole podporowym ciągnik nie mógł uciągnąć nawet mój obecny pług Unię TUR 35. Przestawiłem więc tryb pracy hydrauliki na MIESZANA i ciągnik bez problemu ciągnie pług nawet przy głębokiej orce tylko nie mogę ustawić głębokości orki. Raz głębiej raz płyciej. Gdy przednie koła wpadną w dołek to pług potrafi wyskoczyć gdy wjadą na górkę to pług zagłębia się po ramę. Proszę o radę czy da się coś z tym zrobić czy jednak muszę wrócić do starej uni Grudziądz. Myślę nad pługiem obrotowym chociaż 2 skibowym ale boję się że będzie to samo. A pola mam nie regularne zakamienione i teren górzysty. Jest jakaś rada na to z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj