t25a tak jak by puchły tłoki pomocy po remoncie!!!

[Pawel0418 3]

Witam,po remoncie mam taki problem iż gdyż kiedy władek złapie 45 st lub więcej  to nie chce zaraz po zgaszeniu za palić muszę poczekać z 5 min aż ostygnie i pali na dyk dodam ze zawory sprawdziłem i są dobrze ustawione mechanik kiedyś mi mówił ze te nowe strasznie puchną i fakt tak jak by coś ściskało dodam,że mam stare cylindry dobre  i jak myślicie zmieniać cylindry na stare? zmienione zostały ponieważ tłoki były po przepalane i jedno miejsce na tłoku było strasznie z  tarte ale wszystko było ok a i jeszcze ,problem jest dopiero po wciśnięciu odprężnika jak jest odprężnik wyciągnięty to kręci normalnie czyli szybko  

 

 

Edytowano Kwiecień 10, 2018 przez Pawel0418

[wojtusek112 5]

jak z odpreznikiem kreci to bymbstawial na zawory

[Pawel0418 3]

1 minutę temu, wojtusek112 napisał:

jak z odpreznikiem kreci to bymbstawial na zawory

no właśnie nie jest to  wina zaworów nie wiem sprawdzałem dzisiaj zawory ok 

 

[myster 7]

Kijowej jakosci czesci. Nic z tym nie zrobisz poza wymiana na pewne nowe.

[Pawel0418 3]

33 minuty temu, myster napisał:

Kijowej jakosci czesci. Nic z tym nie zrobisz poza wymiana na pewne nowe.

to co nawet jak założę stare cylindry,które były dobre? 

[mani51 373]

Masz za wczesny kąt wtrysku. Jeśli na odprężniku kręci to jak mogą być spuchnięte tłoki? Zastanówcie się trochę. 

Wciskasz odprężnik, łapie kompresję i do tego wtrysk paliwa minimalnie za wcześnie i rozrusznik nie daje rady przeciągnąć przez GMP. Jak ostygnie to spalanie wtryśniętego paliwa jest wolniejsze i rozrusznik ma lżej. 

Jak jesteś pewny kąta wtrysku to rozrusznik albo aku do sprawdzenia. 

Ja też tak mam, że na zimnym pali bez problemu a na ciepłym czasem go przystawi. Podnoszę odprężnik, obrót i pali. Nic z tym nie robię, ale w MTZ jak przyspieszyłem kąt wtrysku i raz go zdusiłem na polu przy 80°C to za nic nie mogłem odpalić, musiałem opóźnić kąt wtrysku o jeden otwór bo nawet jak rozbujałem wał na zamkniętej klapie gaszenia to po jej zamknięciu stawał od razu.

Edytowano Kwiecień 11, 2018 przez mani51

[Pawel0418 3]

8 godzin temu, mani51 napisał:

Masz za wczesny kąt wtrysku. Jeśli na odprężniku kręci to jak mogą być spuchnięte tłoki? Zastanówcie się trochę. 

Wciskasz odprężnik, łapie kompresję i do tego wtrysk paliwa minimalnie za wcześnie i rozrusznik nie daje rady przeciągnąć przez GMP. Jak ostygnie to spalanie wtryśniętego paliwa jest wolniejsze i rozrusznik ma lżej. 

Jak jesteś pewny kąta wtrysku to rozrusznik albo aku do sprawdzenia. 

Ja też tak mam, że na zimnym pali bez problemu a na ciepłym czasem go przystawi. Podnoszę odprężnik, obrót i pali. Nic z tym nie robię, ale w MTZ jak przyspieszyłem kąt wtrysku i raz go zdusiłem na polu przy 80°C to za nic nie mogłem odpalić, musiałem opóźnić kąt wtrysku o jeden otwór bo nawet jak rozbujałem wał na zamkniętej klapie gaszenia to po jej zamknięciu stawał od razu.

POWIEM ci ze  chyba masz racje bo ja grzebałem przy tym koncie wtrysku juz i całkiem mozliwe 

 

[Pawel0418 3]

Problem rozwiązany,źle ustawiony kąt wtrysku za wczesny.