Polecane posty

andrzej6190    0

Witam.

Przymierzam się do zakupu 6 metrowej talerzówki, która będzie służyć do uprawy pożniwnej ale także do uprawy przedsiewnej po orce. W grę wchodzi Horsch Joker 6RT i Lemken Heliodor. Wiem, że Heliodor świetnie sobie radzi w uprawie po orce ale jednak bardziej skłaniam się ku Jokerowi, więc tu moje pytanie czy ktoś używa Jokera RT (nie classic) do uprawy po orce? Czy się do tego nadaje? Jak się sprawdza? Obawiam się że może być za ciężki bo waży około 6200kg. Będzie ciągany Fendtem 828 po dość dużych górach.

Edytowano przez andrzej6190

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Witam. Ja również przymierzam się do kupna brony talerzowej i też myślę o uprawie czasami po orce. Interesuje mnie Amazone oraz ze względu na dobrą cenę Farmet Softer. Ja poleciłbym tobie wał który podobno najlepiej sprawdza się po orce a mianowicie wahadłowy podwójny czyli rurowy + płaskownikowy. Podobno najlepsza struktura po orce bez skłonności do zasklepiania, ale nie wiem czy w Lemkenie i Horschu jest dostępny ten wał. Jutro jadę obejrzeć do gospodarstwa Farmeta 6metrów z takim wałem który pracuje na około 1500ha na różnej glebie od piachu po glinę. Dodam że Farmet 5metrów jest tańszy od Amazona o 30tys zł netto, a od Lemkena pewnie więcej. Mnie akurat kusi Amazone ze względu na jakość i wał tandemowy ma u nich większą średnicę 520\380 a Farmet 400\300 czyli ten drugi szybciej w mokrym się zaklei. Masa o której piszesz jest zdecydowanie za duża na orkę. Catros 6 metrów 4700kg z wałem gumowym, tandem jeszcze mniej.

Edytowano przez petro11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

Ja o Farmecie słyszałem dużo złych opinii chociaż sam nigdy nie miałem styczności ze sprzętem tej firmy. Amazone rozważałem ale nie mają przedniej włóki wyrównującej, a zależy mi na niej. Jeśli chodzi o wał to mam sprawdzony wał taki jak w Horschu RollPack.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Rozmawiałem z kierownikiem gospodarstwa 1000ha. Mają Softera 6m od 2015 roku. Wał o którym pisałem spisuje się świetnie tyle że łożyska mięli słabe i poleciały. Teraz podobno są lepsze. Muszę to sprawdzić. Co ciekawe oglądałem w sporo mniejszym gospodarstwie Amazone Catrosa i właściciel ma już nowe talerze bo tamte zdarły się przez 3 lata. Grubość talerzy w Farmecie to 6,5mm a Catros tylko 5mm. Różnica w cenie między Amazone a Farmetem kolosalna bo po negocjacjach Softer wyszedł mi prawie 40tys taniej netto. Do tego na Farmeta jest 36mies gwarancji na wszystko bez łożysk niestety. Także decyzja podjęta. Jednak dobrze sprawdzić w dużym gosp jak to jest faktycznie. Poza łożyskami na wale zero minusów i lekko się ciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

U mnie w okolicy jest gospodarstwo, które ma ponad 10000ha i przez jakiś czas mieli dużo sprzętu z Farmetu i był tragiczny, pękały ramy, pękały elementy robocze, jeden kompaktor złamał się na polu na trzy części. Teraz zamienili wszytko na Horscha i Vaderstada i są zadowoleni. petro11 kiedy będziesz kupował sprzęt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Nie długo będę zamawiał jak tylko podejmę decyzję. Ja jestem zdania że awarie typu pękające ramy to typowa zła eksploatacja ,kierowcy robią po prostu nie na swoim i pierdzielą. Sam mam prawie 300 ha i jeszcze w żadnej maszynie nic mi nie pękło. Co prawda prawie sam zachodni sprzęt ale mam np. też kompaktora Stroma czeskiego i zero pęknięć. Farmet to to samo a 3 lata gwarancji na ramę chyba o czymś świadczy. Znam gościa u którego kierowcy rozerwali np pług Lemkena, pogięli cariera 6metrów...... ale jak się robi tak się ma. Widziałem ostatnio ciągnik 7R, dwu letni u znajomego cały środek w smarach, opony pocięte z każdej strony, pozdzierana farba itd. z przebiegiem 1500mth. U mnie 4tys godz. w 7730 zero awarii, zero rys. Ludzie nie dbają o sprzęt i tak mają. Sam robię u siebie 90% prac polowych i wolę sam to ogarniać ale wiem że sprzęt posłuży długie lata. Uważam że na areał taki 2 kierowców wystarczająco + kombajnista. A propo talerzówki uważam że tutaj jakość talerzowania między czy to Farmetem, czy Vaderstatem czy Farmetem żadna to przepłacać nie warto. To samo usłyszałem od kierownika gospodarstwa. Kupili talerzówkę i chyba Triolenta 4 metry za pieniądze mniejsze niż sam carier 5metrów!!! Przez te 3lata co uprawiają zmienili tylko łożyska na tym wale Tandemie i żadnych awarii w maszynach. Na paliwie tylko zaoszczędzili bo cariera ciężko ciągać i u mnie nikt nie kupuje go tylko amazone w koło i chorsh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

Dokładnie tak jak piszesz jeśli ktoś nie dba to nawet najlepszy sprzęt zniszczy. U mnie na 500ha pracuję ja, mój ojciec i wujek, i dbamy o sprzęt. Ale mimo wszystko np. talerzówka którą mamy Unia Ares 4,5m pękła w dwóch miejscach na ramie i sami w Unii przyznali że to była wada konstrukcyjna, a poza tym przez 6 lat użytkowania wyszedł szereg drobnych wad, które utrudniają eksploatację i denerwują. Często padają łożyska na talerzach pomimo tego, że są regularnie smarowane, pękają śruby w różnych miejscach, ostępy między talerzem a ramieniem talerza są małe i jak coś tam wlezie to talerz stoi, za mały jest też odstęp między pierwszym a drugim rzędem talerzy przez przy większej prędkości albo większej głębokości potrafi się tam zapchać no i chyba najgorsze, wózek jezdny podczas pracy z prędkościami od 12 do 14 czyli takimi z jakimi najczęściej się pracuje momentami zaczyna strasznie podskakiwać i talerzówka zostawia fale na polu. Natomiast Horsch jest pozbawiony tych wszystkich wad no ale ta waga :/ Dlatego myślę też o Lemkenie, który może nie ma wszystkich zalet Horscha ale jest dwie tony lżejszy no i to Lemken :D Chcę też żeby talerzówka zastąpiła kompaktor który mamy, Unia Atlas 4,5m tyle, że akurat ta maszyna działa u nas już 14 lat i jeżeli chodzi o eksploatację to jedynie łożyska i redliczki tyle że na glinach których mamy dużo, straszliwie zapychają się wały i godzina albo dwie w plecy na czyszczenie albo jazda z zapchanym wałem ale to wykańcza łożyska no i nie robi roboty. Miałem na testach kompaktor OpallAgri i niestety tam wały zapychały się jeszcze bardziej i też dużo niedociągnięć które utrudniają eksploatację i niby technologia Lemkena a nie ma polotu do Lemkena, który nie miał wszystkich wad Opalla. No i do kilku lat praktykujemy na tych glinach uprawę talerzówką i jest dużo lepiej niż kompaktorem tylko brakuje włóki no i te wszystkie wady naszej talerzówki które utrudniają pracę. Carrier od Vaderstada jakoś mnie nie przekonuje. Catros nie ma włóki więc odpada pomimo tego, że większość sprzętu mamy od Amazone i lubię ten sprzęt, a Farmeta musiałbym pojechać gdzieś zobaczyć albo najlepiej wziąć na testy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037
znajomy miał na testach jokera 6rt zrobi tym wszędzie i wszystko ale ciągał ją 936 i mówił że czasami ciągnik miał co robić po górach także może trochę mocy brakować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Nie wiem czy talerzówka zastąpić może kompaktora. Zależy czym siejesz w gospodarstwie. Ja np. mam tego Stroma o którym pisałem, ale sieję zwykłym siewnikiem na redlicach talerzowych. Chyba że siejecie razem z uprawą to wtedy ok, ale myślę że jak nie masz 250KM to nie bierz 6m bo w orce zdecydowanie większy opór. Jeszcze zależy jaki wał ma być. A ile taki Joker kosztuje? Może i ja bym się skusił ale na 5m bo mam tylko 7730 największy jak na razie. W Farmecie kusi cena a talerze bezobsługowe są tam podobno bardzo trwałe, tylko na tym wale tandemowym pewnie słabe i po sezonie won. Ja tak w Stromie robię. Przed żniwami wywalam wszystkie łożyska na crosskilach nie zależnie jakie są czyli 16sztuk, zakładam takie kółka z wykładziny + osłony z blachy oryginalne i sezon wytrzymują. Nie smaruje ich bo to nic nie daje a kalamitki i tak są pourywane od kamieni zazwyczaj. U mnie śr to 35cm i też na mokre lipa. Teraz zwiększyli do 40-45cm to pewnie już łożyska nie chodzą w ziemi i jest lepiej. A talerze jakie będziesz chciał? Mi z Farmeta mówił żeby 510 zębate brać. Jeszcze są 560 czy 580 do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

