Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam problem z krową wycieliła się 2 tygodnie temu jest to jej pierwsze cielę i ma pęknięty strzyk na wysokości około 2 cm od końcówki strzyku. Jest dziurka jakby ktoś to igłą przebił. Mleko leci jej tą właśnie dziurką i normalnie dołem strzyku. Jeden wet mówi żeby czekać aż samo się zagoi a drugi że trzeba to ciąć i zszywać ale nie wiadomo też co będzie z kanałem mlecznym. Słyszałem też że można by tą jedną ćwiartkę zasuszyć i doić tylko na 3. Mam taki przypadek po raz pierwszy. Czy miał ktoś już taki przypadek???

Opublikowano

Mogła mieć krowa zapalenie wymienia i stąd ten pęknięty strzyk , obserwuj co z nim będzie i zastosuj coś przeciw zapalnego .Czasem też gdy strzyki są zbyt suche też pękają , niektórzy aby skóra strzyków nie była nadmiernie sucha olejem roślinnym smarują.

  • Thanks 2
Opublikowano

Może dlatego,że ze wsi jestem :11_blush:...

Takie rzeczy się zwyczajnie wie ,jeśli się trochę interesuje światem i życiem, a nie tylko malowaniem paznokci i pokazywaniem biustu ^_^. 

Opublikowano

Wracając do tematu to krowy mają bardzo delikatne wymiona i często niestety łapią zapalenia,nie zawsze są one widoczne.Nawilzenie strzyków jest też bardzo ważne zwłaszcza gdy są dojone dojarka.Niby jest wskazane aby pierwsze dojenie odbywało się ręcznie zwłaszcza u młodych krów aby nie dopuścić do podrażnienia strzyków.

Opublikowano

Napisz do niej na priv bo to chyba nie jest portal randkowy.  A propo tego strzyku to najlepiej go zasuszyc bo pewnie zaraz złapie zapalenie.  Bo jak tam się leje mleko cały czas to się w życiu nie zagoi samo. A na trzy ćwiartki to prawie tyle samo ci da mleka. 

Opublikowano (edytowane)

A rzeczywiście można by coś  do zasuszenia w strzykawce , które podaje się bezpośrednio do strzyku. Też i  w ten sposób uporać się z tym problem :)

Edytowane przez Ansja
Opublikowano
3 minuty temu, d4rio napisał:

Ja proponuję iść do apteki i kupić maść Tormentiol. Kosztuje kilka zł. a goi praktycznie wszystko.

A jak z karencją na mleko przy stosowaniu tej maści?

Opublikowano
2 minuty temu, kamilekb9 napisał:

A jak z karencją na mleko przy stosowaniu tej maści?

o kurczę tego to Ci nie powiem bo nie wiem. To jest maść dla ludzi na trudno gojące się rany, bardzo szybko zasusza ranę.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez maslo200
      Witam czy te pęknięcia w czymś przeszkadzają   są to dwa otwory   tam gdzie jest sprężarka z góry  dziękuję za pomoc 



    • Przez marcinl43
      witam mam pekniety blok pomiedzy tulejami 2 a 3 cylindrem . bedzie to działać?
    • Przez TheRolnik1992
      Witam. Mam problem z krową. A mianowicie jest ok 3 miesiące po pierwszym ociepleniu. Chodzi cały dzień na pastwisku z dwoma cielakami. Potem na noc zamykana do Cholewa (cielaki są osobno) . Dostaje szrutu i siana. I ostatnio rano jest zesztywniała (jakiś tydzień). do wieczora wraca do normy.  Potem kolejnego dnia to samo. Ma problemy z chodzeniem. Dodam jeszcze że dotyczy to tylnych kończyn. Jaką może być przyczyna? Brak jakiegoś  składnika czy cielaki  za mocno "tłuką " ? 
    • Przez sznajdik
      Mam problem ze znalezieniem części do wału napędowego do zetora pękł krzyżak a razem z nim ucho od krzyżaka w tej flanszy przy moście co się skręca z dwóch części i nie idzie znaleźć tej flanszy ma ktoś jakiś namiar bo krzyżak daje radę namierzyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v