Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie.

Stoję przed sporym dylematem.

Rozglądam się za jakimś ciągnikiem i kosiarką rotacyjną do niego.

Do tej pory posiadałem łąkę 1 h i w 2014 roku po wkurzeniu się że wiecznie na kolanach trzeba szukać kogoś kto by ją skosił ( ten nie ma czasu, temu szkoda kosiarki, tamten kazał podjechać kiedy indziej bo musi się zastanowić) kupiłem kosiarkę listową CJF wolnobieżną (kosiarka tragedia psuje się co chwilę). 

W zeszłym roku sytuacja była już inna ponieważ przez suszę to rolnicy bili się o możliwość skoszenia i zabrania siana.

W tym roku doszło ok 1,5 h rodziców oraz około 1 h siostry. Do tego dochodzi sad.

Dlatego po tych wszystkich perypetiach doszliśmy do wniosku że czas kupić taki zestaw jak w tytule.

Super wymagań nie mam ale pewne granice sobie określiłem:

- ciągnik T25 lub jak się uzbiera C330 (chociaż ceny trzymają się wysoko) - wiadomo że po zakupie na podstawowy serwis i nieprzewidziane wydatki tak samo jak po zakupie samochodu trzeba sobie przeznaczyć około 10 % - 15 % kwoty zakupu.

- kosiarka rotacyjna (prawdopodobnie do remontu bo wątpię żeby coś sensownego kupić bez wkładu) Z036 lub Z076 nomen omen katalog części do nich opracowałem i sprzedaję.

No i najważniejsze to dostępność części w przyzwoitych cenach. Nie sztuką jest kupić sprzet, sztuką jest go serwisować nie za kosmiczne pieniądze.

 

Liczę na waszą pomoc jako osób doświadczonych. 

 

Edytowane przez temprawg
Opublikowano
Do kosiarki lepsza c330 bo ma dwustopniowe sprzęgło chociaż t25 też ludzie koszą. Gdybyś nie potrzebował też ciągnika do sadu to proponował bym coś troszkę większego np c4011 ,c355 lub jumz. Do 10 tys byś taki traktor kupił.
Opublikowano
Z T25 uważaj bo pół biedy jak kupisz w dobrym stanie ale jak będzie trzeba cos robić to co z tego że tanio jak części są tragicznej jakości. Juz nawet tu na forum ktoś pisał że nawet mechanicy nie chcą tego robić przez jakość części bo później są pretensje, że się psuje po kilku godzinach.
Opublikowano
1 godzinę temu, mani51 napisał:

Z T25 uważaj bo pół biedy jak kupisz w dobrym stanie ale jak będzie trzeba cos robić to co z tego że tanio jak części są tragicznej jakości. Juz nawet tu na forum ktoś pisał że nawet mechanicy nie chcą tego robić przez jakość części bo później są pretensje, że się psuje po kilku godzinach.

Dokładnie tak, u nas tego się nie robi niezależnie od tego co jest do zrobienia. Nie da się później właścicielowi przetłumaczyć że to nie twoja wina że po tygodniu jazdy ściąga mu okładzinę z taśm hamulcowych, albo że skrzynia po remoncie wyje głośniej od silnika mimo tego że wszystko nowe... Można kupić najdroższe części a i tak ich jakość jest tragiczna.

Jak ktoś ma oryginalnego i nie grzebanego przez stodolarzy to te ciągniki są naprawdę dobre i wytrzymałe, w innym wypadku szkoda sobie nimi głowę zawracać.

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za odzew.

Po pierwsze temat założony ponieważ budżet pozwoli na zakup czegoś starego niestety. 

Po drugie są tu ludzie którzy znają sprzęty i obudzenie w środku nocy od razu są w stanie wymienić wady, zalety i na co zwrócić uwagę.

Jeśli chodzi o sad....to nie uprawa biznesowa. Po prostu kawałek łąki za stodołą z kilkoma starymi drzewami (najcenniejsza jest oczywiście kosztela - 40 letnia).

Utopić pieniądze to nie problem. Problemem jest kupić sprzęt w miarę przyzwoitym stanie do drobnych napraw.

P.S. Mechanikę ogarniam. Osobówki swoje ogarniam od 18 lat a dostawczaki swoje od 1,5 roku. 

 

Jeśli chodzi o kosiarkę to cóż, rozglądam się po ogłoszeniach. Najwyżej się wyremontuje. Wiadomo dla siebie to inna sprawa a handlarz na handel odpierdzieli maniane aby poszło.

Ostatnio trafiłem na kosiarkę pięknie odmalowana, i zdjęcie talerza. Niestety handlarz zapomniał przestawić kosiarkę i widać było pięknie pomalowaną trawę koło talerza.

Edytowane przez temprawg
Opublikowano
15 minut temu, temprawg napisał:

Na sam ciągnik do 8500 plus rezerwa 1500 na wstępne naprawy. Wiem biednie ale cóż poradzić.

Szukaj C330 tylko z papierami. Za takie pieniądze co prawda nie kupisz nic rewelacyjnego ale 1500 zł wystarczy aby coś poprawić i się powoli tym turlać. 

Opublikowano (edytowane)

Bez papierów to od groma. Gdzie nie dzwonię to bez kwita. Nawet nie biorę takiego pod uwagę bo przecież co ja niby miał bym z tym zrobić. Teraz z podwórka wyjedziesz a niebiescy już są w szczególności że obok rodziców jest pechowe skrzyżowanie z co najmniej jednym wymuszeniem pierwszeństwa w tygodniu i stłuczką/wypadkiem.

Pierwszego VW LT z 1992 roku kupiłem w stanie do napraw. Po roku dłubaniny jest prawie jak z fabryki więc mechanika, blacharka nie jest mi obca i powinienem sobie poradzić.

Edytowane przez temprawg
Opublikowano

Szczerze....jestem zielony w kwestii ciągników. Nauczony doświadczeniem szukam czegoś...w miarę taniego w eksploatacji, przywozicie się sprawującego, czego ludzie nie klną na potęgę, z dostępem do części zamiennych. Co z tego że kupię huk wie co czego nazwy nie dam rady wymówić jeśli nie będzie dostępnych części zamiennych. Mechanikę ogarnę sam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez msjaro
      Witam, mam do bardziej doświadczonych forumowiczów pytanie.
      Po raz pierwszy udało mi sie kupić nowy ciągnik, zawsze w gospodarstwie mieliśmy używki. I teraz finalizuje zakup, jednak dealer oznajmił mi, ze przed wydaniem maszyny przechodzi ona pierwszy przegląd za ponad 1500 zł! Wiedziałem o przeglądzie po 50 mth, to jasne, ale przy nowej maszynie przed jej wydaniem?
      Czy to normalna praktyka? Bede wdzięczny za pomoc.
       
    • Przez Paatryk12dsa
      Witam wszystkich, jaką polecacie prasę do ciągnika 100km? Rolująca lub kostkującą najlepiej w okolicach 10 tys. Ciągnik miałby z nią pracować na górzystych terenach.
    • Przez Ist
      Zmieniłem prześwit ze zmniejszonego na normalny. Przełożyłem zwolnice na 45°, wszystko wg instrukcji. Koła jeszcze nie założone ale po skręceniu wszystkiego pojawił się dziwny objaw - piasty się nie kręcą tzn nie można ich przekręcić ręką, wcześniej wydaje mi się ze chodziły bardzo lekko. Zakreciłem trochę na rozruszniku, na włączonym biegu i jedna piasta się obraca druga stoi. Po ruszeniu (z czuciem) przez rure zaczyna się kręcić a druga staje (zatrzymuje się tak że przy zakreceniu na rozruszniku już kreci się ta druga). Czy to jest normalne? Czy coś źle złożyłem? Zwolnice wróciły do pochwy względnie lekko co prawdopodobie oznacza że frez dobrze trafił w skrzynie.
    • Przez nwj451
      Witam. Mam problem z renia Ares, gdy jadę do przodu jest dobrze a czasami jak jadę do tyłu to jest takie uderzenie że aż traktor zatrzymuje, coś jakby blokowalo w tylnym moście, wie może ktoś co może się dziać??? 
    • Przez 195
      Jaki pług polecacie do 30 tyś
      Do ciągnika 140km
      Może być używany

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v