Z tego co do tej pory wytestowałem to na ciężkich glebach talerzówka robi lepszą strukturę niż kompaktor. Pszenica, jęczmień i rzepak jest siany 4m Amazone ADP z broną aktywną więc w tym wypadku przejazd talerzówką to kwestia rozbicia grud na glinie i lekkiego wyrównania i zagęszczenia pola po orce. Ale pod kukurydzę już musi być dobrze uprawione bo tu idzie 6 rzędowy Amazone ED ale dwa przejazdy talerzówką powinny zrobić robotę jeden wczesną wiosną a drugi przed siewem. Razem z talerzówką chce też kupić kultywator po którym będę mógł zasiać bezorkowo rzepak i pszenicę po rzepaku bo po kukurydzy zawsze orzemy, wiec jeśli Lemken to Karat 4m a jeśli Horsch to nowy Terrano GX też 4m. Będę to ciągnął Fendtem 828 280KM i wiem ża taka moc do Lemkena do uprawy wystarcza ale nie wiem jak z Horschem. Joker ma talerze 520 i większych nie ma sensu bo głęboko tym nie będę robił a wał chce podwójny ceownikowy taki co się wypełnia ziemią. Miałem na testach Rubina 12, 5m z takim wałem i robił super robotę nawet na bardzo mokrej ziemi. Mam ofertę taką wstępną bez rabatów na Jokera 6m z pełnym wyposażeniem (włóka, hamulce, hydrauliczna regulacja głębokości itd.) to wyszło 50 500 euro netto a Lemken 48 000 euro netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

To jak kolego nie szukasz oszczędności to faktycznie może kup tego joker. Ja jestem dalej za Farmetem bo szukam mocnej talerzówki ale za małe pieniądze. Ja bym jednak radził spróbować na testy Farmeta bo mają też jakiś modele droższe też z włóką i na wałach ceownikowych. Zajrzyj na ich stronę. Ceny co podałeś to kosmos bo Amazone który bardzo lekko się ciąga z pełnym wyposażeniem wychodzi 6 metrowy poniżej 40tys euro netto ale są modele bo mam prospekty z włóką ale nie wiem co za model. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

Na pewno spróbuję załatwić Farmeta na testy bo po tym wszystkim co napisałeś jestem ciekawy tej maszyny. Amazone ma włókę w Catrosie 2TX ale on się zaczyna od 7 metrów i jest jeszcze cięższy i droższy od Horscha ale muszę jeszcze dopytać czy na pewno się nie da dołożyć włóki do Catrosa 2TS.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

No właśnie sprawdzałem i z włóką jest od 7m ale masa potężna chyba 7500kg. Jakoś tak nie wszystkie firmy robią te włóki chyba dlatego że tak dużo nie robi talerzówkami po orce. Sam bym chciał kupić z włóką. Farmet ma dobre ceny i tak jak przekalkulowałem to bez dotacji nijak mi nie opłaca się kupić Zachodni sprzęt. Wiem że te czeskie maszyny mają bardzo dobrą stal i jak sobie zobaczyłem że talerze po kilku tys ha są jeszcze ok w tym gosp. co oglądałem to jak na mój areał to powinny starczyć na kilkanaście lat. Do tego ta cena.... i 3 lata gwarancji na maszynę. Ja sieję Pneusejem 6m nie wiem czy słyszałeś to z Farmetu jest tyle że czerwony i mam go kilka lat i nic się nie dzieje, redlice wysiewające jak nowe. Możliwe że przed św. zamówię jeszcze tego Softera bo u nich długie terminy i na żniwa ciężko dostać będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Wygląda na to że nie.  Wejdź na ich stronę. Masz tam katalog do pobrania z ich maszynami na 2018 r. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petro11    29

Softera zamawiam jutro. Jakbyś nie kupił talerzówki na ten sezon  to mogę ci dać znać jak się sprawowała maszyna po sezonie. Zadecydowała cena, gwarancja na ramę i opinie użytkowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmag    0

Witam Panowie przesledzilem wasza konwersacje i jestem ciekawy na co się zdecydowaliscie, bo sam jestem przed kupnem podobnej maszyny. Chętnie poznam opinię po użytkowaniu talerzowek.Dzięki za odp 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

U mnie do zakupu jeszcze trochę bo będę brał na PROW. Ale po kilku testach zdecyduję się najpewniej na talerzówkę Kockerling Rebell Classic T 600.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmag    0
dlaczego akurat ta? jakieś minusy horscha? vaderstad nie wchodzil w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej6190    0

Vaderstadt mimo tego że na pewno jest super odpadł ze względu na kilka rzeczy: Po pierwsze, nie pasuje mi szerokość bo mam we wniosku 6m a tam jest 6,5m. Po drugie, jest bardzo ciężki i na moich górach ciągnik 280KM miał by za ciężko. Po trzecie, ma zabezpieczenie na gumach, a przekonałem się że sprężynowe (czy jak je tam nazwać) jest dużo lepsze. Po czwarte, nie ma wału podwójnego ceownikowego, który mnie interesuje. Po piąte, nie przekonuje mnie ten system rozkładania w Carrierze. Po szóste, na pewno będzie najdroższy ale puki co nie miałem okazji się przekonać bo dealer po mimo moich telefonów ma mnie w d*pie i nikt nie przyjechał zrobić oferty.

Horsch pewne sprawy podobnie jak w Vaderstadzie: Tonę cięższy od Kockerlinga, 5000 euro droższy przy tym samym wyposażeniu, zabezpieczenia na gumach, które nie są złe ale takie jak w Kockerlingu czy Lemkenie sprężynowe/płaskownikowe działają lepiej bo działają w kazdym kierunku, a nie tylko góra dół. No i wał podwójny ceownikowy w Horschu nie wiem dlaczego ale ma tendencję do zapychania się, a w Kockerlingu i  Lemkenie taki sam wał się nie zapycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmag    0
u mnie sytuacja podobnie ciężko się rozmawia z przedstawicielami od vader.. dzięki bardzo za odp da mi dużo do myślenia 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez KarolGromadzki
      Witam Szanowne Grono Eksperckie
      Powiem tak - już od kilkunastu miesięcy zbieram opinie rolników na temat maszyny, przy współtworzeniu której mam okazję uczestniczyć. Jesteśmy grupką ludzi, która stara się pokazać coś nowego na rynku maszyn rolniczych, coś co nie byłoby kropla w kroplę (poza farbą) kopią zachodnich sprzętów. Przy okazji celem jest ograniczenie kosztów i czasu uprawy. Bla, bla, ale co z tego wynika? 
      Część z Was na pewno już widziała, cześć jeszcze nie, bo nasze działania marketingowe nie są zakrojone na masową skalę. Pracujemy nad wałami wahadłowymi do orki (choć nie tylko) o swojsko brzmiącej nazwie "ALIEN". Wały z założenia mają być proste w użytkowaniu, solidne i przede wszystkim opłacalne. 
      Czy bylibyście w stanie określić dla jakich typów gospodarstw orka i uprawa w jednym przejeździe byłaby opłacalna? Albo inaczej - jeśli nie byłaby opłacalna u Was - dlaczego? Czego naszym wałom brakuje, a czego mają aż nadto? Do jakich ciągników się to Waszym zdaniem nadaje, do jakich nie?
      Dlaczego pytam? Ciągle pracujemy nad konstrukcją i ciągle będziemy to robić. Konstrukcja już osiągnęła pierwszy cel - można nią bez obaw jechać w pole i zrobić robotę. Kolejne miesiące poświęcamy na kolejne optymalizacje - i te konstrukcyjne, i te użytkowe - maszyna ma być praktyczna z punktu widzenia rolnika, jeśli nie będzie, to jest gówno nie maszyna. My, jako osoby na co dzień mające z nią do czynienia, na pewno jesteśmy nie do końca obiektywni. Znamy już dziesiątki opinii rolników z pierwszej ręki i sporo dzięki temu się nauczyliśmy - część z nich wpłynęła na zmiany konstrukcyjne. 
      Tak więc, jeśli pojawi się choć jedna opinia, która wpłynie na funkcjonalność wałów, będziemy do przodu i będziemy wdzięczni. Chętnie poznamy opinie użytkowników Expomu czy Brodnicy.
      O co chodzi, najłatwiej zobaczyć na filmach:
       
      Pozdrawiam i będę wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz. 
    • Przez jankes679
      Witam. Planuje pierwszy raz zasadzić kapuste pekińską. Prosiłbym o porady jaką odmiane wybrać, jakimi środkami pryskać? Rozsade lepiej kupić czy samemu wyhodować? I co najważniejsze czy bez nawadniania urośnie?(jeśli bedzie suchy rok) Z góry dzięki
    • Przez MICH4Ł
      Witam. 
      Interesuje się rolnictwem i pracą na roli. Mam okazje uprawiać 3 ha i za bardzo nie wiem jak się za to zabrać a bardzo bym chciał to robić. Mam do wyboru uprawę ziemniaków albo zboża czy mógłby mi ktoś napisać co by było lepsze (opłacalniejsze) wiem ,że w dzisiejszych czasach trudno jest gospodarzyć ale bardzo proszę o odpowiedź.
    • Przez Mateusz320
      Witam u mnie są gorzyste tereny ziemia nie jest za lekka klasy nie powiem ale ciężko ją po orce dobrze rozbić obecnie mam brone talerzowa 2m w układzie v i muszę jeździć parę razy i ubijam przy tym ziemię 
      Jaką maszynę polecacie agregat poorkowy z jakimi walcami lub jakieś zdj tego agregatu 
    • Gość symeon94
      Przez Gość symeon94
      Chciałbym podzielić się krótkim filmem przedstawiającym pokrótce prace wyścielarki agrowłókniny oraz przewodów kroplujących przy zakładaniu planacji truskawki. 
      Plantacja 0,5ha założona w lipcu. Odmiana deserowo-przemysłowa DIPRED.
      Jeśli macie jakieś pytania postaram się na nie odpowiedzieć.
      Ps: Nie jestem producentem maszyn ,tylko rolnikiem
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj