Piotrekkk

Brak następców na gospodarstwach

Polecane posty

Piotrekkk    0

Witam. U mnie w okolicy zauważyłem ze na coraz mniej gospodarstwach zostaja następcy a gospodarstwa zostają sprzedane. czy u was tez to zauwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelwlosty    6

U nie teraz we wsi zostają gospodarze tylko powyżej 20 ha reszta mniejszych woli do miasta :)


Sprzedam oponę do beczkowozu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ja tez nie wiąże przyszłości z rolnictwem. Za 3 lata kończę studia i mam nadzieje, że znajdę dobrą pracę.

 

Gospodarstwo niby niezbyt małe, z dzierżawami ok 40 ha, ale:

-ziemie 5 i 6 klasy, kamieniste

-straszne pagórki

-budynki w najlepszym razie do remontu, a właściwie do wyburzenia i budowy od nowa

-praktycznie cały park maszynowy do wymiany

No i najważniejsze, nie ciągnie mnie do tego. Na wstępie musiałbym włożyć w interes jakieś 1,5-2 mln złotych, prawdopodobnie już nigdy bym tych pieniędzy nie zobaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasZ2008    18

Ja bym chętne na gospodarstwie został,ale na 7 ha ziemi,w kilkunastu kawałkach i starymi maszynami to nie naszaleje.Ziemia na sprzedaż jest i za pare lat będzie coraz więcej.Ale za hektar trzeba 30 tys wyłożyc:)Kolega wyżej ma racje,wszystko da się zrobić tylko trzeba pomyśleć troszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    314

Problem tzw "ucieczki" młodych do miast to problem poruszany już na tym forum dawno temu.

Podobny problem jest na zachodzie tam nawet na farmie 300-400ha następcy odpuszczają sobie lub po prostu przejmują gospodarstwo ale je wydzierżawiają.

 

U siebie (i po sobie też) widzę podobny efekt ale u nas gospodarstw się nie pozbywają ale zamiast przy zwierzakach idą ludzie do pracy gdzie jest pensja co miesiąc na koncie a uprawiają tylko ziemię orną, łąki idą w dzierżawy dla tych co chcą sie męczyć ze zwierzakami.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

A ja tam nie narzekam i zostaje :) Maszyny moze i są przestarzałe ale ciągniki są wyremontowane, maszyny wszystkie są po kapitalkach w 2 lata wszystko zrobiłem :) Budynki są w stanie idealnym. Ziemie 6-3 klasa. Powoli zaczne targać z zachodu maszyny których mi brakuje żeby już kupić pożądne za małe pieniądze. (przyczepa ifa, kombajn) Myśle że się uda


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasZ2008    18

Uda się uda.Tylko nie odrazy kraków zbudowali.A jak każdy bal by się zainwestować to jeszcze w jaskiniach byśmy siedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

U nas jest podobnie, ze brak następców. Kilku chlopaków to jeszcze zostaje na gosp ale dziewczyny to praktycznie wszystkie uciekają do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian83    13

u nas w WLKP ziemie bardzo urodzajne teren typowo rolniczy ale nie da sie nie zauwazyc tego problemu duże gospodarstwa sie powiekszają a małe często dwu zawodowe wypadają z rynku niestety a dla nich też miejsce tez powinno być ekonomia jest bezlitosna.młodzi jak przyszłosci nie widza to uciekają


...zadużo kasy i wolnego czasu = porabane w głowie ROLNICTWO chroni mnie przed jednym i drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus3502PL    2

Do miasta uciekają ci ktorym sie nic nie chce , jak ktorys lepiej mysli to i na wsi widzi swoją pzyszlosc , ma plany , i potrafi ulokowac pieniądze w tym co przynosi zyski , u mnie jest taki mlody rolnik i on prawie nic nie mowi jest niesmialy itp ale ma olej w glowie i jak pojawiają sie doplaty to korzysta bezgranicznie , w tamtym roku wziol na doplaty niwy ciagnik , kosiarke do sadu , opryskiwacz i chlodnie wybudowal , a jak sie dowiedzial ze niedlugo nastepne doplaty bedą to juz ma przygotowany biznesplan wszytko pozalatwiane ze jak ruszy nabor to juz ma wszytko gotowe tylko wstrarczy zawiesc i mysli i są efekty tego myslenia bo calkiem ladny park maszynowy i wgl obejscie ladne ma olej w glowie


www.agromarchobrzany.pl.tl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

A ja się wcale młodym nie dziwię,że spierniczają do miasta. Co na wsi będą robić ? Wolą sobie znaleźć spokojną pracę i nie mieć żadnych zmartwień, a to pogoda nie taka, a to plony małe, a to świnki tanie itp. Na kilku czy kilkunastu ha aż nie chce się pracować, ani to inwestować ani to sprzedać. Należy mieć m.in 50 czy 100 ha. W przypadku opisanym przez @ursus3502PL, wspomniany człowiek ma pewnie mnóstwo kredytów, które niestety będą go męczyły przez kilkanaście lat (no chyba że ma hodowlę konopi w piwnicy, to jest z czego inwestować :)). Ponadto nie widzę przyszłości dla takich młodych ludzi, gdyż każdy wie jaka jest sytuacja na wsi- ceny ziemi są bardzo wysokie, paliwo, nawozy i śor również, ceny płodów rolnych niskie.

 

Mnie natomiast rolnictwo bardzo interesuje, jednak rodzice dają mi fundusze na naukę i radzą jak wspomniałem spierniczać do miasta, a nie bawić się w rolnika. Jak na razie wzorowo wykonuje te zadania i swoją przyszłość wiąże z policją. Być może musiałbym zostać na gospodarce gdybym był jedynakiem, jednak na szczęście mam jeszcze dwóch braci, z których jestem najstarszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

No i jak by takich ludzi więcej było to napewno wszystko upadnie... Zamiast narzekać powinniśmy wyjsć na ulice jak niedawno lekarze, nauczyciele, górnicy... Bo fakt paranoja sie dzieje. Ja nie wyobrażam się jako siedzący za biurkiem albo inny zawód :) Niektórym się chce robić bo po prostu maja lenia. Lekkim chlebkiem by sobie zyli a trzeba i ciężko pracować :) Faktem że kto cięzko pracuje to gówno dostanie a kto sie nie napracuje ten zarobi wielkie kokosy. Ale tak było jest i będzie, trzeba. Ja widze przyszłość w handlu ale też na początku nie jest mi łatwo, ale powoli dojde do ładu. Bo najbardziej łapią takie 2,3 letnie maszyny z zachodu na PROW które są wiele tańsze od nowych a nie są wysłużone. Ale żeby taki ciagnik sprowadzic to trzeba miec te 120 tyś... Ale można i siewniki na początek byle by tanio i porządne :) A miasto to największy syf.. fuj lepiej sobie działke kupic na wsi niz w tym burdelu się kisić


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davido    28

u mnie to jeszcze nie jest najgorzej, ziemie dobre to i jest komu gospodarzyć. Sam nie wiem czy zostanę na gospodarstwie albo czy będę robił gdzieś w jakimś zakładzie energetycznym albo gdzieś na budowie kładł instalacje elektryczną. Nie każdego ciągnie na gospodarkę, nie każdy lubi się grzebać w smarach, olejach itp. W okolicach jest sporo handlarzy którzy ściągają z zagranicy różnoraki sprzęt rolniczy, są to głownie rolnicy szukający dodatkowego zarobku. Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania w mieście, fakt że sklepy, dyskoteki czy inne przyjemności są na miejscu, ale nie to jest najważniejsze. Strajki rolnikom za bardzo nie pomogą, nawet jak przytrzymamy zborze i inne płody rolne to i tak przetwórcy sobie ściągną z zagranicy i rolnik znowu straci, z każdej strony jesteśmy okłamywani i okradani. Tak jest i nic na to nie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hermes    1

@murtek3 ,no w policji poobijasz się 16lat i emeryturka :) a twój brat jak zostanie na roli będzie tyrał dokąd mu zdrowie

pozwoli-prz...ne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelwlosty    6

Kto co lubi zobacz co było 15 lat temu każdy miał 4krowy i żył teraz wszystko idzie do przodu lepsze maszyny,mechanizacja produkcji teraz i pule na młodego rolnika wyższą dają .Ja na 99% zostaje na wsi :)


Sprzedam oponę do beczkowozu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

kolego coś Ci się pomyliło 4krowy i się żyło to było 30-25 lat temu, a 15 lat temu to było tak że było 12-15 krówek i nowego 4514 czy sipmę prasę kupić to było pikuś, a teraz te 12-15 krówek zeżre tyle co za mleko się dostanie dopłaty pujdą na paliwo i nawozy i cieniutko cieniutko, a jak jeszcze jest rodzeństwo co też z domu chce coś dostać to kto by chciał gospodarzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemo    0

@hermes w policji narazie jest 15 lat do emerytury.:) Była mowa o ustawie że będzie to 20 lat ale nie wiem czy to już wprowadzili. Pozatym chętnych jest dużo a testy głównie psychologiczne są dla niektórych nie do przejścia a żeby w policji dojść do jakiegoś stanowiska to trzeba troche sie narobić po godzinach i wgl. Bo jak tylko 7-15 to kariery nie zrobisz :) Mam z tym trochę styczności ale ja bym bardziej chciał do straży granicznej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziomek1994    3

A dla mnie każdy z rodziny odradza żeby na gospodarkę się nie pchać ;/Szkoda ze tak myślą ale i tak zrobię swoje ^ Już nawet mam pookładane co i kiedy kupie na gospodarkę więc chyba to wypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi382    99

Tak mówicie że macie plany itp :) Chciałbym zobaczyć wasze posty na ten temat np za 4-5 lat gdy samodzielnie poprowadzicie gospodarkę. Nie jest tak różowo jak się wydaje więc nie mówię że zostane ani nie mówię że wyjeżdzam :) czas pokaże. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathieu92    122

Ja mam nie wiele. Bo jakieś 5ha. Rolnikiem na pewno nie zostanę i nawet nigdy o tym nie myślałem. Ale mając pracę na boku mogę także gospodarzyć ponieważ sprawia mi to przyjemność. Najgorszą przeszkodą w rozwijaniu się w mojej okolicy są cholernie drogie ziemie- 50 000-60 000 za ha to norma :) Jedynie dzierżawy wchodzą w grę albo pola oddalone więcej niż 15 km od gospodarstwa. Myślę że spokojnie można by ogarnąć 20 ha z niewielką hodowlą zwierzęcą. Obecnie stawiam na nioski. Sprzedaż wiejskich(nie fermowych :) ) jaj przynosi zyski.

 

Na Lubelszczyźnie trudno o jakąkolwiek pracę więc można by odwrócić swoje życie do góry nogami i sprzedać to co mam i kupić jakieś gospodarstwo 20-30km od dużego miasta :)


Sympatyczny facet z okolic Lublina który za wszelką cenę postanowił prowadzić gospodarstwo rolne i je rozwijać pomimo przeciwności losu oraz skromnego dobytku który odziedziczył :)

 

Zapraszam do mojej galerii którą ostatnio niestety zaniedbałem przez nawał pracy w gospodarstwie oraz poza nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz2    11

Ja zostaję na gospodarstwie bo innej przyszłości dla siebie nie widzę :) ziemi jest nie dużo bo 34 ha ale jakoś się ciągnie :) mam plany i marzenia... z każdym dniem jestem bliżej do ich realizacji :) i myślę że może być już tylko lepiej :) jakoś żyć trzeba :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetorek1607    1

ja też chcę bardzo zostać na gospodarce, lecz rodzina mi odradza bo z 11ha trudno jest się rozwinąć tak żeby gospodarstwo przynosiło zyski....

 

poza gospodarką planuję jeszcze pójść na strażaka więc jakiś dodaktowy dochód będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fart23    0

A ja mam gospodarstwo (teraz ok.55ha żadnej dzierżawy) i pracę. Jakoś to ogarniam, choć lekko nie jest. Ale miałem wybór, mam mieszkanie w mieście i mogłem olać gospodarstwo, ale wiem że mi się to opłaci i moja praca przyniesie efekty. Poza tym nie mogłem dopuścić aby ziemia moich przodków poszła w obce ręce. Póki co to remontuje budynki, jakieś maszyny się zakupi, i jakoś to będzie, musi być!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13

(...) jak ktorys lepiej mysli to i na wsi widzi swoją pzyszlosc , ma plany , i potrafi ulokowac pieniądze w tym co przynosi zyski (...)

A co przynosi zyski?

 

A dla mnie każdy z rodziny odradza żeby na gospodarkę się nie pchać ;/Szkoda ze tak myślą ale i tak zrobię swoje ^ Już nawet mam pookładane co i kiedy kupie na gospodarkę więc chyba to wypali

Masz plany co kupić na gospodarkę, a czy masz plany co kupić do domu? narzeczonej? żonie? dzieciom? jakie meble, łazienkę? jakie auto? gdzie później kupisz mieszkania dla swoich dzieciaków? itd., itp...

 

Tu jest problem tej pogoni za hektarami, maszynami, krowami... Oczywiście jest się kozak bo pompuje się grubą kasę w to wszystko, żeby jakoś działało, żeby nie zostać w tyle bo wszystko pędzi do przodu i trzeba się rozwijać albo zwijać, ale chyba mało kto zapyta siebie w duchu ile zostaje z tego DLA MNIE, ile mam na SWOJE potrzeby, nie krów! nie traktorów! ile mam czasu DLA SIEBIE?

 

Niektórzy może lubią być cały czas w pracy, żyć problemami pracy, cieszyć się z pieniędzy wydanych na pracę, itd., a niektórzy wolą robić 8-16 x5 i do widzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj