Zaloguj się, aby obserwować  
rolpio18

Rzepak-słodyszek

Polecane posty

rolpio18    0

Witam sieje rzepak od 5 lat i jednego czego się nie nauczyłem to walki ze słodyszkiem zawsze coś mi nie wychodzi i ponosze straty napiszcie jak Wy zwalczacie tego szkodnika na swoich plantacjach chodzi mi głównie jakie środki i ile razy pryskacie bo ja njczęsciej jade 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

największe szkody powoduje w stanie luźnego pąka, tuż przed kwitnieniem, trzeba na przemian stosować substancje aktywne, i dobierać w zależności od temperatury, pamiętać o owadach pożytecznych(karencja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek1977    1272

Pryskam Mospilanem i nie ma kłopotu,a w tym roku jechałem na chowacza Proteusem i na razie słodyszka nie widać ,u mnie noce teraz zimne to gad padł?.Pryskanie zwykłym perytroidem nie ma sensu!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

Grzrzesiek    5

Nie wiem jak wy ale ja co 2-3 dni a nawet częściej jestem na polu i sprawdzam pułapki i opryski robię w zależności od nasilenia. W tamtym roku pryskałem tak z 5-6 razy. Środek to mospilan i scherpa :D. Myśle, że jak dbasz tak masz... i było jak na nasze warunki 4 z haczykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhfan    1

ja pryskałem w sobotę nurella wszystkie gady padły i słodyszek i chowacz a teraz noce zimne dziś było -1 wiec myślę że jeszcze jeden zabieg to max i będzie całkiem po nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Ja trzeci rok nie pryskam na słodyszka.Chodzę na pole co dnia i jest go tak mało że niema sensu wjeżdżać opryskiwaczem.Nawet przedstawiciel od Osadkowskiego powiedział dziś że na 100 pól to może dwa trzeba pryskać u nas w okolicy.Sąsiady pryskały z 4 dni temu mnie nie ma sensu.Nie wiem od czego to zależy,może nie jestem za bardzo przewrażliwiony.

Ale jak trzeba szukać słodyszka na polu to jaki jest sens pryskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzrzesiek    5

nurella ?... a to widzę ze miałeś zapasy z tamtego roku albo punkt w którym kupowałeś :)bo ten środek został już wycofany ja to pryskałem Dursban + scherpa= nurella :D a pierwszy oprysk wiosną to tilmorem jechałem.

 

 

tak to fakt jak go nie ma to nie ma sensu jechać... tak było u mnie w tamtym roku ja pryskałem 5-6 razy a sąsiad może z 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhfan    1

Grzrzesiek dokładnie tak zapasy z tamtego roku :D to jest najlepszy środek dziś nawet przy pięknej pogodzie i wysokiej temp robak się nie pojawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzrzesiek    5

U mnie mimo oprysku to widzę, że już mam słodyszka na polu. Może nie trafiony oprysk a może on po prostu lubi tą odmianę :D

Jutro będę jechał po nim :). Szkoda, że ja sobie nie zrobiłem takich zapasów :) ale nic jakoś sobie poradzę :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Grzrzesiek --> a jesteś pewien że on żeruje, a nie tylko przylatuje z innych pól?

 

I kiedy ty go pryskałeś 5-6razy? Chyba codzień. Bo niewiem jak tyle razy można go opryskać w takim krótkim czasie? (gdy osiągnie próg szkodliwości do początku kwitnienia)

 

Jesli od mometnu jak sie pojawie do czasu gdy nie trzeba już pryskać zdążyłeś go opryskac 5-6razy to musiałeś to robić co 1-2dni. Czyli następnego dnia po oprysku było go już tyle ze musiałes pryskać? I to po nurelli?

Sądzę że poprostu 1-2 słodyszki przyleciały, ty je zobaczyłeś i odrazu jedziesz opryskiwaczem, tylko ze zanim przyjechałeś one były już martwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhfan    1

pojawił się już dziś tylko narazie chyba nie ma co pryskać bo dopiero średnio na 10roślinach jest ze 4 chrząszcze czyli pewnie nalot dopiero się szykuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jerzy    3

U mnie na polach rzepaku (lubelszczyzna) słodyszka widać na roślinach sporadycznie, i mam wrażenie że w tym roku większych szkód nie poczyni, jeżeli wykonam jakiś strzał na niego to tylko jeden. Narazie przeglądam plantację i czekam może nie dam nic ? poczekam na pryszczarka, ja za dużo pienędzy na rozrzutki nie mam :rolleyes: .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

w zaszłym roku to pryszczarek narobił największych szkód, u mnie też słodyszka nie widać i nie słychać, a broń kupiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trebor33    0

Po oprysku na chowacza (mospilan) na pocz. kwietnia to dopiero wczoraj zaatakowałem słodyszka Nurellą domowej roboty - łapał się już na próg szkodliwości - 2-3 szt. na roślinie. Z mojej obserwacji wynika że dłużej jak 3-4 dni nie "gościł" u mnie, czekam na następne :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhfan    1

ja już pryskałem nurella na chowacza i na słodyszka wczoraj i w czwartek mospilanem jest tego do groma po 5 gadów na roślinie więc w mojej okolicy jest masakra i woj LUBELSKIE!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

@nhfan

U ciebie jeszcze nie kwitnie rzepak ??? :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avant98    0

Koledzy nurella jest już wycofana ale można samemu zrobić. Srodek o nazwie Dursban 0,5 l +0,1 l Cyperkil daje nam nurelle. Moim zdaniem bardzo dobry środek. Zawsze dobrze skutkował.

 

Druga sprawa opryskałem Karate w normalnej dawce na drugi oprysk gdyż było 5 i więcej słodyszków na jednej roślinie i efekt był nizerny może 30% spadło. Czekałem może dwa dni i tylko więcej. Więc dałem mospilan + Cyperkil w normalnych dawkach i spadły wszytkie. Na samym mospilanie tez kiedys sie przejechałem stosując w normalnej dawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

Nie wiem jak wy ale ja co 2-3 dni a nawet częściej jestem na polu i sprawdzam pułapki i opryski robię w zależności od nasilenia. W tamtym roku pryskałem tak z 5-6 razy. Środek to mospilan i scherpa :). Myśle, że jak dbasz tak masz... i było jak na nasze warunki 4 z haczykiem :)

 

Nadgorliwośc jest gorsza od sraczki.

 

Swoją drogą po prostu słodyszka najłatwiej zidentyfikować, a jak się samopoczucie poprawi jak go KILL HIM :) . A niestety słodyszek nie należy już do czołowki najbardziej szkodliwych owadów w rzepaku.


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

to co teraz napisze z pewnoscia wzbudzi dosc duze kontrowersje na tym forum: mianowicie obecnosc slodyszka rzepakowego na plantacjach rzepaku wplywa plonotworczo, jednak tylko wtedy jesli wystepuje jego mala liczebnosc. oczywiste jest ze powoduje on uszkodzenia roslin jednak przy niewielkim nasileniu roslina broni sie wytwarzajac wiecej pylku oraz lepsze kwiaty co w pozniejszym okresie przelozy sie na wiekszy plon. ale bedzie mialo to miejsce gdy liczebnosc jest niewielka. dlatego nie zaleca sie chorobliwie pryskac calej plantacji jesli slodyszek wystapil na jednym czy trzech roslinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LukaszZduny    1

Ależ oczywiście że masz racje gdyż słodyszek nie jest aż tak groźny w niewielkiej ilości a jego obecność wyręcza pszczoły w zapylaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhfan    1

u mnie kwitnie pięknie już tylko chyba źle zrozumiałeś z tą nurella bo pisałem że stosowałem ją na chowacza czyli jak rzepak jeszcze nie kwitł teraz to tylko mospilan :) kiedy i czym na pryszczarka pryskacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lambogrand    52

u mnie jakos dopiero zaczyna kwitnac u innych juz zakwitl odmiana diger moj ma grubsze lodygi jakies 3 tyg temu dostal nurelke zrobiona 10 kg mocznika i odrzywke ekosol w rzepak juz wiecej nie wjezdrzam z niczym przed zniwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Zetor53400
      Otóż mam tak ze 25 arów wolnego pola , klasa ziemi 4 , i myślałem sporo o zasianiu gorczycy na nasiona , i z tego powodu mam kilka pytań do tych co mieli stycznośc z tą rośliną , otóż :
      -kiedy trzeba ją siać ??
      -ile kg się sieje na ha ??
      -czy stosuje sie jakieś opryski ??
      -jakie nawożenie ??
      -i na jaki plon można liczyć ?? oczywiscie z 1 ha
       
      mam nadzieje że uzyskam odpowedzi na te pytania z góry dzięki :rolleyes:
       
       
       
      pozdrawiam Zetor53400
    • Przez Paszkamax
      Chciałbym uprawiać dynie bezłupinowe i potrzebne mi są informacje jaki nawóz stosować i jakie opryski. Dziękuje za wszelkie informację.
    • Przez benek79
      mam takie pytanie? czy ktos z was uprawia te rosline????
    • Przez Piotrek835
      Witam!
      Mam kilka pytań do tych co uprawiaja slonecznik
      - czym siejecie słonecznik
      - gdzie pozniej go sprzedajecie
      - jakie nawozenie dajecie
      - oraz czym pryskacie od chwastów
      Uwazam ze uprawa tej rosliny jest przyszłoscia na lekkich glebach po kukurydzy.
    • Przez sezam
      Witam ktoś z was uprawia len bo mam zamiar zasiać na wiosnę 2 ha sprzety do tego mam wiecie może jak wygląda przywracarka do lnu
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj