Polecane posty

Tomon007    0

Witam . Da rade wyjac walek tylnego mostu bez sciagania skrzyni ? Sa tam 2 lozyska i przy drugim nie wiem jak je wyjac . Wysylam 2 zdjecia o jaki walek chodzi i zaznaczylem strzalka czy mozna wyjac w te strone . Z gory dziekuje i pozdrawiam 

20180502_194811.png

20180502_194714.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

skrzyni nie ma po co ściągać ale powinieneś widzieć już tuleję załączają wom to w tym miejscu konczy się ten wałek (albo łączy przedni z tylnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomon007    0

No tak . Tylko nie wiem jak ten walek wyjac poniewaz sa 2 lozyska na pocxatku walka i na koncu jednego lozyska przy tulejce nie qiem jak sciagnac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za_q    15

Kilka lat temu kolega cober opisał jak to robił:

Dnia 2.02.2013 o 13:12, cober napisał:

Witam :)

 

Dzis postanowiłem wymienić końcowy wałek WOM w c-330 ponieważ stary był złamany, spawany i miał spore bicie. Wykończył kilka wałów WOM.

 

Należy w kolejności:

- spuścić olej ze skrzyni

- zdjąć plecak ( podnośnik )

- odkręcić klapkę z tyłu w której osadzony jest simering

- należy założyć na wałek jakąś starą końcówkę wału WOM wyposażoną w zabezpieczenie następnie delikatnie wybić końcówkę wału. Wał wyjdzie jakieś 1/3 długości dlatego trzeba odkręcić cały korpus znajdujący sie za mostem jest na 6 szpilkach i jest lekki a zdjęcie jest banalnie proste dla złośliwych: TAK należy odkręcać korpus ponieważ łożysko wam nie "przendzie" ( końcówka u mnie wyszła z 2 łożyskami a kulka na szczećie upadła takl że udało mi się ją zlokalizować i sięgnąć kawałkiem magnesu. U was może wyjść dodatkowo z tuleją załczającą WOM i tak bym radził zrobić żeby potem nie szukac kulki i żeby potem nie wyciągać osobno tulei załaczającej WOM> żeby wałek wyszedł z tuleją należy poprosic drugą osobę o asekurację w momencie wybijania wałka. Druga osoba powinna sterować tak dzwignią załączania WOM żeby tuleja nie zsuneła się. Jeśłi nie macie nikogo kompetentnego pod ręką to nie szkodzi należy najpierw wyłaczyć WOM w skrajną pozycje i nastepnie odkręcić wodzić żeby ten nie zsunął tulej przy wybijaniu a ta żeby nie przyczyniła się do wystrzelenia kulki ( dla złośliwych powtórzyłem to raz jeszcze żeby uniknąć niepotrzezbnych "mundrych" postów. Jeśli wał wychodzi z tuleją łatwiej potem założyć tuleję i kulkę na sprężynie poza ciągnikiem. Według mnie przyklejenie kulki na smar czy też nawet SuperGilMosiądz jes nie mozliwe ponieważ sprężyna jest za twarda. Pamiętajcie o zachowaniu ostrożności przy sciąganiu tulei z wałka poza ciągnikiem ponieważ kulka wystrzelona przestrzeń warsztatu może okazać się szukaniem igły w stogu słomy :P )

 

Następnie:

- Gdy mamy wyjęty korpus łacznie z wałkiem łozyskami i tuleją ( wszystko w komplecie ponieważ wałek nie przejdzie przez korpuz bez zbicia łożyska) zbijamy po kolei elementy składowe elementy.

- nabijamy na nowy wałek łożysko znajdujące się tuż za skrzynią przekładniową plus zabezpieczamy je pierścieniem. Nabijamy tuleję na wałek przykładając szczególną uwagę krórą stroną powinna być plus wciskamy tam kulkę na sprężynie. Nabijamy na skrajną część wałka bo potem okaże sie że przy nabiciu "po same jaja" ta tuleja będzie kolidowała z odlewem tylnego mostu - tak było u mnie. Lubie "po same jaja" dlatego miałem z tym problem i musiałem podgiętym prętem wewnątrz mostu cofać tuleję na początek wału dlaczego? powiem póżniej.

- taki wał z 2 nabitymi rzeczami należy zainstalować na swoim miejscu. Troszkę sprawiało mi to trudności przez ta tujeję która za głęboko nabiłem. Łożysko troszkę krzywo mi śie nabijało. Łożysko nie chciało mi początkowo załapać ale po wielu próbach udało się wcisnać je na początek gniazda łożyska i tutaj znów jak w życiu jak już czubeczek wejdzie potem jest łatwiej :P > następnie nabijajcie łożysko albo bardzo delikatnie przez wałek a jeśli nie idzie sztywnym prętem przykładając go do zewnętrznego pierścienia łożyska. Jak bedziecie łoić w wałek zetniecie bądz pokrzywicie pierścień zabezpieczający który przejmować będzie całą siłe uderzeń. Lepiej nabij łożysko tradycyjnie jakim prętem np 12mm bo spokojnie nim dostąpicie. U mnie jednak udało sie nabic uderzają delikatnie przez deseczkę w końcówkę wału. Przy nabijaniu należy kontrolować sytuację łożyska jak i końcówki WOM podążającej ochoczo do tujki miedzianej w wałku pierwszym.

- nastepnie instalujemy kropus ( nie wiem jak to sie fachowo nazywa i nie dbam o to)

- zakładamy pierscien osadczy nabijamy łożysko w korpus i na wałek oraz zabezpieczamy to drugim pierścieniem.

- zakładamy nowy uszczelniacz, uszczelkę i przykręcamy dekielek :)

- zakładamy wodzik ( chyba że udało się wam wyjąć bez zdejmowania bo tak tez się da)

- sprawdzamy czy działa

- zakręcamy korek spustowy i wlewamy olej do mostu przd założeniem plecaka. ( można sprawdzić swoj refleks i najpierw nalać olej a potem szybko próbować zdążyć zakręcić korek :P albo zamontować plecak i pitolić się pół godziny wlewając olej przez korek wlewowy :)

- zakładamy plecak i inne asortymenty

- cieszymy sie nowym wałkiem :)

 

PS. Robiłem to po raz pierwszy. Nikt mi nie pomógł. Nie było info w sieci. Teraz już jest.

PS2: Nie wyobrażam sobie zrobienia tego bez zdjęcia plecaka (choć przypuszczam że teraz jakoś na pamięć udało by mi sie wajchować tak dzwignią od załączania WOM żeby ta tulejka mi nie spadła a przy montażu żeby wejść zechciała) i spuszczenia oleju ( a miałem takieg, który twierdził że tak się da). Nie wyobrażam sobie też włożenia kulki na smar :blink: za twarda sprężyna

PS3: mam wersje bez obrotów zależnych WOM. W wersji z obrotami zależnymi WOM jest koło zębate zamiast tej tulejki ( i będzie spory cyrk z kuleczką :wacko: )

 

Jak coś pytać- może jeszcze kiedyś wpadnę na to forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
    • Przez arsz63
      Hej. Ostatnio wymieniałem uszczelkę zaworów tak zwany okular . Dałem na to masę uszczelniająca i uszczelkę wszystko ładnie złapało i trzyma . Tylko teraz muszę jednak jedną śrube wymienić i mam pytanie czy jak idkrece ta śrubę to nie puści ten silikon ? Z góry dzięki za odpowiedzi 🙂
    • Przez ursusuc3603p
      Problem jest taki,ciągnik po podpompowaniu paliwa ręcznie chodzi normalnie przez chwilę a potem gaśnie,a naciskanie pedału gazu nic nie daje. Co może być przyczyną? Dodam że pompka jest nowa,kupowana w zeszłym roku na jesień.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj